Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna
Autor Wiadomość
#161 PostWysłany: 07 Lip 2016 08:11 

@MaSell dużo racji w tym co piszesz ale trudno się ludziom dziwić, że po 50 latach epoki słusznie minionej rzucili się do salonów czy komisów kupować auta.Do tego w wielu miastach komunikacja publiczna jest jaka jest czyli marna.

Z drugiej strony zależy co kto lubi, na upartego mogłabym jeździć jakimś małym czymś tzw. przyrządem do jeżdżenia w typie corsa czy inny spark jednak choćby ze względów bezpieczeństwa wolę moje stare ale jednak kombi (nie Diesle i nie lpg) i w nosie mam opinie innych, że wożę powietrze :P
Góra
 PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
Brać, kupować, lecieć❗🔥 Madera okołoweekendowo za 520 PLN 😍💚 Brać, kupować, lecieć❗🔥 Madera okołoweekendowo za 520 PLN 😍💚
Boże Narodzenie (i nie tylko) w Tajlandii lub Wietnamie 😲😍 Loty z Warszawy od 2147 PLN Boże Narodzenie (i nie tylko) w Tajlandii lub Wietnamie 😲😍 Loty z Warszawy od 2147 PLN
#162 PostWysłany: 07 Lip 2016 08:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Lut 2014
Posty: 51
Loty: 12
Kilometry: 22 554
Akurat spodziewałbym się, że na forum podróżniczym samochody będą bardziej doceniane i nie traktowane jak szczoteczka do zębów ;). Mam świadomość, że to forum głownie o podróżach lotniczych, ale raczej większość podróżników docenia mobilność i czerpie radość z każdej formy podróżowania. Nie wyobrażam sobie podróżować tylko samolotem - jeśli mówimy o Europie - gdzie zdecydowana większość fajnych i ciekawych miejsc jest poza dużymi miastami. Lecieć do Hiszpanii i wynajmować tam samochód? Trochę bez sensu jeśli po drodze można tyle zobaczyć.
Dobre auto daje pewność w takiej podróży, a i odrobina komfortu nie zaszkodzi ;).
_________________
Image
Wyśniona podróż?
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#163 PostWysłany: 07 Lip 2016 08:43 

Rejestracja: 04 Wrz 2013
Posty: 193
Loty: 97
Kilometry: 243 469
Tylko kto z nas ma tyle czasu, żeby jechać samochodem do Hiszpanii zatrzymując się w każdym ciekawym miejscu? ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#164 PostWysłany: 07 Lip 2016 08:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
srebrny
Arrival napisał(a):
...Lecieć do Hiszpanii i wynajmować tam samochód? Trochę bez sensu jeśli po drodze można tyle zobaczyć.
...

Za 10-tym razem może się znudzić kombinowanie pt.:"Jak jechać żeby nie oglądać tego samego?"
Po za tym, jak masz 5 dni urlopu czy długiego weekendu to sobie możesz na Węgry pojechać a nie do Hiszpanii..

-- 07 Lip 2016 08:46 --

BrunoJ napisał(a):
...No i szczoteczka jak się znudzi to można wyrzucić i kupić w kiosku drugą....

To kup sobie taką za 4 stówki ;)

-- 07 Lip 2016 08:47 --

singielka_1976 napisał(a):
@MaSell dużo racji w tym co piszesz ale trudno się ludziom dziwić, że po 50 latach epoki słusznie minionej ...

Ciekawe, czy za 20 lat dalej będą w ten sposób uzasadniać irracjonalne zachowania?
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#165 PostWysłany: 07 Lip 2016 08:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Lut 2014
Posty: 51
Loty: 12
Kilometry: 22 554
TomGSM napisał(a):
Tylko kto z nas ma tyle czasu, żeby jechać samochodem do Hiszpanii zatrzymując się w każdym ciekawym miejscu? ;)


Ja mam ;). Generalnie jestem z tych, którzy wolą pojechać na 2-4 tyg 1-3x w roku niż latać częściej, ale krócej ;). Jak się przeliczy to też świetnie wychodzi cenowo. Jeśli policzysz np. 10 miast europejskich, które możesz odwiedzić w ciągu powiedzmy 3 tygodni (nie wspominając o tym co jest po drodze), to na same bilety za 2 osoby trzeba by wydać spokojnie z 2-4 tys w umiarkowanych promocjach.

Ale jak najbardziej rozumiem, że wszystko zależy od indywidualnych preferencji i tego jak się komu urlopy układają.
_________________
Image
Wyśniona podróż?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#166 PostWysłany: 07 Lip 2016 16:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2981
niebieski
namteH napisał(a):
BrunoJ napisał(a):
...No i szczoteczka jak się znudzi to można wyrzucić i kupić w kiosku drugą....

To kup sobie taką za 4 stówki ;)

Ale to niczego nie zmienia. 4 stówki to raptem chwila nieuwagi w mieście za kierownicą. Przy odrobinie obrotności to nawet nie jest dniówka.
Nijak to się ma do kosztów auta. Chyba że mówimy o kandydacie na youngtimera w stanie agonalnym. Ale takim do w/w Hiszpanii nikt się nie wybierze (raczej).

i nie zgadzam się do końca że kupowanie nowych auta to wpływ starych czasów, może kiedyś w 90tych latach, gdy zalewało się rynek Lanosami czy innymi wynalazkami (d'Espero - pamięta ktoś?). Większość populacji poniżej 40-ki przestaje już kojarzyć stare czasy i potencjalne trudności motoryzacyjne. Od mniejwięcej '90 można było po prostu pójść i kupić auto w salonie, i nie tylko malucha.
Tak naprawdę - jak pisał MaSell - auto to narzędzie. I jest przydatne i często potrzebne na co dzień, jak szczoteczka. Tyle że jest relatywnie drogie u nas, i trzeba się spinać żeby sobie coś kupić. Wystarczy spojrzeć za ile średnich krajowych kupuje się dane auto u nas, a za ile w sąsiednich Niemczech (ceny aut zasadniczo zbliżone, pensje jakby niekoniecznie). Dlatego jak ktoś się już wyżyłuje, to potem hołubi, chucha i dmucha. I raczej co 3 lata nie zmienia. Dla sporej części osób zakup nowego auta z salonu to jednorazowe wydarzenie w życiu, jeśli się w ogóle przydarzy. Potem dorabia się ideologię, jak to starsze jest lepsze, bo i lepiej zrobione, i Heniek taniej naprawi, nieważne że dłutem i młotkiem, jako specjalista potwierdzi tylko naszą teorię, jak to dobrze że mamy stare dobre auto, a nie nowoczesne g..... (którego Henio młotkiem już raczej nie naprawi). Dziwnym trafem używanych szczoteczek nikt nie kupuje - a też przecież byłoby taniej.... Bądzmy szczerzy - jako społeczeństwo nie kupujemy nowych aut nie dlatego że jesteśmy tacy pragmatyczni, tylko dlatego że nas po prostu na takie auta nie stać. Pogadajcie sobie w salonach, oby połowa aut jest kupowana na firmy, a w sprzedaży prywatnej dominują te mniejsze i często na krechę.
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Abcn, 07 Lip 2016 17:17, edytowano w sumie 1 raz
Literówka
Góra
 Profil Relacje PM off
Aga_podrozniczka lubi ten post.
 
      
#167 PostWysłany: 07 Lip 2016 16:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
srebrny
BrunoJ napisał(a):
... Bądzmy szczerzy - jako społeczeństwo nie kupujemy nowych aut nie dlatego że jesteśmy tacy pragmatyczni, tylko dlatego że nas po prostu na takie auta nie stać. Pogadajcie sobie w salonach, oby połowa aut jest kupowana na firmy, a w sprzedaży prywatnej dominują te mniejsze i często na krechę.

No na krechę to chyba nie tylko u nas.
A kupowanie starszych aut ma jeszcze jedna zaletę - są bardziej ekologiczne w całkowitym rozrachunku.
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#168 PostWysłany: 07 Lip 2016 19:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
BrunoJ napisał(a):
To porównanie do szczoteczki chyba jest jednak nie do końca trafione. Ze szczoteczką spędzasz max 15 minut dziennie, sąsiadowi się nie pochwalisz (mam 3-głowicową XXX, z trybem turbo :D ). No i szczoteczka jak się znudzi to można wyrzucić i kupić w kiosku drugą. Z autem nie jest już tak łatwo, zarówno w kwestii ceny, jak i łatwości kupna/wyrzucenia...
No i tak w kwestii technicznej - mit oszczędnych diesli to już chyba tylko w starych struclach działa...

Kwestia priorytetów. Z drugiej strony większość aut znajomych to ich wielomiesięczne dochody, które przez 23 i pół godziny na dobę stoją i rdzewieją, a na siebie bezpośrednio nie zarabiają. Do tego trzymając się jeszcze kwestii finansowych, tracą na wartości. Osobiście sobie nie wyobrażam kupna auta na kredyt, czy kupienia auta za więcej niż powiedzmy dwie wypłaty mając kredyt hipoteczny.

A chwalenie się sąsiadom, to najprostsza droga do nieodkładania pieniędzy na podróże. Ja nawet nie wiem czy moi sąsiedzi mają auta :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#169 PostWysłany: 12 Lip 2016 20:03 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Moja metoda jest prosta: co miesiąc odkładam tą samą kwotę. Zawsze - nie mniej, nie więcej. Dorzucam jeszcze 13-stą pensję. Kwota jest tak dobrana, aby zostawało trochę na "zbytki" (wyjścia do knajp, na piwo itd.). Jeśli coś z tych "zbytków" zostanie, ląduje na koncie pomocniczym na wypadek, gdyby w przyszłym miesiącu wypłata była ciut mniejsza i były jakieś zaskórniaki, aby np. móc zabrać kobietę do restauracji na obiad.
Nie mam auta, ani dzieci (i mieć nie planujemy, bo oboje za nimi nie przepadamy). Ja gotuję i robię zakupy, zatem mam kontrolę nad wydatkami. Na ewentualne nieplanowane wydatki sięgam do zaskórniaków.
Dziewczę też coś odłoży i dorzuca do mojej puli. Starcza na kilka podróży w roku.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#170 PostWysłany: 12 Lip 2016 20:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 2153
Loty: 370
Kilometry: 645 917
HON fly4free
Moja metoda też jest prosta: na początku płacę wszystkie rachunki, ratę za mieszkanie etc. Następnie zostawiam trochę na jedzenie i przyjemności życia na miejscu. Ciuchy kupuję rzadko - daleko mi do modnisia i wszystko mi jedno w czym chodzę. ;). Dodatkowo odkładam kilkaset złotych miesięcznie na program (teoretycznie) emerytalny. Będę mógł z nich skorzystać dopiero jak zmienię pracę. Już wiem, że jeśli nic złego się nie wydarzy, zafunduję sobie za te pieniądze podróż marzeń. Resztę wydaję na wyjazdy - i nie ma znaczenia, czy będzie to Ameryka Południowa, czy weekend w Bielsku Białej - ważne, by nie siedzieć w domu :)
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#171 PostWysłany: 12 Lip 2016 20:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2981
niebieski
MaSell napisał(a):
Z drugiej strony większość aut znajomych to ich wielomiesięczne dochody, które przez 23 i pół godziny na dobę stoją i rdzewieją, a na siebie bezpośrednio nie zarabiają. Do tego trzymając się jeszcze kwestii finansowych, tracą na wartości. Osobiście sobie nie wyobrażam kupna auta na kredyt, czy kupienia auta za więcej niż powiedzmy dwie wypłaty mając kredyt hipoteczny.

Tutaj chyba jednak przypadków tyle ile ludzi. U jednych auta stoją, a u drugich jeżdżą. Wypłata wypłacie nierówna, a rata hipoteczna nie musi być wcale jakimś znaczącym obciążeniem budżetu miesięcznego - tutaj mechanizm chyba dokładnie taki sam jak z samochodem. Jeśli kogoś nie stać na dom na przedmieściach, to może powinien celować w niekoniecznie nowe mieszkanie w bloku. A oszczędzone na różnicy w racie kredytu pieniądze może wtedy swobodniej przeznaczyć na zakup auta, czy też - żeby było w temacie - na podróże. Trzeba po prostu sobie określić priorytety, biorąc pod uwagę realne możliwości. Wylewając sobie na głowę kubeł zimnej wody - że nie można mieć wszystkiego na raz. No.... chyba że można ;-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#172 PostWysłany: 20 Lip 2016 18:37 

Rejestracja: 20 Lip 2016
Posty: 0
igore napisał(a):
Ciuchy kupuję rzadko - daleko mi do modnisia i wszystko mi jedno w czym chodzę. ;). Dodatkowo odkładam kilkaset złotych miesięcznie na program (teoretycznie) emerytalny.

Ja też nigdy nie wydaję dużo na ciuchy :D Wolę oszczędzać a potem podróżować.
To fajny pomysł z tym programem emerytalnym :)
Góra
 Profil Relacje PM off
oskiboski lubi ten post.
 
      
#173 PostWysłany: 20 Lip 2016 18:45 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Ja kupuję ciuchy korzystając z promocji na F4F ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#174 PostWysłany: 31 Lip 2016 22:00 

Rejestracja: 13 Lip 2016
Posty: 5
Najlepsza zasada to chyba stały procent z wypłat który przelewamy na początku miesiąca. Tak jakby tych pieniędzy nigdy nie było;-) Takie podejście przydaje się nie tylko przy odkładaniu na podróże;-)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#175 PostWysłany: 31 Lip 2016 23:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 480
Loty: 53
Kilometry: 142 596
niebieski
Ja korzystam z opcji, którą daje mi mBank (pewnie inne banki też tak mają) - zaokrąglanie kwoty do pełnej 10tki przy płatności kartą (oczywiście KK M&M, którą zbieram mile), miesięcznie ok 200zł całkowicie nieświadomie trafia na konto oszczędnościowe i po kilku miesiącach zbiera się kwota, którą można spokojnie przeznaczyć na bilety!! :D

Dodatkowo staram się przelewać kilka stów na "emeryturę" 8-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#176 PostWysłany: 31 Lip 2016 23:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Mar 2013
Posty: 405
niebieski
Zgadzam się mSaver to prawie niewidzialne rozwiązanie.

Ja wpłacam też dodatkowo określoną kwotę na fundusz inwestycyjny. Co tydzień, częściej nie da się ustawić zlecenia w mBanku.
_________________
Pozdrawiam!
DOOKOLAKULI
facebook.com/dookolakuli/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#177 PostWysłany: 02 Sie 2016 18:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
madziaro napisał(a):
Ja korzystam z opcji, którą daje mi mBank (pewnie inne banki też tak mają) - zaokrąglanie kwoty do pełnej 10tki przy płatności kartą (oczywiście KK M&M, którą zbieram mile), miesięcznie ok 200zł całkowicie nieświadomie trafia na konto oszczędnościowe i po kilku miesiącach zbiera się kwota, którą można spokojnie przeznaczyć na bilety!! :D

To jest takie trochę oszukiwanie samego siebie i przekładanie z jednej kupki na drugą.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
grzegorz84 lubi ten post.
 
      
#178 PostWysłany: 02 Sie 2016 18:54 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
A czy regularne odkładanie jest jest przekładaniem z jednej kieszeni do drugiej? Przecież te pieniądze nie biorą się znikąd.
Góra
 Profil Relacje PM off
madziaro lubi ten post.
 
      
#179 PostWysłany: 02 Sie 2016 22:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 480
Loty: 53
Kilometry: 142 596
niebieski
Oczywiście że z jednej kupki na drugą ale jak się nie przelewa (w sensie nie ma się za dużo kasy) to takie odkładanie przychodzi dużo, dużo łatwiej, niż świadome przelewanie "kilku stów" na inną kupkę!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
grzegorz84 lubi ten post.
 
      
#180 PostWysłany: 03 Sie 2016 06:10 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
No widzisz, to zależy. U mnie jest dokładnie odwrotnie. Przelewam zawsze ustaloną kwotę i basta. A resztę wydatków w miesiącu planuję pod budżet, który pozostał.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group