Fly4free.pl

Nie znalazłem na forum nic co dotyczy bezpośrednio mojego pytania. Mam lot na Kretę z Katowic tylko z podręcznym by Ryan i mam problem ponieważ lecę na 2 tyg i nie bardzo mam pomysł jak wziąć balsamy lub olejki do opalania. Wiem, że idzie na allegro wyrwać 100ml ale są drogie a balsam wrzucić do jakiejś buteleczki średnio to wygląda później ;/.

Czy orientuje się ktoś czy na lotnisku w KTW są w miare sensownych cenach za Security do kupienia takie rzeczy ? Wiem, że mogę podrzucić komuś przed Check-in może ktoś się zgodzi przewieźć dla Nas 2 butelki po 200ml jednak szukam alternatyw. Lub inne pomysły ?

z góry dziękuję za pomysły/sugestie.

Proponuję kupić na miejscu w supermarkecie - ceny porównywalne do polskich. Nie wiem gdzie zamierzasz się zatrzymać, ale nie warto zabierać.

W Rossmannie są w małych buteleczkach (50ml), tak jak prawie wszystkie inne kosmetyki. Są tanie, chyba 2,99 za sztukę czy coś koło tego. Zależy ile potrzebujesz, ale jeśli większą ilość to pewnie taniej wyjdzie kupić na miejscu jednak.

_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog

Można kupić buteleczki w Rossmanie po 2,99, można na allegro, wtedy kupuje się pakiet i wychodzi około 40gr za sztukę, ale trzeba kupić 50 Ale chyba najłatwiej kupić na miejscu, zwłaszcza, że lecisz na 2 tygodnie, a nie na 2 dni, więc wykorzystasz na pewno nie mało, a ceny na pewno nie będą takie straszne, a wręcz podobne do naszych. bardziej się opłaci kupić na miejscu niż kombinować z przelewaniem, albo kupować miniaturki.

_________________

w IKEI mozna też kupic buteleczki po 100ml pakowane po 4 sztuki za 4,99.

100 ml tez mozna kupic w monopolowym. Pijesz i dolewasz....Świetnie wyglądają olejki w małpce po żubrówce.

W Rossmanie można kupić plastikowe buleteczki 100ml za 2.99.Z dozownikiem lub bez.

@yaris1008 nie wiesz jak actimel i jego pseudopochodne szkodza?

@boryzo gdzie jest opcja lubie to?

_________________
http://kubawpodrozy.pl - Moje doświadczenia ze światem.

fajne pomysły nam kiedyś na security koleś się przyczepił, że mamy nieopisaną butelkę i kazał wyrzucić... tym sposobem musieliśmy kombinować w maroko płyn do soczewek

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

Do nas też się kiedyś w luton przyczepił, zapytał co to jest. odpowiedzieliśmy, że spray do opalania. Powiedział ok, ale muszę zrobić test. Wyjął karteczkę, spryskał, powiedział - OK i życzył miłej podróży.

Osobiście najbardziej lubię specyfiki w sprayu (zamiast tych w kremie), a te w miejscach turystycznych są nawet 3 razy droższe niż w Polsce. Więc przelewamy to do buteleczek 100 ml z pryskaczem (cały zestaw kupiliśmy chyba w Rossmanie).

Ten patent powinien zostac wpisany gdzies w poradniku o pakowaniu sie w podreczny ("jak laczyc przyjemne z pozytecznym"). Ja juz wymieniam moje rossmanowe butelki na butelki po wodce!
Wracajac do tematu, nie sadze zebys na lotnisku znalazla samarytanina ktory wezmie te butelki do swojego bagazu. Po 1 zawsze mi to wyglada nieco podejrzanie (cholera wie co tam jest, za duzo sie naczytalam o przemytach itp), po 2 takie butelki czesto sie rozlewaja przy rzucaniu torbami, ja nie chcialabym miec rzeczy w czyims balsamie do opalania. Tak wiec albo patent z wodeczka/100ml butelka albo kup na miejscu.

_________________

do nas się przyczepił w Poznaniu i niestety nie dało się z pyrą rozmawiać

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

trzeba by sprawdzić, czy gdzieś w przepisach jest, że płyny muszą być opisane. Chociaż my w sumie mieliśmy podpisane, tj. napisane długopisem na kawałku żółtej samoprzylepnej karteczki "Sun Protection" i narysowane słoneczko

Polecam pojemniki za 5 zł w IKEA



http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90235117/

_________________

https://my.flightradar24.com/noyle

Kilka dni temu w Budapeszcie starszemu, dobrze ubranemu gościowi obok mnie obsługa na kontroli bezpieczeństwa wyrzuciła 6 czy 8 buteleczek (wszystkie 100ml) z kosmetykami, powód: wszystkie nie miały opisów/nalepek fabrycznych.

_________________
"Podróżować to żyć." (H.Ch.Andersen)

Przyjazna wyszukiwarka tanich lotów SamolotemTaniej.pl
Dyskusja na forum o wyszukiwarce tutaj

Może nie były przeźroczyste? Jest w ogóle jakiś przepis, który nakazuje mieć fabryczne naklejki?

a tak powiedzcie mi jak komu dobremu - co daje im ta przezroczystosc, opis i akurat 100ml? Zadne to zabezpieczenie przed jakze groznymi terrorystami.

_________________
http://kubawpodrozy.pl - Moje doświadczenia ze światem.

Z tymi opisami to chodzi jedynie o to zeby byl fabryczny nadruk 100ml??? Nie spotkalam sie nigdy zeby ktos czepial sie moich nieoryginalnych szmponow i odzywek, a lataja ze mna juz dobre pare lat. Raz zwrocono mi natomiast uwage ze butelka nie ma nadruku 100ml a oni nie maja jak tego sprawdzic. No ale skonczylo sie na: nastepnym razem wyrzucimy.
Od dluuugiego czasu w ogole nie wyjmuje tych butelek z kosmetyczki, jak pytaja czy mam plyny mowie ze nie. Nie wychodzi im na skanerze chyba bo nikt sie nigdy nie czepia. Kontrola szybsza, nikt mi w szampon nie zaglada, polecam takie rozwiazanie.

_________________

My mieliśmy w przeźroczystej właśnie... ale bez fabrycznej naklejki. Chyba wszystko zależy od sprawdzających. W końcu co za różnica czy jest naklejka czy nie... Butelka z naklejką nie gwarantuje, że nic niebezpiecznego nie zawiera...

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

raczej chodzi o naklejkę fabryczną/informację o pojemności butelki, a nie jej zawartości - żeby sprawdzający mieli pewność, że nie jest większa niż 100 ml