Fly4free.pl

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: ICN

Nazwa saloniku: Airlines Association Lounge

Który terminal: Terminal 1

Jak wejście (karta, status, gotówka): bilet w C (przy check-in dostałem voucher na wejście)

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Poza tym, że salonik ogromy kilka wielkich osobnych sal, to jak na typowy biznesowy salonik, to słabo, jedzenie przeciętne, nie za wiele go w ogóle, alko poza szampanem i piwem praktycznie żadnego. Bylem z rana może po południu donoszą. Zupki chińskie/koreańskie do zalania wrzątkiem:). Dobra sałatka na zimno z makronem. Na ciepło jakaś tam ichni rosół, jajecznica i grillowane warzywa. Generalne salonik niczym mnie nie powalił, poza duża przestrzenią, można tam było jeszcze masę rożnych rzeczy dodać i ciekawiej zaaranżować nie wspominając o menu.

Inne uwagi: Prysznice zdaje się są płatne dodatkowo. Ludzi nie wiele ograniczony do lini lotniczych z rozpiski.












__________________________________________________



Nazwa lotniska (miasta) lub kod: ICN

Nazwa saloniku: Sky Hub Lounge

Który terminal: Terminal 1

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
To już ten salonik zdecydowanie ciekawszy zarówno jeśli chodzi o jedzenie jak alkohol. Wszystkiego zdecydowanie więcej i bardziej urozmaicone. Więcej potraw na ciepło, dużo sałatek, miejscowych specjałów, duzo makronu w postaci przeróżnej. Natomiast salonik dość mocno zatłoczony. Menu zdecydowanie ciekawsze i naprawde dość dobre. Dużo dodatków do głównych dań. Trzeba było podpatrzyć miejscowych co z czym mieszają czy dodają:)

Inne uwagi: Prysznice są tym razem darmowe, stanowiska komputerowe też były. Mimo że salonik ciasnawy i zatłoczony, to zdecydowanie ciekawszy niż poprzedni.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Porto / OPO

Nazwa saloniku: ANA Lounge

Który terminal: -

Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Salonik przestrzenny, o godzinie 21 niemal pusty. Niby jest kilka rzeczy do jedzenia, jednak w większości są to przekąski: coś a'la krokiety, chipsy, orzeszki ziemne, krakersy, jakieś kanapki z chleba tostowego. Z napojów soki, woda, softy gazowane, piwo, kilka rodzajów porto, jakieś podstawowe whisky, likiery. Na plus kawa - Nespresso.

Być może dość ubogie menu wynikało z pory mojej wizyty (niedziela wieczór). Obsługa już raczej zabierała się za sprzątanie, niż donoszenie świeżych potraw.

Inne uwagi: Toalety poza salonikiem, na przeciwko recepcji.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Londyn Stansted - STN
Nazwa saloniku: Escape Lounge
Który terminal: jedyny
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Bardzo pozytywne zaskoczenie. Po tym jak wyglada cale lotnisko STN nie spodziewalem sie absolutnie niczego po tym saloniku - nawet tego ze sie uda wejsc. Wstep w poniedzialek o 18:30 bez problemu - byly jeszcze pojedyncze wolne stoliki. Obsluga mega profesjonalna i uprzejma, pracownicy ubrani jak kelnerzy w dobrej restauracji.
Wybor cieplego jedzenia - dwa rodzaje makaronow i ze trzy rodzaje sosow do nich, jakies mieso na cieplo, chilli con carne, focaccia. Wszystko moze nie najwyzszej jakosci ale bardzo smaczne. Na zimno ze dwa rodzaje kanapek, cheddar, jakies salatki, ciastka, slodycze, nachosy itd. Ogolnie jest naprawde niezle.
Drobny problem pojawia sie przy alkoholu - niestety jest on podawany przez obsluge za barem i do tego wisza karteczki ze nalewane sa tylko pojedyncze dawki (ktore sa bardzo male). Wiec jesli ktos chce tam podrinkowac to bedzie musial czesto odwiedzac bar i pozbyc sie oporow przed ciaglym proszeniem sie o procenty. Jak chodzi o wybor to jest slabo, szczegolnie w sekcji wysokoprocentowej.
Inne uwagi: Mimo niedociagniec salonik oceniam na plus i moim zdaniem warto wejsc nawet jesli ktos mialby zaplacic, szczegolnie ze przy wczesniejszym zabookowaniu i zaplaceniu mozna liczyc na gwarantowane miejsce, co nie jest takie oczywiste.

_________________
//Bartek

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: MIA

Nazwa saloniku: Club America F

Który terminal: Jedyny, Concourse F

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Club America to tak naprawdę dwa saloniki. Na prawo od recepcji położony jest "prawdziwy" salonik "First Class" dla klientów klasy biznes/pierwszej a na lewo salonik "Basic" dla posiadaczy kart PP. Około godziny 13-14 salonik praktycznie pusty. Wybór jedzenia praktycznie żaden (na ciepło zupa + sałatka), trochę przekąsek i ciastek na słodko i słono. Z napojów przesłodzone soki z automatu + pełna kolekcja produkcji Coca Cola, kawa (podła). Z mocniejszych dwa wina kalifornijskie oraz kilka mocniejszych trunków. Piwa brak, trzeba o nie prosić w recepcji - swoją drogą ciekawe rozwiązanie. Toaleta dostępna jest obok saloniku "First Class" - jej stan woła o pomstę do nieba. Miejsce do poczekania OK - cisza i spokój ale cudów się tutaj nie należy spodziewać. Kilka fotek dołączam poniżej.

EDIT: dostarczono piwo do lodówki, Famosa z Gwatemali i Presidente z Dominikany. Bardziej znanych marek brak

Inne uwagi: Co jakiś czas zaglądały do saloniku różne osoby chcące się zorientować co jest dostępne zanim się zarejestrują w recepcji - zapewne mieli limitowane wizyty lub chcieli skorzystać z płatnego wejścia. Zdecydowana większość z nich już nie wróciła co też jest jakąś opinią.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: FAO
Nazwa saloniku:CIP Lounge
Który terminal: jedyny
Jak wejście (karta, status, gotówka): PP
Poziom zadowolenia z pobytu I ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: W saloniku do jedzenia tylko kanapki w kilku wersjach, nic na ciepło, za to croissanty, chipsy, ciastka. Wybór alkoholi przyzwoity, w tym lokalne wina I doskonałe Porto. Brak toalety w saloniku I ogólnie trochę mało miejsca, w gidzinach szczytu trudno o miejsce do siedzenia. Miła obsługa. Jedyny salonik na tym lotnisku, więc trudno dyskutować czy warto...

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Szanghaj Pudong (PVG)
Nazwa saloniku: No. 77 China Eastern Plaza Premium Lounge
Który terminal: Terminal 2
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass oraz Diners Club
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Bardzo pozytywne zaskoczenie. Ogromy wybój jedzenia oraz napojów (alkoholowych oraz bezalkoholowych). W samym saloniku bardzo dużo miejsca i nie było ani trochę tłoczno. Miejsca do siedzenia/leżenia bardzo wygodne.
Odnośnie jedzenia (byliśmy w porze obiadowej około godz.13) to mamy do wyboru dużo warzyw i różnych dodatków aby można było sobie samemu zrobić sałatkę. Następnie dwa rodzaje ciepłych zup. Ponadto kilka (bardzo smacznych) dań na ciepło, raczej typowych dla kuchni azjatyckiej (czyli typowe ich makarony czy te ich kurczaki z przyprawami i warzywami). Oprócz tych dań na ciepło to na ciepło były także te typowe chińskie pierożki a ponadto kolejne stoisko, gdzie samemu można było zrobić sobie pewien rodzaj potrawy na ciepło (ciężko to opisać i nie próbowałem - był jakiś ciepły wywar i do tego pełno dodatków warzywnych i mięsnych). Z dań na zimno to także spory wybór gotowych kanapek, ciast, deserów, słodyczy, itd.
Z napojów bezalkoholowych to był pełen wybór wszystkich możliwych napojów w puszkach jak coca-cola, sprite, itd. a ponadto woda w małych butelkach czy też nalewaki z wodą i sokami. Oczywiście także kawa czy herbata.
Z napojów alkoholowych także pełen wybór - począwszy od piw, przez wina aż do wszystkich mocnych alkoholi (wódki, rumy, whiskey plus jakieś likiery i inne wynalazki). Wiaderko z lodem także było.
Inne uwagi: Salonik zdecydowanie oceniam na plus i moim zdaniem warto wejść nawet jeśli ktoś miałby zapłacić. Wejście do saloniku trochę ukryte - za sklepami na wysokości bramki nr 77 (wchodzi się schodami na tyłach tychże sklepów). Po wejściu do środka salonik ma dwie osobne strefy z tymi rzeczami która opisałem powyżej więc najpierw warto się przejść i zobaczyć w którym miejscu komuś bardziej pasuje żeby sobie usiąść i gdzie jest większy wybór.



Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Auckland (AKL)
Nazwa saloniku: Strata Lounge
Który terminal: jedyny międzynarodowy (International Terminal)
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass oraz Diners Club
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Bardzo pozytywne zaskoczenie. Ogromy wybój jedzenia oraz napojów (alkoholowych oraz bezalkoholowych). W samym saloniku bardzo dużo miejsca i nie było ani trochę tłoczno. Miejsca do siedzenia/leżenia bardzo wygodne. Salonik dość nowy albo po gruntownym remoncie.
Odnośnie jedzenia (byliśmy w porze śniadaniowej około godz.6) więc było menu śniadaniowe - jajecznica (nie z proszku!), kiełbaski, fasolka, grillowane pomidory, hash browns i inne (czyli takie śniadanie angielskie), a także na ciepło jakieś dania azjatyckie na bazie makaronu i ryżu. Spory wybór pieczywa, tosty, masło czy przede wszystkim dodatki jak rożne sery, wędliny czy nawet wędzony łosoś (w bardzo dużych ilościach). Ponadto także ciepłe gofry z dodatkami czy też gotowe miseczki z potrawami w stylu jogurt z jakimś owocem. Jak czegoś zaczynało brakować to od razu donosili. Sporo tego jedzenia było więc część na pewno pominąłem, ponieważ wyleciało mi z głowy.
Drobna rzecz która też świadczy o podejściu i detalach - przy daniach były drewniane młynki żeby samemu sobie zmielić sól czy świeży pieprz.
Z napojów bezalkoholowych to był pełen wybór wszystkich możliwych napojów jak coca-cola, sprite, itd. czy też nalewaki z wodą i sokami, a także szklanki z jakimiś gotowymi sokami (świeżo wyciskane?). Oczywiście także kawa czy herbata.
Z napojów alkoholowych także pełen wybór - począwszy od piw, przez wina (bardzo duży wybór dobrych win nowozelandzkich) aż do wszystkich mocnych alkoholi (wódki, rumy, whiskey plus jakieś likiery i inne wynalazki), a nawet szampan. Trzeba przyznać, że sam wybór whiskey olbrzymi - było ich minimum 5 rodzajów, w tym whiskey 12-letnie. Wiaderko z lodem także było.
Inne uwagi: Salonik zdecydowanie oceniam na plus i moim zdaniem warto wejść nawet jeśli ktoś miałby zapłacić. Salonik dostał jakąś nagrodę w 2017 - bodajże za najlepszy salonik azjatycki (nie doczytałem, ponieważ się spieszyłem aby coś zjeść ), co mnie nie dziwi. Jako że ceny w Nowej Zelandii są kosmiczne to warto wybrać się na lotnisko wcześniej aby salonik wykorzystać jako czas na normalny posiłek zamiast restauracji (bo na prawdę warto). My specjalnie wstaliśmy dużo wcześniej aby dojechać na lotnisko sporo przed czasem i zjeść w saloniku śniadanie - było warto

_________________

Nie widzę możliwości edycji powyższego posta więc wrzucam tutaj relację z kolejnych dwóch saloników. Ewentualnie jakiś moderator może to przerzucić do powyższego posta

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Los Angeles (LAX)
Nazwa saloniku: KAL Lounge
Który terminal: Tom Bradley International Terminal
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass oraz Diners Club
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Polecam.
Duży wybój jedzenia oraz napojów (alkoholowych oraz bezalkoholowych). W samym saloniku bardzo dużo miejsca i nie było ani trochę tłoczno. Miejsca do siedzenia bardzo wygodne.
Odnośnie jedzenia (byliśmy około godz. 19) to mamy do wyboru dużo pokrojonych warzyw i owoców, typu papaja, melon, ananas, dwa rodzaje sushi (z paluszkiem krabowym oraz jakąś zieleniną), kilka rodzajów kanapek. Na ciepło bardzo dobra pizza z mozzarellą i pomidorami, następnie kilka dań raczej typowych dla kuchni azjatyckiej, w tym zupa.
Z napojów bezalkoholowych to był pełen wybór napojów w puszkach jak coca-cola, sprite, itd. a ponadto woda w małych butelkach czy też nalewaki z wodą i sokami. Oczywiście także kawa czy herbata.
Inne uwagi: Lot mieliśmy około godziny 21:00 z Terminalu 2. Niestety do znajdującego się na tym terminalu saloniku Virgin Atlantic Clubhouse posiadacze kart Priority Pass oraz Diners Club mają dostęp tylko w godz. porannych od godz. 5 do 11:30 (a zatem w jakiś chorych godzinach; byliśmy na miejscu i chcieliśmy wejść ale nas nie wpuścili bo byliśmy po tej godzinie więc przestrzegają tego). Udaliśmy się zatem do opisywanego saloniku. Przejazd pomiędzy ww. terminalami za pomocą shuttle bus zajmuje tylko około 10 minut, a zatem warto się wybrać jeśli nie mamy opcji skorzystania z saloniku na innym terminalu (np. terminalu nr 2, gdzie jedyny salonik na dla PP i Dinersa to Virgin Atlantic Clubhouse).

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Londyn Luton (LTN)
Nazwa saloniku: Aspire Lounge
Który terminal: jedyny
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass oraz Diners Club
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Może być.
W samym saloniku nie ma zbyt wielkiej przestrzeni, stoliki, fotele w bliskiej odległości z sąsiednimi. Wybór jedzenia średni. Dwa, trzy dania na ciepło typu makaron z sosem i grzybami, ryż z warzywami. Jeden rodzaj zupy. Pieczywo, masło, ser camembert, szynka, sałatka, która skończyła się podczas naszych odwiedzin i nie została uzupełniona.
Jeden rodzaj ciasta typu biszkopt przekładany kremem. Kawa i herbata.
Napoje alkoholowe oraz bezalkoholowe wybór średni. Alkohole nalewane są przy barze. Na pewno było piwo.
Inne uwagi: Jeśli wejście jest darmowe to warto, niemniej gdybym miał zapłacić za wejście rozważałbym tę decyzję.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Monachium (MUC)
Nazwa saloniku: Lufthansa Business Lounge (Schengen)
Który terminal: Terminal 2
Jak wejście (karta, status, gotówka): FTL
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Zdecydowanie polecam ten salonik LH każdemu kto ma przesiadkę, bądź zaczyna swoją podróż w Monachium. Moim zdaniem jeden z najlepszych saloników biznesowych LH. Salonik jest bardzo przestronny, posiada bogaty wybór napojów oraz kilka dań na ciepło i zimnych przekąsek. Nawet przy sporej ilości pasażerów miło spędza się tam czas. Bardzo ładnie zaaranżowana strefa z tradycyjnymi ławami z logiem Franziskaner i zdjęciami regionu nad nimi. Co ciekawe w saloniku dominowała obsługa z Polski
Inne uwagi: Ten salonik zlokalizowany jest na przeciwko bramki G28. Posiada wspólne wejście z Lufthansa Senator Lounge.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Lima (LIM)
Nazwa saloniku: Hanaq VIP Lounge
Który terminal: -
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Dosyć spory salotnik (dwa poziomy), ale często jest pełny, zwłaszcza późnym wieczorem kiedy jest dużo lotów do USA (takie odniosłem wrażenie). Po północy była kolejka przynajmniej na 20 minut.
Jest bar, strefa ze stolika (blisko bufetur). Nie widziałem ciepłego jedzenia, ale było sporo przekąsek. Na śniadanie chyba była jajecznica. Dosyć dużo ludzi ciągle więc nie jest tak łatwo ze spaniem. Napoje klasyczne.
Inne uwagi: Na lotnisku jest też bar Blerlot or restauracja La Bonboniere. W obu dostajemy 27$ w ramach Prioriority Pass więc można się najeść i napić do oporu (także z goścmi). Polecam zwłaszcza restaurację.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Arequipa (AQP)
Nazwa saloniku: Sala Misti
Który terminal: -
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Mały salonik, mały wybór napojów (w pewnym momencie woda się skończyła). Do wyboru jedynie przekąski. Płatne jedzenie do zamówienia. Raczej nie polecam, typowy mały salonik na małym lotnisku.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Mexico City (MEX)
Nazwa saloniku: Global Lounge
Który terminal: 1
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Dużo ludzi, ale udało się znaleźć miejsce. Obsługa kelnerska. Jest sporo przekąsek, można samemu zrobić sałatkę, można też zamówić jedzenie z menu. Jeden z fajniejszych saloników pod względem jedzenia/picia. Warto.
Inne uwagi: Podobno można poprosić o transport do bramki i masaż, ale nie sprawdzalem z racji braku czasu.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: Santiago de Chile (SCL)
Nazwa saloniku: Primeclass Condor
Który terminal: domestic
Jak wejście (karta, status, gotówka): Priority Pass
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Mały salonik, więc szybko robi się ciasno. Dostępne zimne przekąski w tym sushi. Jest osobny bar z alkoholem. Fajnie na chwilę ale nie na bardzo długo. Polecam jak ktoś ma nielimitowane wejścia.

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: New Delhi (DEL)

Nazwa saloniku: Lufthansa Senator & Business Lounge

Który terminal: Terminal 3

Jak wejście (karta, status, gotówka): Status (FTL)

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Salonik strasznie zatłoczony, otwarty w szczycie ruchu lufy. Ciężko znaleźć komfortowe miejsce siedzące. Posiłki zimne i gorące, brak ginu z tonikiem. Reszta jak w typowym saloniku lufy.

Inne uwagi: Zmieniono zasady dotyczące WiFi (do niedawna login możliwy do Tata TeleLounge WiFi z 14 cyfrowym serial no. i 6-znakowym pinem). Aktualnie należy się zalogować do Lounge WiFi POC, następnie dostaje się OTP (nieograniczone czasowo i "urządzeniowo") SMSem na podany numer.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: LHR (Londyn Heathrow)
(1)
Nazwa saloniku: SilverKris Lounge
Który terminal: T2 (piętro) + daleko
Jak wejście (karta, status, gotówka): Gold *A
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Tak, polecam. Bardzo dobre jedzenie i duży wybór (głównie potrawy hinduskie, jak to w UK ... chicken curry, butter). Alkohol jak wszędzie (był szampan), zamawiany u "barmana". Największą zaletą jest to że mało ludzi i dużo miejsca.
Inne uwagi: Trochę daleko ten salonik. Jest prysznic


(2)
Nazwa saloniku: Air Canada Maple Leaf Lounge
Który terminal: T2 (piętro) + daleko
Jak wejście (karta, status, gotówka): Gold *A
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Tak (polecam), jeśli ktoś chce spać albo drinka wypić w spokoju. Mały wybór jedzenia, ale smacznie. Alkohol również zamawiany (też jest szampan i alkohole "podstawowe").
Inne uwagi: Trochę daleko ten salonik. Również jest prysznic.

(3)
Nazwa saloniku: United Club
Który terminal: T2 (piętro) + daleko
Jak wejście (karta, status, gotówka): Gold *A
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Salonik niewiele różniący się od innych United. Warty odwiedzenia jeśli ktoś chce zjeść bo jest w miarę dobry wybór przed wszystkim zimnych przekąsek, ale ciepłe też ok (również kuchnia typowo brytyjska - Butter Chicken). Duży salonik i lecz ruch też jest sporawy.
Inne uwagi: Trochę daleko ten salonik. Również jest prysznic.

(3)
Nazwa saloniku: Lufthansa Senator Lounge + Lufthansa Business Lounge
Który terminal: T2
Jak wejście (karta, status, gotówka): Gold *A // FTL
Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Ogromny tłok, jedzenie w standardzie każdego saloniku Lufy. Nawet w Senatorze bardzo (BAARDZO) duży tłok. Senator od zwykłego niewiele się różni (+1 zestaw dania głównego + inne zimne przekąski). Jeśli masz lot gdzieś obok ( bo reszta saloników *A jest daleko*) a nie masz wiele czasu to mus a jak nie, to proponuję iść do SQ lub UA.
Inne uwagi: wejście do Senatora możliwe tylko na *A, Pani podczas logowania drukuje QR kod który jest kluczem do odpowiednich drzwi. Salonik tak naprawdę zaraz za security.

_________________

Nazwa lotniska (miasta) lub kod: ATH

Nazwa saloniku: Lufthansa Business Lounge

Który terminal: Non-Schengen, w poblizu bramki B12, tuz obok Aegean Business Lounge

Jak wejście (karta, status, gotówka): wymagany BP *A (nie Olympic), G*A, FTL, bilet w klasie C/F

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?: Salonik odnowiony w 2016, wciaz wyglada jak nowy, dosc kameralny, ale bardzo wygodny. Polecam ze wzgledu na mila obsluge, bogata jak na business lounge oferte przekasek, kanapek, salatek, cieplych dan i deserow oraz niezly wybor alkoholi (np. szkockie single malts, Metaxa Reserve)

Inne uwagi: nie posiada wlasnych toalet/prysznicow, bez komputerow, czynny do 20:00, sa kontakty z USB





























Sent from my SM-G950FD using Tapatalk

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Podczas zamieszczania postów w tym temacie prosimy o skorzystanie z następującego szablonu:


Nazwa lotniska MAD

Nazwa saloniku: Puerta de Alcala

Który terminal: 2

Jak wejście (karta, status, gotówka): PP

Poziom zadowolenia z pobytu i ogólna opinia na temat saloniku. Czy polecił(a)byś ten salonik innym?:
Mimo dwóch zgrzytów jeden z lepszych saloników w którym byłem
Zgrzyt 1: brak miejsc dla PP, pani mówi,ze w srodku full i nie mogę wejść, zrobiłem dwa kroki i patrze salonik pusty.. Pytam to kiedy bedzie mozna, ona,ze za okolo 2 godziny. Mówie ok poczekam samolot mam za 3 : ) po chwili mnie wpuściła.
Zgrzyt 2: prysznic, zapisałem się na listę oczekujących ( w saloniku max 5-7 osob), poinformowano mnie,ze 5 osob jeszcze czeka, myślę no dobra wiekszosc weszla po mnie wiec pewnie ktos na zakupach czy cos. Po godzinie pytam w recepcji, cisza niby dwie osoby jeszcze ktorych nikt nie wywoluje, po ponad 90 min dostałem klucz i info,ze w sumie to nikt nie czekal ale maja tylko 4 osoby ogarniające dzis na sali i nie mial kto posprzatac... spoko zdarza się, tylko ja jestem cierpliwy i gdybym dostał taką informacje na starcie to bym się jakoś mocno nie wkurzył a tak..
Alko:
Dla tych co lubią dużo mocno i szybko to bez szaleństw klasyka wódka/gin/rum/marne whisky. Dla tych którzy lubią wino/piwo będzie miło. Wina naliczyłem 27 róznych butelek we wszystkich kolorach. Piwa 4 z czego jeden to radler.
Soki,coca cola i kumple ,aromatyzowane wody mineralne gazowane jak i własnej roboty
Jedzenie:
Duzo przekąsek słonych
Kanapki w kilku rodzajach paczkowane
Jogurty
Sałatka
Ciepłe:
Małe kokilkim z kilkoma daniami,które sie zmienialy po zjedzeniu wszystkich, w trakcie mojej wizyty
-rosół z kurczakiem
-polędwica wieprzowa w grzybach
-tarta z brokułem
-kurczak z warzywami
Trzeba się nieźle nachodzic by sie najesc bo to porcja na jeden widelec

Inne uwagi: warto sie najesc i przejsc do strefy relaksu, swietne lezanki

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

CRL - dzisiaj byłem w tym saloniku.
Przeszedłem przez security i dopiero przy drzwiach do saloniku przypomniałem, że trzeba uzyskać PIN do drzwi w informacji (a ta jest jeszcze przed security) - chciałem się wrócić i jeden pan od security powiedział, że nie ma sprawy i że mam się normalnie wrócić przez kontrolę ale drugi stwierdził, że jest "short time" - odlot był 0 6:55, zamknięcie bramki o 6:25 a rozmowa się toczyła o 5:21

Sprawdziłem czy da się zrobić kółko i się udało - poszedłem na dół, przeszedłem do wyjścia, odebrałem kod w informacji (razem z fast trackiem) i ponownie przeszedłem przez security.

Oczywiście kto był w tym saloniku to wie, że jego standard jest bliski zera - 2 rodzaje croissantów, zimne napoje i wino w małych butelkach, ekspres do kawy nie działał z powodu braku wody, ogólnie syf (salonik nie był rano sprzątnięty - na wózku stały śmieci z poprzedniego dnia).
Gdyby ktokolwiek zapłacił za ten salonik (poza nielimitowanymi wejściami) to są to absolutnie wyrzucone pieniądze.

TXL - salonik C-lounge w terminalu C (oddalonym od głównego budynku).
Wszedłem na kartę przylotową i pod koniec dnia na wylotową.
Na ciepło zarówno rano jak i wieczorem tylko strogonoff. Oprócz tego bardzo śladowy wybór jedzenia i przekąsek.
Zaledwie kilka butelek piwa normalnego, cała reszta bezalkoholowa.
Jak przyszło kilka osób to wino się skończyło i nikt nie donosił - innych alkoholi brak.
Na wejście nielimitowane może być, na płatne - szkoda kasy.

ORY - salonik Icare Lounge w Terminalu South / Sud.
Wejście tylko na wylocie - na powrocie nie ma połączenia.
Z jedzenia na ciepło tylko naleśniki robione w automatycznej maszynie.
Oprócz tego jogurty, bułeczki i raczej drobiazgi.
Alkohole w standardzie - bez cudów.
Na wejście nielimitowane spoko, na płatne - tylko jeżeli uderzamy w alko.
Na terminalu jest Carrefour Express więc czasami kupienie tam czegoś do jedzenia może wyjść taniej niż płacenie za salonik.

BGI - lotnisko na Barbadosie wielkie nie jest, ale salonik całkiem spory choć bez cudów.
Byłem rano i z ciepłych rzeczy była tylko jakaś zupa w stylu kremu warzywnego.
Jak wychodziłem ok. 14 to ustawiali bemara więc pewnie jakieś drugie danie by było.
Oprócz tego mikrokanapeczki z chleba tostowego w 2 smakach (ser, tuńczyk), jakieś chipsy luzem.
Spory wybór lokalnych alkoholi,oprócz tego międzynarodowe.
Na wejście nielimitowane może być, na płatne - szkoda kasy.

PTP - w saloniku na lotnisku Pointe e Pitre był taki tłum, że poinformowano mnie, że mogę wejść ale bez siadania.
Pierwszy raz od początku lat 90-tych widziałem w użyciu "żelazko" do wypukłych kart - kto by pomyślał, że jeszcze gdzieś to funkcjonuje choć pracownik średnio sobie z tym radził - widać, że używane mega rzadko. Wchodziłem na PP i w aplikacji jest informacja, że karty w telefonie działają a pan koniecznie chciał plastik.
Do jedzenia - no cóż, wstyd to mało powiedziane - 2 mikroskopijne uschnięte zimne szaszłyczki ze zwiniętego plastra mięsa w plastikowym pudełku. W drugim pudełeczku 2 kawałki kurczaka mniejsze niż McNuggets z Maca.
Z alkoholi też marny wybór.
Jeżeli taki stan saloniku jest permanentny to absolutnie odradzam płatne wejście.
Z ciekawostek - z prysznica można skorzystać nie wchodząc do saloniku bo jest w korytarzu ale jeszcze przed wejściem do płatnej strefy.

_________________


"Podróżować to żyć..."

@Tomo14 napisz proszę w jakich godzinach taka nędza była w PTP?

Ok. 18:30 - przed wieczornym lotem Corsaira na ORY.

_________________


"Podróżować to żyć..."

@Tomo14, bez urazy, to bardziej ogólna uwaga do całego wątku - unikałbym w nim tak jednoznacznie subiektywnych ocen, czy warto do danego saloniku wejść mając limitowane czy też nielimitowane wejścia, bo dla każdego taka ocena i atrakcyjność/opłacalność może być inna.
Już pomijam fakt, że słaby wybór alkoholi czy jedzenia może mieć dla różnych osób całkiem inną wartość, ale często w grę wchodzą inne czynniki stanowiące o atrakcyjności pobytu w saloniku w danej sytuacji, np. możliwość wzięcia prysznicu, możliwość posiedzenia czy popracowania w spokoju, czy w ogóle możliwość usiądnięcia (jak np. w Skavsta czy Schoenefeld) zamiast stania przed bramką kilkadziesiąt minut.

Ale przecież dość szeroko wcześniej opisał plusy i minusy miejsca, na końcu dopiero dodając własną ocenę i nie ubierając tego w jakieś emocjonalne epitety.
Bez przesady, przedstawił „swój pobyt w saloniku" i swoje wnioski. Nawet we wzorze jest pytanie: „czy poleciłbyś ten salonik innym?"

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Mało widziałeś albo masz krótką pamięć albo nie wiesz o czym mówisz. Imprintery nawet w Polsce po 2000 roku były w użyciu.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Dwa tygodnie temu wypozyczalem samochod na Naxos. Blokada byla na "zelazku".

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego