Fly4free.pl

-- 22 Sty 2019 19:23 --

Mieszkańcy Cypru nauczeni bardzo przykrym doświadczeniem ,,zabrania" gotówki przez Banki nie mają zbytniej ochoty na ewentualne ponowne ,,niespodzianki" zatem nie ma co się dziwic , że gotówka jest najmilej widziana Obyśmy w Polsce kiedyś ponownie o tym się nie przekonali(raz w stanie wojennym już to przeżyłem )

-- 22 Sty 2019 19:24 --

witekkowal...naprawdę nie miałeś przy sobie żadnego cash? Taka wiara w ...plastik?

No właśnie nie miałem pierwszego dnia (nocowaliśmy w Hadjios Valley w Mazotos - batdzo polecam). Gdzieś znalazłem info, że we wsi jest bankomat, ale okazało się, że oddział banku jest zamknięty i zostałem z ręką w nocniku...
Na szczęście potem wybrałem cashu na zapas. Dobrze, że nie byłem skazany na złodziejski Euronet!
Taki już jestem cashless

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

_________________

Nie wierze... koledzy nigdy w Grecji nie byli ? Co za amatorze nie wiecie ze cash rządzi na Cyprze i w Grecji ?

Również byłem w souvlaki.gr i również nie rozumiem zachwytu nad tą restauracją, to taki dawny readys- teraz chyba greco w Polsce. Zero klimatu.

_________________
Uważać na forumowych prawników, którzy bez umowy czy przyrzeczenia chcą jakieś pieniądze!

Tym bardziej, że w pobliżu takich samych kebabowni/ gyrosiarni jest co najmniej kilka, jak nie kilkanaście.
Przekornie jadłem ze 2x zaraz w tej obok po lewej stronie i było to samo. Czyli poprawnie, ale monotonnie. Byle się napchać.

Targ w sobotę jest na parkingu. Idąc od promenady w kierunku cerkwi św. Łazarza po lewej mijamy słynne souvlaki.gr i kierujemy się na prawo. Do supermarketu Smart idziemy dalej prosto jedną czy dwie przecznice i po prawej w tyle widzimy sklep. Na rynku wino oferują w kilku miejscach. Cena 3 ? dot.wina wytrawnego. Tylko jeden gość miał comandarię (słodkie, dla mnie pychota) po 10 ?.Wszyscy dają próbować. Bimber też. Owoce tańsze niż w sklepach. Mandarynki były po pół ?. Sprzedają też ichniejsze specjały.Ogólnie targ nie za wielki i tłumów nie było ale warto było tam być.

W Larnace polecam z całego serca Dimitris Souvlaki. Jedzenie smaczne, świeże i stosunkowo tanie, a porcje nie do przejedzenia. Za 7.5e jest zestaw souvalki,, frytki, sałatka i pita. Kelnerem jest Właściciel który jest mega przemiły i doradzi co wziąć. My do swojego dania dostaliśmy jaki gratis mix mięs a na koniec darmową kawę.

Wczoraj wróciłem z tygodniowego pobytu w Larnace i mogę z całego serca polecić lokal Edem's Yard. Przepyszne śniadania! Ceny bardzo przystępne, posiłki kosztują w granicach 5-8€. W środku pełno lokalsów, dość gwarno. Dosłownie minuta/dwie spaceru z plaży Finikoudes.

Zawitałem również na obiad do sławnej w tym wątku restauracji - Souvlaki.gr. Wszystkim nam bardzo smakowało. Jeżeli lubicie owoce morza to z pewnością spodoba się Wam oferta w Ocean Basket. Co prawda sieciówka, ale jedzenie naprawdę przystępne. Lokal mieści się przy głównym deptaku w Larnace, prawie naprzeciwko przystanku autobusowego Finikoudes.

Salamis Restaurant, Fish Tavern & Sports Bar. Blisko plaży, duże porcje, sympatyczny właściciel i przepyszna moussaka. Polecam!

W okolicy Mackenzie:

Koma Yialou - tanio i mnóstwo miejscowych, mimo że to restauracja właściwie tuż nad morzem. Sheftalia za bodajże 7 euro.

Charmers - drożej, bardziej bajerancko, ale porcje ogromne. Fajne opcje wegetariańskie.

_________________

Może ktoś polecić lokal na kolację wigilijną dla 4 os rodziny? Coś klasycznego, oczywiście cypryjskiego, żeby posiedzieć w miłej atmosferze ze 3 godziny. Ceny nie są kluczowe, raczej klimat.

W stylu cypryjskim polecam To Vareli



https://www.facebook.com/32215871845385 ... 45/?type=3

https://goo.gl/maps/RgkFBj2bYA744Ngh8

Mogę jak coś dopytać czy otwarci są 24/12

bardzo bym prosił. Spytaj o opcję rezerwacji stolika.

@Zeus dopytaj o 24.12 , @turczy, może wyjdzie jakaś większa wigilia w Larnace, będziemy w 8 osób 24-27 grudnia

_________________
Tajlandia, Malezja, Singapur

Bulgaria

@turczy @juggler5 są otwarci na 24/12 i można klepnąć stół

Tutaj dodaję więcej fotek z talerzami meze (17 eur za osobę) z lokalu To Vareli z posta #129

obecny zestaw dla 2 osób:
2 kiełbaski, 4 grillowane sery, 2 karczki, 2 kofty, 3 souvlaki wieprz, 3 souvlaki kura, duża sałatka grecka, 2 chleby pita, frytki, a na koniec 2 słodycze w cenie 22 euro

Souvlaki.gr przetestowane dwukrotnie.
Jedzenie smaczne, ceny niskie (2 zestawy z pół litrem wina ok. 18 EUR).
W niedzielny wieczór lokal pełny - zamówiliśmy stolik na za 15 minut i zrobiliśmy spacer i wróciliśmy.
Co ciekawe sąsiednie lokale puściusieńkie - w środku oczywiście turyści, ale ok. połowy gości to miejscowi (dużo też robią jedzenia na wynos).

_________________


"Podróżować to żyć..."

Wróciłem z Larnaki i chcę się podzielić uwagami odnośnie jedzenia.
Poszliśmy do rozsławionego tutaj na forum Dimitris Souvlaki. Nie podzielę się opinią na temat tamtejszej kuchni ponieważ nawet do niej nie weszliśmy. Lokal świecił całkowitą pustką. Nie było ani jednego turysty, ani miejscowych. Był jedynie krzyczący gospodarz.
Postanowiliśmy wrócić na promenadę i wejść do lokalu gdzie było najwięcej ludzi.
Trafiliśmy na Restaurację Alexander. Jedzenie było naprawdę smaczne, frytki jak belgijskie, mięsa i ryby podawane na świetnym ryżu, sałatki świeże, porcje nie do przejedzenia.
Ceny przystępne, porównywalne do innych lokali.
Na koniec po konsumpcji dla każdej osoby do wyboru w gratisie kawa lub uzo, brendy, albo lody.

Dodatkową zachętą do odwiedzenia restauracji Alexander jest polka pani Blanka, która jest tam kelnerką bardzo sympatyczną i rozmowną kobietą. Zamawianie w języku polskim jest kolejnym atutem tego lokalu.
Tutaj są współrzędne: 34.912029, 33.637796 i adres Athenon 101, Larnaka, Cypr

_________________

Z tym zamawianiem to różnie bywa, bo nie zawsze ta sama osoba podchodzi. Pani Blanka przywitała, potem podszedł Grek, którego poprosiliśmy o jajko dla dziecka dobrze ścięte, a przyniosła jedzenie jeszcze inna pani i było płynne. Ale nieważne, takie pomyłki się wszędzie zdarzają.

Generalnie to Alexander jest w takim miejscu, że co do zasady takich knajp się unika, bo są pod turystów, a mimo to byłem w nim wiele razy i nie narzekam. Przy pierwszej wizycie na Cyprze wszedłem tam głównie ze względu na zdjęcia potraw w menu i kto wie - być może tylko dzięki temu stałem się wielbicielem greckiej i cypryjskiej kuchni, bowiem wtedy podróżowałem sam i raczej nie uprawiałem turystyki kulinarnej. Do tamtego momentu. Na plus dla Alexandra śniadanie cypryjskie, na które od dawna się zasadzałem, ale kiedyś jak próbowałem, to było czynne od 10:00 (w tym roku od 9:00). Błędem z naszej strony było zamówienie trzech śniadań (w tym jednego dla dziecka), bo są ogromne. Do tego w kwietniu jadłem u nich genialną seftalię.