Fly4free.pl

Tylko, po co to robić? Tak dla zasady?

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Pasy w ciazy trzeba zapiąć na wysokości miednicy i w miare luzno, tak żeby nie uciskaly.

Jakie są Wasze doświadczenia z LOTem ? Dowiedzieliśmy się wczoraj, że narzeczona jest w ciąży i zastanawiamy się nad lotem do Japonii, który mamy już kupiony na marzec. W przypadku gdyby lekarz odradzał przelot i wystawił stosowne zaświadczenie czy nasz narodowy przewoźnik może zwrócić część ceny biletu ?

A tak to wygląda w Qatar Airways:
"My" podczas listopadowego urlopu w Tajlandii będziemy w 30-32 tygodniu.
Jeśli żonka będzie czuła się dobrze, lekarz (przynajmniej dwóch) nie będzie widział przeciwwskazań to lecimy.

_________________

Ktoś zna ubezpieczyciela, który ubezpiecza kobiety w podróży w 32-34 tygodniu ciąży? :D:D

_________________

Myślę, że fakt bycia w ciąży może co najwyżej ograniczyć zakres takiego ubezpieczenia. Sprawdzałeś to już?

_________________

Powodzenia, nawet jeśli znajdzie się TU, które nie będzie miało wyłączenia dot.porodu pow.32 tyg. to składka będzie kosmiczna.

Nie zdecydowałabym się na podróż pow.7 mies. zwłaszcza poza Europę.
Ryzyko porodu około 32-34 tyg. jest dość duże-naprawdę chciałbyś żeby Twoje dziecko urodziło się w Tajlandii? Albo nie daj Bóg w samolocie? [retoryczne]

Co rozumiesz przez dość duże ? Ryzyko porodu przedwczesnego przed 34 tygodniem wynosi 1,8%, z czego ryzyko spontanicznego porodu przedwczesnego wynosi tylko 1,2%.

_________________

Nie sądziłem, że będą wątpliwości co do mojego pytania. Oczywiście poszukuję ubezpieczyciela, który ubezpieczy moją żonkę od wszystkiego związanego z ciążą, włącznie z pokryciem kosztów hospitalizacji w przypadku przedwczesnego porodu.
Czy bym chciał, aby moje dziecko rodziło się w Tajlandii? Zasadniczo nie widzę najmniejszego problemu, no może poza kosztami. Opieka medyczna w Tajlandii jest na wysokim poziomie, ale nie jest tania, dlatego chciałbym się ubezpieczyć od tej ewentualności.

_________________

@Washington: dla mnie 1.8% czyli poród przedwczesny występujący co 55 ciąża to właśnie dość duże ryzyko. Przecież te 1.8% mogłoby być znacznie wyższe gdyby nie stała opieka medyczna nad zagrożonymi ciążami, zalecenie leżenia. Dla porównania jakoś na forum panuje duża zgodność co do sensu szczepienia na choroby, których ryzyko wystąpienia jest znacznie mniejsze. Poza tym ta statystyka odnosi się do typowego przypadku, nikt pewnie nie badał jak nagła zmiana klimatu, pożywienia, flory bakteryjnej, trudy lotu etc. ma wpływ na ciążę. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że oprócz złego scenariusza, czyli przedwczesnego porodu, znaczna część kobiet zwyczajnie źle się czuje w tak zaawansowanej ciąży i taka podróż byłaby dla nich koszmarem. Poza tym, czy opieka medyczna np. w Kanchanaburi jest na równie wysokim poziomie co w Bangkoku? Prawda jest taka, że typowo wszystko wydaje się piękne i łatwe, ale nawet umiarkowane kłopoty ze zdrowiem i sytuacja ulega zmianie o 180 stopni. Byłbym bardzo ostrożny i rozważnie podejmował decyzję czy jechać, wiele też zależy od indywidualnej sytuacji, zwłaszcza brał pod uwagę samopoczucie podczas poprzednich ciąż. W przypadku decyzji o wyjeździe zdecydowanie brałbym ubezpieczenie od rezygnacji i rezerwował noclegi z możliwością bezpłatnego odwołania. I żeby nie było: zaczeliśmy podróżowanie dziecko miało kilka miesięcy i wyjeżdżamy chętnie poza Europę, ze zdziwieniem czytam, że na forum są ludzie którzy przejmują się zamachami terrorystycznymi, których ryzyko wystąpienia typowo to pewnie 0.00...1% etc.

_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy

Nastaw się na konieczność posiadania zaświadczenia o braku przeciwskazań do lotu. Czy jakiś lekarz wystawi coś takiego ? Śmiem wątpić, nawet jeżeli ciąża rozwija się prawidłowo.
Dobrze byłoby mieć taki papier również w wersji angielskiej.

Przykładowy my usłyszeliśmy od lekarki prowadzącej, żebyśmy wybili sobie z głowy latanie od szóstego miesiąca i tak też zrobiliśmy.

Co do ubezpieczenia - większość TU nie ma obostrzeń do 34 tygodnia, ale musisz sprawdzić to w ich owu.
Przykładowo AXA ma dwie wizyty u ginekologa. Działają sprawnie. Moją narzeczoną przewiało w samolocie do Tokyo i dostała zapalenia ucha. Ubezpieczyciel załatwił wszystko sprawnie, ale swoje zrobiła różnica czasu pomiędzy Japonia, a Polską. Druga sprawa to to, że dostała leki i antybiotyki, których nie było w Polsce i które w ciąży były wedle naszych norm zakazane - mieliśmy ze sobą ( na szczęście ) kolegę, którego zawód to certyfikowanie leków w urzędzie

Decyzja należy do Was.

Wiem, że ciąża to nie choroba ale z doświadczenia, każda ciąża jest inna. Nawet jeżeli np. pierwsza przebiegła idealnie w drugiej może być inaczej, szczególnie w tak już zaawansowanej. Jeżeli to pierwsza to zupełnie nie wiesz jak będzie. Dokładnie rozumiem Twoje podejście bo też gen ciekawości świata mamy zaszczepiony od dawna, zresztą patrzą na nas teraz jak na wariatów, że gdziekolwiek się ruszamy, ale wyjazdy powyżej szóstego miesiąca jednak odwołaliśmy. Po pierwsze lekarz, który nas prowadzi mimo, że ma dość liberalne podejście to zastrzegł, iż powyżej 6 miesiąca nie wyda zaświadczenia pozwalającego na loty, po drugie żona już źle znosi jazdy w wyższej temperaturze na nierównych drogach. @refiko naprawdę głęboko się zastanów bo wyjazd ma być przygodą a nie pasmem wyrzeczeń. Mimo wszystko jak się zdecydujecie życzę udanej podróży.

Wydaje mi się, że zostałem odrobinę źle zrozumiany więc wyjaśniam:

- wszyscy ubezpieczyciele (Ci, których OWU przejrzałem) ubezpieczają ciężarne do 32 tygodnia - oczywiście można się ubezpieczyć, ale ciężarne zostaną objęte częściową ochroną;
- Zarówno nasz lekarz prowadzący jak i ten od badań prenatalnych ogólnie nie widzą przeciwwskazań do lotu w takim terminie - jak będzie ze tych kilka miesięcy w naszym przypadku nie da się stwierdzić;
- QA po 28 tygodniu wymaga zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań lekarskich ("in inglisz of kors");

Ostatecznie rezygnujemy z tego urlopu i puszczamy w niepamięć 3400,- za bilety lotnicze świetną linią, świetnymi miejscami, genialnymi przesiadkami i godzinami lotów... bilety kupione w taryfie PROMO więc brak możliwości zmiany danych na biletach, brak możliwości bezpłatnej rezygnacji. Pozostaje możliwość zmiany terminu, czyli: 800zł + różnica w taryfie/ os., w praktyce wrześniowy wypad to koszt dodatkowych 1400zł/os. Mogę jedynie odzyskać podatki z biletów, tj. ok. 175zł/os.

_________________

@refiko, na pocieszenie powiem Ci, że nie jesteś pierwszy, ani ostatni w tej sytuacji Mi z tego powodu przepadła m.in. Syria w 2009 (do której teraz nie ma jak pojechać).

Na pocieszenie dodam, że zaświadczenie o braku przeciwskazamń do lotu ważne jest tylko 7 dni

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Dowiedz się czy Qatar akceptuje zwrot gdy kobieta nie może lecieć z uwagi na zagrożoną ciążę i zakaz lotów. Każdy lekarz Ci to wystawi.

Czy jest jakiś szablon takiego zaświadczenia?
Czy faktycznie każde jest ważne tylko 7 dni? Lecąc gdzieś na tydzień trzeba za granicą szukać lekarza, który wypisze świeże? Trochę bez sensu.

Sprawdź na stronie konkretnych linii lotniczych, tu jest np. formularz Ryanaira.

https://www.ryanair.com/doc/conditions/ ... Polish.pdf

Tak, musisz szukać lekarza od 32tygodnia. Są linie które wymagają zaświadczenia wydanego <72h przed odlotem. Wszystko możesz posprawdzać na stronie linii na pewno kupując bilet przeczytasz wszystkie warunki przewozu przed zapłatą ?

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Chodzi o 26 tydzień i wylot na jakiegoś lasta na Kanary albo Azory, może kupno samego lotu, a nie wczasów. To dopiero za jakiś czas, ale chciałbym już teraz wiedzieć czy są jakieś standardy. Kupno pewnie będzie bardzo szybkie i może nie być czasu na studiowanie regulaminów.