Fly4free.pl

Cześć,
Dzięki F4F lecę do Tajlandii. Planuję wypad do Chiang Mai ( wykupiłam bilet Air Asia z Bangkoku do Chiang Mai) Planuję wybrać się na 3 dniowy trekking. Z tego co się zorientowałam na trekking wybieram się z 'małym' bagażem. Czy ktoś ma doświadczenie czy pozostały bagaż zostawia się w jakiejś przechowalni (czymś takim jeżeli jest w mieście ) czy np: wynajmuję pokój na te 3 dni i w pokoju zostaje bagaż? Nie wiem jak to mniej więcej zaplanować. Jakieś sugestie
Z góry dzięki
pozdr

Moje doświadczenie z trekkingiem Chiang Mai było takie, że kupiłem trekking w guesthousie, w którym się zatrzymałem i w związku z tym przechowali mi bagaże gratis (na czas trekkingu opuściliśmy pokój i za niego nie płaciliśmy). Podobnie miałem w Hanoi, więc to chyba jest w miarę standardowa sprawa. Kwestia dogadania się, a jeśli się kupuje gdzieś na mieście, to warto zapytać w agencji (ale to już chyba bardziej ryzykowne).

Inna opcja, brać mały bagaż - jeśli to Twój pierwszy wyjazd, to warto żebyś uwzględnił dwie rzeczy:
- na miejscu bardzo tanie jest pranie na mieście - płacisz maks 3zł za kilogram razem z suszeniem, często z prasowaniem,
- ciuchy też są b.tanie, na bazarach zaopatrzysz się tani w podróbki najlepszych marek

W związku z tym zachęcam do rewizji swojego pakunku. Ja w zeszłym roku na 3tyg. spakowałem się z żoną 2x plecak mieszczący się w bagażu podręcznym, a i tak część ciuchów była niepotrzebna.

@AlbertT - Dzięki bardzo za informację Na miejscu ogarniemy sprawę bagażu skoro jest taka możliwość super. nie muszę się dużo martwić spakowani jeszcze nie jesteśmy ale na pewno kilka razy zredukujemy bagaż
Dzięki i pozdrawiam

U mnie byla identyczna sytuacja.
Trekking wykupilem w guesthousie gdzie mieszkalem. Z pokoju sie wymeldowalismy na czas trekkingu, a bagaz bezplatnie moglismy zostawic w przechowalni guesthousa.
Po trekkingu trzymali dla nas wolny pokoj na kolejny dzien.
Guesthouse mial calkiem spora oferte trekkingow. Nawet na maila nam przyslali informacje jak to wyglada wiec z wyprzedzeniem moglismy sobie poczytac i wstepnie sie zdecydwac.

troszkę starutki ten wątek, ale może przyda się odwiedzającym. Mu nie wiedzieliśmy dokładnie kiedy będziemy w góry się wybierać a hotele rezerwowaliśmy z Polski. w związku z powyższym starałam się na tenczas znaleźć pokój który będzie na tyle tani, ze nie będzie mi go szkoda zostawić. W Chiang Mai to nie jest problem, bo fajne pokoje są po 40 zł. My wybraliśmy się tylko na dwa dni więc straciliśmy tylko jedna noc.
Przy rezerwacji wycieczki proponowano nam abyśmy bagaże zostawili w agencji. Chłopak, który nam wycieczkę sprzedawał był nawet zdziwiony, że zostawiamy bagaże w pustym pokoju wiec chyba jest to standard

http://thaiwhy.wordpress.com/2012/11/26 ... hiang-mai/
http://thaiwhy.wordpress.com/2012/11/27 ... hiang-mai/

_________________
http://thaiwhy.wordpress.com/

odgrzebuję wątek. ktoś może polecić okolice trekkingowe dla początkujących? albo guesthouse, który takowe organizuje? jedziemy do Tajlandii pierwszy raz, a na co dzień żadni z nas wspinacze, więc nie chcemy po drodze paść będę wdzięczna za sugestie.

http://www.pandatourchiangmai.com/tour-detail?id=7

Ja mogę polecić ten trekking. Nie jest on aż tak komercyjny jak inne w tym rejonie gdzie mija się co chwilę inne wycieczki. Byliśmy jedyną grupą (12 osób) podczas trekkingu jedynie w obozie dla słoni była inna grupa. Nie jeździ się na słoniach! Trekking nie jest trudny, chyba że zacznie padać deszcz wówczas jest bardzo ślisko. Nocleg w wiosce u tamtejszej rodziny. Za dwudniowy trekking płaciliśmy 1800 batów.

_________________

super, bardzo dziękuję za namiary, bo właśnie tego nie chciałam w programie

Mamy zamiar skorzystać z dwudniowego trekingu w okolicach Chiang Mai. W związku z tym 2 pytania
1) czy ktoś może polecić jakąś sprawdzoną firmę z w miarę ostatniego czasu?
2) Czy coś szczególnego warto ze sobą zabrać z Polski? Śpiwór, trochę lepsze buty, jakiś inny ekwipunek?

_________________

Moze warto zapytac dziewczyny ktora tam mieszka od kilku lat.

https://www.theblondtravels.com/pl/jak- ... hiang-mai/

Bardzo sympatyczna i pomocna, ostatnio miala prelekcje o tym miescju w Krk. Stad skojarzenie, a nie reklama;)

_________________

Podbijam temat. Mam bardzo polecany przez znajomych trekking (max 8 osób) za 3000 THB 2dni/1noc i nad nim się zastanawiam.
http://www.librahousechiangmai.com/trek ... g_mai.html

W necie takie wycieczki zazwyczaj są w okolicy 2000 THB a widziałem nawet po 1300-1500 THB. Program wygląda podobnie wiec chętnie posłuchałbym relacji osób, które na takim były. W necie i TripAdvisior jest sporo dobrych opinii a co na to koleżanki i koledzy forumowicze?

_________________

Już myślałam, że znalazłam idealny trekking, ale po opiniach na Tripadvisorze można się trochę zniechęcić. Podobna ilość najwyższych i najniższych ocen. Ryzyko 50/50

Czy ktoś ma namiary na inne trekkingi, gdzie dba się o słonie i można trochę podreptać i mieć dobry kontakt z przewodnikiem ?

Sama w koncu nie skorzystalam za co sobie pluje w brode do dzis, ale potem wyslalam do niego moich przyjaciol i byli zachwyceni zarowno osoba przewodnika jak i cala wycieczka a najbardziej zabawa z trabalskimi ktore sa podobno bardzo dobrze traktowane no i nie sa ujezdzane, gosc chyba sie nazywa lulu tours albo looloo nie wiem jest na tripadvisorze gdzies daleko bo ma malo opinii.

W ramach przestrogi powiem ze my wzielismy standardowa wycieczke oferowana wszedzie i byla dosc kiepska mimo zapewnien ze slonie sa dobrze traktowane to chyba nie byly mimo ze na naszych oczach nic zlego sie im nie dzialo ale nie wygladalo to miejsce na najlepsze, karma mnie potem pokarala bo malo brakowalo a pisano by o Polce ktora zginela w Tajlandii po wypadku na sloniu.. blizny mi zostana do konca zycia pewnie i mialam duzo szczescia ze przezylam to i to bez zlamanego kregoslupa wiec.. tak, lekcja od zycia. Przyjeta z pokora. Nigdy wiecej takiej turystyki.

Ja natomiast polecam firmę "panda tour". Gwarantują 100% pewność, że nie będzie przebywać się z innymi grupami, co daje bardzo fajne doświadczenie związane ze swego rodzaju odosobnieniem. My przez 2 dni spotkaliśmy 1 grupę i tylko minęliśmy się z nimi na ścieżce (bo szlakiem tego nazwać nie można). Nocleg w wiosce tylko naszą grupą, która liczyła 14 osób. Jedzenie oczywiście w cenie, my wytargowaliśmy 1500 THB od osoby.

_________________
You will never walk alone :)

To my negocjowaliśmy z Libra Tour ale nie zebrała się grupa i ostatecznie wzięliśmy za 1500 THB Jungala Treking, który miał nie najgorsze opinie w necie. Miały być 6 osób, następnego dnia gdy pod hotel podjechał już samochód dowiedzieliśmy się, że zostaliśmy sprzedani innej firmie i będzie 10 osób. Trafiliśmy na komercyjny treking do Johnnyboy Treks. Nic dobrego o nich nie mogę powiedzieć.
Słonie to jakaś porażka, 3 słonie na fermie, sztucznie wykopany basen z błotkiem dla nich oraz rzeczka przez jako miejsce kąpieli dla nich.
Wodospad - był i fajnie się było w nim wykąpać ale bez szału.
Treking pierwszego dnia 2h. Szlak i ścieżki jak w Beskidach tyle, że 33 stopnie i ogromna wilgotność dawały o sobie znać.
Wioska .... Kilka domów widać jakiś naturalizm.... ale zimne piwo się znalazło dla turystów...
Jedzenie, tutaj dowiedziałem się, że są i Tajowie, którzy nie potrafią gotować. Na chwilę wróciłem kulinarnie do Indii.
Treking drugiego dnia 3,5h ścieżkami jak w owych Beskidach. Trasa Wielka Racza- Przegibek
Spływ Dunajcem.... Tz Bambo Rafting... 40min.... emocje jak na grzybach w grudniu ...

Zdecydowanie najfajniejsze była możliwość pogadania przy ognisku z ludźmi z całego świata od Australii po Brazylię i Kanadę.

Ogólnie myślę, że każdy aby wyrobił sobie swoje zdanie powinien spróbować ale ja drugi raz na pewno bym się nie wybrał. Dużo więcej fajnych roślin i zwierząt zobaczyliśmy na Krabi gdy sami wybraliśmy się na pieszą wycieczkę do parku narodowego.

Najlepsze jest to, że odbierając nam babeczka powiedziała, żeby nie rozmawiać o tym ile kto zapłacił z naszej grupy... Oczywiście wszyscy o tym rozmawiali wieczorem przy ognisku. Ceny od 1300 do 3000 za ten sam produkt...

_________________

Witajcie,

Mamy w planie podróży CM i trekking i bardzo mi zależy, żeby dokonać zakupu w:

http://www.baanchangelephantpark.com/?page=package&id=1

Tylko zastanawiam się, czy te ceny u nich na stronie są tak na poważnie?;) Przecinki im się chyba źle wstawiły.
Nie rozumiem też stwierdzenia:

"** IF SINGLE PERSON HAVE TO GET 01 PERSON / 01 ELEPHANT **"

To mało po angielsku. Czy ktoś z nich korzystał i może coś doradzić?

Rzeczywiście dziwne ceny . Moim zdaniem powinieneś/powinnaś załatwiać trekking będąc na miejscu. Wtedy możesz rozpatrzyć kilka miejscówek i potargować się co do ceny.Ta firma ma akurat biuro w centrum CM ,więc nie będzie problemu, ale w hotelu czy najbliższym biurze turystycznym wskażą ci na pewno kilka innych.
pozdr
bm

_________________
https://bigmarkk.wordpress.com/

@‌thinkmore‌ Tajowie tak stawiają przecinki 15,900 BTH to ok 1600zł
zgodzę się też z @‌bigmark‌ że warto się rozejrzeć, bo tam mają tego pełno i można (a nawet warto) się potargować

Nie tylko Tajowie tak stawiają przecinki. To u nas pisze się tak 1.000.000,01
W wersji anglojęzycznej będzie dokładnie odwrotnie 1,000,000.01

Taka nasza herbata liczbowa - choć może jednak raczej czaj, bo pewnie ten system nie działa tylko u nas.

A jeśli chodzi o wysokość ceny to jeśli masz słonia i mahouta dla siebie to będzie drogo.

Dołączam się do tematu. W planach mam wycieczkę zorganizowaną w Parku Khao Sok, czy w związku z tym darować sobie trekking w Chiang Mai? Proszę o radę.