Fly4free.pl

Otrzymałam zwrot po tygodniu od złożenia wniosku.

A można zapytać, na jaką sumę zgłaszałeś ?

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

690€

_________________

Spotkaliście się z czymś takim? By odzyskać pieniądze za zakupione potrzebne rzeczy kazali je wysłać cytuje:

"Oczywiście ponosimy odpowiedzialność za szkody spowodowane opóźnieniem bagażu zgodnie ze specyfikacjami prawnymi. Jeśli nie chce Pan zatrzymać artykułów zakupionych w ramach opóźnienia Pana bagażu w Barcelonie, zwrócimy Panu pełną cenę zakupów. W takim przypadku prosimy o przesłanie odzieży na następujący adres skrytki pocztowej:
Deutsche Lufthansa AG - Customer Relation

2 bagaże opóźnione 5 dni. 4 osobowa rodzina do zwrotu ok 1000 euro.

Zaproponuj odbiór door to door, niech zamówią i opłacą Ci kuriera na odbiór ubrań. Dlaczego miałbyś ponosić dodatkowe koszty związane z logistyką.

Może biorą Cię pod włos, a może otwierają sieć lumpeksów.

Szczerze to nie mam zamiaru odsyłać zakupionych rzeczy jest to śmieszne z ich strony. Ewidentnie się ośmieszają prosząc bym wysłał in rzeczy między innymi używana bieliznę mojej żony i dzieci do LH Jeszcze z nimi wyjaśnię kilka rzeczy jak to nie pomoże skorzystam z usług prawnika...

A dlaczego nie chcesz odsyłać?

Jaką mam pewność że zwrócą mi pieniądze po wysyłce? Jak pierwsza ich odpowiedz była, że zwrot w ogóle mi się nie należy...Teraz robią problem mimo, że są zobowiązani do zwrotu wg konwencji montrealskiej. Zresztą zanim kupiliśmy rzeczy dzwoniliśmy na infolinię LH i tam powiedzieli, że bez problemu zwracają kasę.

Bagaż nie wylądował razem z Wami, kupiliście więc najbardziej potrzebne rzeczy. Ale po 5 dniach dotarł, więc nie ma już podstawy do ich zatrzymania, o ile chcecie otrzymać zwrot pieniędzy za zakupy.
Chcecie mieć i ciuchy i zwrot kasy za ich zakup? Na jakiej podstawie?

Na podstawie konwencji montrealskiej i udzielonej informacji na infolinii LH.

Jak zwrócą kasę to niech zabierają moje rzeczy i robią z nimi co chcą. Po wysyłce rzeczy mogę zostać bez nich i zwrotu. Na razie jestem stratny 1000 euro a tych rzeczy wcale nie miałem zamiaru kupować. Nie licząc straconego czasu i nerwów na wakacjach szukając sklepów z potrzebnymi rzeczami.

Mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Naprawienie szkody nie może prowadzić do wzbogacenia się.

Napisałem na forum by otrzymać jakąś pomoc/rady. Widać źle trafiłem. Bardzo dużo latam i w przeszłości miałem podobną sytuacje z 1 bagażem lecąc do pracy. Wtedy LH bez problemu zwróciła mi 600 euro. Nie było mowy o 50% czy zwrocie rzeczy. Podstwą były paragony nic wiecej. Stąd moje zdziwienie czemu teraz robią problem… Podejrzewam, ze oszczędności ale każdy bagaż jest obligatoryjnie ubezpieczony.

Nie chodzi tu o wzbogacenie tylko o wywiązanie się z umowy. Nie wywiązali się wiec nalży się rekompensata. Kupując bilet linia zobowiązuje się do dostarczenia bagażu. Mnie jako pasażera nie interesuję czy mają za mało pracowników lub inne problemy. Dodam że lot był opóźniony o 18 h z powodu pogody wiec tu nie mam roszczeń. Ale żeby przez taki czas nie dostarczyć bagażu na pokład samolotu to już jest zaniechanie.

Na podstawie Konwencji montrealskiej oraz Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 889/2002, przewoźnik lotniczy ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wobec pasażerów w razie uszkodzenia bagażu, opóźnienia bagażu lub zagubienia bagażu.

A ubezpieczeni podróżne było kupione? Które obejmuje bagaż i opóznienie w dostarczeniu go?

Nie tylko zdrowotne. Nie spodziewałem się takich problemów z bagażem w LH. Jak już wspominałem w przeszłości nie miałem z nimi nigdy problemów.

@lipunial Bardzo ci współczuję, poważnie. Można by napisać truizm, że człowiek uczy się na błędach (albo czytając o przygodach innych osób). Mój kolega, z którym regularnie latam z Krakowa do Genewy (z przesiadką w MUC, FRA, VIE lub ZRH) w ciągu roku miał trzy razy niedoręczony nadawany bagaż. Dwa razy dostarczono dzień później. Natomiast ostatnio, czyli jakieś 3 tygodnie temu, bagaż przepadł w MUC. Nikt nie wiedział kiedy się pojawi, ale z zeznań pracowników w GVA wynikało, że może to potrwać do tygodnia. Kolega dzień w dzień jeździł na lotnisko (!) i przeszukiwał stosy świeżo dostarczonych bagaży, które były ułożone grupami, te "z dnia takiego a takiego". I rzeczywiście, bagaż przybył, dosłownie w dniu wyjazdu, więc, cóż, zabrał go z powrotem do domu do Polski. Czy kupował "najpotrzebniejsze rzeczy"? Nie kupował, gdyż za pierwszym razem, gdy kupił sobie kilka rzeczy typu szczoteczka do zębów i t-shirt, wysłał rachunki do Lufthansy - i do dziś nie dostał dokładnie NIC. Zero. Ma numer sprawy, nie pomagają monity, totalne dno. Zatem pisanie "a mi oddali bez problemu" jak widać jest niereprezentatywne. Lufthansa ma masywne problemy z przeładunkiem bagażu. Zdecydowanie warto mieć własną polisę na wypadek opóźnionego doręczenia bagażu. I jeszcze jeden przykład, innego kolegi, Swiss, przesiadka w ZRH, lot do Berlina. Na szczęście był to powrót z wakacji - 5 walizek zagubionych. Odnalazły się po 2-3 dniach... gdy już byli w domu tzn. w Krakowie. Końcówka wakacji trochę zepsuta (chcieli zwiedzać Berlin jeszcze), ale na szczęście nie cały wyjazd. Ponieważ sytuacje te zaczynają być nagminne, ja bym eskalował gdzie się da, napisał do UOKiK, rzecznika ULC, ostatecznie założył sprawę w sądzie. Oczywiście że to jest strata czasu, ale LH nie może sobie pogrywać w nieskończoność w takim beznadziejnym stylu. W polskich mediach nigdzie o tym nie przeczytasz, za to wielkimi literami dowiesz się o wszystkich potknięciach LOT-u (vide niezaładowanie bagażu w locie na Chorwację). A może panowie "z głównej strony", skoro tak lubią czerpać z informacji tu na forum, zrobiliby z tego jakiś materiał? Myślę, że kilka osób chętnie by dostarczyło wiarygodnych informacji o swoich przejściach. Byłaby okazja zwrócić się do rzecznika LH itd.

Zdecydowanie warto wydać kilka złotych więcej i ubezpieczyć samemu bagaż. Ale nie spodziewałem się takich problemów po LH. Właśnie dlatego, że o tym się nie mówi…
@man4business to na pewno dobry pomysł ze skargą do UOKiK czy rzecznika ULC. Zobaczę na jakim etapie się zatrzymam jak na razie jeszcze odpisują z LH i dyskutują.

Czy często lufthansa waży bagaże podręczne? Jeśli tak, to czy czepiają się mocno o bagaże cięższe (np. 10 kg zamiast 8kg) - economy light. Rozumiem, że przedmiot osobisty nie wlicza sie do puli 8kg?

Może się zdarzyć, ale raczej rzadko.

Kolega chciał mi pokazać jak dostaje upgrade w LH. Poszedł do okienka checkin zagadać i jedyne co osiągnał to właśnie zważenie jego bagażu podręcznego.
Lepiej się nie wychylać

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

Witam,

Chciałbym kupić 4 bilety na lot Lufthansą z Katowic na Teneryfę (2 dorosłych oraz dzieci w wieku 16 i 10 lat). W jednym z poprzednich wątków zostałem przekonany do tego, że nie potrzebuję 4 bagażów rejestrowanych. Tyle tylko, że dokonując rezerwacji nie ma możliwości wyboru różnej taryfy dla każdego z podróżnych. Czyli albo wybieram dla każdego bagaż podręczny albo dla wszystkich z opcją rejestrowanego. Czy da się zrobić tak, że dla dwóch osób zarezerwuję w taryfie Ekonomicznej Light natomiast dla dwóch kolejnych w taryfie Ekonomicznej Classic ?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Kup jeden bilet na 1+1 w Economy Classic, a drugi 1+1 w Economy Light. Tylko po co ci bagaż rejestrowany w ogóle, gdy każdy, praktycznie, może mieć ze sobą bagaż kabinowy + plecaczek. Nie masz małych dzieci. Cztery bagaże kabinowe i cztery plecaczki to jest multum miejsca w bagażach...