Fly4free.pl

ta kolejka była jakaś dziwna , 6 czy 7 bramek a kolejka do pierwszej od lewej długa na 60 metrów poszedłem koło toi toi i wbiłem po 5 min

piłkarsko jak zwykle kopanina, na trybunach za to europejsko. Byłem na neutralu ale przynajmniej trafiłem na grupkę której chciało się dopingowac. Młodzież w rurkach niżej dośc bierna postawa...Byli tez lechici , nikt nie został pobity ,pełna kulturka.

Pierwszy raz byłem na Narodowym, wrażenia pozytywne , jedyny minus to murawa.

Oby więcej takich meczów. Zibi Boniek zrobił dobrą robotę. Niezadowolone tylko pseudo media z dupy, miały byc rozróby a tu nic

Na neutralnych mogli siedzieć kibice - sympatycy np. z innych stron Polski, którzy nie są jakimiś, wybitnymi fanatykami. Dlatego np. na mecz pojechało kilku kolegów np. z Rzeszowa, dwóch kibicuje Legii, a dwóch Lechowi, wzięli szale, siedzą razem, nie patrzą na siebie wrogo, no a dla kogoś postronnego dziwnie to wygląda.

Na sektory Lecha, można spokojnie było wbić bez żadnej kontroli, niektórzy nawet nie odbili biletu

_________________

Byłem na neutralnym i stwierdzam, że nie było jakimś dużym problemem wejść na nie swoje dane. Moja żona weszła na bilet z nazwiskiem wujka - nie zgadzała się płeć, nazwisko inne, znaczna różnica w wieku. Choć przyznam, że mieliśmy obawy i świadomie podeszliśmy do młodego (i z wyglądu mało rozgarniętego ochroniarza)

_________________

Na sektor Legii wszedłem bez jakiegokolwiek sprawdzania danych na bilecie z danymi z dowodu.

Na szczęście polskim kibicom ligowym bliżej do Bałkanów niż do bundesligopodobnych...
Wprowadzenie na siłę modelu zachodniego nie bardzo się udaje- jak choćby na Zawiszy w Bydgoszczy.

Choć na meczach u siebie polskiej reprezentacji Bundesligę już dawno przebito i osiągnięto nawet poziom NBA.

_________________

NBA to jest po wygranym meczu z Niemcami!
Po porażkach to nawet Wimbledon idzie wyczuć...

@luke_ro własnie o tym mówiłem, za czym ta kolejka stała? bo do dziś nie wiem

ja tez nie mam pojęcia ale chyba to ich pierwszy kontakt ze wejściem na stadion.

swoja droga jaka służba porządkowa powinna przez megafon ogłosić żeby ustawiali sie do bramek a nie jednej bramki

Tu działa klasyczny mechanizm psychologiczny: ludzie widząc kolejkę stają w niej. Widać to często w marketach, gdzie do kilku kas stoi kolejka a do jednej nikt się nie ustawia bo ludzie "nie wiedzą że można".

W poniższym linku w dołączonym pdf-ie można znaleźć grafikę z informacją po ile będą bilety na konkretne sektory:
https://www.pzpn.pl/federacja/sedziowie ... -trzy-lata

Już w sprzedaży bilety na finał PP.

https://kupbilet.onet.pl/finalpucharupolski2017/

Szybko znikają miejsca. Nie ma już dostępnych najlepszych sektorów...

Była już taka sytuacja w historii PP, że zwycięzca spadł do I ligi?
Całkiem realny scenariusz, chociaż mam nadzieję, że Lech jednak wygra.

@‌JarekGdynia‌
takiej sytuacji raczej nie bylo, ale była sytuacja, ze pierwszoligowy (wtedy drugoligowy) zespół był w finale PP i został mocno przekręcony.
Aluminium Konin vs Amica Wronki czasy fryzjera itp.

http://pilkarskamafia.blogspot.com/2013 ... ronki.html

_________________

Chyba Leszki masowo kupują "neutrale", bo jeszcze nie ma decyzji czy im zawieszą karę

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

sytuacje, że zespoły z niższych klas były w finale PP zdarzały się kilkukrotnie i nie zawsze zespoły te były "przekręcane"
ewenementem niewątpliwie był finał 82/83 gdzie III ligowa Lechia Gdańsk wygrała z II ligowym Piastem Gliwice
dla przypomnienia w I rundzie PZP odpadła z późniejszym triumfatorem rozgrywek, Juventusem, tocząc w rewanżu w Gdańsku wyrównany mecz, przegrywając 2:3 (fakt, że w I meczu dostali bęcki 0:7...)

do przerwy półfinałowego meczu rewanżowego (pierwszy mecz 3:0):
Arka Gdynia 0-2 Wigry Suwałki

Ale Wigry postraszyły fatalna Arkę...
Bramkarz Arki chyba odpocznie od gry...

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Szkoda Wigier. Trochę wyszła farsa z tym pucharem w tym roku biorąc pow uwagę drogę Arki do finału i co sobą prezentują.
PZPN chyba musiałbym ludziom płacić żeby taki finał ktoś przyszedł oglądać.