Fly4free.pl

Askja niedostępna

z tego co mówili przed chwilą na rmf to przestrzeń powietrzna nad islandią została zamknieta z powodu małej erupcji, nie ma w powietrzu pyłów więc jest spora szansa że szybko wznowią loty

_________________

Nie wiem z kiedy info, ale strona Icelandair mówi że 'Small fissure eruption in southeast Iceland NOT causing flight disruptions.'

dosłownie z ostatnich wiadomości w rmf o 10

_________________

http://www.ruv.is/frett/fyrstu-flugmyndir-af-eldgosinu
W ramach ciekawostek i aktualności.
Edit:
http://www.bbc.com/news/world-europe-28977773
Faktycznie przestrzeń powietrzna nad wulkanem zamknięta. Ale to chyba nie powinno póki co za bardzo wpływać na ruch na KEF. Na stronie lotniska widać, że samoloty lądują.
Edit2:
I wracamy do pomarańczowego...

http://online.wsj.com/articles/iceland- ... 1409292445 znów obniżyli na pomarańczowy

Dziś ok. godz 9 rano była druga erupcja - fontana lawy wystrzeliwała nawet na 60 m .

http://www.ruv.is/frett/fresh-eruption- ... -fountains

Erupcja trwa nadal od rana, można obserwować na kamerkach:
http://www.livefromiceland.is/webcams/bardarbunga-2/

Czasem serwer pada, trzeba próbować

Mały update z Islandii

Jechaliśmy w nocy trasą F26 z północy na południe - droga biegnie kinlkanaście kilometrów od miejsca erupcji, ale wieczorem łuna od lawy jest wyraźnie widoczna. Drogi prowadzące w okolicę wulkanu są zamknięte - spotkaliśmy bardzo miłego pana strażnika blokującego swoim ogromnym autem przejazd na jednej z dróg, który przy okazji pomógł nam przeprawić się przez pobliską rzeczkę. W pobliże erupcji nawet nie miałam zamiaru jechać, bo jest to strasznie głupi pomysł, ale podobno są tacy, co próbują się tam dostać 'na lewo'.

Generalnie miejscowi nie do końca wiedzą, o co w ogóle tyle krzyku w mediach, przecież to taki tam 'turystyczny wulkan' i całkiem normalna rzecz. Jedyne obawy są związane z ewentualnymi powodziami, jeśli erupcja nastąpi pod lodowcem. Ruch powietrzny odbywa się bez zakłóceń i szczerze mówiąc, gdybym nie wiedziała wcześniej że jest jakaś erupcja, to pewnie nawet bym nie zauważyła.

Także bez paniki, można latać, zwiedzać, tylko trzymać się z dala od obszaru zamkniętego.

dokładnie tak jak mówi Niva my wywrócimy parę dni temu. Jedyne informacje o "niebezpieczeństwie" mieliśmy z polskich portali więc nasi standardowo przesadzają. W czasie rozmów z miejscowymi byli zaskoczeniu że tak dobrze jesteśmy poinformowani o całej sprawie. Jedynie na lotnisku przy przylocie celnik poinformował o zwracaniu uwagi na elektroniczne tablice informacyjne

_________________

Jako trzeci potwierdzę, że na miejcu nie czuć klimatu erupcji wulkanu. Jedyne widoczne ślady to zamknięte pojedyńcze drogi w głąb wyspy ale to wynika z zagrożenia powodziowego. Miejscowi w ogole nie przejmują się i jakoś też nie śledzą "problemu". Polskie media nagłaśniają tradycyjnie problemy których nie ma

Ładne ujęcia z Holuhraun:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,17276477,Trwa_erupcja_na_Islandii__Rzeka_lawy_ma_juz_ponad.html#BoxVidImg

_________________

Trwa erupcja wulkanu Fagradalsfjall (ok. 8 km od Błękitnej Laguny)...

Wulkan budzi się do życia
https://www.radiozet.pl/Podroze/Niebezp ... -i-erupcja

_________________

Trzecia erupcja wulkanu:
https://en.vedur.is/about-imo/news/eart ... fjall-area

_________________
Islandzki album: https://www.flickr.com/photos/jaz99/alb ... 7963495014

Jest już wyznaczona ścieżka na punkty widokowy, parking bez zmian 1000ISK

https://www.ruv.is/english/2023-07-11-l ... ews-387570

_________________
Droit au but!

Jeśli chcecie cokolwiek zobaczyć, to w żadnym wypadku nie wybierajcie ścieżki widocznej w poście powyżej (E), oznaczonej przez miejscowe władze jako główna ścieżka na tę erupcję, tylko z Parkingu 1 pójdźcie ścieżką A do jej oficjalnego końca i dalej na wzgórze Litli Hrutur (co jest dozwolone). Nie pożałujecie

Możesz coś więcej napisać, jaki widok z tego wzgórza ? Może masz film, zdjęcie?
Pytam, bo niedługo tam będę

To od początku. Mapa oficjalnych szlaków wygląda w tym momencie tak:



Miejscowe władze jako główny szlak na erupcję opisują szlak E, czyli niebieski. Punkt widokowy na końcu tego szlaku na mapie wydaje się być znacznie bliżej niż końcowe miejsce szlaku A. Tymczasem z końcowego miejsca szlaku A można legalnie iść wyznaczonym szlakiem aż na wzgórze Litli Hrutur, które oznaczyłem na powyższej mapce czerwoną strzałką, a które według oficjalnej mapy jest w strefie zagrożenia. Władze, skoro wyznaczyły tam szlak, uznały to miejsce za bezpieczne. Nie wiem jaki jest cel tego, podejrzewam, że nie chcą przeludnienia na Litli Hrutur, ponieważ różne służby prowadzą w tej okolicy działania.

Trasa E kończy się około 2 km od miejsca erupcji. Litli Hrutur jest około 400 metrów od tego miejsca. Trasa E jest ponoć trochę łatwiejsza, idzie bardziej po płaskim, ale odległość jest podobna. Trasa A z przedłużeniem do Litlu Hrutur ma około 19 km w dwie strony, a jej przejście zajmuje standardowym tempem ok. 5 godzin w dwie strony.

Teraz najważniejsze, czyli tak wygląda zdjęcie z punktu widokowego kończącego szlak E:



A tak wygląda z Litli Hrutur:



Widać różnicę, prawda?

Zdjęcia są zapożyczone z Internetu, nie są moje, stąd zasłonięte postaci na nich. W każdym razie wybranie głównego szlaku, czyli E, to najgorsza możliwa decyzja, jeśli ktoś chce zobaczyć erupcję. Na Litli Hrutur jest też kamera, z której obraz na żywo można oglądać tutaj:

Mnie na miejscu nie było, lecę za dwa tygodnie, ale cała ta wiedza jest od osoby, która działa aktualnie na miejscu, więc na dzisiaj jest to pewne. Na ten moment szlaki zamykane są codziennie o 18:00, ale jeśli ktoś dotrze na miejsce przed tą godziną, to może spędzić tam tyle czasu, ile chce. Zamykane jest tylko wejście na szlak. Osobna kwestia, że były dni, gdy wszystkie szlaki były zamknięte i nie wpuszczano nikogo na ten teren, więc codziennie trzeba patrzeć na komunikaty władz, które na dany dzień pojawiają się rano, ok. 9:00. Za kilka dni sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej, włącznie z tym, że niektóre scenariusze zakładają wygaśnięcie erupcji w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Od kilku dni aktywność wulkanu trochę osłabła, co zresztą widać gołym okiem, porównując obraz z kamery wyżej sprzed tygodnia czy dwóch, z tym z ostatnich kilku dni. Są jeszcze dodatkowe znaki, malejące przepływy lawy itd. Ale tego na 100% nie wie nikt, równie dobrze może potrwać to jeszcze kilka miesięcy. Natomiast według miejscowych wulkanologów, jeszcze 1-2 tygodnie aktywności są dość pewne, potem to już wróżenie z fusów.

Oj, tu musze sie nie zgodzic. Widok ze wzgorza jest niezly i jesli plynie lawa faktycznie bardziej spektakularny, ale ostatnie dni sa spokojniejsze. A przeciez i idac szlakiem E mozna podejsc na odleglosc okolo 500metrow od krateru, mimo teoretycznego zamkniecia koncowki szlaku (sluzby stoja na siodmym kilometrze, ale tlumy ludzi spokojnie ida dalej).

Bylem przed weekendem, szedlem szlakiem E, zdecydowanym krokiem mozna calosc tam i z powrotem zrobic w mniej niz 4h + czas na miejscu. Widoki z koncowki szlaku i goraco, ktore czuc od lawy robia niesamowite wrazenie. Bylem tam do okolo 21:00, mimo wciaz jasnych nocy, pod wieczor efekt jeszcze lepszy!

Ponizej bardziej aktualna mapka (recznie aktualizowana przez pania na wejsciu z parkingu P4 ), niebieskimi kropkami zaznaczylem gdzie mniej wiecej mozna wedrowac w okolicach punktu E (najdalszy punkt trasy E) i porownanie z odlegloscia od punktu na wzgorzu (A)



Oraz zdjecia z okolic punktu E:

_________________