Fly4free.pl

Hej,

Mam pytanie odnośnie zwiedzania Dubaju na rejsie.

Z jakich środków transportu korzystaliście? Płyniemy MSC Opera więc cumujemy w starym porcie.
Biorę pod uwagę autobusy hop on hop off, ale znalazłam w podobnej cenie opcję z prywatnym kierowcą, czy ktoś z tego korzystał?
Może ktos mi poleci coś sprawdzonego?

Jesteśmy/Będziemy w Dubaju 9-10.12

Pozdrawiam

W starym porcie najlepiej wziąć ubiera albo taxi do najbliższej stacji metra i dalej komunikacją. Zazwyczaj jest też darmowy shuttle bus do centrum handlowego (niestety nie pamietam nazwy a jestem na statku i nie mam jak sprawdzic na szybko-malo popularne) obok którego jest przystanek autobusowy ale nie pamiętam czy tam można było kupić bilet.

Z powrotem w ten sam sposób.

Wszystko zależy w ile osób jedziecie. Jeżeli więcej niż 2 to najsensowniejszą formą są taksówki, które są tańsze od ubera i czekają na każdym kroku, również przed terminalem w porcie. Nawet biorąc pod uwagę odległości konieczne do dojścia od metra do wielu atrakcji to brałbym taxi z miejsca do miejsca bo ceny są niskie, a przy 4 osobach na poziomie komunikacji miejskiej, ale oszczędność czasu jest olbrzymia. Coś co pokonasz autobusem w 30-40 min taxi zajmie 10 min, a różnica w cenie nie będzie znacząco wyższa.

My w 80% bralismy taxi

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Dzięki za podpowiedzi, będziemy w 2 osoby - nie brałam pod uwagę taxi bo myślałam, że wyjdzie kosmicznie drogo z miejsca na miejsce przy dwóch osobach, ale w takim razie rozważymy i tę opcję.

Po wyjściu z terminala, po prawej stronie stoją darmowe autobusy do kilku Mall'i. Ten, który odchodził najszybciej dowiózł mnie do miejsca :
https://www.google.com/maps/search/duba ... ?entry=ttu , skąd autobusem miejskim dojechałem w okolice Mariny. Taxi z terminala od razu dolicza dodatkową opłatę 20 AED do ceny kursu, opłata ta nie jest pobierana w drodzę z miasta do portu. Zamiennikiem Ubera jest Carrem, do ściągniętej aplikacji nie trzeba podpinać karty, można płacić gotówką kierowcy. Wbrew zapewnieniom przedmówców złapanie taxi w godzinach szczytu może być trudne, dlatego zdecydowałem się na skorzystanie z Carrem'a. Metro jest wspaniałe, ale za małe, wiecznie zapchane po brzegi, a podróż czasami może trwać nawet 1 godz.

Będąc 4 razy w Dubaju nigdy nie maiłem problemu ze złapaniem taxi. Jeśli idziesz ulicą to kierowcy sami podjeżdżają, trąbią, zaczepiają. Dla części z nich to nie jest zrozumiałe że idziesz z większym bagażem ulicą. Nasycenie Dubaju taksówkami jest ogromne. Bawienie się w aplikacje ma tylko sens gdy nie za bardzo sie dogadujesz i może być problem ze znalezieniem miejsca docelowego. Natomiast wszystkie miejsca turystyczne/ hotele oni znają bezbłędnie. Problematyczne było za to poruszanie się metrem w godzinach szczytu, w okolicach Dubai World Trade Centre gdyż metro jest pełne i panuje duży ścisk. Pakowanie się dla dziewczyn w metro pełne młodych Hindusów, czy Pakistańczyków może być problematyczne. Oczywiście są wagony dla kobiet ale rozdzielanie się też jest średnim pomysłem. Jeżeli zatem chcecie się bawić w metro to warto celować w wagon dla dziewczyn, ktory ma w 3/4 części linię dla mężczyzn ktorej nie powinni przekraczać. Stoicie obok tej linii i dalej macie kontakt, ale jednak warunki dla kobiet są bezpieczniejsze. Jest to jakieś rozwiązanie.. Metro w głównej linii też jest dość daleko od punktów docelowych.( raczej nie zrobisz z buta- poza Mariną i Dubaj Mall) Przykładowo od stacji metra Dubai Mall do samej galerii jest z dobre 15 min piechotą w jedną stronę. Podobnie też do Dubaj Mariny z metra. To są kilometry korytarzy ciągnących się bez końca, a które potem czujesz w nogach. Jak jesteś na 1/2 dni w Dubaju to szkoda marnować czasu i wysiłku na takie spacery. Pół biedy jak poruszasz się metrem główną linią, ale już port, plaża La Mer, Burdż al-Arab, czy Atlantis The Palm to wszystko już jest dalej, a autobusy tramwaje jadą strasznie dlugo. Zwyczajnie szkoda na to czasu. Pewnie oszczędnościowo można na początek udać się tym bezpłatnym autobusem, ale czy dalej warto bawić w zakup kart, ich doładowywanie. Wszystko kwestia pewnie budżetu. Ewentualnie pokonania największego dystansu metrem np. z targów w Deira do Dubai Mariny, ale te wszystkie średnie dystanse 5-10 km to właśnie szybkie taxi łapane z miasta od ręki. Za daleko by iść z buta a z drugiej strony za dużo czasu by bawić sie w czekanie na autobusy.

Dzięki, to prawda odległości między poszczególnymi "atrakcjami" są wielkie więc komunikację miejską już odpuściłam również ze względu na tłok, o którym Greg i Merlot wspominali. Nie potrzebne dodatkowe emocje

W dubaju mamy 2 pełne dni więc coraz bardziej skłaniam się ku autobusom hop on hop off na 48h bo wtedy pierwszy dzień skupilibyśmy się na lini niebieskiej, która biegnie wzdłuż wybrzeża, a drugi dzień czerwona, która już jest bliżej starego portu. Koszt to 150 euro dla 2 osób, a przystanków sporo więc to cenowo wyjdzie przyzwoicie. Ciekawi mnie jakby to wyszło taksówką cenowo ....
Ewentualnie taxi na powrót bo ostatni autobus odjeżdża o godzinie 17:00.
Dodatkowo w cenie autobusów są jakieś wejściówki chyba do akwarium i rejs po zatoczce. Jedynie co mnie boli to odległość od Miracle garden bo tam nie ma przystanku- trzeba byłoby taxi złapać o ile czas mi na to pozwoli...

Jeszcze jedno pytanie kupowaliście bilety na np. Burj Khalifa online czy bez problemu można na miejscu kupić tak na już? Bilety online są na konkretna godzinę więc trzeba to wszystko skrupulatnie poukładać żeby nie było niespodzianek...

Myślę, że 150 euro spokojnie starczy na taxi na 2 dni.

Dziś nie znalazłem żadnego busa do jakiegokolwiek malla. W grę wchodziły albo taksówki, albo "hop-on" bus, albo takie małe białe busiki z ceną do uzgodnienia.

Cena jest aktualna (przy czym dla dużej taksówki opłata portowa wynosi 25 AED). Ale kierowca najpierw próbował nas naciąć na stałą cenę. Natomiast bez problemu włączył taksometr jak się nie zgodziliśmy. Oczywiście opłata z taksometru była istotnie niższa od tej kwoty proponowanej przez niego na dzień dobry.

Ale może być jednak szybsze jeśli punkty docelowe są blisko metra. Ulice są mocno zapchane.

_________________
--
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...