Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 24 Kwi 2025 15:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Wrz 2011
Posty: 538
Loty: 1315
Kilometry: 2 665 164
platynowy
Na ten pomysł wpadliśmy razem z żoną. Nasz drugi syn ma urodziny, studiuje, a że kolejna sesja poszła mu bardzo dobrze i na dodatek jest fanem motoryzacji a w szczególności F1, dostaje więc od nas prezent – wyjazd na „dowolne” Grand Prix Formuły 1 w 2025 roku razem z nami oczywiście.

Celowałem w wyścig na Węgrzech w lipcu, ewentualnie w Niemczech lub Austrii. Nic nie bukowaliśmy tylko zrobiliśmy prezent w formie papierowego vouchera z adnotacją, że miejsce wybierzemy później. Syn jest przez moment najszczęśliwszym dzieciakiem na świecie 😊. Ok, danie mu vouchera jeszcze nic nas nie kosztowało, teraz trzeba się wywiązać!
No i tu zaczęły się schody. Większość terminów na bliskie europejskie Grand Prix po prostu koliduje nam mocno a to z jego sesją, a to z moimi służbowymi wyjazdami a to z innymi planami rodzinnymi ☹.

Na początku grudnia młody zadzwonił do mnie, że znalazł w planie zajęć wolny czwartek, piątek i poniedziałek gdzieś pod koniec kwietnia i to dokładnie odpowiada Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Hmm, ceny biletów na F1 są wszędzie podobne a w Arabii Saudyjskiej jeszcze nie byłem. Moja małżonka nie chce tam jechać więc nie namyślając się wiele kupiłem bilety i złożyłem podróż do Rijadu na jeden dzień (chcę pojechać na Edge of the World) oraz potem przelot Saudią do Jeddah na właściwy weekend wyścigowy F1. Powrót z Jeddah tanią Air Arabia przez Szarżę.

Wszystko kupione i dograne! Na wigilii rodzinnej pochwaliliśmy się rodzince o naszych kwietniowych planach….. aż jeden wujek nagle zapytał: - To kiedy tam jedziecie? 19-21 kwietnia? W Wielkanoc???
Nasze miny bezcenne. Zostałem natychmiast czarnym charakterem rodzinki ☹ No ale słowo się rzekło, zamiast do kościoła (których w Arabii Saudyjskiej nie ma ani jednego) będziemy zwiedzać … meczety :D oraz oczywiście podziwiać bolidy i wyścig.

Jak blisko będziemy do toru F1 w Jeddah? O tak:

Image

No ale jeszcze trzeba dolecieć. Do Rijadu zabiera nas LOT na MAXie, który aktualnie miał promocję. Na Okęciu jeszcze szybka wizyta w Mazurku:

Image

Wypełnienie samolotu spore co mnie zdziwiło, bo kto jeszcze lata do Arabii Saudyjskiej na Wielkanoc? Do Arabii potrzebna jest wiza, załatwia się ją on-line przed wyjazdem ale kosztuje niestety 400zł dzisiaj. Na miejscu imigracja poszła jak z płatka.

Wynająłem samochód w Alamo. Niestety na zrobienie papierów w okienku na lotnisku bez żadnej kolejki czekamy ponad godzinę. Obsługujący nas lokales (nie Hindus) rozkłada ręce i odpowiada co chwila – „in one moment”. Witamy w arabskiej rzeczywistości czasoprzestrzennej…
Rozważałem pojechanie do Edge of The World wynajętym samochodem, jest sporo relacji, że da się nawet osobówką. Ale są też głosy, że trzeba brać lepsiejszą terenówkę coby się nie narazić na potencjalny koszty uszkodzeń podwozia. Lepszy samochód kosztuje sporo drożej więc, ponieważ jest nas tylko dwóch, decyduję się wziąć tanią osobówkę na jeżdżenie po miejście i skorzystać z oferty Riyadh Hiking i za 250zł od osoby dołączyć do zorganizowanego wyjazdu na pół dnia.

Zbiórka o 14.30 przy stacji metra King Salman Oasis. Mamy więc całe przedpołudnie w piątek na zobaczenie czegoś w mieście. Niestety właśnie w piątek wszystko jest zamknięte i ewentualnie otwierane dopiero po 16. Mój znajomy uświadomił mi właśnie, że życie w mieście tak się właśnie zaczyna – od 16 do rana właściwie.
W hotelu (wziąłem Garden Inn Hiltona) czeka na mnie zestaw powitalny z winem.

Image

No ale z wina cieszę się tylko chwilkę:

Image

Rano podjeżdżamy zobaczyć Chop-Chop Place i pałac Al-Masmak. Samochód zostawiam po prostu na ulicę i bez problemu pojawiamy się na placu Deera owianego złą sławą z powodu często odbywających się tu publicznych egzekucji – stąd potoczna nazwa – Chop-Chop Place

Image

Image

Wyciągam lustrzankę, robię parę fotek ale podchodzi do mnie żołnierz i uprzejmie prosi o schowanie jej do plecaka. Telefonem możemy focić do woli.

Image

Image

Pałac Al-Masmak jest w remoncie więc można tylko fasadę zobaczyć

Image

Image

A to stacja metra (nieczynna)

Image

Podjeżdżamy jeszcze pod meczet King Khalid ale walą do niego tłumy i nawet nie ma gdzie zaparkować.

Image

Generalnie dobrze mi się jeździ po Rijadzie. Szybko przyzwyczajam się do faktu, że praktycznie nie ma pasów na drogach i każdy jeździ jak mu pasuje. Dodatkowo nikt nie używa kierunkowskazów (raj dla właścicieli beemek 😉 ) więc szybko dostosowuję się do lokalnego stylu.

Image

Jest koszmarnie gorąco więc jest to zrozumiałe, że życie toczy się tylko wieczorami. Zostawiam samochód na wielkim parkingu przy stacji metra King Salman Oasis. Mamy jeszcze chwilę czasu więc robimy sobie przejażdżkę metrem. Są w nim przedziały dla kobiet a także przedział First Class

Image

Image

Image

Na ulicy wszystkie przystanki autobusowe mają własną klimatyzację.

Image

Z daleka widać jeden z charakterystycznych wieżowców Rijadu – „otwieracz do piwa”

Image

Zabieramy się w małych grupach do dużych terenówek wyposażonych w opony typu MT. Do Edge of The World jedzie się około 1,5 godziny. Ostatnie 15 kilometrów to już pełny off-road. Droga jest bardzo kiepska i rzeczywiście osobówką odradzam ten przejazd (żadnej nie widziałem – same duże terenówki z MT-kami). Ryzyko uszkodzeń małego samochodu jest po prostu duże.

Image

Po drodze odwiedzamy zagrodę z gazelami piaskowymi

Image

Image

Mamy kilka postojów na fotki:

Image

Image

Duże terenówki dojeżdżają pod same końcowe skały:

Image

Image

Edge of The World to wielki klif rozciągający się na wiele kilometrów.

Image

Image

Image

Całość robi na nas olbrzymie wrażenie. Mamy kilka godzin na pochodzenie po krawędzi i podziwianie księżycowego krajobrazu

Image

Image

Image

Image

Jest mnóstwo ludzi. Zachód słońca to dobra pora na oglądanie klifów.

Image

Image

Można śmiało powiedzieć, że to przepiękne, zapierające dech w piersiach miejsce.

Ale to dla nas nie koniec dnia. Odbieramy samochód z parkingu i jedziemy prosto do dzielnicy Al Diriyah zobaczyć wpisany do UNESCO At-Turaif Palace. Niestety w piątek do pobliskich Al Bujairi Terraces walą tłumy miejscowych. W korkach zmuszony jestem do skorzystania z parkingu za jedyne 30SAD. Przechodzimy przez plac z restauracjami w kierunku zabytku. Wejście kosztuje po 16 godzinie 50SARów ale tą kwotę można potem zamienić na rachunek w restauracjach Al Bujairi.
Sam pałac At-Turaif ma przyjemną trasę do zwiedzania, spacerujemy pośród starych zabudowań z lokalnymi wystawami

Image

Image

Image

Image

Image

Co chwila na różnych fasadach wyświetlane są grafiki i historia Arabii Saudyjskiej.

Image

Image

Image

Image

Przyjemne miejsce, kończymy dzień w jednej z lokalnych restauracji.

Image

Nazajutrz z rana mamy przelot do Jeddah. Korzystam z taniej na tym odcinku Saudii

Image

Lot trwa tylko 1,5 godziny a start dopiero po modlitwie….

Image

W Jeddah lądujemy na terminalu 1 gdzie wita nas już klimat weekendu wyścigowego

Image

… i temperatura 40C

Image

Biorę kolejny samochód tanio w lokalnej wypożyczalni Key. Ponieważ jeszcze jest poranek to decydujemy się podjechać na lokalną starówkę w Jeddah – Al Balad. Tu przez prawie 2 godzinki spacerujemy wśród wiekowych budynków z charakterystycznymi balkonami i okiennicami

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Przydarza nam się śmieszna przygoda. W małym sklepiku chcę kupić lody i zapłacić telefonem (działa praktycznie wszędzie w miejscach gdzie byliśmy – nie brałem nawet lokalnej waluty). Ale sprzedawca twierdzi, że ma stary terminal nie obsługujący Visa i MasterCard tylko coś lokalnego. Już mamy zrezygnować z zakupu gdy nagle stojący za nami w kolejce budowlaniec w kasku, kupujący wodę, uśmiecha się i mówi nam, że za nas zapłaci – żaden problem dla niego. Jestem w szoku i oczywiście jest bardzo miło! Dziękujemy bardzo i zamieniamy z nim parę słów.

Image

Al Balad ma jeszcze coś więcej – małe knajpki gdzie można napić się saudi coffe – specjalnie przygotowywanej kawy z kardamonem. Parzenie trwa 15 minut. Oczywiście korzystamy, zdjęcie za zgodą

Image

Image

Image

Na koniec małe ale darmowe Nassif House Muzeum.

Image

Image

Śmieję się bo wędrując po Al Balad spotykamy grupki samotnych facetów z synami mniej więcej w wieku mojego 😊 Nie tylko ja wpadłem na taki pomysł 😉

Image

W hotelu na dachu mamy basen a z niego widok na Dżeddę oraz na największy w Arabii maszt flagowy:

Image

Image

Image

Drugiego dnia przed południem decydujemy się na Al Taybat International City Museum of Science and Information. Sam budynek już robi wrażenie.

Image

Wchodzimy na dziedziniec a tam klimaty jak w Al Balad

Image

Image

Image

Właściwe muzeum mieści się w największym gmachu, bilet to 50SAR. A co w środku? Umarliśmy ze śmiechu, na najwyższym piętrze wystawiane są tak zwane „zdobycze cywilizacji” w wariacji arabskiej. Jest to zbiór przypadkowych przedmiotów i gadżetów znaleziony chyba na strychach expatów i skupiony po tanich sklepach z pamiątkami w USA.
Ciężko znaleźć tu logikę. Zobaczcie sami: szafa z … filtrami do samochodów.

Image

Pokoje z dużymi pluszakami

Image

Miski, talerze, pudełka po chusteczkach higienicznych, książki techniczne, barierki autostradowe, stare agd, zabawki, rowerki … po prostu taki odjechany misz-masz wszystkiego co produkuje cywilizacja.

Image

Image

Image

Śmiejemy się, że to świetne miejsce na pierwsze kroki kosmitów zaraz po wylądowaniu na ziemi :D Piętra poniżej to zawartość szaf, magazynów i starych mieszkań arabskich, ciężko się to zwiedza

Image

Image

Generalnie warto tu zajrzeć ale wychodzi się „wstrząśnięty nie zmieszany” 😊 Jedna rzecz tylko mi się bardzo spodobała – plakat symbolizujący siłę książek 😊

Image

Znaleźliśmy ciekawą knajpę niedaleko naszego hotelu. Jest tam małe centrum handlowe i w jednym z lokali obserwujemy stada lokalesów i brak wolnych stolików. Wbijamy tam:

Image

Menu jest krótkie.

Image

Ubierają nas w fartuchy i rękawiczki. Żarcie jest przepyszne!

Image

No dobrze – koniec części „pobocznej i dodatkowej” naszego wyjazdu. Czas skupić się na Grand Prix F1 Arabii Saudyjskiej! Po przestudiowaniu porad na grupach F1 kupiłem bilety na Central Grandstand C jako najbardziej ciekawe miejsce toru z tych najtańszych biletów. Do biletu przysługuje darmowy parking w odpowiedniej strefie. W sobotę jedziemy na eliminacje a w niedzielę o 20 jest już właściwy wyścig.
Wszystko zaczyna się po południu i najlepiej już około 16 udać się na miejsce. Korki są dość spore ale google mapa podpowiada kilka objazdów.

Image

Nasz parking jest baaardzo blisko toru, dosłownie 10 minut spacerkiem.

Image

Są oczywiście tłumy ludzi, głównie widać Arabów i Azjatów co zrozumiałe, w końcu to Wielkanoc i Europejczycy są tu dziś w mniejszości. Tak wygląda teren poza torem:

Image

Image

Image

Zajmujemy miejsca na trybunie C z wspaniałym widokiem na tor oraz wielki telebim

Image

W oddali widać meczet Al Rahman

Image

Widać Morze Czerwone a tam co chwilę coś pływa, tu akurat wielki poduszkowiec

Image

Na torze najpierw jeździ Formuła 2 (odpuściliśmy Porsche Cup)

Image

Image

Potem oglądamy eliminacje F1. Bolidy są naprawdę blisko

Image

Lando Norris skończył na bandzie na poprzednim zakręcie, obserwujemy jak zwożą jego bolid

Image

Idziemy oglądać miejsce startu

Image

Image

W dzień wyścigowy po wyścigu Formuły 2 już pilnujemy dobrego miejsca na trybunie. Po prezentacji kierowców i hymnów Arabii Saudyjskiej i Formuły 1 na niebie pojawia się stado dronów malujących napisy światłem. Oglądamy takie show po raz pierwszy.

Image

Image

Historia F1:

Image

Image

Kask Senny

Image

Image

Bolidy ustawiają się już start!

Image

Zabawa się zaczęła! Już na pierwszym kółku pojawia się Safety Car!

Image

Image

Cały wyścig schodzi nam jak z bicza strzelił. Szokujące jest jak wielkie są emocje wokół nas! Każde wyprzedzanie nagradzane jest na trybunach brawami i wiwatami. Syn jest zachwycony :D
A ja strzelam sobie foty bolidów. Oto kawałek kolekcji:

Image

Image

Image

Image

Image

Nad nami lata helikopter z kamerą

Image

Image

W końcu finisz. Wygrywa Oscar Piastri przed Maxem Vertstappenem i Ferrari Charlesa Leclerca, któremu kibicowałem.

Image

Image

Image

Na mecie zaczyna się niezła feta!

Image

Image

Image

Image

Na niebie dzieje się też coś lotniczego

Image

Image

Całość weekendu wyścigowego wieńczą koncerty – tu Jenifer Lopez plus friends

Image

Jesteśmy mega zadowoleni. Jedziemy jeszcze w nocy na promenadę Corniche podziwiać największą na świecie fontannę

Image

Image

Image

Rano już prosto na lotnisko oddać samochód na Terminalu 1. Niestety Air Arabia odlatuje z terminalu North, który jest z kompletnie innej strony lotniska i nie ma tam możliwości oddania samochodu. W wypożyczalni radzą nam wziąć taksówkę (!) bo podobno jest jakiś autobus ale jeździ nieregularnie.
Po drodze widzimy z oddali zarzuconą budowę największego wieżowca świata – Jeddah Tower, który miał mieć podobno 1km wysokości.

Image

Terminal North jest malutki – taki Modlin trochę.

Image

Do Dubaju a potem do Warszawy zabiera nas Air Arabia

Image

W Szarży po krótkiej wizycie w The Longue przesiadamy się na ostatni odcinek do Polski. Koniec wyjazdu – syn mega zadowolony, ja oczywiście też (żona trochę gorzej 😉 ).
_________________
Image

"Turysta to ktoś, kto już od przyjazdu myśli o powrocie do domu, podczas gdy podróżnik nie wie, czy w ogóle wróci"
Góra
 Profil Relacje PM off
19 ludzi lubi ten post.
6 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wakacje w Grecji 🍋🏝️ Ateny + Limnos lub Santoryn w jednej podróży od 493 PLN ✈️ Wakacje w Grecji 🍋🏝️ Ateny + Limnos lub Santoryn w jednej podróży od 493 PLN ✈️
Wietnam w sezonie ✈️🌄 Tanie loty (z bagażem) od 2591 PLN 🔥 Również na święta i sylwestra 😎 Wietnam w sezonie ✈️🌄 Tanie loty (z bagażem) od 2591 PLN 🔥 Również na święta i sylwestra 😎
#2 PostWysłany: 24 Kwi 2025 21:41 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1775
Loty: 124
Kilometry: 217 435
niebieski
Ajaj zazdraszczam ;) Podczas transmisji mówili, że ten tor jest mega klimatyczny i warto tam pojechać :)
Ostatnio zainteresowanie F1 jest ogromne. Dorwać jakieś sensowne bilety i nie za milion monet jest trudno.
Ja byłam akurat dwa razy na Węgrzech i chciałabym pojechać gdzie indziej ;)
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 24 Kwi 2025 21:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 854
srebrny
Polecam Austrie, prosty dojazd i bardzo przyjemny tor.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 24 Kwi 2025 21:46 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1775
Loty: 124
Kilometry: 217 435
niebieski
Tylko tam dojechać trzeba sporo jak się nie chce spać na polu obok.
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 24 Kwi 2025 22:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 854
srebrny
Graz albo Klagenfurt z takich wiekszych, natomiast z plusow to przy dworcach kolejowych byly podstawiane bezplatne autobusy i dzialalo to calkiem dobrze. Bylem tam pare lat temu, nie dam glowy ze dalej tak to wyglada.

EDIT: Podsumowanie jednego z wyścig opisałem tutaj: https://seba.fly4free.pl/blog/1189/f1-g ... ez-duze-w/
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group