Fly4free.pl

Byliśmy 2 dni w Hue,
Cena za wejście do zakazanego miasta w pakiecie z dwoma grobowcami to 460.000, płatne tylko gotówką. Combo na trzy grobowce i pałac to 530.000.
Generalnie jak ktoś już kiedyś był np. w Korei to będzie rozczarowany, cena niewspółmierna do atrakcji, wszystko raczej zaniedbane i wymagające sporych nakładów finansowych, których nie ma. Bilet combo jest na dwa dni, więc czasu na obskoczenie jest sporo (ale trzeba albo skuter albo taksówkę - spokojnie, poczeka na Was w czasie zwiedzania).

Rejs stateczkiem na drugą stronę rzeki wyjściowo wołali jakieś 2$ od osoby, ale na stateczku dodatkowo będą wciskać inne pamiątki.

Jedzenie chyba rozczarowujące, standard do szaszłyki i te małe naleśniki, ale po 2 razach się nudzi. Bun Bo Hue jedliśmy 3 razy w trzech różnych miejscach i nie powaliło na kolana, ale nie szukałem legendarnego spotu Bourdain'a.

Poza tym miejsce jednak nudne, więc raczej tak jak ludzie polecają lepiej siedzieć w Hoi An i tylko wyskoczyć do Hue.

_________________
R.

Pierwsze raz w Afryce: https://www.fly4free.pl/forum/a-na-koniec-ktos-ci-powie-ze-nic-z-tej-afryki-nie-widziales,213,175117
Pojechaliśmy z nastolatkami w kilkumiesięczną podróż dookoła świata: W sto dni dookoła świata

Po powrocie z wycieczki mogę stwierdzić, że Hue było dla mnie jednym z najlepszych miejsc w Wietnamie, w jakich byłem. Hoi An przypominało mi jedne wielkie Krupówki/Monciak; w Hue można było zwiedzić atrakcje bez tłumu na plecach. Co do jedzenia - byliśmy w trzech miejscach, absolutnie bez zarzutu i ceny dużo przyjaźniejsze niż w Hoi An (w "okienku" przy lokalnym sklepie za 3 banh mi i 1 bao bun zapłaciłem 55 tys. dongów , a to miejsce: https://maps.app.goo.gl/TqNP4t1HATe1A4U2A mogę polecić na posiłek po zwiedzaniu Cytadeli - dobre, świeże, lokalne jedzenie za bardzo przyzwoitą cenę). Promenady spacerowe po obu stronach rzeki dawały możliwość spaceru w azjatyckim klimacie. No i jako miejsce wypadowe do Parku Bach Ma - rewelacja.