Fly4free.pl

Jak to zwykle przy planowaniu przeze mnie wyjazdów, miotam się od kraju do kraju... Tym razem mam rozrzut od Australii, przez Malezję, Hong Kong i płd. Chiny aż po Japonię. A że wyjazd ma by być pod koniec stycznia do ok. 10. lutego (pomorskie ferie zimowe) i na dodatek tylko z córką, której obiecałem, że odpuszczę jakieś bardzo ciepłe miejsca, wybór mi się coraz bardziej ogranicza. Hong Kongu raczej nie odpuszczę, bo to świetne miejsce, w którym można spędzić i z tydzień, ale chodzi mi po głowie jeszcze Japonia, która zostałaby ewentualnie na ostatnie 5-6 dni. Nie chciałbym trafić w jakieś mrozy, więc - jak podejrzewam - najlepiej byłoby udać się do Kioto, a potem do Tokio (stąd mielibyśmy powrót do kraju).
Czy ktoś z Was miał okazję przebywać w Kioto w czasie festiwalu Setsubun? Wedle tego, co piszą tu https://www.insidekyoto.com/kyoto-events-february, to chyba coś całkiem interesującego, ale wolałbym poznać opinię jakiegoś forumowicza

A może na początku lutego wybrać się raczej w jakieś inne (niezbyt chłodne) miejsce w Japonii, które oferuje coś wyjątkowego? Będziemy przemieszczać się prawdopodobnie samolotami za aviosy, więc biorąc pod uwagę sporą liczbę lotnisk, na które można dolecieć JAL'em, jesteśmy dość elastyczni...

@tropikey

Luty to nie jest najszczęśliwszy miesiąc na odwiedzenie Japonii. Nawet jeżeli większa część Japonii ma łagodny klimat, a ujemne temperatury i śnieg należą tam do rzadkości, to jest szaro, ponuro, drzewa nie mają liści i miejsca, które wyglądają atrakcyjnie w otoczeniu bujnej roślinności okażą się bardzo rozczarowujące. Wyjazd do Japonii w lutym może być dobrym pomysłem tylko wówczas, jeżeli podstawowym celem są typowo zimowe atrakcje np. Festiwal Śniegu w Sapporo, śnieżne małpy koło Nagano albo Shirakawa-go w zimowej odsłonie.

Święto Setsubun jest obchodzone w całej Japonii. Co prawda w Kioto, jako centrum japońskiej kultury, obchody mają większy rozmach niż w innych miastach, ale i tak uznałbym to za pomniejszy festiwal w skali Kioto. Jeżeli ktoś już tam jest w odpowiednim czasie, uczestnictwo w obchodach z udziałem gejsz może być warte uwagi, ale wyjazd do Kioto tylko po to, żeby zobaczyć akurat święto Setsubun, kosztem tego, że wszystkie odwiedzane miejsca będą wyglądać słabo, uważam za nienajlepszy pomysł.

Komu, jak komu, ale Tobie ufam
Zatem Kioto i tym razem musi poczekać na swoją porę.

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Ja byłem w Japonii na przełomie grudnia i stycznia. W Kioto czy Tokio było w miarę ciepło i z reguły słonecznie. Wyskoczyłem też na parę dni do Takayamy, tam za to było bajecznie śnieżnie.
Jak szukasz czegoś cieplejszego w okolicy to może Okinawa?

_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik