Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 62 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#41 PostWysłany: 19 Lip 2014 23:48 
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 7799
Choć nie jest to mój typ podróżowania, chętnie przeczytałem. Bardzo fajnie że dokładnie opisujesz koszty - sporo praktycznych rzeczy można się dowiedzieć - pisz dalej :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa) Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa)
Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#42 PostWysłany: 07 Sie 2014 11:58 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
wróciliśmy z kolejnej podróży po dalekiej Azji ale wracamy na Filipiny i Palawan.
Otóż poznaliśmy parę Polaków z którymi wybraliśmy się na poszukiwanie Nacpan Beach - pięknej plaży położonej ok 20 km od El Nido.
Wypożyczyliśmy skuter - ok 50 zł/dzień i bez nawigacji zdecydowaliśmy się tam dostać.
Pierwsze kilometry to betonowa droga, którą to jechaliśmy wcześniej w kierunku El Nido - mijamy kierunkowskaz na lotnisko i skręcamy w lewo gdzie droga zaczyna się robić szutrowa i tak mijamy kilka wiosek by na samym końcu dotrzeć do budki, gdzie trzeba się zameldować.
Ostatnie kilometry wymagają uwagi, gdyż droga jest bardzo zła. I tak w pełnym słońcu wśród mijających wiejskich pejzaży dotarliśmy na miejsce przeznaczenia.
Image

Image

Plaża robi wrażenie- długa na ok 1 km i szeroka - samo zejście do wody wymaga też odwagi , gdyż nagrzany słońcem piasek piecze strasznie więc sprintem hop do wody.
Image

a z niej mamy taki widok
Image

na plaży dosłownie tylko parę osób- plażę praktycznie mamy dla siebie
Image





-- 07 Sie 2014 11:30 --

Image
na plaży jest kilka zabudowań- przebieralni raczej nie ma, ale są 2 knajpki gdzie można zjeść coś oraz wypić zimny napój z wyciskanych owoców
a jeśli ktoś leży w cieniu palmy należy uważać , na spadające z góry kokosy
Image

Image

jeszcze jedno spojrzenie na plażę przed odjazdem
ImageImage


Ostatnio edytowany przez dzadzax 07 Sie 2014 22:10, edytowano w sumie 3 razy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#43 PostWysłany: 07 Sie 2014 22:00 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Przy plaży stoją zaparkowane tricykle- bo na samą plażę można z EL Nido przyjechać z kierowcą który czeka na nas tyle ile my chcemy - cena takiej wycieczki ok 100 pln
Image

same pojazdy często wyglądają niczym artystyczne dzieło na 3 kołach- często motywy religijne

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#44 PostWysłany: 13 Sie 2014 15:11 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Leniuchowanie należało skończyć choć w międzyczasie zachmurzyło się na chwilę i spadł deszcz by ponownie wyszło słońce.
Ale zebraliśmy się i na koniec dnia postanowiliśmy skuterami podjechać do miejscowości Corong-Corong .
Ta malutka miejscowość oddalona jest około 3 km od El Nido i można powiedzieć jest to taka sypialnia .
Jest ładna i szeroka (szersza od tej przy El Nido)plaża a w centralnej części mieści się coś na wzór estrady gdzie odbywają się różne imprezy - np Full Moon Party - jednocześnie jest to restauracja gdzie można coś zjeść- zestaw makaron z kurczakiem -200 pesos czy napić się zimnego piwa za 40/50 pesos. Zajechaliśmy na małe co nie co- zamówiliśmy zimne St.Miguele i tak czekaliśmy na zachód słońca, w międzyczasie nastąpił odpływ więc morze się cofnęło .
Image

Image

słońce zachodzi

Image
w oddali Helicopter Island
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#45 PostWysłany: 18 Sie 2014 17:38 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Po tak spędzonym dniu na skuterze - byliśmy cali w kurzu od drogi oraz opaleni na mahoń od słońca.
Wieczorem tradycyjna kolacyjka przy barze i tak zleciał ostatni dzień w El Nido.
Dla aktywnie spędzających czas fajną alternatywą jest wypożyczenie kajaka na cały dzień.
Cena 50 zł za dzień.
Ważna informacja dla osób które mają zamiar przedostać się do Coron. W agencjach na ulicy można kupić przejazd łodzią, czyli nie trzeba lecieć samolotem do PPS
Przykładowa oferta dotarcia do Coron- jak widać tylko 7 godzin trwa podróż a w cenie darmowy lunch i posiłek
Image

My zaś nazajutrz tricyklem za 40 pesos dotarliśmy do dworca z którego wyruszyliśmy w podróż powrotną do Puerto Princesy
Image

trzeba było wszystko zapakować
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#46 PostWysłany: 02 Wrz 2014 22:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2012
Posty: 217
niebieski
witam
potrzebuję informacji odnośnie przedostania się promem z palawanu, coronu na panay do caticlan lub innego portu
orientuje się ktoś moze czy jest taka opcja czy konieczny jest samolot
będę tam na przełomie grudnia, stycznia
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#47 PostWysłany: 05 Wrz 2014 18:04 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Powrót do Puerto Princesy odbył się bez zastrzeżeń- podróż minęła na drzemce aż do miejscowości Tay-Tay , bus wjeżdża na dworzec , tutaj wsiadła starsza Filipinka na wózku , którą przyszli pożegnać krewni- a ja w między czasie wyskoczyłem po orzeszki nerkowca- jest to zagłębie upraw nerkowców i można kupić je o wiele taniej-więc zaopatrzyłem się w kilka paczek i w drogę .
Po drodze mijamy pełne gaje palmowe , widoki wyśmienite .
Przejeżdzając przez jedną z wiosek byliśmy świadkami wypadku busa z motocyklem, pełna wioska gapiów i europejczycy w oczekiwaniu na coś- nie mogli jechać dalej bo niby jak.
Dojechaliśmy do Puerto od razu do miejscówki , która zarezerwowana była wcześniej.
Ostatni dzień - zakupy 4 butelki litrowego Boracay Rum - pamiątka z Filipin musi być - ostatnia kolacja w UgongROCK- kolejny raz zamówiliśmy wieprzowinę z owocami morza - ale okazało się, że tym razem porcja mniejsza i dodatkowo policzyli za obsługę dodatkowe pesos- a można było pójść do Kalui- ale trudno 2 zimne S.Miguele i czas wracać na piechotkę spacerem do hotelu.
Z ranka śniadanie , wymeldowanie i hotelowy busik zawiózł nas na lotnisko.
Tutaj korzystając z chwili oczekiwania do odprawy udałem się do jedynego okienka Tigera z wydrukowaną wcześniej rezerwacją na samolot , który został przesunięty o kilka godzin później co skutkowało tym , że gdybym zdecydował się nimi lecieć nie zdążyłbym na lot z Manili do Kantonu. Oczywiście wiedziałem o tym już wcześniej i próbowałem drogą elektroniczną ale to głową w mur- oni mają prawo przesunąć czasowo bez żadnych konsekwencji. Pani w okienku w ogóle nie chciała ze mną rozmawiać - zbyła mnie zamykając okienko i stwierdziła , że nic mi nie przysługuje i nawet nie zaproponowała żadnego alternatywnego rozwiązania.
Dobrze , że miałem wykupiony wcześniej kolejny lot- Air Asia - wszystko było w porządku do momentu kontroli - oczywiście przeładowane plecaki które miały iść do samolotu -na początku myślałem ,że pan z karabinem o to się czepia ale okazało się, że te 4 litry nie mogą być nadane do bagażu podręcznego i chcąc nie chcąc musiałem 1 z tych plecaków nadać na rejestrowany, dopłacić kolejne pesos za dopłatę , no i doszła jeszcze opłata za wylot z lokalnego lotniska -100 pesos. Niestety nie miałem już pesos na tyle by to wszystko zapłacić i musiałem rozmienić dolary po bandyckim kursie na lotnisku - ale cóż człowiek o pewnych rzeczach dopiero po fakcie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#48 PostWysłany: 05 Wrz 2014 19:19 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
tak wygląda lotnisko w Puerto Princesa

Image

a tak wygląda samolot którym to będę leciał do Manili

Image

ogólnie na płycie lotniska nikt nie robi problemu z fotografowania samolotów
trzeba wsiadać bo odlecą beze mnie

Image

a w dali widać małe wysepki Palawanu

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#49 PostWysłany: 07 Wrz 2014 15:06 

Rejestracja: 11 Mar 2013
Posty: 44
Ciekawa relacja :)
Dziękuję przede wszystkim za podawanie cen - daje to +- pojęcie z jakimi kosztami związany jest taki wyjazd. W listopadzie (8-18) będę odbywał krótką podróż do Filipin.
Mam w związku z tym kilka pytań i będę wdzięczny za jakieś sugestie:
1. czy warto rezerwować w El Nido pokój z wyprzedzeniem? (jadę samotnie)
2. czy spotkałeś na swojej drodze jakieś bazy nurkowe ?
3. Mocno myślę o spędzeniu w całości czasu w El Nido przez co odchodzi czas na zmianę lokalizacji. Widziałem że sporo `snorkowałeś` więc może polecisz mi najciekawsze wg Ciebie miejsca? (ten wyjazd ma być typowo pod nurkowanie - ok 5 dni nurkowych + 2 dni na `toury po wyspach`)
4. Bilety z Manili do Palawanu zawierają bagaż rejestrowy czy jest on za dodatkową opłatą? Sam brałeś bagaż rejestrowy od początku czy tylko w drodze powrotnej Ci `obrodziło` ;)
Jeszcze raz dziękuję za relację.
pozdrowienia
Michał
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#50 PostWysłany: 08 Wrz 2014 15:06 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Lot z Puerto Princesy trwał ok 50 minut i wylądowaliśmy w Manili na terminalu lotów krajowych i okazuje się że można dostać się na terminal międzynarodowy darmowym shuttle busem- wcześniej trochę się martwiłem o taxi i przycinających kierowców na tej trasie a tu taka miła niespodzianka. W sumie miałem ok 4 godziny na lot do Kantonu, więc czasu sporo by zmienić terminale na dość dużym lotnisku.
I tak zgłosiłem się do punktu , zaraz przy punkcie odbioru bagaży do pani w mundurze z ksero rezerwacji lotu do Kantonu.
Pani potwierdziła , że oczywiście darmowy autobus jeździ po lotnisku- proszę usiąść i poczekać. W między czasie obsługą zajął się mężczyzna , który po 30 minutach mego oczekiwania i ponownego pytania się -o odjazd potwierdził , że należy czekać i on nas wywoła.
I tak po godzinie oczekiwania na autobus w końcu doczekaliśmy się - poproszono nas i pokazano wyjście , gdzie był już podstawiony autobus- ok 5 minut jazdy po lotnisku i dotarliśmy do właściwego terminala skąd należało się odprawić na lot do Kantonu.
Kolejka do odprawy dość długa i pełno Chińczyków ale cóż obok ustawiła się kolejna kolejka głośnych Chińczyków. Strasznie wolno to szło ale w końcu dotarliśmy do okienka- pani zapytała czy do Berlina nadać bagaż - ależ oczywiście tak jak na bilecie.
Zważyła plecaki , które znikły na taśmie czyli te 4 butelki litrowe rumu przeszły dalej .
No i kolejna przeszkoda to opłata wylotowa- i nawet na tym forum każdy pisał co innego a okazało się , że podatek wynosi 550 pesos a nie 750 pesos, zatem zostało ok 200 pesos nadwyżki .
Spotkaliśmy jeszcze 2 Polaków z którymi spędziliśmy na motorach 1 dzień . Kilka sklepów w strefie oczekiwania - nic specjalnego i ogólnie drogo. Hamburger ok 100 pesos, puszka napoju ok 70 pesos, można też skosztować tych słynnych chińskich parowańców z różnymi dodatkami w środku -75 pesos ale nie zbyt smaczne.
Zakupiliśmy suszone owoce mango zapakowane w formie pudełka - ok 200 pesos. I co ?? Czekamy . Zostało ok 1,5 godziny do odlotu ale czas miło leci na wymianie swoich uwag i spostrzeżeń z naszymi rodakami. No i czas mija a t nagle komunikat , że lot zostanie opóźniony o około 2 godziny bo samolot z Kantonu jeszcze nie dotarł do Manili. Już zniecierpliwieni ale i głodni i nieco wkurzeni czekamy dalej. W sumie gdybym wiedział, że taki obrót sprawy będzie miał miejsce - poleciałbym Tigerem do Manili i nie musiałbym kupować kolejnego lotu w Air Asi- no cóż na pewne sprawy nie mamy wpływu. Po kolejnych minutach oczekiwania wjechał wózek z darmowymi napojami typu woda , cola , sprite itp- każdy mógł sobie nawet z 3 puszki napoju pobrać w ramach takiej drobnej rekompensaty od China Southern > Nic ciepłego nie dali do jedzenia ale w końcu po 3 godzinach oczekiwania w końcu weszliśmy do samolotu. Niesmak jednak pozostał . Lotnisko w Kantonie średniej wielkości - ale czysto i zadbanie i można powiedzieć , że przytulnie choć po 3 godzinach opóźnienia około północy dotarliśmy tam - nie było zbyt dużo ludzi w tym terminalu.
Samolot do Paryża za chwilę miał już być podstawiony. O tym co działo się na pokładzie nie będę opisywać.
System rozrywki pokładowej średniej klasy- filmy po chińsku , jedzenie też na kolana nie powaliło , alkohol tradycyjny - piwo ważone w Pekinie w miarę ok i tak nocka zleciała i pojawiliśmy się w Paryżu . Tutaj niestety pogoda przywitała nas niespecjalnie - deszczowo i zimno , na dodatek nie mięliśmy zbytnio ciepłych ubrań przy sobie bo zostały w dużych plecakach.
Lotnisko duże ale nie wywarło jakiegoś wielkiego WAW -wifi działa tylko przez godzinę, brak gniazdek do ładowania w głównej hali. Ogólnie drożyzna - wszystko w euro , no i ta klimatyzacja na maxa. Aby tylko wytrwać do kolejnego lotu do Berlina Air Francem.
Tutaj herbatka i kanapka do wyboru albo z pastą z tuńczyka albo wegetariańska bagietka . Steward był tak dobry , że przyniósł nam jeszcze raz kanapki- były pyszne. A że to Air France to zaginiony bagaż się może przytrafić i niestety po przylocie do Berlina to akurat mi się przydarzyło . Ale nie byłem do końca przekonany czy to czasami wszędobylscy francuscy albo niemieccy celnicy nie zrobili mi włamu do plecaka ze względu na zbyt wiele butelek alkoholu w plecaku.
Zgłosiliśmy zgubę na lotnisku Tegel w punkcie do tego wyznaczonym i druk wyskoczył w języku polskim i kazano nam czekać na przesyłkę. Z lotniska Tegel autobusem dojechaliśmy blisko dworca autobusowego międzynarodowego z którego to czekać nas miał ostatni etap naszej podróży. Powrót Polskim Busem (15 zł) do Wrocławia .
Dziękuję wszystkim za uwagę i lekturę, jeśli są pytania to chętnie postaram się odpowiedzieć .
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#51 PostWysłany: 09 Wrz 2014 03:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Lut 2012
Posty: 302
Mnie z kolei zastanawiają te opłaty wylotowe. Jak to jest, nie powinno to być już wliczone w cenę biletu AirAsia, tak jak np. Departure Tax gdy wylatujemy z HK? Wtedy dolicza już te 120HKD do ceny biletu. A tak jakieś niespodziewane koszty przy wylocie z Filipin.
_________________
Image Image Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#52 PostWysłany: 09 Wrz 2014 05:27 
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 7799
Na Filipinach terminal fee jest wliczony na lotach domestic z Cebu i Manili, wszystkie inne sie placi (czyli krajowe na innych lotniskach i wszystkie miedzynarodowe). Oplaty roznej wysokosci, od 75 na Coron, po 600 za miedzynarodowe z Clark. Oczywiscie tylko gotowka.
Co do nurkowan proponuje oddzielny temat, a nie zasmiecac relacje koledze ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#53 PostWysłany: 13 Wrz 2014 15:26 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Wracając do relacji chciałbym w tym miejscu przytoczyć podstawowe koszty związane z pobytem w tych miejscach i całej wyprawy.
Otóż bilet na trasie Warszawa-Amsterdam(KLM)-Pekin- Xian-Manila (China Southern Airlinses)-Manila-Kanton-Paryż(China Southern Airlines)-Berlin(Air France) kosztowały ok 1550 pln.
Przejazd Polskim Busem z Berlina do Wrocławia kosztował 15 pln.
W samej Manili kosztował nas nocleg (2000 pesos)wraz ze śniadaniem i bezpłatnym odbiorem z lotniska i podwózką nazajutrz na lotnisko lokalne . Pamiętam , że cola puszka 0.33 l kosztowała 60 pesos w hotelowej lodówce . Niestety nie było powitalnego drinka.
Samolot z Manili do Puerto Princesy kosztował ok 900-1000 pesos( czyli wraz z powrotnym ok.150 zł)
Wycieczki lokalne z Puerto Princesy 1100/1300 pesos Underground River
wejście do parku 40 pesos
Wycieczka na Honda Bay-1100 pesos
Pamiątki w Purto Princesie -ramka na ścianę z motywem ryb-80 pesos
T-shirt 85-100 pesos
W Sabang napój z rumem 100 pesos
lody 20-30 pesos
opłata za transfer łodzią z Sabang do Underground River
6 osób -700 pesos
8-800 ,9-900 pesos
banany -20 pesos, arbuz -15-25 pesos
orzeszki-200 gr-160 pesos
woda 1,5 l Wilkins 35 pesos
chipsy 160 gr 25-40 pesos
słodkie bułeczki z nadzieniem 3 pesos
lody w Mc Donaldzie 20 pesos
Transfer z Puerto Princesy do El Nido
500 pesos , 550 powrót
orzeszki nerkowca 100 gr -50 pesos Tay Tay
Po przyjeździe do El Nido ceny na miejscu:
0.33 puszka Coca cola 15 pesos
transfer do miasta tricyklem 40-50 pesos
jedzenie na plaży - duża ryba z ryżem i odrobiną warzyw 400 pesos
talerz frytek z pieczonymi kawałkami ryb- tzw. fish and chips 200 pesos
śniadanie od 200 pesos w górę
pizza w knajpie 400 pesos
shake w knajpie 100 pesos
piwo w sklepie 40 pesos, w knajpie 60 pesos
olejek do smarowania 300 pesos
wypożyczenie skutera 550-700 pesos plus ok 100 pesos za pełny bak paliwa
1,5 l butelka Boracay Rum-90-100 pesos
ceny wycieczek Tourów ok 1100 pesos
wynajęcie kajaka ok 300-500 pesos /cały dzień
opłaty wylotowe : lokalne 100 pesos
międzynarodowe -550 pesos
dopłata do bagażu do 15 kg-340 pesos
Ceny nolcegów w El Nido - te lepsze pokoje od 1500 w górę już ze śniadaniem , ale znaleźliśmy z dnia na dzień nocleg poniżej 1000 pesos z wiatrakiem ale było dość duszno i wychodziło z różnych dziur robactwo oraz pojawiały się komary .
Całość imprezy (2 tygodnie z dojazdem i biletami lotniczymi ) bez szaleństw ale i nadmiernego oszczędzania wyniosła ok.3000 pln
Góra
 Profil Relacje PM off
neronek lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#54 PostWysłany: 14 Wrz 2014 09:08 

Rejestracja: 13 Lip 2012
Posty: 158
fajna relacja. Filipiny to ostatni kraj w SE Azji w który na razie nie byłem
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#55 PostWysłany: 17 Wrz 2014 11:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Maj 2012
Posty: 66
Loty: 37
Kilometry: 115 741
Fajnie zobaczyć i poczytać Twoja relację z Filipin .
Ja właśnie także swoją udostępniam piętro wyżej :)
Mam pytanie jak widzę bilet kupiłeś w bardzo dobrej cenie można wiedzieć gdzie zakupiłeś ?
Ja kupowałem przez Flipo za 1650 zł z Dublina teraz jestem na etapie szukania w podobnej cenie około 1700
ale wylot koniecznie jakieś 3 dni przed Wielkanocą tak na 3 tyg . Była teraz jakaś promo ale przylot do 5 IV :(
no coż musze cierpliwie czekać :)
pzdr
neronek
_________________
http://neronek.geoblog.pl/podroze

https://www.facebook.com/neronek
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#56 PostWysłany: 18 Wrz 2014 15:41 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
dzięki Neronek - czytam też twoją relację , bardzo interesująco wszystko opisujesz- bilety kupiłem w promocji China Southern Airlines multicity za 1560 zł z tego co pamiętam i to była dobra decyzja by się udać w tamte rejony - aczkolwiek miałem mało czasu na ten wyjazd więc skupiłem się na samym Palawanie < Puerto Princesa<El Nido<Sabang , ale w twoim wydaniu wygląda hardcorowo- chętnie wybrałbym się w taką podróż z takim kompanem jak Ty. Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#57 PostWysłany: 23 Wrz 2014 05:06 

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 1
@dzadzax
(admini przepraszam z gory za offtop ale...)
czy moglbys sie pr odezwac do mnie na pm wlk dzk!
Góra
 Profil Relacje PM off
neronek lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#58 PostWysłany: 23 Wrz 2014 15:33 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
dcom napisał(a):
@dzadzax
(admini przepraszam z gory za offtop ale...)
czy moglbys sie pr odezwac do mnie na pm wlk dzk!


wysłałem Ci krótkie zapytanie na prywatnym w sprawie Filipin -
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#59 PostWysłany: 13 Paź 2014 14:38 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 295
Neronek -pisałeś coś o kolejnym wyjeździe na Filipiny, kiedy planujesz tą wyprawę i w jakie rejony się wybierasz?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: FILIPINY -Palawan
#60 PostWysłany: 13 Paź 2014 17:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Maj 2012
Posty: 66
Loty: 37
Kilometry: 115 741
cze
planuję wylecieć krótko przed Wielkanocą w planach oczywiście Wielki Piątek w okolice Angeles.
czemu chyba nie muszę tłumaczyć .
potem w dół do Mindanao i powrót na pare dni na moja ukochaną Pamilacan

pzdr neronek

jak macie jakieś pytania chętnie pogadam
tel podam na priv neronek@op.pl
_________________
http://neronek.geoblog.pl/podroze

https://www.facebook.com/neronek
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 62 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group