Fly4free.pl

witam
jestem mamą kilkumiesięcznego szkraba i moim marzeniem od conajmniej 5 lat jest podróż do Gruzji. Zawsze było jakieś ale... i nie udało się tam dotrzeć. Podejrzewam że i w tym roku było by to nie możliwe bo stwierdziłambym że gdzie to z takim maluszkiem no ale siostra męża tak się ode mnie nasłuchała jaka Gruzja piękna i jak bardzo ją chcę zobaczyć że kupiła bilety i lecą z chłopakiem a mnie chcę coś trafić bo to moje marzenie i dzięki niej zaczełam się zastanawiać. Akurat mój Jaś jest cudownym dzieckiem bardzo grzecznym pięknie śpi w nocy i jest bardzo spokojny potrafi pół godz siedzieć na kocyku i bawić się jedną zabawką ostatnio nawet byliśmy z nim na kilku wyjazdach i było wspaniale uwielbia ludzi. Jedyna rzecz która mnie martwi to jest uczulony na mleko więc musielibyśmy zabrać swoje mleko bo tam pewnie ciężko coś takiego kupić i jeszcze cały czas mieć się na baczności co je a podobno kuchnia gruzińska jest przepyszna. Moim marzeniem było podróżować stopem albo busikami natomiast z dzieckiem najlepiej chyba wynajętym samochodem i teraz pytanie gdzie można wypożyczyć żeby było w miarę tanio i bezpiecznie. Druga sprawa to jak to jest na lotnisku czy w bagażu można przewozić słoiczki i jeszcze jedno gdzies wyczytałam że wizzAir za darmo pozwala na zabranie ze sobą spacerówki (parasolki) i łóżeczka turystycznego. Tylko nie wiem czy te dwie rzeczy można na raz czy tylko jedną z nich. Oprócz tego bardzo chcę drugie dziecko więc myślę że to chyba najlepszy czas na odwiedzenie Gruzji bo z dwójką maluszków było by ciężko. Jak myślicie ponieść się emocjom i kupować bilety czy jednak poczekać jeszcze kilka lat aż dzieci będą większe? Jeszcze jakbyście mogli napisać koszty jakie wy ponieśliście będąc w Gruzji na wakacjach byłabym wdzięczna.

Jak masz taką możliwość pojedź najpierw sama (bez kidsów) na dwa dni do Gruzji. Na miejscu przekonasz się czy ten kraj (rozumiem, że latem) jest przychylny dla Twoich dzieci.
Główne pytanie o wypożyczenie samochodu - niestety nie podpowiem. Gdyż nie pożyczałem i to chyba był mój jeden z głównych błędów
Koledzy i Koleżanki z forum pewno coś podpowiedzą, a najlepiej to już wczytaj się w forum to tam o Gruzji masę informacji znajdziesz

_________________
I have a dream: Poland free people's country!
Andora*Austria*Białoruś*Bułgaria*Chorwacja*Czechy*Dania*Estonia*Francja*Irlandia*Niemcy*Grecja*Gruzja*Hiszpania*Holandia*Mołdawia*Norwegia*Litwa*Łotwa*Portugalia*Rosja*Rumunia*Słowacja*Szwajcaria*Szwecja*Ukraina*Węgry*Wielka Brytania*Włochy

chcemy leciec w pazdzierniku a wyjazd bez mojego dziecka to nie wyjazd

Na zachętę poczytaj ten wątek dla-kogo-gruzja-nie-jest-krajem-turystycznym,1133,33829

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

@paulina89 Nie odkładaj marzeń.Wydaje mi się,że z maluszkiem można wyjazd potraktować bardziej wypoczynkowo niż nastawiać się na maksymalne zwiedzanie.Na Twoim miejscu znalazłabym kwaterę nad morzem i ewentualnie robiła jednodniowe wycieczki do ciekawych miejsc w promieniu ok.100 km ,taksówką lub marszrutką. Samodzielna jazda autem po Gruzji nie należy do łatwych a z dzieckiem tym bardziej.Kogo Gruzja raz zauroczy na pewno nie skończy na jednorazowym pobycie więc bardziej extremalne miejsca zostawisz sobie na następny raz W październiku ceny kwater znacznie spadają a można trafić na dobrą pogodę.Resztę info.o bagażu dla dziecka szukaj w odp.dziale.

To wyjaśnijmy od razu. Nie doradzaj pobytu nad morzem w pażdzierniku, bo rzekomo są niższe ceny kwater. Wtedy tam po prostu non stop leje. I to nie jest deszcz tylko ciągła ulewa, która trwa z małymi przerwami przez kilka TYGODNI. Akurat byłem w pażdzierniku 2015 przez tydzień nad morzem Czarnym. Lało bez przerwy. Miejscowi to potwierdzili. Tak jest prawie zawsze. Absolutnie nie wybrałbym się tam z niemowlakiem w celu plażowania. My mieliśmy główny cel clubbing , więc nam to tak nie przeszkadzało. Dodatkowo tam jest brak normalnych chodników. Dziury, wądoły, klepisko pełne błota. Takie są realia. Lepiej się wcześniej zastanowić przed takim "doradzaniem".

Witaj. Bylismy we trojkę z 15-miesięcznym dzieckiem w gruzji w 2014. Tez miala uczulenie na mleko. Z tego z co pamietam na miejscu mozna bylo dostac mleko roslinne wiec nie mielismy swojego. Co do podrozowania, bez problemu w marszrutce - trasa Tbilisi - Kazbegi i Tbilisi - Erewan czyli kilka godzin w zatloczonym starym busie zniosla ok. Głównie spała, a jak marudziła to sprawę załatwiał tablet z bajkami. Jeździliśmy tez pociągiem - do Batumi bardzo komfortowo, standard podobny do pendolino wiec luz. Gorzej na trasie do Erewania - niby sypialny i to w pierwszej klasie, ale stary pociąg, bez klimy, okna się nie otwierają więc podróż w duchocie bardzo kiepska. Wogóle, w Gruzji dla nas największą uciążliwością były upały (poczęatek września) - tak więc wypad do Kazbegi to była bardzo przyjemna chwila wytchnienia. Poza tym bez problemu. Trochę się umęczyliśmy, ale to przez to że sporo jeździliśmy i było tak gorąco, ale generalnie można jechać z dzieckiem:)

_________________

Akurat 2 lata wcześniej ,też w październiku mieliśmy w Batumi fajną pogodę.Może nie do opalania w bikini ale na spacery promenadą(bez dziur,wądołów itp) .Pogoda to zazwyczaj loteria i na to nic nie poradzisz

My jesteśmy nastawieni na zwiedzanie głównie zwiedzanie razem z mężem nie znosimy siedzieć w miejscu i plażować dla nas to strata czasu tylko nie wiem właśnie jak to wygląda z dzieckiem ale myślę że dałby radę

-- 04 Lip 2016 11:40 --

jak mielibyśmy plażować to wolimy zostać w domu i jechać nad polskie morze

No właśnie. Promenada i te kilka ulic w pobliżu jest OK. Odnowiona. Ale mówimy tu o zwiedzaniu w promieniu 100 km
Tam jest klepisko i jeszcze długo tak będzie.

@jacakatowice
no to ja spędziłem 8 dni w Batumi w październiku zeszłego roku i w ciągu dnia padało przez może 4h.
Do tego ze 2 dni były idealne na opalanie, reszta bardzo przyjemna do spacerów i zwiedzania.
Dlatego jak widać to jest czysta loteria

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Ale czego to dowodzi ?
Tylko tego, że ryzyko trafienia na porę deszczową jest bardzo duże.
Widzę że jednak wypowiadają się Ci, którzy z takimi małymi dziećmi nigdy nie jeździli. Roczne dziecko ledwo zaczęło chodzić, to współczuję bujać się z nim( wózkiem również?) Po gruzińskich wioskach.

I za to też niektórzy lubią ten kraj Dla dzieci oprócz wózka od wieków stosowano nosidełka już w dawnych czasach kiedy nie znano chodników i autostrad

ja mówię o większym zwiedzaniu (a nie w promeniu 100 km) i wypożyczeniu samochodu bo pewnie już tam nigdy nie wrócimy więc chcielibyśmy jak najwięcej zobaczyć

I oczywiście zadanie targania potomka w nosidełku spadnie na biednego faceta.

To jak w temacie o podróżowaniu kobiet w ciąży samolotem. Był zarzut , że faceci się tam wypowiadają.
To jak to jest ?
3 ciąże przerobiłem [ aktywnie w nich uczestniczyłem ] i wiem o tym mniej niż bezdzietne panie ?

Gruzini mają ułańską fantazję na drogach (po zmroku zdarza im się jeździć bez świateł, notoryczne ścinanie zakrętów, wyprzedzanie na czwartego, tak, nie na trzeciego tylko czwartego). Dodatkowo większość taboru to stare zdezelowane sztrucle. Drogi dziurawe, w górach osuwiska, lawiny błotne itp. Jeśli masz jakieś doświadczenie w jeździe po tego typu krajach to dobry pomysł, jeśli nie, to zły.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Na pewno należą Ci się gratulacje.
Nie wątpię,że bez Twojej aktywności nie byłoby tej potrójnej radości Tylko czy każdy aktywnie uczestniczący w zajęciach student automatycznie posiądzie wiedzę profesora A swoją drogą jak Ci się udaje ,tu na forum,odróżniać te dzietne od bezdzietnych

Niektóre same się przyznają. Wystarczy poczytać kilka tematów "dziecięcych".
Też mnie to wkurza, jak widzę że niby nie mam prawa się wypowiadać w temacie dzieci jako facet.
To podeślijcie mi te bezdzietne kobiety do domu i jak lepiej przewiną moją córeczke niż ja to już się nie będę wypowiadał.

Nie wiem czy Gruzja w październiku to dobry pomysł na pierwszą wyprawę z dzieckiem, może warto rozważyć bardziej cywilizowany kraj. Nie zrozum mnie źle, Gruzja mnie zachwyciła i jedzenie faktycznie mają mistrzowskie ale czy akurat to miejsce jest dobre na pierwszą podróż z dzieckiem to szczerze mówiąc wątpie.

Tak jak napisał @JarekGdynia. Wystarczy uważnie czytać posty [również na innych forach , pod tym samym nickiem] i już....

@JarekGdynia
co do pierwszej części Twojego posta 100% zgody.

Dalej już się nie zgadzam. Gruzja może być super miejscem dla takiego bąka, jak praktycznie każde inne miejsce na świecie do którego wybrałby się zdroworozsądkowy dorosły.

@paulin89
My swojego brzdąca zabraliśmy na drugi koniec świata (dosłownie) w wieku 7 miesięcy. Przetrwał z uśmiechem na ustach nasto godzinną podróż samolotem, spokojnie przeżył, bawiąc się, wszystkie podróże wodno-lądowe (w tym prawie doba na promie) i nie żałujemy niczego. Było super pod każdym względem choć czasami prąd był tylko przez kilka godzin wieczornych, a jedyna dostępna słodka woda to deszczówka, dziecko było szczęśliwe przez cały wyjazd. Dlatego też absolutnie nie przejmujcie się teoretyzowaniem gdzie z maluchem będzie fajnie, a gdzie nie. Jeżeli czujecie się na siłach, dziecko znosi dobrze podróże, macie wszystko porządnie zaplanowane wraz z dobrym ubezpieczeniem to tylko jechać! Powodzenia!