Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Neapol - Amalfi - Rzym
#1 PostWysłany: 21 Sty 2014 23:04 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
Pomysł na krótki wypad na południe Włoch jak zwykle narodził się spontanicznie podczas
szarego nudnego wieczoru. Jedziemy gdzieś? Czemu nie…, niech tylko będzie cieplej, nie za długo no i
oczywiście w miarę tanio. Tym sposobem od zalążka pomysłu do otrzymania potwierdzenia
rezerwacji lotów minęło 15 min. Staliśmy się posiadaczami lotów Katowice – NEAPOL - Katowice.
Załącznik:
01.jpg
01.jpg [ 244.32 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


To co spontaniczne nie zawsze okazuje się dobre, tak więc loty kupione na 3 miesiące wcześniej
pozwoliły nam na nadmierne przemyślenia, czy to oby dobry kierunek? Z uwagi na 7 miesięczne
dziecko moment był przełomowy, pierwszy raz zostawiamy brzdąca, dlatego chcieliśmy wykorzystać
te kilka dni najbardziej jak to możliwe. Neapol konkurował u nas z Tel Awiwem, jednak odstraszyły
nas nieco wyższe stawki za przeloty, które zresztą później bardzo atrakcyjnie spadły, ale to temat z
cyklu… kupować, czy jeszcze poczekać?
Dzień dobry Neapol!!

Załącznik:
02.jpg
02.jpg [ 244.69 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Po wylądowaniu migiem do hotelu. Nasz wybór padł na Napolit’amo i całe szczęście! Z początku
szukaliśmy najtańszych noclegów, ale po krótkim wirtualnym spacerze dzięki Google street view
zdecydowaliśmy oddalić się od dworca kolejowego i dopłacić do nieco lepszej okolicy. Wybór był jak
najbardziej trafny. Najlepszą cenę na noclegi znaleźliśmy na trivago.

Czas zdobyć pożywienie!
Załącznik:
03.jpg
03.jpg [ 245.96 KiB | Obejrzany 6561 razy ]

Nie da się ukryć, że Neapol, niegdyś stolica Królestwa Neapolu, u swojej świetlności trzecie co do
wielkości miasto w Europie, miasto, któremu zawdzięczamy włoskie lody, pizzę i …. kiłę!, na pierwszy
rzut oka poraża egzotyką. Na ulicach leżą tony śmieci, za co odpowiedzialna jest nie tylko Camorra ale
również sami ludzie. Niejednokrotnie byliśmy świadkami wyrzucania pod siebie niepotrzebnych
zawartości włoskich kieszeni. Zdecydowanie neapolitańczycy powinni postawić na edukację
śmieciową społeczeństwa i to od zaraz!
Pierwszym posiłkiem w Neapolu była…. oczywiście pizza!! Co prawda wcześniej zdarzyło nam się już
jeść włoską pizzę, ale tego dnia (być może za sprawą głodu) zakochałem się w wersji neapolitańskiej,
do tego stopnia, że do końca naszego krótkiego pobytu nie chciałem jeść nic innego!
Po szklaneczce Peroni ;) i wylizanym talerzu do ostatniej kropli sosu ze świeżych pomidorów wzięło
nam się na odwagę! Tak! Pierwszy spacer po centrum o zmroku. To co najbardziej lubimy,
odkrywanie zakamarków miasta pomieszane z lekką nutką ryzyka. Zaglądanie w każdą klatkę i bramę,
a przez szczeliny w drewnianych żaluzjach smakowanie tego co prawdzie, czyli tego jak żyją tu ludzie.

Załącznik:
04.jpg
04.jpg [ 242.34 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Oczywiście, żeby poznać miasto i ludzi należałoby spędzić tu kilka tygodni, nam niestety musiał
wystarczyć sam posmak życia południowców.
Nieświadomie kierując się w stronę zamku Sant’Elmo, z którego rozpościera się piękny widok na
zatokę Neapolitańską przechadzaliśmy się starą hiszpańską dzielnicą Quartieri Spagnoli słynącą z
rozwieszonego w poprzek ulicy prania. Suszarki stoją wręcz na ulicy, na wyciągnięcie ręki.

Załącznik:
05.jpg
05.jpg [ 244.04 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Załącznik:
06.jpg
06.jpg [ 250.51 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Jak później wyczytaliśmy jest to dzielnica, w której wyraźnie widać wpływ Camorry, słynie z
prostytucji i przestępstw. Tutaj również występuje największy odsetek analfabetów w cały mieście.
Nie da się ukryć, że do spaceru właśnie po tej dzielnicy zachęciła nas nieświadomość tego co powyżej.
Po dość wyczerpującej wspinaczce na szczyt niestety nie zobaczyliśmy pięknego zachodu z
Wezuwiuszem w tle wprost z pocztówki, ponieważ było już ciemno a widoczność nie należała do
najlepszych.

Załącznik:
07.jpg
07.jpg [ 236.35 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Dzień drugi – AMALFI COAST
Zgodnie z założeniem naszej wyprawy i zarezerwowanym wcześniej samochodem (najlepsze ceny
uzyskaliśmy na carrentals.com), wybraliśmy się zobaczyć wybrzeże Amalfi wpisane na listę
światowego dziedzictwa UNESCO, po drodze zahaczając o Wezuwiusz i Pompeje.

Załącznik:
08.jpg
08.jpg [ 250.67 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


W drodze do wypożyczalni kontynuowaliśmy naukę Neapolu. Przemierzając Via Toledo kierowaliśmy
się w rejony portowe gdzie jak oznajmił nam dzień wcześniej przemiły pizzerman, najlepiej widać
osławiony przez historię wulkan.

Załącznik:
09.jpg
09.jpg [ 252.12 KiB | Obejrzany 6561 razy ]


Przecinając kolejne chaotyczne i piękne ulice odchodzące od Via Toledo natknęliśmy się na krytą
ulicę. Galleria Umberto I, bliźniacza ulica do tej, którą możemy zobaczyć w Mediolanie, obydwie
zaprojektowane przez Pana Rocco.

Załącznik:
10.jpg
10.jpg [ 246.22 KiB | Obejrzany 6561 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
olajaw lubi ten post.
 
      
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
#2 PostWysłany: 21 Sty 2014 23:10 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
Załącznik:
11.jpg
11.jpg [ 249.49 KiB | Obejrzany 6549 razy ]

Po wyjściu z zachwytu i przejściu przez Piazza del Plebiscito…
Załącznik:
12.jpg
12.jpg [ 241.37 KiB | Obejrzany 6549 razy ]

Załącznik:
14.jpg
14.jpg [ 238.06 KiB | Obejrzany 6549 razy ]

… z widokiem na zamek Sant’Elmo w tle…

Załącznik:
13.jpg
13.jpg [ 241.55 KiB | Obejrzany 6549 razy ]

… oczom naszym ukazał się ON!
Załącznik:
15.jpg
15.jpg [ 244.53 KiB | Obejrzany 6549 razy ]


Wyjęty wprost z książek o historii, sprawca Pompei.
Wezuwiusz zniszczył to miasto w roku 76 n.e. tylko i wyłącznie za sprawą kierunku wiatru, który
odwrócił uwagę wulkanu od Neapolu. Gdyby kwestie meteorologiczne potoczyły się inaczej, zapewne
jechalibyśmy dziś do Pompei a zwiedzali ruiny Neapolu. W każdym razie góruje on nad miastem, a
świadomość, że jest to wciąż czynny wulkan dodaje tym okolicznościom grozy.
Obserwując dzień wcześniej sztukę włoskiej jazdy samochodem modliłem się, żeby w wypożyczalni
dali nam jak najbardziej zdezelowane auto na świecie… tymczasem dostaliśmy nowiutkiego Peugeota
208, bez żadnej ryski, w dodatku koloru czarnego. Na szczęście pani z wypożyczalni oznajmiła nam
„dont’t worry about little scratch” dzięki czemu wsiadając do auta byłem tylko trochę przerażony.

Załącznik:
02a.jpg
02a.jpg [ 232.75 KiB | Obejrzany 6549 razy ]


Pierwszy odcinek trasy z Neapolu pod Wezuwiusz na szczęście pokonaliśmy bez przeszkód. Głównym
wnioskiem podczas jazdy autem po Włoszech jest: kto pierwszy ten lepszy! Stosując się do tej zasady
nie będziemy stać w korkach.

Wezuwiusz.

Załącznik:
18.jpg
18.jpg [ 196.25 KiB | Obejrzany 6549 razy ]


Jeżeli pominiemy opłatę za parking 2,5 euro i cenę wstępu rzędu 10 euro na osobę, co na cztery
osoby daje kwotę rzędu 180 zł, to możemy zachwycać się już tylko faktem, że weszliśmy na
prawdziwy, w dodatku czynny wulkan. Droga na szczyt jest dość stroma, aczkolwiek widok z góry
wart poświęcenia, jeżeli oczywiście nie ma mgły. Przejrzystość powietrza określiłbym na 60%, tragedii
nie było, szału również.

Załącznik:
17.jpg
17.jpg [ 244.35 KiB | Obejrzany 6549 razy ]


W kraterze, który okazał się większy niż wydawałoby się na zdjęciach, gdzieniegdzie widać wyziewy i
czuć towarzyszący temu zapach siarki. Czy warto? Zastanawialiśmy się czy nie pominąć tego punktu
podróży, przecież największą wadą Wezuwiusza jest to, że będąc na szczycie, nie widać z niego...
Wezuwiusza.

Załącznik:
16.jpg
16.jpg [ 237.08 KiB | Obejrzany 6549 razy ]


Pompeje.

Zdecydowanie wielka impreza dla osób uwielbiających ruiny. Ogrom wykopalisk jest wręcz
przerażający, tak naprawdę potrzeba z 6 godzin żeby zobaczyć to i owo i powiedzieć, że widziałem.
Nam niestety zabrakło 4,5 godziny... Być może zbyt długo zrywaliśmy pomarańcze z drzew na
parkingu ;). Niektórzy zapewne skomentowaliby to - co to za zwiedzanie, raczej zaliczanie. Dodam
tutaj, że z założenia wykopaliska miały nie być naszym celem podróży, ale skoro już po drodze
jesteśmy to czemu by chociaż nie zerknąć!

Załącznik:
19.jpg
19.jpg [ 246.19 KiB | Obejrzany 6549 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
hipeq69 lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 21 Sty 2014 23:14 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
Stan zachowania konstrukcji budynków robi wrażenie, należałoby zatem zatrzymać się na chwilę i
wyobrazić jak toczyło się tu życie przed wybuchem. Grozy okolicznościom z pewnością dodaje
górujący nad miastem wulkan.

Załącznik:
20.jpg
20.jpg [ 214.4 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Nie można ukryć również tego, że dla laików czy też ignorantów archeologicznych po godzinie ruiny
mogą zacząć wyglądać tak samo, aczkolwiek dla wszystkich jest to jednak spory kęs historii do
przełknięcia. Dla zainteresowanych wstęp od osoby 11 euro, parking darmowy jeżeli wypożyczysz
auto w Europcar.

Kierunek AMALFI.

Załącznik:
21.jpg
21.jpg [ 251.64 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Trasa zdecydowanie dla wymagających kierowców. Kręte drogi wzdłuż urwiska to nie problem,
najgorsze okazało się to, że widoki były tak wspaniałe, iż ciężko było skupić się na prowadzeniu auta.

Załącznik:
22.jpg
22.jpg [ 251.51 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Od razu dodam, że na wybrzeże potrzeba 1-2 dni, aby móc spokojnie zawitać na każdy punkt
widokowy i mieć chwilę by spacerując odkrywać malownicze miasteczka położone na zboczach
spotykających się z morzem, poprzecinane setkami wąskich uliczek, najlepiej o wschodzie i zachodzie,
kiedy słońce zalewa budynki ciepłymi barwami.

Załącznik:
23.jpg
23.jpg [ 247.24 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Będąc już obciążonymi bagażem doświadczeń zalecamy przemyśleć od której strony najlepiej
pokonać trasę wybrzeża Amalfi.

Załącznik:
24.jpg
24.jpg [ 244.99 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Uzależniłbym to od tego po której stronie jest słońce, tak żeby nie jechać wprost pod nie. My
oczywiście zrobiliśmy to źle, w związku z czym musieliśmy się nieustannie odwracać za siebie, żeby
zobaczyć jak ładnie oświetlone są zbocza.

Załącznik:
25.jpg
25.jpg [ 231.44 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Powrót do Neapolu autostradą - koszt 2 euro.

Przeżyliśmy. Auto całe, ludzie zdrowi, koszt paliwa 27 euro.

Nie zawsze wynajem auta kojarzy się z tanim podróżowaniem. Jednakże gdy koszty dzielą się na 4
osoby, nie są to wtedy zbyt wygórowane kwoty, dodatkowo zyskujemy wygodę i mobilność. Na
pewno wybierając busy, po oszacowaniu wydalibyśmy 2 razy więcej, nie wliczając w to w ogóle
przejazdu wybrzeżem. W tym przypadku auto okazało się bardziej ekonomiczne. Jedynym
ograniczeniem była długość dnia, który w styczniu kończy się niestety w okolicach godziny 17.

Załącznik:
26.jpg
26.jpg [ 223.77 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Nasz dzień uwieczniła pyszna pizza oraz relaks na balkonie podczas którego obserwowaliśmy włoską
sztukę parkowania kontaktowego.

DZIEŃ 3 - ROMA

Przed wyjazdem podjęliśmy decyzję, iż z uwagi na bliskość Rzymu i całkiem atrakcyjne połączenie
kolejowe (od 9 euro w jedną stronę) umożliwiające nam dotarcie na miejsce w 2 godziny oraz
świadomość, że nigdy nie było nam po drodze do stolicy Włoch, stwierdziliśmy, że jedziemy.

Dodatkową mobilizacją była oszczędność na noclegach w Rzymie, które nie należą do najtańszych,
tym bardziej, że nie każdy lubuje się w couchsurfingu.
Tak więc stało się... Rzym!


Załącznik:
27.jpg
27.jpg [ 241.11 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


W zasadzie pobyt tam mogę opisać jednym słowem – ulewa! Nie przypominam sobie, żeby kiedyś
zdarzyło nam się aż tak zmoknąć. Oczywiście wytrwale (pociąg z powrotem dopiero o 17:30)
kontynuowaliśmy zwiedzanie Romy pochlupując wodą w butach przy każdym kroku.
Z pewnością wiele nas ominęło przez pogodę, humory jednak dopisywały i nawet Koloseum
zasłonięte z jednej strony rusztowaniami nie ukradło nam uśmiechu z twarzy.
Zbaczając z wcześniej przemyślanej trasy pokrzyżowała nam się kolejność zwiedzania, dzięki czemu
zaskoczeniem była dla nas wyłaniająca się zza rogu budowla Panteonu. Wrażenie za to było
spotęgowane. Wstęp FREE.

Załącznik:
28.jpg
28.jpg [ 235.98 KiB | Obejrzany 6541 razy ]


Rzym zdecydowanie kontrastuje z Neapolem pod każdym względem. Podobne wydały mi się jedynie
drewniane okiennice w oknach. Miasto jest czyste, zadbane a samochody niepoobijane. Smak
cywilizacji.

Załącznik:
29.jpg
29.jpg [ 244.95 KiB | Obejrzany 6541 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 21 Sty 2014 23:17 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
Watykan – najmniejszy kraj na świecie. Miejsce, które widziałem w telewizji milion razy. Znane z
filmów, reportaży i wiadomości. Na pewno muszę napisać, że zawsze wydawało nam się, że jest…
większe. Wszystko. Bazylika, plac, schody, okna, drzwi, klamki, wszystko.

Nasze zwiedzanie Watykanu rozpoczęło się i zakończyło na placu Św. Piotra. Odważnie zepchnę winę
na pogodę, która w tym kulminacyjnym momencie przewyższyła chęć odkrywania i poznawania.

Warto również dodać, iż podczas pobytu w Wiecznym Mieści życie uratowali nam uliczni sprzedawcy
parasolek pochodzenia na oko… tureckiego. Gdybyśmy po zakupie parasolki od razu ją wyrzucili i
postanowili kupić kolejną od następnego sprzedawcy to nawet byśmy nie zmokli.

Załącznik:
30.jpg
30.jpg [ 237.86 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


Po krótkiej regeneracji sił zaliczyliśmy jeszcze kilka Rzymskich klasyków w tym słynną fontannę di
Trevi. W ten sposób tracąc resztkę sił witalnych wróciliśmy do domu… Neapolu.

Załącznik:
31.jpg
31.jpg [ 247.79 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


Nie jest tajemnicą jak skończył się kolejny dzień i na jaki posiłek czekaliśmy z utęsknieniem… Po
urzeczywistnieniu się marzeń, najedzony z zadowoleniem mogłem udać się… suszyć buty.

Do widzenia Neapol…

Przed powrotem do Katowic mieliśmy jeszcze sporo czasu na pozaglądanie w zakamarki Neapolu,
czemu towarzyszyła dla odmiany słoneczna pogoda.

Załącznik:
32.jpg
32.jpg [ 236.6 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


Plątaniną uliczek trafiliśmy do muzeum archeologicznego, w którym znajduje się tzw. Gabinetto
Segreto. Jest to sala, w której można podziwiać wykopane z Pompejów obrazy i rzeźby o tematyce
daleko idąco erotycznej. Warto podkreślić, iż w czasach, w których archeologom udało się wykopać te
jakże szokujące eksponaty, byli oni wręcz obrzydzeni poziomem żartu, humoru, stylu życia? owych
Pompejczyków.

Załącznik:
33.jpg
33.jpg [ 243.7 KiB | Obejrzany 6533 razy ]

Załącznik:
34.jpg
34.jpg [ 226.23 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


W innej sali zaś natknęliśmy się na rzeźbę przedstawiającą człowieka i kozę w dość jednoznacznej
sytuacji…, niestety opisy w muzeum były tylko w języku włoskich i nie udało nam się poznać historii
tego zdarzenia.

Załącznik:
35.jpg
35.jpg [ 229.37 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


Ostatnia prosta na lotnisko prowadziła przez antyczną dzielnicę miasta. Nie ukrywam, że spokojnie
może ona konkurować z dzielnicą hiszpańską o miano „sam tam nie idę”. Mikro podwórka i klatki
wciśnięte między wąskie uliczki nie pozwalały przebić się promieniom słonecznym. Bez wątpienia
poruszyło to naszą wyobraźnie odnośnie jakości życia w tej okolicy. Gdzieniegdzie jednak promienie
przebijały się dając niesamowity spektakl, jak najbardziej pozytywny.

Załącznik:
36.jpg
36.jpg [ 243.76 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


DOM.

Załącznik:
37.jpg
37.jpg [ 245.32 KiB | Obejrzany 6533 razy ]


Podsumowując:
Wezuwiusz – groźniejszy u podnóża;
Pompeje – dla wytrwałych;
Amalfi – wielki niedosyt;
Rzym – lekcja historii;
Neapol – miasto z charakterem!
Koszt imprezy – ok. 900 zł/os.
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 22 Sty 2014 13:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lis 2013
Posty: 101
Loty: 166
Kilometry: 357 801
Świetna relacja! Chyba jedna z lepszych jakie tu widziałam. Naprawdę fajnie się czyta no i zdjęcia piękne!
_________________
http://mamasaidbecool.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 22 Sty 2014 13:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3700
srebrny
super
kiedy dokładnie byliście ?
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 22 Sty 2014 13:30 

Rejestracja: 09 Wrz 2011
Posty: 29
Fajna relacja,
Wybieram się do Neapolu na koniec marca.
Tylko zamiast Rzymu chcemy popłynąć na Capri ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 22 Sty 2014 13:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Mar 2011
Posty: 126
Loty: 77
Kilometry: 120 250
Zamarzył mi sie Neapol :) kto wie co bede robil w kwietniu
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 22 Sty 2014 14:13 

Rejestracja: 08 Gru 2011
Posty: 540
Nie wiem jak to robię, ale zawsze jak mam gdzieś lecieć i zaczynam planować to akurat pojawia się tutaj relacja o tym miejscu :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 22 Sty 2014 14:54 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2011
Posty: 1508
Loty: 335
Kilometry: 498 640
W kwietniu Rzym na 4 dni, w maju Neapol na 7. Wiedząc ile atrakcji (Salerno, Ischia, Capri, Herkulanum, Pompeje, Cassino, Amalfi, Portofino, Ścieżka Bogów) jest dookoła Neapolu nie zdecydowałem się na krótszy pobyt. Oczywiście 7 dni mam zamiar przeżyć na śniadaniach i pizzy :) Relacja w porzo. Tylko utwierdziła w przekonaniu, że Rzym/Neapol to dobry wybór był...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 22 Sty 2014 15:22 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
W Neapolu byliśmy dopiero, że co: 12.01-15.01. Loty są w o tyle dobrych godzinach, że zostaje nam trochę dnia i po wylądowaniu i przed wylotem.
Przyznam, że gdyby wyjazd odbył się bliżej sezonu to pewnie też wybralibyśmy Capri zamiast Rzymu. Ale wszystko ma swój urok!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 22 Sty 2014 19:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Sie 2013
Posty: 206
Loty: 27
Kilometry: 59 235
niebieski
Fajna relacja i zdjęcia. Przypomniało mi się jak sam byłam dopiero co niedawno :) My odpuściliśmy Neapol za to było Capri i Rzym (ponad dwa dni), a Wybrzeże Amalfi przez kilka dni.
Ale patrząc na zdjęcia z Neapolu widzę, że musimy się tam wybrać jak najszybciej :)

co do wybrzeża Amalfi

Reza napisał(a):
Amalfi – wielki niedosyt


w jakim sensie ? nie podobało ci się czy niedosyt, że za krótko ?
_________________
www.szkoda-czasu.pl - mój blog/strona o podróżach. Zapraszam.

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 22 Sty 2014 20:23 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
Amalfi - zdecydowanie za krótko!!!! Naprawdę piękne wybrzeże, cała trasa była bardzo malownicza, najbardziej żałuję braku czasu na punkty widokowe. My niestety zwiedziliśmy trasę głównie z samochodu, zatrzymując się co jakiś czas na zdjęcia i krótki spacer po trasie głównej. Dłuższy spacer zrobiliśmy tylko w Amalfi, w którym urzekły mnie wąziutkie uliczki, które między blokami prowadziły do domów położonych wyżej.

Załącznik:
38.jpg
38.jpg [ 247.39 KiB | Obejrzany 6213 razy ]


W każdym razie polecam wybrzeże, szczególnie o zachodzie słońca!!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 22 Sty 2014 20:31 

Rejestracja: 20 Sty 2014
Posty: 120
Moglbys podac jakies namiary na hotel i czy Twoim zdaniem warto tam sie zatrzymac.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 22 Sty 2014 21:00 

Rejestracja: 29 Lis 2011
Posty: 39
Loty: 54
Kilometry: 87 877
http://www.napolitamo.it/napolitamo-med ... ex.php/en/
To strona tego hotelu. Oczywiście najtańsze pokoje nie wyglądają aż tak jak na zdjęciach, ale jest naprawdę dobrze (z tym, że ja akurat wszystko porównuję do jednego z noclegów w Maroko, w którym było naprawdę źle...). Jak wspominałem w relacji najtańszą opcję znaleźliśmy na trivago.pl
Ogólnie hotel mogę śmiało polecić, my kupiliśmy nocleg za 520 zł za 3 noce. Podkreślam, że są tańsze hotele, ale większość w okolicy dworca kolejowego, a moim zdaniem tam nie jest zbyt bezpiecznie. Oczywiście można pojechać i spać tam milion razy i nic się nikomu nie stanie, ale warto poczytać, ponieważ statystyki "zbrodni" zdecydowanie świadczą na niekorzyść Neapolu. Ja przy wyborze noclegu kierowałem się... odczuciami z google street view :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 23 Sty 2014 14:40 

Rejestracja: 28 Lis 2012
Posty: 60
Loty: 35
Kilometry: 85 625
My wybieramy się do Neapolu na początku lutego.
I mam takie pytanie, wejście na Wezuwiusz, jak długo Wam zajęło. Czy dwulatek podejdzie, czy lepiej jednak wziąć nosidło?
Z tego co piszesz bardzo nie polecasz hoteli w okolicach dworca. Ja się do takiego przymierzałam z uwagi na to, że zamierzamy jeździć komunikacją publiczną (z/na lotnisko, jeden dzień Wezuwiusz, jeden Pompeje) a że jedziemy z 3-ką dzieci, to aż tyle dodatkowych przejazdów może być uciążliwe. Czy w okolicach dworca jest aż tak kiepsko i mało bezpiecznie?
_________________
http://picasaweb.google.com/rodzina.nawrockich
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 23 Sty 2014 17:58 

Rejestracja: 10 Lut 2012
Posty: 101
Świetna relacja, piękna i bardzo przydatna. My wybieramy się w październiku Rzym-Neapol-Sorrento :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 23 Sty 2014 18:12 

Rejestracja: 12 Mar 2011
Posty: 31
Loty: 19
Kilometry: 24 687
Dzięki za relację. Kilka zdjęć naprawdę powala.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 23 Sty 2014 19:09 

Rejestracja: 28 Wrz 2012
Posty: 153
Zbanowany
Bardzo ładna relacja, miło pooglądać ładne fotki, tym bardziej, że też się wybieram do Włoch i widzę, że połączenie Rzymu z Neapolem to udana kombinacja :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 23 Sty 2014 19:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Cze 2011
Posty: 133
Loty: 434
Kilometry: 719 327
Naprawde cool!
Sami zrobiliśmy podobny, troszkę krótszy trip w listopadzie i super fajne jest to ze 2h podróz pendolino kosztowała nas także 9 euro/per person (oczywiście dużo wcześniej zakupiona). Nawet jak ktoś chciał kupic bilety przed samym wyjazdem to promocja trenitalia, przy zakupie 2-ch biletów na raz dawała ponad 50% zniżki.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group