Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 25 Lut 2019 22:31 

Rejestracja: 11 Mar 2018
Posty: 26
Witajcie,

wiem że tematy mogą się powtarzać ale nie chce "wchodzić" innym do wątku.

poniżej plan:

dzień 1

przylot 6:00 (planowy).Nocleg w Limie
dzień 2

Samolot z Limy do Cuzco- Dzień w Cuzco, zorientowanie się w organizacji na kolejne dni (biura wycieczek itp.) Nocleg w Cuzco

dzień 3

Przejazd z Cuzco do Aguas Calientes (pod Machu Picchu) przez Świętą Dolinę Inków: Ruiny w Pisac, Tarasy w Moray, Saliny w Maras , OllantaytamboCuzco – Ollantaytambo Z Ollantaytambo – pociąg do Aguas Calientesnocleg w Aguas Calientes

dzień 4

- Machu Picchu (wczesna pobudka 4)- oprócz samego zaginionego miasta do przejścia trzy trasy w tym rejonie:- Huayna Picchu 2,5h return- Inti Punku (brama słońca) 1,5h return- inkaski ‘zwodzony’ most… 1,0h return- nocleg w Aguas Calientes(tam gdzie poprzednio)

dzień 5

przejazd przez Cuzco do okolic Rainbow Mountain – Vinicunca – okolice miejscowości Pitumarca Aguas Calientes – pociągiem - Ollantaytambo Ollantaytambo – Cusco – Pitumarca (łącznie ok 160 km – górskie drogi…)Samo Cusco – Pitumarca (105 km) nocleg w okolicach Tęczowej Góry (Pitumarca/Hancipacha?)

dzień 6
Rainbow Mountain – Vinicunca – 5000 m npm ok 2/3 h trekkingu w górę

dzień 7

dojazd do Puno

Dzień 8

dojazd do jeziora Titicaca - zwiedzanie kurortu, dalej dojazd do Copacabana (Boliwia) (po drodze minięcie granicy z Boliwią)- nocleg w Copacabanie:

dzień 9

okolice Copacabany: przepłynięcie na Wyspę Słońca (Isla del Sol) i tam chillout, nocleg na Wyspie Słońca

dzień 10

powrót z Wyspy Słońca do Copacabany przejazd do La Paz- dzień w mieście (targ czarownic i inne atrakcje)- nocleg w La Paz albo nocny przejazd autobusem (21:00 – 07:00 (todo turismo)) do Uyuni

Dzień 11

Dzień w La Paz lub przejazd do Uyuni

Dzień 12,13,14

Salar z końcówką w Chile

dzień 15

z San Pedro de Atacama do Calama (jazdy ok 100 km) – samolot z Calama do Santiago de Chilenocleg więc w Santiago de Chile

dzień 16

Santiago de Chile

Dzień 17

Santiago de Chile+ powrót do Limy

dzień 18

Lima

Dzień 19

Lot do Europy

Proszę o komentarze.
Świadomie został pominięty kanion Colca+ lot nad liniami :)
Dajcie znać czy wg Was wykonalne :)Jakby ktoś miał jakieś świeże informacje chętnie przeczytam
Czy można sobie poradzić w tych krajach bez karty SIM? czy ktoś może doradzić jakiegoś operatora+cennik?

Pozdrawiam,

Maciej
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
City break na Malcie za 909 PLN. Loty z Katowic i 5 nocy w hotelu dla pełnoletnich City break na Malcie za 909 PLN. Loty z Katowic i 5 nocy w hotelu dla pełnoletnich
Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa
#2 PostWysłany: 26 Lut 2019 00:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2015
Posty: 4490
złoty
Właśnie wracam do domu z Uyuni, po 2 dniowej wycieczce z Uyuni proponuję bezpośredni autobus do Calamy, jeżdżą też na lotnisko, i przelot do Santiago, w spa nie ma nic ciekawego
Góra
 Profil Relacje PM off
MaciekMaciek1234 lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 26 Lut 2019 00:19 

Rejestracja: 11 Lut 2015
Posty: 122
Trzeba wziąć pod uwagę, że może zaatakować choroba wysokościowa i wyłączyć was na dzień lub dwa, warto mieć jakiś zapas czasu
Góra
 Profil Relacje PM off
MaciekMaciek1234 lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 07 Mar 2019 19:29 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 946
niebieski
Pierwsze dni wyglądają słabo. Musisz mieć końskie zdrowie, żeby to przetrwać, a zobaczysz niewiele :cry: .
Np. 3 dnia jak weźmiesz pociąg, to wycieczka startuje na dworcu autobusowym w Cuzco. Poza jednym przystankiem po trasie zwiedzisz tylko dworzec w Ollantaytambo :cry:
MP z Huayna w jeden dzień? To jest konkretna wspinaczka, a wprowadzili limity czasowe, itd. Trzeba mieć kondycję, żeby jeszcze potem łazić po ruinach... ten limit 4h raczej nie pozwala nacieszyć się miejscem, niestety.
Rainbow Mountain to jest jak zauważyłeś 5k m, to wszystko chcesz załatwić w zasadzie bez aklimatyzacji?
Jadąc 7 dnia do Puno w sumie niewiele zobaczysz w okolicy i w samym Cuzco. Proponuję poszukać na ten przejazd autobusu wycieczkowego, który w paru miejscach się zatrzymuje, warto.
San Pedro d.A, a w zasadzie okolice są niesamowite krajobrazowo (laguny, Valle de la Luna, gejzery El Tatio, itd)... ale gdzie to pomieścisz? To jest tip-top, szkoda minąć w autobusie.
Wydłuż czas lub skoncentruj się np. na Peru. Sam preferuję intensywne zwiedzanie, bez siedzenia na tyłku w jednym miejscu, dobrze zaplanowane... ale takie tempo szczerze odradzam.
Dla inspiracji www.perutravel.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 07 Mar 2019 20:15 

Rejestracja: 02 Lut 2016
Posty: 374
Loty: 192
Kilometry: 231 698
Jeszcze jet lag trochę może trzymać a Ty chcesz być na sporej wysokości? Jeśli znasz siebie i to jak znosisz wysokość to OK, ja po dwóch nocach w San Pedro de Atacama na wysokości dalej 4000 czułem się średnio. Co do reszty planu to pewno odpuściłbym Santiago de Chile (w którym ostatnio spędziłem dwa tygodnie) na rzecz okolic San Pedro de Atacama, które są kosmiczne i pewnie tak samo fajne jak część w Boliwii. Poszukaj lotu z Calamy do Limy (z przesiadką w Santiago i tak, ale łatwiej i bez noclegu).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 07 Mar 2019 20:39 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 946
niebieski
17 dni to w sam raz, żeby zrobić "gringo tour" po Peru, z wypadem do Boliwii. I to mimo wszystko intensywnie i nie dla każdego. Jet leg można rozchodzić :lol: ale jak głowa nawala dzień i noc od wysokości to niewiele da się zrobić, herbatka z koki i przeczekać. To jest tak, że 3 razy nie masz choroby wysokościowej, za 4 czy 5 razem może złapać, cholera wie dlaczego.
2,5k m to nie wysokość, przejazdu przez przełęcze na 4 czy 5k też nie odczujesz, ale nocleg na 3,5k, np. w Cuzco, może dokuczyć. Pewnie nie, ale z dzień czasu zrobiłbym rezerwy, zwłaszcza, że Cuzco (i okolica) jest warte spędzenia nawet paru dni.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group