Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 23  Następna
Autor Wiadomość
#241 PostWysłany: 09 Wrz 2016 18:21 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Ja dla odmiany, nie rozbijam się na drobne i np. nie latam na 2 dni do Londynu, Paryża, czy innego Budapesztu. Wolę polecieć 2 razy w roku, ale konkretnie. Raz Europa, raz Azja. I mam cały rok na odłożenie pieniędzy, które nie rozchodzą się na weekendowe wypady za granicę zwłaszcza, że nie lubię pośpiechu - jeśli już gdzieś lecę, to lubię tam trochę pobyć.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Idealne miasto na hiszpański city break 😲🤭 Loty piątek-niedziela i noclegi w hotelu za 609 PLN 🔥 Idealne miasto na hiszpański city break 😲🤭 Loty piątek-niedziela i noclegi w hotelu za 609 PLN 🔥
Dalekie trasy w Ryanair od 256 PLN 😍 Hiszpania, Portugalia, Maroko i Kanary ✈️ Dalekie trasy w Ryanair od 256 PLN 😍 Hiszpania, Portugalia, Maroko i Kanary ✈️
#242 PostWysłany: 09 Wrz 2016 18:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
tom971 napisał(a):
No i 1400zl zostało w kieszeni.. Poleci się gdzies za 1400zl ? No proste ze tak..

A masz gdzieś te 1400zł odłożone na boku z podpisem "zaoszczędzone na transporcie"? Czy to takie "wirtualne" i gdzieś rozmyte 1400zł, które gdzieś tam się w przeciągu roku ulotniło :) ?

BrunoJ napisał(a):
Tak naprawdę kupowanie biletów nie różni sie niczym od kupowania kubków, zegarków czy kawy. Skoro można sobie odmówić kawy to można i biletów. Jeśli odkładamy np przez pół roku, ale potem dzielnie wydajemy wszystko na podróże to jesteśmy ciagle w tym samym miejscu - zaczynamy od zera i zbieramy od nowa na podróż i tak w kółko. Stoimy w miejscu. A kto stoi w miejscu, ten się cofa.

Brawo. W samo sedno.

oqrde napisał(a):
Przeczytałem wątek (przyznaje pobieżnie) , ale nasuwa mi się jedna nieodparta myśl, dlaczego nie maksymalizujecie przychodów ?

Zgadzam się cięcie kosztów i oszczędzanie jest potrzebne bez względu na przychody, ale więcej pożytku przyniesie planowanie jak osiągnąć większe przychody niż zaciskanie pasa do granic możliwości.

Cięcie kosztów jest efektywniejsze niż zwiększanie przychodu.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#243 PostWysłany: 09 Wrz 2016 21:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2981
niebieski
Widzę że udało mi się ożywić dyskusję :)
No to spróbuję znowu dołożyć trochę do pieca, a co!

Mam nadzieję że wszyscy interlokutorzy wyłapali fakt, że skrajnie przedstawione poglądy nie oznaczają zazwyczaj radykalności wypowiadającego się, a są raczej próbą przedstawienia poglądów przeciwstawnych do aktualnie omawianych, stąd nierzadko ich ostry (na pierwszy rzut oka) wydźwięk.

@Woy
@namteH
W wyliczeniach oczywiście naciągnąłem w granicach przyzwoitości, biorąc 10 minut na przejazd autem i 40 rowerem, czyli 30 minut w jedną stronę, razem godzinę dziennie. Te 40 minut to już ze znajomością specyfiki trasy, czyli wersja wprawiona. Ale i 60 się zdarzało, wystarczy że popada i odcinki uliczne trzeba nieraz zauważalnie skorygować. Zresztą autem to również wersja zoptymalizowana, uwzględniająca modyfikację trasy w zależności od sytuacji. Wiadomo, że każdy ma tutaj inaczej, zależy gdzie mieszka i gdzie pracuje.
Tutaj mi się kojarzy taka historia sprzed kilku lat. Miałem sprawy we Włoszech, a że wypadło latem, to zabrałem rodzinę, oni na plażę, a ja do roboty (autem). Ulokowaliśmy się pod kontem plaży więc miałem jakieś 30km do dojechania w jedną stronę. Pierwszego dnia zajęło mi to ok 45 minut, drugiego 35, a kolejne w zasadzie już zawsze mieściłem się w 30 minutach, dostosowując styl jazdy do lokalnych zwyczajów ;-) Tylko potem musiałem się stopować po powrocie do kraju, bo pierwsze kilka dni robiłem za pirata ;-) Zresztą mam tak po każdym powrocie z Włoch.

11 godzin w miesiącu to praktycznie cały dzień. Czy to jest dużo za 100-pare PLN czy nie - to już każdy musi swoją miarką oceniać. Jeśli ktoś chce może oceniać miarką państwową (per godzinówka wyliczona z minimalnej, średniej czy jeszcze jakiejś innej ;-). Można też inaczej: per dobra - to 100 rolek papieru toaletowego (nie trzeba znikąd zabierać), 25 kaw, albo pół prywatnej wizyty lekarza (czasem 15 minutowej). Albo per czas - pól godziny snu rano i/lub wieczorem. To dwie-trzy przeczytane książki, lub napisany jeden rozdział własnej....

Odnośnie jazdy rowerem przez caly rok - jak kto lubi i postrzega temat. Sam mam paru takich znajomych. Jeden z nich chwalił się że ostatnia zima spoko, tylko dwa razy na lodzie leżał. Drugi z kolei spędził 3 tygodnie w szpitalu a potem miesiące na zwolnieniu, po tym jak został niezauważony przez kierowcę jakiegoś SUVa podczas zimowej wieczornej pluchy. Budżetówka, wielomiesięczna nieobecność w pracy wchłonięta przez system, bez wpływu na karierę osobistą rzeczonego. Ale czy w każdym przypadku tak by było? Niech sobie każdy na swój przykład przełoży. Tak wiem, to takie same argumenty, jak to że ktoś zbierał pól zycia a potem go zawał złapał i sobie nie poużywał.
Trochę nie na temat wyszło, ale i dobrze, bo to chyba pokazuje że postrzeganie sposobu podróżowania nie da się powiązać tylko z pieniędzmi. Wielu rzeczy nie da ocenić tylko i wyłącznie przez pryzmat pieniędzy, stąd w zasadzie wszystkie argumenty tutaj poruszane można dość łatwo odwrócić i podać kontrprzykłady.
Jedno z czym pozwolę się nie zgodzić w temacie rowerów (jako przykład takiego kontrargumentu) - to "zażywanie świeżego powietrza", w kontekście jeżdżenia po mieście.


@marek2011
nie pisałem o zbieraniu przez 10 lat, robieniu kariery wszelkim kosztem itp. wręcz wprost podałem jako przykład pół roku. Nie widzę nic złego w tym że ktoś sobie założy żeby zostać CEO czy innym człowiekiem tzw sukcesu. Jak sobie nie założy to zapewne nigdy nim nie zostanie. Ale jeśli sobie już założy tego CEO, to zapewne zrobi sobie rozeznanie i plan działania. I się np. okaże że trzeba gdzieś poświęcić rok (lub więcej) na EMBA. Przykłady z bieżącej prasy o tym jak będąc młodym, pięknym i bez porządnego wykształcenia można złapać intratną posadę w dużej spółce traktowałbym raczej jako wyjątek potwierdzający regułę ;)
Co więcej - jeśli już ktoś na tego CEO będzie się przygotowywał, to wcale się to nie wyklucza z podróżowaniem. A wręcz przeciwnie - każdy szanujący się program zawiera kilka wyjazdów do innych oddziałów uczelni, rozrzuconych po świece, jak również do prywatnych firm, celem spotkania się z tymi którzy odnoszą sukcesy w swoich branżach. Wydaje się więc że pretendowanie do bycia CEO bardzo dobrze wpisuje się w podejście łączenia przyjemnego z pożytecznym :)
Powyższe oczywiście jest uproszczeniem na potrzeby dyskusji, zostanie CEO wymaga raczej ciut więcej fatygi niż odbębnienie jakichś studiów ;)

@mysimpleworld
To o czym piszesz to jedna z największych wartości dodanych podróżowania. I również bardzo wpisuje się w wyjście z bycia "szarym Kowalskim". Każde otwarcie oczu na nowe rzeczy procentuje. Nie bez powodu mówi się że podróże kształcą, i niekoniecznie autor sentencji miał na myśli tylko odwiedzanie muzeów. Tak więc nic nie zabrzmiało ani naiwnie ani infantylnie. A ilość nie musi się przekładać na jakość, myślę że dotyczy to również ilości przelotów, podróży czy odwiedzonych miejsc, więc nie miej żadnych kompleksów w tym względzie.

@MaSell
Cięcie jest bardziej efektywne, ale nie da się zejść poniżej pewnych granic (bez nieodwracalnych zniszczeń). Dlatego równolegle trzeba myśleć o zwiększaniu przychodów. Żeby mieć z czego ciąć ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#244 PostWysłany: 09 Wrz 2016 21:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
srebrny
BrunoJ napisał(a):
...
Jedno z czym pozwolę się nie zgodzić w temacie rowerów (jako przykład takiego kontrargumentu) - to "zażywanie świeżego powietrza", w kontekście jeżdżenia po mieście.
...

Tak czy siak przez to miasto musisz przebrnąć. Sam już wybierzesz czy będziesz jechał głównym traktem z resztą samochodów czy gdzieś bokiem.
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#245 PostWysłany: 13 Wrz 2016 19:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
Pytanie: Jak odłożyć pieniądze na podróże?

Odpowiedz:
1. Wejdź na forum fly4free.pl
2. Czytaj na bieżąco gorące wątki takie jak:
japonia-czyli-strata-czasu-i-pieniedzy,215,100419
miejsca-gdzie-nie-chce-sie-wam-jechac-a-mowia-ze-sa-fajne,18,100441
czy-ktos-wie-gdzie-zrobiono-to-zdjecie,18,100301
jeszcze-luzniejsze-podroznicze-gatki,18,77277
3. Zapomnij o sprawdzaniu działu z promocjami przez kilka dni
4. Zapomnij o sprawdzaniu strony głównej przez kilka dni
5. Omiń ciekawą promocję lub dwie
6. Gratuluje, właśnie zaoszczędziłeś pieniądze na podróż!
:mrgreen:
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#246 PostWysłany: 13 Wrz 2016 21:55 

Rejestracja: 13 Wrz 2016
Posty: 1
Ja nie odkładam dużo pieniedzy na podróże, a po prostu jezdze na wakacje bardzo tanio. Wtedy nie musze oszczedzac przez cały rok na wakacje ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#247 PostWysłany: 13 Wrz 2016 22:17 

13 stron naszej inwencji twórczej a tu proszę nowy user @koplik89 swoim być może nawet debiutanckim postem rozwala system i właściwie można zamykać wątek :lol:
Góra
 PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#248 PostWysłany: 13 Wrz 2016 22:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 3001
Loty: 510
Kilometry: 1 229 791
niebieski
john_doe napisał(a):
Bo niektóre wypowiedzi i wskazówki są naprawdę interesujące, zwłaszcza z psychologicznego punktu widzenia. Pokazują, w jaki sposób ludzie potrafią znajdować motywację do ograniczenia wydatków. Szkoda, że dyskusja nie poszła bardziej w tym kierunku a zamiast tego dryfuje wokół narzędzi, które same z siebie nie zmieniają niczego.
Żeby nie było- przykład z kawą, na którą nie poszedłem- sam się nie raz łapię na myśleniu pt. "jeśli tego nie kupię, to będę mieć więcej kasy żeby kupić bilet"...

Ja ostatnie nie kupilam biletu, bo mi podkupili klasy taryfowe i stwierdzilam, trudno, ale z drugiej strony 1300 funtow nie wydane / zaoszczedzone. Mozna nie kupic kawy, mozna nie kupic biletu.

Przyklad z nie kupieniem S-klasy jest dobry, o ile jest to realny zakup. Jesli jest to produkt poza budzetem, to trudno mowic, ze ktos oszczedza nie kupujac tego auta.

BrunoJ napisał(a):
Zaś co do kupowania rzeczy niepotrzebnych- jest taki moment w życiu ze człowiek zaczyna myślec, że jeśli nie teraz to kiedy? I jednak kupuje. A żeby to tylko o tę kawę czy kubek chodziło ...

Dokladnie :-)

Zgadzam sie z wypowiedzia BrunoJ, zeby w miare mozliwosci podwyzszyc kwalifikacje, zrobic jakies certyfikaty czy co tam pasuje do danego zawodu. Poswiecenie paru miesiecy na to moze przyniesc bardzo znaczace efekty. Jak robilam pierwsze certyfikaty w 2004r, to ludzie mowili, ze drogie te egzaminy i po co mi to. Od 12 lat odcinam kupony od tych egzaminow.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off
Arekkk lubi ten post.
 
      
#249 PostWysłany: 16 Wrz 2016 03:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Wrz 2014
Posty: 60
Loty: 26
Kilometry: 49 494
04patryk12 napisał(a):
Na pewno staram sobie niczego nie żałować, bo nie na tym polega dla mnie życie (w końcu jutra może nie być), na pewno nie oszczędzam na jedzeniu, lubię dobrze i zdrowo zjeść, nie mam ulubionych marek i staram się kupować to co akurat jest przecenione.
Wolę wypić dobre dwa piwka po 5 zł niż 5 koncerniaków po 2 zł.:P

Generalnie staram się oszczędzać pieniądze, ale nie z jakimś szczególnym przeznaczeniem i późnej z tych oszczędności finansuje podróże i większe zakupy typu rower, sprzęty RTV AGD itd.


Dokładnie tak :) Lubię dobrze zjeść i, niestety, zdaję sobie sprawę, że wyjścia do knajp to poważny drenaż portfela. Ale też chyba jedyna moja taka słabość, bo ciuchów kupuję mało i tylko na promocji, nałogów nie mam, kredytów i samochodu też nie, póki pogoda sprzyja jeżdżę rowerem lub chodzę zamiast wyrzucać pieniądze na sieciówkę.
Do tego roku wydawałam mnóstwo na książki, ale przerzuciłam się na czytnik e-booków i miesięczny abonament - czytam tyle, że kwota zwraca mi się zwykle dwu, a niekiedy i trzykrotnie. Dodatkowo taki czytnik łatwiej zabrać ze sobą w każdą podróż.

H778 napisał(a):
Ja od niecałego roku jestem zarejestrowany w Panelu IBIS i przez ten czas dwa razy wypłaciłem po 40 zł (= doładowałem telefon, ekwiwalent wypłaty na konto to 32 zł), a za chwilę zrobię to trzeci raz.


Potwierdzam, jestem zarejestrowana na tej samej stronie, rocznie wychodzą mi circa 3 wypłaty po 32 złote, w dyspozycji przelewu od razu mam podane konto oszczędnościowe.

Oszczędzam, ale mimo to podróżuję mało albo wcale. Niby stać mnie już na kilkutygodniowe wakacje w Azji, ale paraliżuje mnie myśl, że po powrocie musiałabym żyć ze świadomością braku oszczędności. Ale to już problem na inny temat.
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#250 PostWysłany: 16 Wrz 2016 04:58 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Death napisał(a):

Oszczędzam, ale mimo to podróżuję mało albo wcale. Niby stać mnie już na kilkutygodniowe wakacje w Azji, ale paraliżuje mnie myśl, że po powrocie musiałabym żyć ze świadomością braku oszczędności. Ale to już problem na inny temat.

Nie wiem, jaki masz budżet, ale wakacje w Azji są często tańsze, niż tydzień w Europie. Ja właśnie wracam z Malezji (jestem w Stambule). 2 tyg. kosztowały mnie około 4500 zł za osobę (wraz z biletami lotniczymi i hotelami). Byłoby znacznie taniej, gdyby nie moje zamiłowanie do piwa ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
Death lubi ten post.
Death uważa post za pomocny.
 
      
#251 PostWysłany: 16 Wrz 2016 13:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Lip 2012
Posty: 17
Odkładać co miesiąc, unikać kredytów i zbędnych wydatków
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#252 PostWysłany: 16 Wrz 2016 13:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Sie 2010
Posty: 5068
HON fly4free
nic odkrywczego :)
http://www.busemprzezswiat.pl/2015/11/s ... wp19-film/

lubie do nich zagladac by podejrzec podane na tacy
tzw "must see" miejsc ktore planuje odwiedzic w najblizszej przyszlosci
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#253 PostWysłany: 16 Wrz 2016 14:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
correos napisał(a):

Załóż bloga, znajdź patrona, sponsora, poproś obcych ludzi o zrzutkę, spraw żeby pół miliona ludzi wiedziało że jedziesz na wycieczkę, którą zamieniasz w pracę, bo sprzedajesz zdjęcia, zarabiasz na opisie wyprawy, filmach, w międzyczasie przygotowując prezentację, wysyłając pocztówki i bumerangi do obcych ludzi. Ekstra :mrgreen:
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#254 PostWysłany: 16 Wrz 2016 14:29 

barcelona666 napisał(a):
Odkładać co miesiąc, unikać kredytów i zbędnych wydatków


Zapomniałeś dodać: że powyższe jest idealne jak się żyje i mieszka na garnuszku u rodziców, najlepiej w czasach studenckich.

W dorosłym życiu na własny rachunek już tak różowo nie jest, nawet jak się ma etat za więcej niż średnia krajowa.
Góra
 PM off  
      
#255 PostWysłany: 16 Wrz 2016 14:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
singielka_1976 napisał(a):
W dorosłym życiu na własny rachunek już tak różowo nie jest, nawet jak się ma etat za więcej niż średnia krajowa.

Jeśli w pracy pisze się na forum, zamiast pracować, to na pewno ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#256 PostWysłany: 19 Wrz 2016 11:09 

Rejestracja: 09 Cze 2012
Posty: 42
Ja kupuję waluty w kantorze, różne waluty i odkładam je do skarbony. Kupuję raz czasami 2 -3 razy w miesiącu, zależy na ile mnie stać. W ten sposób uzbierałem kilka tys euro i dolarów no i jakieś mniejsze kwoty innych walut. jak się jakiś wyjazd trafia to biorę ze skarbony i już nawet nie muszę drobnych szukać.
Oczywiście jak już ktoś tu wcześniej napisał: nie palę, nie piję ( no piję okazjonalnie i wole to robić na wakacjach )
po klubach się nie szlajam.
Dobrym sposobem jest też, już wcześniej tu zauważony, sposób z przelewami. Na koncie zleciłem przelewy po wpłynięciu wypłaty. jeden na czarną godzinę ze stałą kwotą i drugi z mniejszą na wyjazdy. Jeśli na koniec miesiąca co zostawało przelewałem to na czarną godzinę ekstra. W ten sposób miałem z czego żyć kiedy przez rok nie miałem pracy.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
mysimpleworld lubi ten post.
 
      
#257 PostWysłany: 19 Wrz 2016 14:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Mar 2012
Posty: 367
Loty: 219
Kilometry: 464 968
niebieski
Ja tradycyjnie świnka skarbonka. Codziennie po jakiś zakupach wrzucam monety do świnki. Dziennie średnio w przeliczeniu kilkanaście zł i w niecale 2 lata w skarbonce było prawie 12 tys. zł z przeznaczeniem tylko na podróże.


Sent from my iPhone using Tapatalk
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#258 PostWysłany: 20 Paź 2016 14:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Mar 2013
Posty: 256
Loty: 23
Kilometry: 27 962
niebieski
LKay napisał(a):
Ja tradycyjnie świnka skarbonka. Codziennie po jakiś zakupach wrzucam monety do świnki. Dziennie średnio w przeliczeniu kilkanaście zł i w niecale 2 lata w skarbonce było prawie 12 tys. zł z przeznaczeniem tylko na podróże.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jeszcze kolejny przykład system premii w pracy co tygodniowy (jeżeli ktoś takie ma), to wtedy również odkładam w wysokości ustalonej od 20 do 50zł do skarbonki, której otworzyć się nie da. Również wszystkie inne drobne pieniądze walające się po portfelu lecą zazwyczaj do owej skarbonki i w ten sposób wygląda wygląda u mnie realne oszczędzanie.
_________________
Zmiany! tuż tuż...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#259 PostWysłany: 21 Paź 2016 20:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2014
Posty: 749
niebieski
Sposób dla ludzi, którzy na wyjazdach raczej używają gotówki, a nie karty. Jeśli po powrocie zostanie jakaś kasa, i nie ważne czy to 5 euro czy 200 dolarów, to nie pędzić od razu do kantoru aby wymienić tylko odłożyć i niech czeka na inny wyjazd. Jeśli ktoś dosyć często robi sobie 2-3 dniowe wypady to po kilku takich wyjazdach może się uzbierać na kolejny.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#260 PostWysłany: 26 Sie 2017 00:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2012
Posty: 741
niebieski

Źródło inspiracji:
- nie jeść pizzy w pizzerii,
- nie chodzić do kina, tylko kupić projektor,
- poruszać się rowerem, a nie Uberem/komunikacją miejską,
- wynająć pokój w mieszkaniu,
- jak macie samochód to w wolnym czasie pracować przy wykorzystaniu tegoż samochodu.
:D
Rozbawiło mnie zdjęcie kuchni, polecam obejrzeć cały filmik.
_________________
Żyję dla takich chwil, kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: chwilo, proszę, bądź wieczna!
Eldo
Góra
 Profil Relacje PM off
cccc lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 23  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group