Fly4free.pl

Cześć!
Razem z moim chłopakiem pod koniec listopada wybieramy się do Marakeszu. Jest to nasza pierwsza wyprawa do Afryki i do muzułmańskiego kraju. Po przejrzeniu miliona stron, mniej więcej wiem czego się spodziewać, ale zależy mi na cennych wskazówkach i trikach Poza tym nie możemy się zdecydować jak najlepiej i najintensywniej wykorzystać te 6 dni, które spędzimy w Maroko.

Koniecznie chcielibyśmy "zaliczyć":
- noc na pustyni
- ocean (Essaouria albo Agadir)
- w Marakeszu: Ogrody Majorelle, pałac Bahia, pałac Badi

Moje pytania:
- gdzie najlepiej i w rozsądnej cenie się zakwaterować?
- gdzie można znaleźć najsmaczniejsze jedzenie?
- czy macie jakiś namiar na sprawdzone biuro podroży organizujące wycieczki na pustynie? Znalazłam jedną firmę, ale zniechęca mnie 7 godzin jazdy w jedną stronę (http://cameltrekkingdesert.wordpress.co ... elbladach/)
- co i gdzie warto kupić w ramach pamiątek? Jakie są ich ceny po stargowaniu?
- czy można gdzieś dostać prawdziwy olej arganowy? Czytałam o przypadkach robienia turystów w bambuko Jaka jest jego cena?
- czy są miejsca których definitywnie należy unikać?
- ile mniej więcej czasu należy przeznaczyć na poszczególne miasta i zwiedzanie poszczególnych zabytków?

Na razie tyle. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Poniżej na szybko stworzony ramowy plan wycieczki:

28 listopada - przylot do Marakeszu godz 17:00. Wyjazd do Essaourii/Agadiru
29.11 - Essaouria/Agadir
30.11 - Po południu powrót do Marakeszu
1.12 - Wyjazd na pustynie
2.12 - Powrót z pustyni
3.12 - Zwiedzanie Marakeszu
4.12 - Zwiedzanie Marakeszu
5 grudnia - wylot z Marakeszu godz. 17:30

_________________
Ula

Co znaczy najlepiej i co znaczy w rozsądnej cenie? Ustal swoje minimalne akceptowalne warunki oraz maksymalną akceptowalną cenę i wybierz to, co spełnia oba kryteria. Jeśli lubisz zaplanować wcześniej, to poszukaj na booking.com lub na airbnb.com. Nawet jeśli nie zaplanujesz żadnego noclegu, to na miejscu będzie równie łatwo. Miejscowi sami Cię znajdą, będę przedstawiać różne oferty i dodatkowo będzie można negocjować cenę, ale jest to dodatkowy punkt dnia, który zawsze zajmuje trochę czasu, więc może przy tak krótkim wyjeździe nie warto.

Tam gdzie ustawiają się długie kolejki miejscowych.

Najlepszym biurem podróży będziesz Ty sama. Pojedź na miejsce, miejscowi Cię znajdą i zaproponują wycieczkę na pustynię, negocjuj cenę, dobij targu i baw się dobrze. Ale jeśli zniechęca Cię 7 godzin jazdy w jedną stronę, to musisz zrezygnować z wycieczki do Merzouga i zdecydować się na Zagorę. Tu jest cały temat dotyczący dyskusji na temat tych dwóch ergów: http://www.fly4free.pl/forum/pld-maroko-pustynia-merzouga-czy-zagora,348,21774
Na trasie Marrakesh - Essaouira jest kilka mini-wytwórni produktów z orzecha arganowego. Można tam zobaczyć jak wygląda proces robienia olejku i innych produktów z owoców drzewa arganowego i kupić coś u samego źródła. Myślę, że będzie zdecydowanie taniej niż na suku, ale cen nie znam, bo nic nie kupowałem.

Tak jak wszędzie: ciemnych zaułków dużych miast po zmroku. I podobno Agadiru, ale nie wiem, bo nie byłem

To zależy jaki masz styl. Jedni lubią szybko, inni wolno. Były już dyskusje na tym forum, czy Fez powinno się zwiedzać w dzień, czy w tydzień. Nie ma złotych środków.

_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube

Agadir jest dość bezpiecznym miastem, prawie na każdym rondzie patrole policji. Na wjeździe do miasta również. Polecam przyportowe bary z rybami i owocami morza. Esauira moim zdaniem okropne miejsce. Jeżeli jesteś kitesurferem to owszem bo tam są szkółki i bardzo mocno wieje.Pyszne, świeże i za grosze. Poza tym nie ma tam nic wartego dłuższej uwagi, moim zdaniem oczywiście. Marrakesz miasto ciekawe, polecam. Ogrody jak najbardziej warte zobaczenia. Ja osobiście z Agadiru pojechałam z lokalnym przewodnikiem - anglojęzyczni i francuskojęzyczni. Polskich przewodników nie ma (nie było z 3 lata temu) ze względu na trudność w uzyskaniu zezwolenia. Polecam góry Atlasu.

jak chcesz zobaczyć ocean, to może wycieczka na Legzirę z Agadiru,
po drodze jest kilka ciekawych plaż ale ta jest chyba najbardziej spektakularna w całym Moroku

_________________

Może warto zarezerwować sobie jeden dzień na zwiedzenie Casablanki? Pociąg z Marrakeszu jedzie chyba ze 3 h, bilety tanie, rano wyjeżdżacie wieczorem wracacie. W Casablance jest kilka miejsc wartych zobaczenia np meczet Hassana II , no i sama jazda pociągiem dość przyjemna. (przynajmniej ja to tak wspominam) Podczas jazdy ludzie otwierali drzwi i robili zdjęcia/filmy pustynnym krajobrazom.
Nie chcę przestrzelić z ceną pociągu ale w styczniu płaciłem 80 albo 160 MAD za bilet. Wyjechaliśmy ok 7 rano a powrót ok 22. Polecam

_________________

Cena biletu bez zniżek to 90 Dh.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Bardzo dziękuję za błyskawiczne odpowiedzi

Przepraszam za brak precyzji w moich pytaniach, już się rozwijam. Przede wszystkim w mojej wypowiedzi zabrakło najważniejszej informacji - jesteśmy studentami i chcemy ograniczyć koszty. Chcielibyśmy na ten wyjazd przeznaczyć do 2000zł na naszą dwójkę (oczywiście bez biletów). Im mniej tym lepiej.

Mamy do dyspozycji tylko kilka dni i chcielibyśmy wycisnąć z nich ile tylko się da. Dlatego zależy nam na zaplanowaniu większości wycieczki przed wyjazdem. Jest to także powód, dla którego zwróciłam się do bardziej doświadczonych globtroterów. Przejrzałam już na prawdę wiele wątków i nie rozwiały one moich wątpliwości.
Padło pytanie o nasz styl zwiedzania. Preferujemy szybko, dużo i intensywnie z kilkoma przerwami na dobre jedzenie.

1. Noclegi - chodzi nam o schludne warunki, pokój dwuosobowy, blisko centrum, niekoniecznie ze śniadaniem. Hostel, hotel, prywatna kwatera - obojętnie. Najlepiej jakby zmieścił się w cenie 200Dh/noc. Byłoby sympatycznie gdyby był urządzony w marokańskim klimacie. Wiem że mogę sobie znaleźć nocleg na portalach do tego przeznaczonych, ale miałam nadzieję że ktoś będzie miał informacje z pierwszej ręki i jest w stanie coś konkretnego polecić.

2. Wycieczka na pustynie - wiele osób pisze o naciągaczach i oszustach, którzy chcą za wszelką cenę zarobić. Zdaje sobie sprawę, że są to skrajne przypadki, ale wole dmuchać na zimne.
Bonusowe zagadnienie to np. śpiwory. Czy spanie w namiotach oznacza tylko kawałek płachty nad głową, czy są przygotowane "posłania" dla wygodnych europejskich pupek? Od razu zaznaczę, że dla nas to zupełnie obojętne. Pytam, bo nie wiem czy zajmować miejsce w plecaku śpiworem.

3. Pogoda - z tego co sprawdzałam w listopadzie i w grudniu temperatury oscylują w granicach 20 stopni w dzień i spadają do 8 stopni w nocy. Wszyscy jednak wiemy że wiele zależy od lokalnego klimatu, więc stąd moje pytanie - czy te dane są sprawdzone? Jakie ubrania spakować (letnie sukienki i stroje kąpielowe odpadają, czy na wszelki wypadek je spakować?)

4. Agadir czy Essaouria – ile ludzi tyle opinii, ale może jesteście w stanie coś poradzić w kontekście grudniowej wyprawy. Nie ukrywam, że zależy nam na słoneczku i możliwie wysokiej temperaturze, dlatego poważnie martwią mnie wiatry w Ess. Surfować czy Kajtować raczej nie zamierzamy, więc chciałabym się dowiedzieć, gdzie jest bardziej urokliwie (subiektywne opinie mile wiedziane), biorąc pod uwagę kryteria dot. nadmorskiego kurortu (plaże, knajpki, klimat, medyna + oczywiście ciekawe zabytki).
Na zwiedzanie nabrzeża raczej nie będziemy mieć czasu. Zdjęcia Legziry rzeczywiście zapierają dech w piersiach. Może następnym razem się uda. Teraz chcemy po prostu spędzić 1-2 dni „nad morzem”.



Szczerze powiedziawszy Cassablanca to pierwsze o czym pomyślałam, kupując bilety do Maroka. Ale spotkałam się z ogromem negatywnych opinii o tym mieście. Ponoć poza meczetem Hassana II niewiele jest do zobaczenia, nie za bardzo jest gdzie posiedzieć na plaży i jest to raczej metropolia. Niekoniecznie na tym nam zależy

Mam nadzieję, że tym razem określiłam się troszkę bardziej szczegółowo

_________________
Ula

choćby nawet dlatego, że pierwsze o czym pomyślałaś to była Casablanca warto tam pojechać

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Napisałaś, że to Wasza pierwsza wyprawa do Afryki i muzułmańskiego kraju. Ale czy to Wasza pierwsza wyprawa organizowana na własną rękę? Pytam z ciekawości, bo, moim zdaniem, przesadzasz z niektórymi pytaniami, np. tymi o pogodę i ubrania Chyba dane pogodowe są bardziej wiarygodne niż wspomnienia osób, które mogły załapać się na lepszą lub gorszą pogodę w danym okresie? Sprawdź statystyki, na krótko przed wyjazdem monitoruj prognozy i weź takie ubrania, które będą odpowiednie do prognozownej pogody oraz takie, które zapewnią komfort, gdy pogoda się zmieni, uwzględniając przy tym założone ograniczenie dotyczące wagi/ilości. Standardowa reguła pakowania niezależnie od miejsca docelowego.


Wszędzie istnieją naciągacze i oszuści. Nie płać za nic z góry, to nic nie stracisz. Gdy ja spałem na pustyni, miałem do dyspozycji dość obszerny namiot, w którym były materace z poduszką i kocem. Myślę, że to taki standard. Jak noce będą zimniejsze to spodziewałbym się, że kocy będzie więcej.
To, czy brać śpiwór, zależy od typu wyjazdu. Jeśli zaplanujesz wszystkie noclegi wcześniej i wiesz, że w każdym możesz spodziewać się pościeli, to możesz go nie brać. Jeśli jednak noclegi będziecie załatwiać na miejscu, to śpiwór na pewno jest wskazany. Nigdy nie wiesz, co Cię może spotkać, więc lepiej być zabezpieczonym.


Byłem tylko w Essaouira. Mi miasteczko się podobało, ma klimatyczną medynę, ale na pewno nie poleciłbym go do nadmorskiego odpoczynku. W takim wietrze nie da się siedzieć na morzem! Agadir chyba będzie bliższy waszym wymaganiom.

_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube

Co do noclegu to mogę polecić taką kwaterę na placu Jemaa el Fna:
http://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review- ... egion.html
Nocowałem tam w styczniu i było naprawdę w porządku. Nie wiem jak z cenami teraz ale ja płaciłem 649 zł za pokój na tydzień ze śniadaniami.
Co prawda ciężko było tam trafić ale po uprzednim dogadaniu się można liczyć,że ktoś wyjdzie po nas.
Myślę, że ceny mogą być tańsze rezerwując bezpośrednio u nich. Mam maila do nich mogę podesłać popołudniem na PW.
Bardzo dobra opcja jak ktoś potrzebuje się przenocować, wykąpać, zjeść śniadanie i wyruszyć w miasto.
Marokański wystrój, śniadanie i bezpłatne Wi-Fi.

Jeśli chodzi o Casablankę to co kto woli. Dla mnie miasto na jeden dzień warte zobaczenia. Meczet Hassana II i cała infrastruktura z tym związana robi wrażenie, a do tego cała masa placów, placyków, parków, tragarzy, kawiarni itd. Klimat całkiem inny niż w Marrakeszu. Sama podróż tam też jest całkiem przyjemna - pociąg zatrzymuje się na dłuższą chwilkę po drodze (ze względu na jeden tor) i można podziwiać pustynny widok Maroka, kozy pasące sie na drzewach, mini wąwozy itd.

_________________