Fly4free.pl

@ Interfides & flus

może nie jest to taki głupi pomysł.
w jednym z odcinków serialu "Katastrofy w przestworzach" był pokazany przypadek, gdzie w samolocie zabrakło paliwa z powodu... zbyt dużej wagi pasażerów. przyczyną było to, że linia (amerykańska ) do obliczenie zużycia paliwa stosowała przelicznik bazujący na statystycznej średniej wadze człowieka - tyle, że sprzed iluś dziesięciu lat. w międzyczasie społeczeństwo się roztyło i średnia waga człowieka wzrosła.

Z technicznego punktu widzenia to bardzo sprawiedliwe, z etycznego - już nie i w Europie oczywiście nie przejdzie.
Nawet taka Airasia nie stosuje kryteriów wagi/wzrostu a miałaby spore pole do popisu, bo Azjaci bywają sporo mniejsi.
Np. standardem na Filipinach jest układ siedzeń w autobusie 3+2 - to piąte siedzenie w rzędzie uzyskuje się, pomniejszając wielkość foteli do standardu "mini".

Swoją drogą gdyby coś takiego było, można byłoby spodziewać się fajnych kuponów zniżkowych, np. "Kupon dyskontowy na 20 kg masy ciała do wykorzystania w dowolnym locie Ryanair"

Ja nigdzie nie napisałam, że wyższa cena biletów ma być 'karą' za otyłość, napisałam wprost: więcej ważysz, zużywasz więcej paliwa: płacisz więcej. I to jest uczciwe.

W pozostałych dziedzinach życia tak to działa i tam nie widzimy tego jako dyskryminacji.
- Mam długie włosy: płacę więcej za farbowanie (czy nawet strzyżenie)
- Wysocy panowie, którzy nie mają garniturów 'standardowych' i szyją na miarę i płacą więcej też to zaakceptowali
- Chodzę z koleżanką na zakupy, ja w rozmiarze M, ona XL i za taką samą bluzkę ja płacę 69zł, ona 89zł (w markowych sklepach) zdarza się często, że przy dużych rozmiarach cena rośnie.
- Wybieranie obrączek do ślubu: męska zawsze kosztuje więcej niż damska, bo obwód palca większy i więcej złota potrzebnego.

Więc uważam, że całkiem rozsądne jest, jeśli ktoś waży więcej (nie ważne z jakich powodów, czy duży wzrost, czy ciąża, czy otyłość, czy grube kości).. zużywa więcej paliwa na przelot to płaci więcej.

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

jest to jasne jak słońce ale niestety nie dla wszystkich.
przecież zanim czy to samolot czy autobus i nawet rower ruszył przed siebie to ktoś musiał siedzieć nad kartka i liczyć jaki to to będzie miało udźwig i ile pociągnie. my tego nie czujemy na co dzień i już dawno zostaliśmy zwarzeni w głowach inżynierów... no i teraz wychodzi pomysł, że zamiast uśredniać po prostu można by zważyć. samolot przez to nie będzie miał innej konstrukcji ale będziemy mieli poczucie ze zapłaciliśmy sprawiedliwsza cenę.
tyle czy dla takiego poczucia chciałbym przychodzić np pol godziny wcześniej na lotnisko? wątpię!

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

hejka

No chyba to nie primaaprilisowy zart ze strony linii. Powoli widac zaczyna sie liczenie paliwa i oszczednosci
Ciekawe, jakby taka propozycje przyjeli Polacy )

_________________


Same fotki, czyli https://www.instagram.com/atamancia/
Blog o moich podróżach http://atamanka.pl uwaga, dużo zdjęć ;)

Ale wykrakałem...

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/sara ... kiem/zzpkn