Fly4free.pl

Wybieram się z moją partnerką końcem października na wycieczkę do Azji, będziemy w Singapurze, Malezji oraz chcemy na kilka dni wyłączyć się ze zwiedzania i poleniuchować na plaży - czytam i czytam i w sumie nie wiem.

Zastanawiam się nad wyspami w Tajlandii - Phi Phi, Phuket etc.

Doświadczenia z kierunkami Azjatyckimi nie mamy żadnego jeszcze. Może ktoś podpowie gdzie warto?

wszędzie byle nie Phuket i Phi Phi! Pojedziesz na miejsce to zrozumiesz czemu
Lepiej wcześniej nie rezerwuj hotelu i zdecydujesz na miejscu, gdzie Wam będzie najbardziej się podobało

My też się naczytaliśmy o Phi Phi jaka to nie komercha itp a mimo to zaryzykowaliśmy i na pewno nie żałujemy Oczywiście na dłużej może faktycznie nie warto ale 2 max 3 noce na wyspie super...Natomiast Phuket faktycznie nie polecamy

A moze Perhentian Islands u wybrzezy Malezji..? Nie musielibyscie leciec do Tajlandii chyba, ze bardzo Wam zalezy zeby tam byc Jesli zalezy Wam na rajskich widoczkach jak z pocztowek to rzeczywiscie Phi Phi sprawdzi sie dobrze, jesli wolicie spokoj i cisze to moze mniej turystyczny Khao Lak na zachodnim wybrzezu Tajlandii..? Chyba, ze bedziecie na 2-3 dni to wtedy nie oplaca Wam sie tam tluc 2 godziny autobusem... Zawsze jeszcze pozostaje Koh Samui na wschodnim wybrzezu

_________________

Generalnie planujemy 3 pełne dni na miejscu (pomijając dni przyjazdu i wyjazdu) - Perhentian czytałem że niestety nie są niedostępne w tym okresie (koniec października) za względu na pogodę.

Ponoć w tym okresie dobra pogoda jest na morzu Andamańskim stąd rozważam z Malezyjskich wysp Langkawi. z Tajlandzkich właśnie Phi Phi, Koh Jum, Koh Lanta.

Może jednak skoro krótko i bez "doświadczeń" to jednak wybrać Phi Phi ze względu na widoki?

Perhentiany rzeczywiscie pod koniec pazdziernika odpadaja...

Ja osobiscie mysle, ze nie bedziecie zawiedzeni Phi Phi Fakt, ze czasem jest tam troche turystow, ale wlasnie dlatego, ze widoki sa tego warte Ale nie ma tez co przesadzac, ze non stop beda tam tabuny plazowiczow Na 3 dni mysle, ze to bardzo dobry pomysl

...My bylismy na Maya Bay z wycieczka i jak cumowalismy to rzeczywiscie bylo tam sporo lodzi, ale kiedy wyplywalismy (o 15) byly doslownie pustki -zadnej lodzi i garstka ludzi (zapewne tych nocujacych na wyspie..). Wiec moze byc okresowe zageszczenie spowodowane nalotem "przyjezdnych", ale pewnie ma to miejsce miedzy 11-15 kiedy wszystkie wycieczki wreszcie dobijaja do wyspy. No i to na Maya Bay, na wyspie sa jeszcze inne plaze My bylismy tez w szczycie sezonu (marzec), wiec mysle, ze w pazdzierniku bedzie tam znacznie luzniej, bo sezon sie dopiero zaczyna

_________________

Ja polecam koh lipe - wyspa mala (obejdziesz ja w 2godziny) na pograniczu parku narodowego (podwodnego)
Aktywnosci:
nurkowanie, snorkowanie
trollowanie za miecznikami
plazowanie

bylem tam dwa razy po tygodniu - jedyny minus to kiepski transfer - lot do hat yai - taxi (bus) do pakbara - speedboat na platforme w koh lipe i lodeczka na brzeg. Mimo tego polecam. Mozna takze doplynac z langkawi promem.

2 razy spalem w MaliResort - drogi ale jak spojrzysz na otoczenie to zobaczysz ze warto.

Jak niestraszny Ci, oszałamiająco "długi" 15 minutowy spacer z centrum Phi Phi to śmiało możesz tam jechać. Po takim spacerze, możesz mieć plażę z zatoczką tylko dla siebie:)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Ok, no to już wiem Kierunek Phi Phi. Dziękuję za odpowiedzi

Nocleg szukać i bookować na booking.com albo agoda.com ?

Może ktoś coś polecić?

Tutaj zdania są podzielone. Niektórzy idą na "żywioł" i szukają na miejscu, starając się wynegocjować lepszą cenę. Nie wiem akurat czy w przypadku Ko Phi Phi to dobry pomysł. Tam wszędzie trzeba dostawać się na piechotę często pod górę, więc wg mnie lepszym pomysłem jest już mieć coś potwierdzone.

Co do pomysłów - zależnie od budżetu ale spójrz na Viking Natures Resort. Nie spałem w nim ale w zasadzie przebywałem na jego terenie. Jest kawałek od centrum i to wokół niego są luźniejsze plaże. Składa się z rozsianych po lesie domków, niektóre droższe położone są wręcz na plaży. Wg mnie wygląda to fantastycznie.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Na Phuket są różne miejsca.
Ponieważ nie lubię tłumów wyszukałem spokojne miejsce. Mały hotel (39 pokoi, wszystkie z widokiem na morze) tarasami schodzący ku plaży. Na dole 3 w jednym. Restauracja tuż obok basenu i plaży. Rano śniadanie, potem kąpiel słoneczna i morska. Po południu gdy odpływ -pływanie w basenie. Na plaży wszyscy się znają bo tylko goście z tego hotelu.Wieczorem wypad do obiadokolację na plaży w miejscu gdzie jeszcze do południa było morze. Ponieważ nie ma, żadnej działalności rozrywkowej, sklepów jest cisza i spokój. Do Phuket Town dwa razy dziennie kursuje bezpłatny bus do centrum handlowego. Plaża pusta.
http://www.bytheseaphuket.com/ opinie na tripadvisorze. Lot, hotel, spedboat, taksówka wszystko wcześniej przez internet.
Co do Phi Phi: nieziemsko piękne miejsce, ale niestety turystów sporo.Trzy dni to chyba max. co by się nie nudzić. Atrakcją samą w sobie jest speedboat. Przy czym dla urozmaicenia powrót statkiem (wewnątrz klimatyzowany) na górnym pokładzie sundeck więc słońca nie tracisz.
Pobyt 15.o3-01.04.15 (końcówka wysokiego sezonu) bez jednej kropli deszczu. Na Phi Phi tylko jeden dzień.

Pytanie dotyczy plażowania a nie chce zakładać nowego wątku dlatego odkopuję stary. Przeczytałem większość tematów związanych z atrakcjami w Tajlandii i mam już niezły "młyn w głowie".
Szukam wyspy/miejscowości na której będę mógł odpocząć po zwiedzaniu Tajlandii. Zależy mi na tym aby:
- pokoje bądź domki były przy plaży bądź blisko niej
- ładna piaszczysta plaża (dodatkowym plusem ale nie wymaganych - w pobliżu np. skały, klify, jaskinie)
fajnie jakby w okolicy głównej plaży po kilkunastu minutach marszu można by odnaleźć spokojną pustawą plaże
- jakieś sklepy, rodzinne restauracje
- lokalizacja: południowy-zachód (lecę w listopadzie to chyba najlepsza lokalizacja)

Według rankingów to wiele z plaż jest na Phuket, Phi Phi ale o względny spokój chyba tam ciężko.
Jeden z użytkowników polecał Ko Ngai, Ko Kradan bądź Ko Rok, ale mam wątpliwości czy oprócz hoteli i plaży jest coś więcej.

Może Yao Yai, Ko Jum, Khao Lak, Koh Lanta bądź coś w okolicach Ao Nang, Khao Lak ale opinie co do atrakcyjności plaż są skrajne.
Ech nie wiem co mam wybrać, proszę o pomoc.

Ko Lanta, spora wyspa, duzo plaz.

phuket i phi phi beda nabite.

mozna tez poskakac promem po wyspach, co 3 dni inna.

Popieram @ibartek - Koh Lanta - byliśmy w styczniu i był względny spokój a plaże ładne.
No i te zachody słońca )

_________________
Jak żyć, to nie jako widz

Khao Lak jak najbardziej z dala of Phuketu cisza I spokoj, plaza piekna ale tam nie uraczysz takiej samej wody jak na Krabi. Tsunami zniszczylo ten region kompletnie w 2004. To tez najblizsza baza wypadowa na Similiany czy Tachai

Na Ko Ngai poza hotelami nie ma nic, i to jest właśnie ta rajskość. Możesz leżeć plackiem do oporu i nikt Ci w tym nie przeszkodzi. Możesz nurkować przy plaży, biegać po lesie tropikalnym albo pływać kajakiem bez celu w otoczeniu mega przyrody.
Ko Mook to połączenie rajskości z codziennym życiem na wyspie. Tanio i bardzo miło! Na pozostałych z archipelagu nie byłem więc się nie wypowiem.

Dzięki wszystkim za podzielenie się opiniami. Interesują mnie jeszcze wyspy w postaci Ko Yao Yai lub Ko Yao Noi. Był ktoś? Jakie wrażenia?

Witam,

jakie miejsce byscie polecali do odpoczynku i plazowania w Tajlandii tak na 7-10 dni? Bede w okresie Swiat wiec licze sie z tym ze napewno bedzie troche wiecej ludzi. Bylem rok temu w El nido i dla mnie bylo niesamowicie, wiec jesli byscie mi mogli polecic cos na tym poziomie albo lepszym byloby super.
To co mnie interesuje to piekne plaze, wysepki fajne snoorklowanie.
Z gory dzieki.

Pattaya i Phuket.. Ja szczerze odradzam wszystkim, chyba, że ktoś jedzie by pic, imprezowac, korzystać z prostytuek, balowac razem z pijanymi Anglikami i spędzac całe noc w klubach to tak, natomiast jesli lubi jednak nieco inne formy wypoczynku to odpusc sobie te miejsca. Prosze o przyklejenie tego apelu aby ostrzec nieświadomych szukających rajskiej, klimatycznej Tajlandii

_________________

Jeśli chcesz spędzić cały czas na wyspach, to możesz pomyśleć o takim secie:
Koh Chang + Koh Phayam = Koh Chang ma wiele pięknych plaż i dobre warunki do snorkelingu, ale w sezonie jest sporo ludzi, a Koh Phayam z kolei to mała wysepka o lekko hipisowskim klimacie, gdzie można i ponurkować i spróbować surfingu

albo
Koh Phangan + Koh Tao = obie mają świetnie rozwinięta infrastrukturę, na Koh Phangan dla niektórych może być zbyt tłoczno, więc alternatywą jest Koh Tao (organizują tam jedne z najlepszych w Tajlandii kursów nurkowania na otwartym oceanie)

Inne wysepki, które osobiście bardzo lubię to Koh Lanta, Nusa Lembongan i Lombok.