Fly4free.pl

Czyli gdyby nie ten wirus, to nikt by nie umarł. Smutne

Otóż to. Czymże jest kilkaset zmarłych osób nawet w skali samych Chin, nie mówiąc już o ludności całego świata?
Miejcie trochę oleju w głowie, policzcie proporcje i zamiast panikować czy niepotrzebnie podkręcać tutaj strach swoimi wypowiedziami, poczytajcie o naprawdę śmiertelnych epidemiach w historii ludzkości i ile wtedy ludzi umarło oraz ile wtedy żyło na całym świecie.
Podpowiem - chyba ostatnia z takich większych to była tzw. 'hiszpanka' ponad 100 lat temu.

No cóż, parę dni temu, postanowili w szpitalu greckiej wyspy Samos, zrobić szkolenie - nagły przypadek pacjenta z koronawirusem. Okazało się ze cały personel się spanikował i uciekł z szpitalu.

Dalej nie ogarniam, jak ten kraj dalej istnieje...

@Zeus ale mnie rozbawiłeś.
Naprawdę cały personel uciekł ze szpitala przed " wirusem" ?

Niestety tak...

a moze wlasnie swiadomosc, ze byla taka hiszpanka spowoduje, ze wiecej sie nie zdarzy, a jak wystapi, to przebieg i smiertelnosc bedzie zupelnie inna, niz wtedy w zupelnie innych czasach, do tego wojennych. stad te wszystkie dzialania WHO, szukanie szczepionki itd.

hiszpanka tez byla odzwierzeca i w pierwszej fazie wysoce zarazliwa, ale lagodna w przebiegu. jak tu.

gdyby nie bylo problemu, to by nie bylo problemu. a jednak jest. medialna nagonka to jedno, moze dzialac na zwyklych ludzi, ale realne dzialania, jak zamykanie granic czy izolacja to drugie. w przypadku zwyklej grypy, jakos nikt nie musi budowac dodatkowych szpitali.

tak czy inaczej, skutki odczuja wszyscy, nawet jak to sie rozejdzie do wiosny, co jest najbardziej prawdopodobne..

https://businessinsider.com.pl/firmy/ko ... ke/qjvcjy0

-- 09 Feb 2020 10:02 --




Ty widzisz wyolbrzymiony problem.
Ja widzialam lekarza, ktory byl na drugim koncu gabinetu w masce i goglach i bal sie podejsc do kaszlacej pacjentki.

-- 09 Feb 2020 10:07 --



Budowanie dodatkowych szpitali, dezynfekowanie calych ulic, czy spawanie na glucho wejsc do budynkow, zeby ludzie nie "uciekali" z kwarantanny. Jakos w przypadku grypy nikt tego nie robi.

Tez mam nadzieje, ze rozejdzie sie to szybko, ale biorac pod uwage dzialania chinskich wladz, mam pewne watpliwosci.

_________________
~~~ Do or do not. There is no try. ~~~
Gadam od rzeczy na Jutubie

Czas zycia wirusa jest podobny do tego z 2002roku bo to ta sama rodzina czyli jak podaja naukowcy 5-7h co innego jesli jest w organizmie nosiciela.
Tak problem wyolbrzymiony przez media .... co niektorym szkola skonczyla sie na szkole podstawowej. Wszystk jest ok jak masz dostep do srodkow ochronnych. zywnosci, lekow i jakiejs opieki w przypadku ich braku to umieralnosc szybko skoczy.

Odnosnie czasu zycia wirusa, specjalisci (naukowcy z Niemiec) od epidemiologi maja inne zdanie:

"The analysis of 22 studies reveals that human coronaviruses such as Severe Acute Respiratory Syndrome (SARS) coronavirus, Middle East Respiratory Syndrome (MERS) coronavirus or endemic human coronaviruses (HCoV) can persist on inanimate surfaces like metal, glass or plastic for up to 9 days, but can be efficiently inactivated by surface disinfection procedures with 62-71% ethanol, 0.5% hydrogen peroxide or 0.1% sodium hypochlorite within 1 minute."

zrodlo: https://www.journalofhospitalinfection.com/article/S0195-6701(20)30046-3/

Im sie definitywnie szkola nie skonczyla na podstawowej.

A tutaj z prasy chinskiej:
"Confirmed transmission routes of the novel coronavirus include direct transmission, contact transmission and aerosol transmission, a Shanghai official said on Saturday."
" “Aerosol transmission refers to the mixing of the virus with droplets in the air to form aerosols, which causes infection after inhalation, according to medical experts,” "
zrodlo: https://www.chinadaily.com.cn/a/202002/ ... 75fc3.html


Kazdy, ktoremu szkola nie skonczyla sie na podstawowej, latwo zrozumie teraz, dlaczego w Chinach spryskuja cale ulice srodkami odkazajacymi.


Do tego, podobnie jak przy SARS, jedna z bardzo istotnych drog rozprzestrzeniania sie wirusa sa rowniez ludzkie odchody. I wcale nie trzeba ich dotykac. Po prostu spuszczenie wody przy otwartej klapie w toalecie sprawia, ze kropelki z wirusem ida w powietrze. W Chinach (czy w calej Azji), przy "kucankach" bez klap w ten sposob zarazilo sie SARSem bardzo wiele osob.

_________________
~~~ Do or do not. There is no try. ~~~
Gadam od rzeczy na Jutubie

A przecież hiszpanka była tylko „zwykłą” grypą.
A zabiła dużo więcej ludzi niż tragiczna przecież w skutkach I wojna światowa.

_________________


"Podróżować to żyć..."

Kol. Tomo14 - zwykła grypa, która jednak miała śmiertelność dużo większą od koronawirusa i to zwłaszcza u młodszych ludzi.
Koronawirus śmiertelne żniwo zbiera głównie wśród starszych i przewlekle chorych.

Koleżanko 2catstrooper
Oczywiście bardzo dobrze, że Chiny zwiększają środki higieniczne, generalnie wzrost higieny na pewno nikomu nie zaszkodzi, ale wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację, że w sprawie NIC się nie dzieje od samego początku,
tzn. media nie informują w katastroficznym tonie o nowym wirusie, linie nie zawieszają lotów, wirus rozprzestrzenia się swobodnie po Chinach oraz po świecie. I niech zachoruje na niego na całym świecie nawet powiedzmy 500 mln ludzi, co jest i tak sporą liczbą, bo wirus nie jest w stanie przeżyć i zarażać w każdych warunkach klimatycznych, np. dlaczego w ogromnych i przeludnionych Indiach są tylko 3 przypadki, a w Afryce żadnego? Poza tym w krajach rozwiniętych poziom higieny jest jednak dużo wyższy i wirusowi trudniej byłoby zarażać.
Z tych 500 mln ludzi przy podawanej śmiertelności pewnie umarłoby ok. 10 mln, ale z tego 95% ludzi, którzy i tak wcześniej czy później umarliby z powodu podeszłego wieku czy innych przewlekłych chorób. Ale jednocześnie 490 mln wyzdrowiałoby i nie mogłoby się już stać nosicielami tego wirusa, czyli epidemia również by się samoistnie i naturalnie skończyła. Owszem, może zajęłoby to kilka miesięcy, może rok, ale przynajmniej ludność byłaby spokojniejsza bez tej całej nagonki i paniki medialnej.

Ja np. dużo bardziej obawiam się nowotworów i żałuję, że media nie poświęcają tyle energii co w kwestii koronawirusa nowotworom, żeby może wywrzeć na rządy presję zwiększenia finansowania badań nad rakiem, aby kiedyś w końcu udało się wynaleźć skuteczne lekarstwo na większość jeśli nie wszystkie jego odmiany.

specjalnie dla kolegi @flus, relacja z Zambii:

https://apnews.com/e11a9c5801264262e0b2f8661408b32a


Chcialabym podzielac twoj optymizm i wiare w oficjalne liczby podawane przez partie komunistyczna Chinskiej Rep Ludowej.
Mam nadzieje, ze masz racje.

_________________
~~~ Do or do not. There is no try. ~~~
Gadam od rzeczy na Jutubie

Oczywiście, że biedniejsze kraje, jak przytoczona przez Ciebie Zambia, nie są przygotowane, ale co to zmienia w kontekście faktu, że nawet bez podjęcia żadnych środków epidemia sama by prędzej czy później minęła. Poza tym w ciepłym afrykańskim klimacie jednak wirusowi ciężej jest przeżyć i zarażać.

Dla mnie dane podawane przez Chiny nie mają znaczenia, i tak już prawie cały świat ich izoluje, więc co by to zmieniło, gdyby nawet realnie zarażonych byłby np. milion Chińczyków zamiast podawanych 40 tysięcy? Poza tym im więcej zarażonych, tym będzie więcej osób, których organizm pokona wirusa i w końcu nastąpi punkt przegięcia, gdy wirusowi będzie coraz trudniej się rozprzestrzeniać, bo coraz więcej osób będzie na niego uodpornionych.

@2catstrooper : to jest dokladnie ta sama rodzina wirusa co z 2002 roku, wiec nie czytaj bzdur powielanych obecnie w internecie tylko to co opracowano po tamtej epidemii.
Te Twoje teorie o odchodach i spuszczaniu wody sa poprostu 'druzgoczace'

https://www.who.int/emergencies/disease ... th-busters

Dezynfekuje sie obszary celem zabicia wirusa i to jest prewencja niezalezna od tego jak dlugo zyje ten wirus na powierzchniach, jedni podaja ze zyje 4 godzinny inni 7 godzin lub twoj link mowiacy 'do 9 dni' to nie ma znaczenia bo moja wypowiedz padla co do tego ze promy na ktorych jest kwarantanna pojda na zyletki.
Tak samo jak powtarzanie ze maseczka chirurgiczna jest bez sensu i nalezy stosowac te majace norme N95 lub N99 z poprzedniego okresu badania wykazaly ze maja prawie jadnakowa ochrone przed zarazeniem te z N sa bardziej uciazliwe do noszenia i wielu je podprostu odchylalo.

@flus
Bardzo mądre słowa. Ludzkość zmaga się dużo gorszymi i bardziej śmiertelnymi chorobami niż 'byle' koronawirus i jakoś nikt o tym tak nie trąbi w środkach masowego przekazu.

Wlasnie w Tv mowili ze sprawdzanie temperatury nie ma sensu bo tylko 49% zakażonych ma wysoka temperature, i objawy moga sie ujawnic do 24 dni?

Ciekawe czy to potwierdzone czy tv tez juz plotki rozsiewa jak facebook

A ja mam pozytywne info. Sprzedajemy do Chin maseczki. Na razie poszło 16 000 sztuk. Ale pomyślcie tylko. Tam potrzeba setki milionów, jak nie miliardy takich maseczek. Cały drżę. Szkoda że to nie moja branża...

https://stooq.pl/n/?f=1336658&search=maseczki

"W 2019 roku na polskich drogach doszło do 30 tysięcy wypadków, w których zginęło 2 897 osób, a ponad 35 tysięcy zostało rannych - to wstępne dane policji, które w czwartek przekazał podinsp. Radosław Kobryś. Zatrzymano ponad 110 tys. kierujących po alkoholu." Za PolskieRadio24.

Ale oczywiście coronovirus jest bardziej medialny.

nie ma sie co licytowac.. w katastrofach lotniczych tez ginie przecietnie 'tylko' 200 osob. i tez sa medialne. i to bardzo medialne. katastrofy, krachy i wojny zawsze beda medialne.

e: w zasadzie to sprawdzilem zeszly rok. glownie MAX w ADD, kazdy zna.



https://www.bbc.com/news/business-50953712

Jak ogólnie wygląda sytuacja z tym koronowirusem?
Mam za miesiąc wylot na Cypr i Maltę. Lot do Rosji i Mongolii sobie odpuściłem bo za blisko Chin.
Niepokoją mnie ceny biletów. Linie niedługo będą je do bułek w Biedronkach i Lidlach za darmo rozdawać.
Ostatnio przeglądałem ceny biletu na jeden kurs. Cena się kształtowała: 60€ - 49.99€ - 39.99€ - 14€ - 8€
Czy ma to z tym zwiazek ?