Fly4free.pl

Żyjesz chyba stereotypami... Wiele razy jechałem z przesiadką i nie zdarzyło mi się gdzieś "utknąć". Nie mówię, że to się nie może zdarzyć, bo różne opóźnienia są faktem. Ale wystarczy albo nie przesiadać się na ostatni pociąg w danym dniu, albo zaplanować co najmniej 30 minut przerwy i ryzyko jest minimalne.

ja 'utknąłem' na godzine w Krakowie.
Była zmiana letniego nna zimowby albo na odrrót
i Pociąg utknął na 1h na dworcu, wylazłem z pociagu poszedłem na rynek kupilem sobie piwko w puszcze cod do jedzenia i wróciłem do pociągu.
Reasumując utknąłem w czrnaej dziurze na 1h

Te przerwy przy zmianie czasu (i ogólnie zmiana czasu) są kontrowersyjne, ale nie o takim utknięciu była mowa

Ale przecież to właśnie o to chodzi. Ja stosuję się do zasady 30+ (choć w Polsce wcale nie jest ona bezpieczna), ale to chore - mówić pasażerom, że przesiadki są kul, a potem kazać im wydłużać podróż o pół godziny. Zdarzyło mi się, że japoński shinkansen zaczekał na opóźniony 15 minut podmiejski; zresztą wyszukiwarki kolejowe domyślnie przyjmują na przesiadkę 10 minut. Pewien kolega, gdy pracował w IC, sugerował, że powinny być 3 minuty, a nie 10. Poleciłem mu zimne okłady, choć oczywiście merytorycznie miał rację. A co do ostatniego połączenia... Wiele razy zdarzyło mi się w cywilizowanych krajach pytać konduktora, czy ostatni pociąg zaczeka. Reagowali, jakbym pytał, czy na pewno nie sprzedali swoich matek na targu niewolników.

Ale to nie PKP mówi pasażerom o 30 minutach tylko ja podałem to jako sensowne podejście na wypadek opóźnień. Zdaje się, że oni za bezpieczną przesiadkę uznają nawet krótszą - chyba wspomniane przez Ciebie 10 minut. I to jest spokojnie wykonalne.

Skoro jesteśmy na forum związanym z lataniem, to równie dobrze można to rzucić ten sam argument w dyskusji o przesiadkach na lotniskach. "Można byłoby się przesiąść nawet w 15 minut, a jednak wymagają ode mnie 45. Wydłużają moją podróż o 30 minut!"

P.S.
Co do ostatniego połączenia w dniu - nigdy nie sprawdzałem, czy u nas poczeka czy nie. Może poczeka, wolę nie ryzykować

Teoretycznie poczeka, bo przecież była jakaś afera w ubiegłym roku w Poznaniu, że Polregio stwierdziło, że nie będzie czekać na ostatnie BWE, bo prawie nikt się nie przesiada, a ludzie wracający z pracy wściekają się na niemal codzienne opóźnienie.

Wiem, że to nie IC zaleca te 30 minut, odnoszę tylko do ciągu wcześniejszej dyskusji. Że w Polsce na przesiadki kolejowe się nie odważę, chyba że stosując tę Twoją zasadę. Ale to jednak pogarsza jakość podróży i siłą rzeczy powoduje szukanie połączeń bezpośrednich, co normalnie nie powinno mieć miejsca.

Ktoś wie czy na mini bilecie turystycznym polregio można hulać SKM oraz PKM Trójmiasto?

@paramedic Na tym bilecie możesz podróżować tylko w pociągach obsługiwanych przez Polregio. Jak sprawdzasz rozkład jazdy to tam zawsze masz podanego przewoźnika obsługującego konkretny kurs.
PS. Nie ma przewoźnika o nazwie PKM Trójmiasto, to jest tylko podmiot zarządzający jedną linią kolejową. Natomiast na tej trasie kursują zarówno pociągi SKM Trójmiasto i Polregio. W przypadku tego biletu trzeba uważać gdzie się wsiada zgodnie z tym co napisałem na początku.

Żeby jeździć na jednym bilecie w Polregio, SKM, PKM mniej więcej całym województwie trzeba kupić bilet w "taryfie pomorskiej". Kupując przez Polregio standardowo taki dostaniesz.

@piwili 1) Autor się pytał o konkretny typ biletu sieciowego więc zakładam, że miał w tym konkretny plan i nie tylko wizytę w Województwie Pomorskim.
2) Natomiast gdyby się ograniczyć tylko do tego regionu to masz rację. Wtedy faktycznie lepiej jest kupić dobowy wojewódzki z Taryfy Pomorskiej albo MZKZG jeśli przejazdy będą tylko w Trójmieście z przyległościami.

To ja króciutko o co chodzi.

Chciałbym w weekend podjechać z woj. warmińsko-mazurskiego dokładnie start z Elbląga (on jest w taryfie pomorskiej) do Trójmiasta. W Trójmieście przemieszczać się pomiędzy Gdańskiem Głównym, a Gdynią Główną, a na koniec wrócić do Olsztyna. Rozumiem, że mini bilet turystyczny REGIO będzie OK zakładając, ze po Trójmieście będę się poruszał składami wyłącznie przewoźnika REGIO.

@paramedic Tak!

A jaka jest różnica w cenie między turystycznym a miniturystycznym?

Akcja związana jest z feriami zimowymi. Jakiś czas temu z podobnej można było korzystać dzięki hojności kolei Małopolskich, teraz przyszła pora na Śląsk. W tym województwie ferie potrwają od 17 lutego – 2 marca 2025. Bilety za złotówkę kupimy z tej okazji już od 15 lutego. https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/po ... df04&ei=12

@obibok "Mini" 48 zł. Standardowy 59 zł. https://polregio.pl/pl/oferty-i-promocj ... rystyczny/

od dzisiaj wrocil pociag z Reszowa do Ustrzyk Dolnych. na poczatku bedzie kursowal na weekendach, a potem codziennie.

zmiany w PKP, bilety bedzie mozna kupic nawet pol roku przed odjazdem pociagu:
edit: tylko na niektore pociagi miedzynarodowe, dzieki @ume

https://g.pl/news/7,187455,31738822,pla ... =BoxOpImg3

Ale tylko na wybrane pociągi międzynarodowe (na początek kierunki do DE, CZ, AT).

Ja bym chciał wiedzieć, kiedy w ogóle będzie się dało kupić bilet na ich stronie, bo to, co jest teraz, to jest wielki skandal. Ale bawię się tą żałosną stroną i stwierdzam ciekawy fakt: Jakkolwiek ona się do niczego nie nadaje, wyskakuje mnóstwo błędów, niektóre okienka nie chcą wyskakiwać, płatności nie przechodzą, a potem się okazuje, że jednak przechodzą i ten sam bilet mam po pięć razy, tryby wymiany kasują się jak gdyby nigdy nic, cena pokazuje się nieodświeżona, a żeby przeszło np. Taniej z bliskimi, to trzeba znać sztuczki (a konkretnie kliknąć "Bilet rodziny", ale w pewnym określonym momencie), to jednak - i to jest najlepsze - większość tych błędów nie występuje, gdy wchodzi się nie z komputera, a z telefonu. I w telefonie strona (nawet jak się chce widok na komputer) wygląda podobnie jak aplikacja, ale to nie znaczy, że aplikacja jest lepsza. Normalnie nie zniżyłbym się do korzystania z niej, ale coraz więcej jest takich dni, gdy strona nie działa w ogóle. No i ta aplikacja to nie jest taki syf jak strona przez komputer, ale też jest tragiczna.

Trochę nie rozumiem, skąd te żale . Od lat kupuję (kilkanaście biletów rocznie) na różne pociągi przez internet, na stronie PKP. Nigdy nie było żadnych problemów.
Czy to z osobowymi, TLK, intercity. Zmieniałam dni, zwracałam bilety. Nie bronię PKP, nie jestem ich pracownikiem . Może jednak zbyt rzadko korzystam, bo wkurzają mnie tylko przestawianiem wagonów i zmianą wybranego miejsca zgodnego z kierunkiem na przeciwny