Fly4free.pl

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Londyn Luton (LTN)
Nazwa saloniku: Aspire Lounge

Który terminal: jedyny po przejściu przez sklep za security idziemy skręcając w lewo aż zobaczymy sklep Accesorize

Jak wejście (karta, status, gotówka): wchodziłem na Priority Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Średnio, ale jest jedzenie na ciepło.
Wizyta w październiku 2022.
Ku mojej uciesze – jest jedzenie na ciepło i to wybór kilku dań: makaron z mięsem (tragiczny – nie brać), jakieś danie z kiełbaską (bladego pojęcia nie mam, jak to nazwać, ale dało się zjeść) oraz danie wege z soczewicą (najlepsze z tych trzech). Do tego ryż i takie kulki ziemniaczane (oddzielnie na patelni). Na zimno 2 sałatki (kurczak i tuńczyk) oraz jajeczno-majonezowa pasta do zrolowanej wędliny leżącej obok. Do tego 2 rodzaje ciastek. Oczywiście napoje w lodówce, ekspres do kawy.

Alkohol wydawany przez obsługę przy ladzie. 5 rodzajów piwa butelkowego, ale żadne angielskie Wziąłem Tigera i był tak nagazowany, że nie dopiłem - odradzam. Z nalewaka tylko Heineken. Wino i mocniejsze alko też jest – ja akurat wziąłem gin, ale drinka nie robią - tonik musiałem sam sobie wziąć z lodówki. Przy wejściu na ladzie stał też szampan, ale w końcu nie wiem czy w cenie czy dodatkowo płatne, bo obok obsługi stała kartka z cennikiem.

Podsumowując: biorąc pod uwagę, że to drogi kraj, to wybór jest wystarczający, by się zdecydować nawet mając limitowaną liczbę wejść w ciągu roku. Nie spodziewajmy się jednak wybitnych kulinarnych doznań

_________________

Podczas zamieszczania postów w tym temacie prosimy o skorzystanie z następującego szablonu:


Nazwa lotniska (miasta) lub kod: SKP

Nazwa saloniku: Primeclass

Lokalizacja saloniku: na przeciwko security

Jak wejście (karta, status, gotówka): Gold *A

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Salonik mały, ale przestronny, tylko jedna tablica z wyświetlanymi lotami. Jedzonko w miarę ok, na ciepło tylko zupa, zimny bufet z produktów lokalnych ( ajvar, szynka, ser biały, oliwki, pomidory itp). Tylko jeden automat do kawy/herbaty. Z alkoholi to jedno pifko -> skopsko oraz Gordons Jacek Smirnoff + 2 lokalne no i parę rodzajów win w buteleczkach

Inne uwagi: brak

_________________

Byłem niedawno w tym saloniku w SKP.
Raczej dla nielimitowanych wejść, chyba że ktoś bardzo spragniony.

Obsługa bez nachalnego pośpiechu uzupełniała braki oraz zbierała brudne naczynia.
Zupa dobra - akurat była grzybowa.

I dla podróżujących z "bombelkami" - dzieci do lat 6 wchodzą bezpłatnie.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: MSY

Nazwa saloniku: The Club MSY

Który terminal:Concourse A

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:

Po tym jak ostatnio opisywałem głownie bieda saloniki w końcu mogę opisać coś godnego uwagi. The Club jest niewieki, mało jest do wyboru wyłożonego jedzenia i napojów (softy, kawa, herbata), ale salonik posiada bardzo fajne serwowane menu zmieniające się w zależności od pory dnia. Byłem na śniadaniu - polecam jogurty z owocami i cieplutkie bajgle oraz drugi raz na kolacji: świetny hummus i zupy. Zamawia się przez stronę (na stolikach kody QR) i jedzenie oraz napoje serwowane są do stolika (alkohol też jest przy barze). Wybór alkoholi i drinków jest bardziej niż przyzwoity (można poszaleć). Ponadto jest prysznic, strafa ciszy i bardzo szybkie Wifi.





Nazwa lotniska (miasta) lub kod: CPH

Nazwa saloniku: Eventyr Lounge
Który terminal:Terminal 3 - Non-Schengen

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:

Salonik utrzymuje wysoki poziom, zdecydowanie najlepszy ze wszystkich salonów w CPH. Dobry wybór jedzenia - na ciepło (w porze śniadania: jajecznica, jajka, parówki itp.,w porze lunchu trafiła mi się kuchnia tajska - zupa , kurczak po tajsku oraz wegetariańskie chilli) oraz przyzwoity bufet na zimno. Naprawdę można się najeść. Spory wybór alkoholi, piwa (polecam IPA) i wino. Salonik jest duży i ma fajny widok na płytę lotniska. Możliwy prysznic, ale komplet akcesoriów :ręcznik, szampon, płyn etc. jest płatny 50DKK.









Nazwa lotniska (miasta) lub kod: CPH

Nazwa saloniku: Carlsberg Aviator Lounge

Który terminal:Terminal 2

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Salonik niezmiennie słaby, zatłoczony, brakuje gniazdek. Jedzenie to średniej jakości przekąski na zimno. Jedyną zaletą są kraniki Carlsberga.

Dodatkowo informacyjnie : w ORD nie wpuszczono mnie na PP do Swissport Lounge - wpuszczają tylko gdy salonik jest pusty i nie ma zbyt wielu gości z C

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: NQZ

Nazwa saloniku: Sapar Lounge

Który terminal: 2 krajowy

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Salonik niewielki, dostępne soft drinki i piwo, oferta gastronomiczna jak na zdjęciu. Parę kanapek i ciastek, snacki.
Mocne alko płatne.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: ALC

Nazwa saloniku: Costa Blanca

Lokalizacja saloniku: na dole

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Salonik przestronny, do jedzenia z rana były same kanapki (jak na screenie) + słodkie. Ciepłe dania są od 12 do 16 i od 18 do 22, byłem o 6 więc na nic się nie załapałem. Z alko klasycznie Gordon, Bacardi i Ballantines. Duży rodzaj win do wyboru w lodówce.


Inne uwagi: brak

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: ACE

Nazwa saloniku: Sala VIP Guacimeta

Lokalizacja saloniku: Po lewej od wyjścia z duty free, okolice gate 3-4

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Salonik mały z tarasem, byłem wieczorem na ciepło była zupa i makaron są też oczywiście kanapki i coś na słodko. Duży wybór %, wina, piwo i mocniejsze. Sorry za brak zdjęć ale byłem na szybko. Generalnie wszystkie saloniki w ES wyglądają podobnie (nie liczymy BCN i MAD) i jak ktoś bez no limit PP to słabo a cena 30-35 EUR co raczej się nie kalkuluje.


Inne uwagi: brak

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: VCE (Wenecja)

Nazwa saloniku: Marco Polo

Który terminal: F Gates

Jak wejście (karta, status, gotówka): *G (można też na PP itp.)

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Przestronny, kilka sal i stref + taras, bufet częściowo samoobsługowy (jedzenie: na ciepło lasagna, paszteciki, jakieś wypieki; na zimno tarta ze szpinakiem i ricottą, kanapki - kilka rodzajów, focaccia, owoce krojone w pudełku, jogurty, ciastka - w mini -porcjach, sałata itp.), częściowo z obsługą (kawa i napoje: soki, woda, softy, piwo, wino, prosecco; mocniejszych alkoholi nie widziałem ale tez o nie nie pytałem). Ogólnie dobra jakość jedzenia i przyzwoity wybór pod kątem możliwości zjedzenia posiłku, choć nie ma żadnych dań "głównych" na ciepło.

-------

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: VIE (Wiedeń)

Nazwa saloniku: Austrian Airlines Senator (F Gates)

Który terminal: n/d

Jak wejście (karta, status, gotówka): *G

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Praktycznie pusty wieczorem, w bufecie jakieś trzy opcje na ciepło + zupa (nie próbowałem), trzy sałatki na zimno, dwa ciasta, drobne przekąski, owoce (kilka rodzajów), rozbudowany wybór napojów chłodzących, z alkoholi: piwo i wino w kilku rodzajach, wybór mocniejszych. Generalnie jak to w grupie LH: wielkiego szału nie ma, ale w sumie spokojnie można coś zjeść i wypić, w zależności od potrzeb i gustów.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: AMS

Nazwa saloniku: ASPIRE LOUNGE (NO.41)

Który terminal: 2 (non Schengen)

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym? Raczej bieda salonik. Ok 12 do wybór była zupa, coleslaw I na zimno sałatka z makaronu i suszonych pomidorów. Napoje softy, heineken z nalewaka, wina. Do tego jabłka i banany, snacki, chipsy, kawalki brownie, chleb, szynka i ser. Trudno zjeść coś konkretnego.
Wstęp do saloniku wymaga cierpliwości. Rejestracja przez qr kod, czas oczekiwania ponad 1h 10min. Przede mną było 160os na liście. W środku salonik pusty, dużo wolnych miejsc, brak tłumów w przeciwieństwie do reszty lotniska.
Ogolnie slabo. Do odwiedzenia tylko w przypadku darmowego wstępu.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: VIE

Nazwa saloniku: Austrian Senator

Który terminal: Schengen - strefa G

Jak wejście (karta, status, gotówka): *A Gold

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Przyjemny lounge wielkościowo porównywalny z Mazurkiem w WAW. Dwa dania na ciepło w hinduskim stylu plus dwie sałatki(jedna z mięsem druga niejadalna) i dwie kanapki. Dużo płynów procentowych i bez. Brakuje jakieś strefy z dala od kuchni i kręcących się non stop ludzi. Z paniami które nakładają posiłki łatwiej dogadać się językiem nielubianego sąsiada. Wegetarianie nie mają tam lekko

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Wiedeń (VIE)
Nazwa saloniku: Sky Lounge

Który terminal: T3

Jak wejście (karta, status, gotówka): wchodziłem na Priority Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: tak sobie.
Wizyta w październiku 2022 r. w porze śniadaniowej.
Jako że Austria, to spodziewałem się na śniadanie kiełbasek czy parówek na ciepło. Okazało się jednak, że nic takiego nie było – jajecznica, pomidorki koktajlowe z patelni i placuszki ziemniaczane. Jajecznica i placuszki raczej średnio, pomidorki dobre, ale traktuję bardziej jako dodatek. Natomiast generalnie wybór był: pieczywo, ser, wędlina, jogurty, owoce, croissanty i inne ciastka na słodko. Spory wybór herbat. Podobało mi się, że promują swoje (tzn. austriackie) produkty – soki, piwo, wino (dobre było białe Small Hill), sekt.

Podsumowując: można się najeść i napić, ale śniadanie trochę mnie zawiodło. Może w porze obiadowej jest lepiej.


PS lądowałem i odlatywałem Ryanairem, przed dodaniem Vienna Lounge na T1/2 do Priority Pass. Transfer z bramek C był naprawdę bezproblemowy (choć oczywiście trzeba kawałek przejść po lotnisku), shuttle bus jedzie rzeczywiście 2 minuty i ze sporą częstotliwością (częściej niż deklarowane co 10 minut).

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Palma de Mallorca (PMI)
Nazwa saloniku: Sala VIP Mediterraneo

Który terminal: część lotniska z bramkami C

Jak wejście (karta, status, gotówka): wchodziłem na Priority Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Tak.
Wizyta w październiku 2022 r. w porze popołudniowej.
Po wcześniejszych wizytach w saloniku Valldemosa, postanowiłem wypróbować inny. I jestem bardzo zadowolony - salonik bardzo duży, przestrzenny i jasny. Jest nawet oddzielona szybą część "biurowa", czyli stoliki, gdzie można sobie spokojniej popracować na komputerze.
Wybór jedzenia bardzo duży. Co prawda porcje dań na ciepło to takie tapasy, a nie pełnoprawne dania, ale w końcu jesteśmy w Hiszpanii Albondigas (pulpeciki) bardzo dobre. Znakomite gazpacho, jest też salmorejo, ale nie próbowałem. Na drugim stole kanapeczki, wędliny, sery, empanadas czy majorkańska coca (naprawdę niezła). Są też ciastka, itp i oczywiście ekspres do kawy. W lodówkach soki, jogurty, owoce. Zacny wybór alkoholi, w tym bardzo dobra cava semi-seco. Nawet piwo bezalkoholowe było niezłe (ostatnio w saloniku we Wrocławiu spróbowałem non-alko Zatecky i było tak okrutne, że odstawiłem po pierwszym łyku ). Bardzo przyjemnie spędzony czas w oczekiwaniu na opóźniony lot do Polski.

Podsumowując: porcje dań na ciepło malutkie, ale ogólnie jedzenie bardzo dobre i każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam z czystym sumieniem.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Tokio International HND

Nazwa saloniku: JAL First

Który terminal: International

Jak wejście (karta, status, gotówka): First oneworlda albo najwyższy status podpięty do biletu

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Tutaj znajdą coś dla siebie fani japońskiego jedzenia, bąbelków, samotni szachiści a nawet groźni ludzie z lotnictwanetpl (boję się ich)

Inne uwagi: Sushi bar na pięterku nie działa, bo kononowirus...

Poranek na lotnisku będącym kiedyś w top 4 najbardziej zatłoczonych na świecie:


I zdjęcie z drugiej strony, w końcu ktośtam jest.


Udaję się na otwarcie:


Przemiłe panie informują, że napoje i przekąski mam brać sam, a co więcej to zamówić przez dedykowaną stronę i ktoś doniesie. W Warszawie chyba już od dawna nie donoszą...
Zamawiam zestaw śniadaniowy i kilka rybek:



W międzyczasie nalewam trochę śliwkowego wina i oglądam samoloty sunące przez mgłę:



W głównej sali jest spory wybór alkoholi



Nalewam szampana i idę do RED suite.
Na początek coś dla fanów samolotów:



Dopijam to co mam w kieliszku i dopełniam - tym razem Laurentem




Jeśli nie ma się z kim zagrać - zawsze można rozwiązać klika problemów z książki


Oczywiście jest wielka prośba o nierozmawianie przez telefon, jeśli kogos najdzie ochota - ma do tego minicubicla


I jeszcze część prysznicowa, z której skorzystałem na samym początku:



Na końcu mijam jeszcze sekcję tapasów - no dobra, spróbuję tego słynego JAL beef:


Resztę przekąsek sobie daruję, poczekam na obiad w samolocie

Salonik jeden z lepszych w jakich byłem, klimatem przebija Qantas F w SIN, QR C w DOH, czy CX F w HKG. Coś jak concorde room, tylko bardziej azjatycki.
Czy warto? - No zdecydowanie - dla tego saloniku tutaj warto będzie pomyśleć o najwyższym statusie oneworldowym, zwłaszcza, że czasami myślenie - aczkolwiek boli, to... nie kosztuje nic

_________________
Był taki Chińczyk na takim chińskim lotnisku. I ten Chińczyk miał bilet. I go zmieniał, a potem zwrócił. Potwierdzam, byłem tym Chińczykiem.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: LHR

Nazwa saloniku: United Club

Który terminal: 2

Jak wejście (karta, status, gotówka): TAP C

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Duży, przestronny salonik, który jest dość mocno obłożony, nawet po odlocie samolotu United - pewnie dlatego że jest to najlepszy (moim zdaniem) salonik Star Alliance w T2. Byłem rano, więc mogę się wypowiedzieć o ofercie śniadaniowej: do wyboru pieczywo tostowe z różnymi słodkimi (dżemy) i wytrawnymi (ser, wędlina) dodatkami - do samodzielnego złożenia. Poza tym są typowo angielskie dania śniadaniowe na ciepło. Bufet jest w jednym końcu sali (są tam też softy i ekspres), w drugim jest stanowisko z tymi samymi napojami - jeśli jeden z dwóch ekspresów jest popsuty, robią się kolejki. Pośrodku jest bar z bogatym wyborem mocniejszych alkoholi i win. Piwny wybór słaby. Miejscówka warta odwiedzin.

Inne uwagi: Darmowe prysznice - duże i wygodne. Gorzej z toaletami, gdy ja tam byłem, wszystkie były zajęte i pani kierowała do pryszniców. W sensie w "komórce" prysznicowej jest też sedes. Ale że ich nie jest aż tak dużo, to i robiły się korki.












Nazwa lotniska (miasta) lub kod: LHR

Nazwa saloniku: Air Canada Maple Leaf Lounge

Który terminal: 2

Jak wejście (karta, status, gotówka): TAP C

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Średniej wiekości salonik w kształcie litery L, gdzie pionowa część to sala do siedzenia z widokiem na płytę lotniska, a w poziomej jest bufet, bar, stoliki do konsumpcji oraz miejscówka do pracy z komputerem.

Byłem w porze śniadaniowej, więc mogę tylko powiedzieć, że solidna reprezentacja dań śniadaniowych - zarówno ciepłych jak i kanapkowych. Bez żadnych rewelacji. Bar dobrze wyposażony - polecam koniaczek. Jedna osoba jest odpowiedzialna za bar i robienie kaw, więc robią się kolejki. Jak dla mnie jest to solidny produkt, ale chyba najsłabszy z saloników Star Alliance na T2. No może na równi z salonikiem LH.

Inne uwagi: Bywa tłoczno. Część leżanek na końcu nie ma stolików.

Ponieważ to mój pierwszy post na forum, witam wszystkich użytkowników.
A teraz do rzeczy, podzielę się moimi wrażeniami z wizyty w saloniku

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Manila NAIA Terminal 3 (MNL)
Nazwa saloniku; Marhaba Lounge
Wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Listopad 2022

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym? Raczej nie, wizyta ma sens tylko przy nielimitowanym wstępie, oferta uboga.
Salonik znajduje się na 4 poziomie, wcześniej (2020) nazywał się bodajże Sky Lounge, obecnie po prawej stronie od recepcji (obsługującej oba) jest salonik business class Emirates, po lewej opisywany Marhaba.
Oferta, jak wspomniałem, skromna. Na ciepło zupka z ryżem i kurczakiem, makaron pancit, kurczak z warzywami (niezły), poza tym kanapki z serem, wędliną i jajkiem, słodkie przekąski, orzeszki, krakersy.
Napoje bezalkoholowe jak widać na zdjęciu w lodówce, był jeszcze sok ananasowy i pomarańczowy w puszkach ale 'wyszły" , alkohol bardzo słabo, wybór nędzny, końcówka ginu, podobnie z jedyną butelką czerwonego wina, na prośbę jednego z gości obsługa natychmiast wymieniła pustą butelkę ginu na nową, ja poprosiłem o szklankę, również ją otrzymałem (dostępne były tylko papierowe kubki do kawy).
Na lotniskach azjatyckich nie spodziewam się dużego wyboru alkoholi ale jedzenie jest raczej różnorodne i smaczne, tu było tak sobie.
Jest prysznic, wifi, uprzejma obsługa, gniazdka przy każdym stoliku, miejsca niewiele ale tłumów nie było, może z powodu pory, byłem tam około 22, salonik otwarty do północy.
W terminalu 3 jest kilka saloników dostępnych na PP, o ile dobrze pamiętam poza opisywanym jest jeszcze PAGSS i Pacific Club, wszystkie prezentują podobny poziom.
Pozdrawiam
Tikal

W MNL polecam jednak PAGSS. Mocno zjechali z jakością, ale to nadal poziom wyżej niż Marhaba.
Jeżeli masz PP no limit to można cupnać w Marhabie na drineczka, obczaić co jest i przebazować się do PAGSS. Nie robią z tym problemów. Oczywiście w obu trzeba odbić PP ale jak jest no limit to jest no problem

Dzisiaj w Eindhoven skromnie, chociaż jak na lotnisko tanich linii nie było źle.
Jakaś zupa, bułki, sałatki do wyboru.
Kilka butelek różnego alkoholu.

Mogę potwierdzić, że salonik z uporem maniaka utrzymuje możliwie najniższy poziom.
To co napiaał i sfotografował @Kashpir w zasadzie bez zmian - wybór mały, rzadko uzupełniany. Przykładowo wczoraj skończył się żółty ser. Może pół godziny później jakiś koleś zwrócił obsłudze uwagę, że nie ma sera. Wychodziłem po kolejnej półgodzinie, sera ciągle nie było...
Byłem też świadkiem, jak jakaś oburzona Szwedka mówiła panience z obsługi, że złoży skargę, bo jest zszokowana niskim standardem tegoż przybytku.
A dziś dla odmiany inny koleś wyszedł i wrócił z kupionym w jakimś lotniskowym fast foodzie burgerem i frytkami... Gdyby nie zaporowe szwedzkie ceny (a w szczególności te z tutejszych lotnisk), to chyba sam bym sie zdecydował na taki krok.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: GRU

Nazwa saloniku: GOL Premium Lounge

Który terminal: T2 krajowy

Jak wejście (karta, status, gotówka): Dragon Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Dość duży salonik, ze sporą ilością miejsc do siedzenia, ale trudno się położyć. Do jedzenia duży wybór przekąsek "ciastkowych", na ciepło była tylko zupa fasolowa (całkiem dobra). Do picia softy, napoje ciepłe, piwo w puszkach. Niby jest miejsce wyglądające jak bar, ale pani obsługująca odgoniła się ode mnie niczym od natrętnej muchy wskazując na lodówkę z piwem. Nie wiem czy około 22 alkoholu się już nie wydaje, że po prostu nie miałem krawata. Może być, ale przy limitowanych czy płatnych wejściach - bym sobie odpuścił.

Inne uwagi: Jest miejsce w którym można zostać wymasowanym, ale usługa dodatkowo płatna. W apce jest informacja o otwarciu 5-1, a w rzeczywistości to 5.30-00.00








Nazwa lotniska (miasta) lub kod: GRU

Nazwa saloniku: Plaza Premium Lounge

Który terminal: T2 krajowy

Jak wejście (karta, status, gotówka): Dragon Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Bardzo fajny salonik, z wyodrębnioną strefą do siedzenia\barową, restauracyjną, dla dzieci oraz salka do spotkań. Nie do końca rozumiem jak działa część restaturacyjna, bowiem niby przy stolikach jest kod QR, ale po zeskanowaniu dostajemy informację, że obsługa kelnerska nie jest dostępna. Podszedłem do "okienka" i tam nawet znalazłem jednego osobnika ze śladową znajomością angielskiego, który powiedział że "meat is gone" - ale przekazał jakąś karteczkę z zamówieniem do kuchni, więc uznałem że będzie dobrze. Oprócz "okienka" do kuchni, obok znajdują się rożnego rodzaju przekąski oraz lodówki z softami i piwem. A po 10 minutach dostałem mięso z ryżem - zjadliwe. Więc nie wiem co kelner miał na myśli…

Jakby ktoś miał potrzebę, to na końcu saloniku, przy pokoju do spotkań, jest bardzo wygodna kanapa, jest tam ciszej, nie ma zbytnio ludzi - można się położyć i podrzemać. Jeśli nie ma w strefie barowej kogoś, kto robi kawy w ręcznym ekspresie, to jest tylko jeden automat, więc mogą robię się kolejki.

Salonik bardzo solidny i warty odwiedzin.

Inne uwagi: Są darmowe prysznice. Oraz bardzo ładny panoramiczny widok na płytę lotniska i lądujące samoloty.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Wiedeń (VIE)
Nazwa saloniku: Vienna Lounge

Który terminal: T1

Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:

Całkiem przyzwoicie. Salonik bardzo przestronny, wczesnym rankiem prawie pusty. Można było zjeść podstawowe śniadanie (płatki, jajecznica, placki ziemniaczane), ser, wędliny, do tego spory wybór ciast, napoje bezalkoholowe. Alkohol też był, ale nie sprawdzałem co dokładnie. Wielkiego wyboru nie było, ale spokojnie można się najeść.