Fly4free.pl

Ludziska liczę, że mi trochę pomożecie swoimi opiniami. To dla mnie bardzo ważne. Mianowicie:

Wybieram się z partnerką i półtora rocznym synkiem na Filipiny w terminie 24.02 - 04.03, co daje pełne 8 dni. Planowaliśmy na cały okres wyprawy El Nido.
Mamy wykupione już bilety z Manili do Puerto w jedna stronę i bylem bliski dokupienia takiego samego powrotu lecz naszedł mnie duży niepokój. Otóż cała podróż do El Nido to lot do Manili (tam jeden nocleg), następnie lot do Puerto by na końcu tłuc się jeszcze busem 7 godzin do celu. Boję się, że może to być zbyt męczące dla młodego - chodzi głównie o tego nieszczęsnego busa do El Nido.
Zrezygnowanie z lotu do Puerto mogę wziąć na klatę, tak samo wyjechać z Puerto do EL Nido mogę dzień później(ale wtedy dotarcie do celu wyjdzie całe 3 dni)
Zacząłem myśleć o alternatywach typu Bohol. Ale tam z kolei też trzeba się sporo przemieszczać.

Czy ktoś widzi tu jakieś sensowniejsze rozwiązanie ? Zmiana miejsca docelowego, rozłożenie tripa na etapy np.
Czy w ogóle El Nido i okolice to dobre miejsce na pobyt z takim małym bąblem.

Bezpośrednie loty do El Nido odpadają ze względu na koszty.

Z góry jestem wdzięczny na pomoc. Każda porada będzie dla mnie cenna.

Leć do Busangi na Coron , potem łódka na el nido , potem bus do Port Barton i potem Puerto Princessa. Podróż się rozłoży i nie będzie męcząca. Sama przeprawa łódka to atrakcja. Postaraj się odpuścić nocleg w manili, strata czasu , tym bardziej , ze będziecie tylko 8 dni.

To samo można zrobić z Puerto. 8 dni to mało. Wiem, bo też tyle byłam bez dziecka
3 noce w El Nido i 4 noce na Coron. Było intensywnie
Do El Nido można pojechać Cherry busem, klimatyzowany autobus. Nie jest to jakoś mega męczące.
Nie pokusiłabym się płynąć z dzieckiem promem na Coron. Przynajmniej nie tym szybkim.
Może rozłóż wyjazd na PB i EN.

_________________
http://ineedatrip.pl/