Fly4free.pl

Pozwole się wtrącić. Ostatnio byłem w Kanadzie na wakacje. Lądowałem w Toronto (tak na marginesie lotnisko bardzo mi się podobało, ale technicznie trochę gorzej). Co do rozmowy z celnikiem moja ona wyglądała nastepująco (po co do Kanady Pan leci, a na ile, ile pieniędzy mam ze sobą, skąd mam te pieniądze, do kogo lecę). Byłem przygotowany na różne pytania, ale najbardziej mnie zaskoczyło skąd mam pieniądze, no cóż. Przed przylotem do Kanady obawiałem się rozmowy (wiele czytałem, że w Toronto trzepią i polaków biorą na bok), ale szczerze wydaje mnie się, że była to rutynowa kontrola, wkońcu to nie UE i takie są przepisy już. Pani, które mnie odpytywała sprawiała wrażenie, jakby pytania miała już przygotowane w głowie, a ona musi poprostu swoje zrobić. Potem już było Welcome to Canada. Co do pieczątki wyjazdowej, takowej również nie posiadam, zatem jestem przekonany, że nikomu jej nie dają (czytałem gdzieś kiedyś, że linie lotnicze współpracują z graniczną w Kanadzie i przekazują poprostu takie informację bo jak wiemy bez wizy tylko turystycznie możemy przebywać w państwie liścia klonowego max 6 miesięcy.
Pozdrawiam

W Kanadzie byłam miesiąc. Też nie dostałam pieczątki na wyjeździe.
Ale rzeczywiście jak przyleciałam, to kilku celników po drodze do okienka mnie zatrzymywało i wypytywało o cel wyjazdu.

_________________

Byłem w Kanadzie w lipcu u rodziny 10 dni. Lądowałem w Toronto. Byłem z mamą. Po 10 minutach kolejki trafia się do jednego z 20 okienek z celnikiem/celniczką (coś jak kasy w hipermarkecie). Mieliśmy paszporty biometryczne więc wiza niewymagana.

Pytania:
1. Jaki jest cel wizyty w Kanadzie?
2. Gdzie się zatrzymamy?
3. Na ile czasu?
4. Czy pracuję w Polsce? (Nie wiem co by się stało gdybym odpowiedział że nie pracuję, możliwe że pojawiłoby się pytanie o pieniądze)
5. W jakiej firmie pracuję w Polsce?
6. Czym zajmuje się mama?

Wbita pieczątka wjazdowa + druczek imigracyjny z napisałem APPROVED czy coś w tym stylu, który oddaje się gościowi przy wyjściu z bagażem ze strefy security. Nikt nie pytał mnie kilka razy o to samo.

Brak pieczątki wyjazdowej.

Dodam że rok temu byłem w Nowym Jorku na JFK 2 razy i dostałem ten sam zestaw pytań.

Wtam.
NIe wiem czy wątek jeszcze aktualny ale moj chlopak w poniedzialek polecal do Kanady i na lotnisku w Toronto "przetrzepali" go ostro: gdzie, po co, do kogo itp. Urzednik wbil mu do paszportu datę wylotu za 3 miesiące. Czy mozna cos z tym zrobić jakos przedłużyć czy to już pozamiatane i musi wrocic tak jak ma w paszporcie wbite?
Proszę o info.

He, he, coś mi się nie wierzy!!! Na 100 % jest kontrola imigracyjna USA po przylocie do USA, nawet kiedy lecisz przez Kanadę!!!

http://www.gazetagazeta.com/2013/04/ryz ... ia-pobytu/

Można spróbować powalczyć drogą oficjalną.

z tą kanadą mam wrażenie że jesteśmy traktowani bardzo upokarzająca.
Też zostałem odesłany na drugą kontrole wraz kilkoma murzynami jako 5 osób z samolotu.
Żeby pytać poco przyjechałem i oglądać bilet do usa itd. dali mi pozwolenie na 2 dni...... tyle potrzebowałem ale uważam że to absurdalne zrobili ruch bez wizowy a zostałem potraktowany jak potencjalny nie legalny pracownik.
Co ciekawe godzinę póżniej z Ny (leciała z Europy z przesiadka) doleciała koleżanka i dostała na normalne 3 miesiące nie mając nic na potwierdzenie tego co będzie robić w Kanadzie mieliśmy lecieć razem ale ja linja przebudował na lot przez usa

_________________

Ciekawi mnie czy jak bede lecial do Usa przez Kanade lub bezposrednio bede mial pr9blem majac w paszporcie pieczatke z Kuby

_________________
Nikt nie wierzy w kapitał ludzki bardziej niż handlarze żywym towarem :)

Dodam jeszcze ze z lotniska dzwonili do jego wujka (bo to do niego akurat leciał) i na imgrejszyn powiedzieli ze wpuszczą go jeśli jego wujek zaśwadczy że on nie pójdzie w Kanadzie do pracy, a właśnie po to tam poleciał żeby zarobić

Czyli dobrzy są ci z imigration Szkoda, że w ogóle go wpuścili.

To znaczy ze poleciał, zeby pracować nielegalnie w Kanadzie? Bez wizy pracowniczej?

nie on pierwszy i nie on ostatni...prawde mowiac jak sie ma odpowiednie kwalifikacje i umiejetnosci mozna bez problemu znalezc robote przez serwisy ogloszeniowe, ale lwia czesc narybku, ktora trafia do UE, Kanady i USA takowych nie ma ...wiec wybiera najlatwiejsza droge

Czyli co? Wynika z tego, że lecąc np. przez Toronto do USA po przylocie do USA po prostu "wychodzę na miasto" bez żadnej kontroli Immigration, bo przejdę ją już w Kanadzie?

Mam pytanie czy jakbym leciał z paszportem biometrycznym z towarzyszem. Mój angielski by był łamany a podróżnik kompletnie by nic nie rozumiał mogą być jakieś problemy na granicy?

Pozdrawiam

Nie wiem czy wpis będzie przydatny bo byłem w Kanadzie w 2009, tez miałem problem z imigration mimo ę do pracy nie leciałem. Wpisano mi w paszport pobyt na 30 dni. Przy wylocie kontrola jest pobieżna toteż jeśli sam nie dopilnujesz nie wbiją Ci nic do paszportu i potem możesz mieć problemy jeśli chciałbyś wrócić.

Nooo mogą pomyśleć że leci jakaś wtyka od Fidela , czy cuś w tym stylu . . .

Chodzi o to ze urzednik podkreślił, że nie możę pracować nielegalnie bo wkazdej chwili moga sprawdzic gdzie on jest. JAkby go złapali że robi nielegalnie to odrazu wypad do Polski. Ale mniejsza o to bardziej chodzi o to czy on moze cos powalczyć o przedluzenie pobytu do pol roku, czy jak ma wbte w paszporcie 3 m-cy to musi wrocic?

Ja nigdy nie dostałem stempla wyjazdowego. Ewentualnie, jeśli połączenie jest przez USA, dostaniesz stempel wjazdowy w USA.

_________________

Pytanie dla znających temat - wylatuje za dwa tygodnie do USA i jeżeli chodzi o dolot tam, to nie ma problemu, bezpośrednio z Londynu do docelowego miasta (PHX). Innna sprawa z wylotem - Bilety kupione w opcji OJ z "promocji" WAW-USA, LGA - LHR problematyczny jest powrót z La Guardii - z niej lecę do Toronto, tam 2h przesiadka i dopiero z Toronto do LHR. W sumie nie zastanawiałem się wcześniej czy mogę mieć jakiekolwiek problemy, wszysko na jednym bilecie, ale teraz zaczynam za dużo myśleć i w końcu nie wiem, czy w Toronto będą mnie jeszcze czekały jakieś formalności imigracyjne, czy w LGA mogę nadać bagaż do LHR, czy jak z przylotem do pierwszego miasta do USA - najpierw bagaż odbieram a potem nadaje go drugi raz. Zdania są podzielone, a że lecę z żoną i uwaga teściami to wolę być przygotowany - podsumowując co mnie czeka w Toronto i czy w Nowym Jorku mogę bagaże wyslać od razu za ocean.

_________________