Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 31 Maj 2022 20:45 

Rejestracja: 07 Lip 2012
Posty: 605
niebieski
Chciałbym spędzić ~4 dni w dżungli mając do wyboru Peru (jeśli tu, to w którym rejonie najlepiej?) lub Brazylię (rozważam lot z Sao Paulo do Manaus specjalnie w tym celu). Czy ktoś ma porównanie i mógłby się podzielić wrażeniami gdzie było "fajniej" i dlaczego? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Stena Line: 24-godzinny rejs przez Bałtyk z noclegiem na statku od 119 PLN/osoba (kod zniżkowy) Stena Line: 24-godzinny rejs przez Bałtyk z noclegiem na statku od 119 PLN/osoba (kod zniżkowy)
Przygoda w Wietnamie: Ho Chi Minh, Da Nang i Hanoi w jednej podróży z Warszawy za 3365 PLN Przygoda w Wietnamie: Ho Chi Minh, Da Nang i Hanoi w jednej podróży z Warszawy za 3365 PLN
#2 PostWysłany: 31 Maj 2022 21:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 486
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
Polecam Puerto Narino w Kolumbii (ok dwóch godzin łodzią od Leticia). Sporo delfinów.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 31 Maj 2022 22:40 

Rejestracja: 01 Kwi 2012
Posty: 3528
srebrny
jak Peru to Iquitos (dodatkowo mozna splynac rzeka do Manaus)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 01 Cze 2022 12:39 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 400
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
bylam w Iquitos o innych miejscach sie nie wypowiem bo nie mam porownania.
wycieczke do dzungli kupilam w jednym z wielu lokalnych biur podrozy na miejscu. w lodge w dzungli spedzilam 2 czy 3 noce. Po drodze zatrzymalismy sie w lokalnej wiosce na tance lokalnej ludnosci i zakup rekodziela. Kazdy z naszej lodzi spedzal w logde inna ilosc nocy, jedna para wybrala sie tylko na jeden dzien. W dzungli noca chodzilismy szukac tarantuli - pelno tego. W dzien odwiedzilismy lokalna wioske, plywalismy lodka po Amazonce i jej doplywach. Kapalismy sie w rzece w ktorej pare godzin wczesniej lowilismy piranie. Na jedna noc poplynelam z przewodnikiem do innej wioski do shamana wypic ayahuasca, i pozniej noc spedzilam u tegoz przewodnika w chatce.
Nie spodziewaj sie ze zobaczysz dzikich Indian w przepaskach na biodrach (przebrali sie co prawda do tanca), na codzien chodza w dzinsach.
W samym Iquitos jest do zobaczenia targ i z wody i na ladzie, tu przewodnik sam cie znajdzie. Miasto troche zaniedbane ale kolonialne budynki ladnie sie prezentuja.
Z Iquitos plynelam do Yarumaguas w gore rzeki 3 noce i 2 dni, dalej juz rowerem w strone Ekwadoru
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 03 Cze 2022 08:45 

Rejestracja: 07 Lis 2016
Posty: 51
Loty: 284
Kilometry: 631 117
Też bez porównania niestety, ale ja z kolei w 2011 byłam w Manaus. Tak jak napisałeś specjalnie w tym celu. Przewodnik sam nas znalazł. Popłynęliśmy w okolice Rio Juma na 3 dni. Na pewno ciekawa była sama droga: większa łódka, potem auto i potem mniejsza łódka. Amazonka spotyka się w okolicach Manaus z Rio Negro. To jest to słynne "spotkanie wód" w dwóch kolorach, ale dla mnie szokujące było jak ogromne są to rzeki i ile tam jest wody :D A byliśmy w porze suchej. Na miejscu pływaliśmy po okolicy, oglądaliśmy kajmany i delfiny, łowiliśmy piranie, spacerowaliśmy po lesie. Samo Manus też bardzo ciekawe. Zwłaszcza okolice rzeki. Wybór trudny. Ja mam w planach powrót do lasu deszczowego w okolicach Iquitos.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 03 Cze 2022 20:09 

Rejestracja: 22 Cze 2013
Posty: 199
Loty: 166
Kilometry: 286 767
niebieski
Dosłownie miesiąc temu byłem na 2-dniowej ekspresowej wycieczce z biurem Carlos Expeditions w Puerto Maldonado i bardzo serdecznie polecam!
Za wycieczkę kupioną przez stronę denomades wyszło ok. 350 zł, a w cenie wliczone mieliśmy nocne safari łódką (widzieliśmy m.in. kapibary i kajmany), spacer po dżungli z przewodnikiem, który opowiadał o roślinności, tym co można jeść, a czego się wystrzegać, wizytę w rezerwacie małp, gdzie zwierzęta uratowane m.in. z domów, gdzie służyły jako zwierzątka domowe przystosowują się do życia w dziczy oraz rejs łódką po jeziorze Sandoval - ptaki, kajmany, papugi, małpy, wydry i inne cuda :D

Do tego nocleg w luksusowych bungalowach z wliczonym wyżywieniem i dostępem do basenu w czasie wolnym. Nie wiem jak wyglądają wycieczki w innych częściach Peru, ale okolice Puerto Maldonado bardzo serdercznie polecam!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Iza N. lubi ten post.
Iza N. uważa post za pomocny.
 
      
#7 PostWysłany: 03 Cze 2022 23:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 486
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
agnieszka.s11 napisał(a):
Na jedna noc poplynelam z przewodnikiem do innej wioski do shamana wypic ayahuasca,


Mam nadzieję, że trip był udany ? ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 04 Cze 2022 13:47 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 400
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
Daj spokój.. Trudno to nazwać miłym doświadczeniem, ale ciekawie było 😀 a ten kac następnego dnia..
Góra
 Profil Relacje PM off
ZFR lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 07 Sty 2024 20:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Mar 2015
Posty: 303
Loty: 107
Kilometry: 188 550
niebieski
czy ktoś posiada namiary na przewodnika po dżungli ? najlepiej sprawdzonego :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 08 Sty 2024 04:02 

Rejestracja: 19 Mar 2014
Posty: 1707
Loty: 637
Kilometry: 1 066 169
srebrny
Kiedyś zrobiłem sobie print screena z bloga jakiegoś gościa, któremu zależało na rdzennym mieszkańcu bo chodziło mu o kilkudniowym pobyt w dżungli. Był bardzo zadowolony. Jeszcze nie miałem okazji przetestować osobiście.

Jak przetestujesz to daj znać
Załącznik:
Screenshot_20240108_072837_Gallery.jpg
Screenshot_20240108_072837_Gallery.jpg [ 50.95 KiB | Obejrzany 502 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
kostek966 lubi ten post.
 
      
#11 PostWysłany: 08 Sty 2024 12:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Mar 2016
Posty: 1200
Loty: 73
Kilometry: 147 838
niebieski
Z Puerto Maldonado można spokojnie znaleźć przewodnika, który pokaże jak żyje ludność w selvie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 21 Lut 2024 19:24 

Rejestracja: 21 Lut 2024
Posty: 1
Jako ze wlasnie wrocilem z 5-dniowego pobytu w rezerwacie Pacaya-Samiria, zamieszczam krotkie i mam nadzieje, praktyczne podsumowanie:(przepraszam za brak polskich znakow)

Bilety kupowalismy korzystajac z tej oferty (SN+AV BRU-Am.Płd od 319€ NOV-FEB24 lub WAW-AM.Pld od 1950pln). Zaraz przed wyjazdem, bez jakichkowliek problemow, zmienilismy je na infolinii Brussels Airlines na bardzo dogodne polaczenie Iberia BRU-MAD-LIM-MAD-BRU.

Mielismy bardzo ograniczony czas w Peru (od 9 do 17 lutego) a spedzenie czasu w dorzeczu Amozonki bylo priorytetem.

Droga do rezerwatu:
Po wyladowaniu 9 lutego w Limie, od razu lot to Tarapoto (LATAM, premium economy, ok 100 EUR za bilet,1 h), potem taxi z Tarapoto do Yurimaguas (130 soli). Tam bardzo krotki nocleg i szybka lodka do Laguna (60 soli, 4 godziny) o 04.00 nastepnego dnia.

Tam czekali juz przewodnicy (zalatwialem cala wycieczke, lacznie z rezerwacja taksowek, lodzi, przewodnikow etc z Miguelem z Peru Selva).
Wzielismy opcje 5 dni/4 nocy w rezerwacie.
Ustalilismy cene na 165 soli/dzien/osoba.

Przewodnicy czekali na przystani, zabrali nas na sniadanie w domu jednego z nich, w miedzyczasie konczyli zakupy.
Potem przejazd (bardzo) duza riksza do biura rezerwatu, wykupienie biletow (zawarte w cenie wycieczki) i ladowanie sie na dwa canoe.
Bylo nas osiem osob- nasza 4ka i 4ka przewodnikow.

Troche sie napracowali, szczegolnie wioslujac w drodze powortnej, pod prad. Teraz jest pora deszczowa, stan wody wysoki, wlasciwie plywalismy poprzez dzungle. Ma to dobre (plynie sie szybciej, dalej, latwiej lapac ryby) ale i gorsze strony (nie ma wlasciwie fauny zyjacej na ladzie, opady, kajmany chowaja sie w dzungli). Chociaz z deszczem sie nam udalo- na 5 dni padalo 3 razy, po max 1 godzinie.

Nalezy pamietac o czapce, kremie przeciwslonecznym, srodkach na komary (bardzo duzo) oraz np alkoholu.
Wilgotnosc wysoka, temperatura ok 30 st (w ichnie lato potrafi przebic 40 st). Bawelniane rzeczy wilgotnieja i nie schna .

Jedyne zrodka balka to jajka oraz ryby jakie sie zlapie.

Sama wyprawa to jedno z najllepszych przezyc jakich doswiadczylem. Przez 5 dni spotkalismy moze 10 ludzi, wliczajac w to straznikow parkowych.

Po powrocie- noc w Lagunas (30 soli/osoba). Ciekawe miejsce, na jedno popoludnie OK, fajne wyroby lokalne z trawy/ pnaczy.

Tarapoto- dla palacych polecam wizyte w Tabacalera Del Orienté- bardzo zacne cygara.

Przed powrotem, dwa dni w Limie, ktora mi akurat bardzo przypadla do gustu (innym troche mniej). Mieszkalismy na stary miescie (Casa Lima/ Hostal Espana- przepiekny kolonialny budynek).
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group