Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 29 Lis 2015 22:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
W naszą kolejną podróż wybraliśmy się z Berlina, przez Madryt do Lanzarote i w drodze powrotnej spędziliśmy 2 dni w Barcelonie. Cała impreza trwała od 18.11.15 - 28.11.15 Przeloty realizowali wspaniali przewoźnicy o nazwach Easyjet oraz Ryanair, a że dużo pieniędzy za taki trip nie chcieli, to się szybko zdecydowaliśmy :D
Po perypetiach związanych z rezerwacją parkingu, szybko dolecieliśmy do Madrytu, szukałem trochę info na forum i znalazłem kilka relacji, za które jestem wdzięczny :P
Czas mieliśmy ograniczony, około 7 godzin, jednak idealnie udało nam się odwiedzić zamierzone miejsca. Zdecydowanie polecam wpisać w google „Madryt w pigułce” to PDF do druku lub pobrania na tel. Jest tam oznaczonych kilka głównych atrakcji, które bardzo pomagają w planowaniu. Madryt to ładne miasto, ładny spacer, mieliśmy ładną pogodę jednak żadne z miejsc nie wymusiło na mnie chęci wyciągnięcia aparatu i cyknięcia ładnej fotki. W skrócie, stwierdzam, że miasto z wieloma ładnymi miejscami, które nie zrobiły na nas wrażenia.

W końcu lądowanie na Lanzarote i przeprawa nocną, drogą, lotniskową taksówką do Arrecife. „Stolica” wyspy jest przyjemnym, niewielkim miasteczkiem, które można zwiedzić w ciągu kilku godzin.

W Arrecife zatrzymaliśmy się w niewielkim hotelu „ Residencia Cardona” gdzie w nocy zostaliśmy przydzieleni do chyba najgorszego pokoju w hotelu, jednak prośba o zamianę przyniosła skutki i dostaliśmy większy, jaśniejszy, przytulny pokoik.
Kilka fotek z największego miasta na Lanzarote:
Załącznik:
20151119_150037.jpg
20151119_150037.jpg [ 139.23 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151119_150442.jpg
20151119_150442.jpg [ 72.51 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151119_153820.jpg
20151119_153820.jpg [ 113.16 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151119_163134.jpg
20151119_163134.jpg [ 86.59 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151119_182522.jpg
20151119_182522.jpg [ 89.89 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151120_191805.jpg
20151120_191805.jpg [ 66.11 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151120_194526.jpg
20151120_194526.jpg [ 111.92 KiB | Obejrzany 5759 razy ]


Żeby dobrze zobrazować pozytywne miejsca jak i główne atrakcje wrzucam mapkę Lanzarote ( jest niedokładna, musicie wspomóc się mapsem) :
Załącznik:
landkarte_sehenswuerdigkeiten.jpg
landkarte_sehenswuerdigkeiten.jpg [ 140.98 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Z Arrecife, wypożyczonym autem jedziemy na południe wyspy czyli tereny Playa Blanca. Po drodze zjeżdżamy do wielu miejscowości, o ile to tylko możliwe, za każdym razem poruszajcie się innymi drogami, żeby zobaczyć jak najwięcej.
Spontanicznie skręciliśmy do Playa Quemada, gdzie znaleźliśmy czas na tapas.
Załącznik:
20151120_111446.jpg
20151120_111446.jpg [ 162.45 KiB | Obejrzany 5759 razy ]


Ta fotka zrobiona chyba przy małej miejscowości Maciot, doskonale oddaje barwy tej księżycowej wyspy, wszędzie jest czerwono-czarno!
Załącznik:
20151120_121556.jpg
20151120_121556.jpg [ 169.54 KiB | Obejrzany 5759 razy ]


Następnym przystankiem są plaże w parku Papagayo, za wjazd płacimy 3e ( za auto) i do wyboru mamy kilka plaż, oczywiście odwiedzamy wszystkie. Jako pierwsza, San Marcial de Rubicon.
Załącznik:
20151120_124443.jpg
20151120_124443.jpg [ 107.65 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Nie mam pojęcia dlaczego, ale coś mnie korci, żeby zaryzykować stwierdzeniem, że ta plaża należy do nudystów. Jednak moją uwagę zwrócił świetny namiot Quechua! Pół namiot połączony z parawanem- genialne! To powinien być hit 2016 na polskim wybrzeżu !! Czy można takie u nas dostać ??


Załącznik:
20151120_124352.jpg
20151120_124352.jpg [ 86.17 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Przez plaże o nazwie Pozo, docieramy do Papagayo robiącej największe wrażenie.
Załącznik:
20151120_131124.jpg
20151120_131124.jpg [ 142.88 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Kolejna wyśmienita miejscówka na przekąskę
Załącznik:
YDXJ0062.jpg
YDXJ0062.jpg [ 125.21 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Dojeżdżając do miejscowości Playa Blanca mijamy osiedle, które idealnie odwzorowuje kolory na księżycowej wyspie – wszystkie domki białe, mnóstwo kaktusów i czerwono-czarne kamienie.
Załącznik:
20151120_134631.jpg
20151120_134631.jpg [ 70.89 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Playa Blanca- turystyczna miejscowość, sporo straganów i restauracji oraz port. Kilka niewielkich plaży i masa hoteli dookoła- czyli szybko stąd uciekliśmy, łapiąc w biegu piękny obrazek.
Załącznik:
20151120_144107.jpg
20151120_144107.jpg [ 179.8 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Czarna plaża była idealnym miejscem na tapas. Znajduje się zaraz przy Sakinas de Janubio i stąd, aż do El Golfo można przekonać się, że Lanzarote jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Czarno czerwono, skaliście, kosmicznie!!
Załącznik:
20151120_154808.jpg
20151120_154808.jpg [ 122.2 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Po drodze do Los Hervideros koniecznie musicie się zatrzymać kilka razy na zjazdach do tego przystosowanych, co prawda Hervideros robi wrażenie, ale pozostałe skaliste klify są spokojniejsze i bez rzeszy turystów ;)
Załącznik:
20151120_160606.jpg
20151120_160606.jpg [ 127.41 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Nawet nasz czarny Bentley Punto wpasował się w klimat Lanzarote 8-)
Załącznik:
20151120_161117.jpg
20151120_161117.jpg [ 62.05 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



I wspomniany wcześniej Los Hervideros
Załącznik:
20151120_161815.jpg
20151120_161815.jpg [ 104.33 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Kryptoreklama Dedicante, doskonale oddająca kosmiczny klimat wyspy
Załącznik:
20151120_162828.jpg
20151120_162828.jpg [ 154.17 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



El Golfo, El Golfo i jeszcze raz El Golfo- kosmos, bajka itp. Wcześniej sądziłem, że w necie jest mnóstwo „podkręcanych” zdjęć- myliłem się – tam jest mega!
Załącznik:
20151120_164847.jpg
20151120_164847.jpg [ 176.11 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151120_165828.jpg
20151120_165828.jpg [ 168.6 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151120_170828.jpg
20151120_170828.jpg [ 104.79 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151125_170702.jpg
20151125_170702.jpg [ 147.42 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151125_165230.jpg
20151125_165230.jpg [ 74.32 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Zdjęcie zrobione w okolicy miejscowości La Florida ( region La Geria), ale na tej trasie są dziesiątki hektarów pól uprawnych, sadzonych właśnie w ten sposób. Często można też spotkać winogrona obstawiane kamiennymi murkami.
Załącznik:
20151120_173413.jpg
20151120_173413.jpg [ 73.06 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151125_163153.jpg
20151125_163153.jpg [ 138.55 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Uprawy kaktusów
Załącznik:
20151121_120437.jpg
20151121_120437.jpg [ 115.44 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



Przyznam, że trochę skaczemy po wyspie, a to dlatego, że ciągle tu wieje i pogoda jest zmienna, więc zmieniamy plany w trakcie dnia, a przejechać z północy na południe to kwestia kilkudziesięciu minut.
Tym razem północ – całkiem inne krajobrazy- więcej zieleni, skalistych wybrzeży i kolejna dawka kosmicznych widoków. Zdjęcie robione kilka km przed miejscowością Orzola.
Załącznik:
20151121_124752.jpg
20151121_124752.jpg [ 61.81 KiB | Obejrzany 5759 razy ]

Załącznik:
20151121_125023.jpg
20151121_125023.jpg [ 119.73 KiB | Obejrzany 5759 razy ]



A teraz wyzwanie dla nadbałtyckich mistrzów parawaningu – Czy jesteście w stanie zrobić taki parawan w Sarbinowie :?: :?: :?: :lol:
Załącznik:
20151121_125344.jpg
20151121_125344.jpg [ 178.26 KiB | Obejrzany 5759 razy ]


Ostatnio edytowany przez Doubleb88, 01 Gru 2015 18:33, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
#2 PostWysłany: 29 Lis 2015 23:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Lip 2013
Posty: 491
Loty: 31
Kilometry: 61 615
niebieski
Lanzarote jest jedyne w swoim rodzaju!!!Wspomnienia wracają....
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
ewaolivka lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 29 Lis 2015 23:08 

Rejestracja: 27 Cze 2013
Posty: 204
niebieski
Czekam na tych poprawnych, aż zbesztają Cię za nagie zdjęcia :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 29 Lis 2015 23:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Wrz 2014
Posty: 1629
niebieski
Ehhh, Lanzarote. Pierwszy wyjazd ze zwiedzaniem na własną rękę, pierwsze "nienarciarskie" zimowe ferie, pierwsza z Wysp Kanaryjskich. Relacja budzi wiele ciepłych wspomnień, chętnie z Wami wrócę a tamte rejony - czekam na ciąg dalszy.
_________________
Metia jest kobietą, powtarzam, metia jest kobietą.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 30 Lis 2015 00:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
kaviorwiki napisał(a):
Lanzarote jest jedyne w swoim rodzaju!!!Wspomnienia wracają....



Szykując się do wypadu na Twoją obszerną relację również trafiłem :) Dobrze, że mogę przywołać dobre wspomnienia! :)



Mikolaj23 napisał(a):
Czekam na tych poprawnych, aż zbesztają Cię za nagie zdjęcia :D


Zaraz, zaraz zdjęcie dotyczy namiotu, czekam na porady gdzie można go kupić :D :geek:

metia napisał(a):
Ehhh, Lanzarote. Pierwszy wyjazd ze zwiedzaniem na własną rękę, pierwsze "nienarciarskie" zimowe ferie, pierwsza z Wysp Kanaryjskich. Relacja budzi wiele ciepłych wspomnień, chętnie z Wami wrócę a tamte rejony - czekam na ciąg dalszy.


Też śmigamy na nartach, ale radzimy sobie z aktywnym wypoczynkiem również na wyspach. Wakacje, nie zawsze oznaczają leżenie przy basenie czy plaży :) 8-)

Właśnie skrobie na temat kolejnych dni, będzie ciekawiej!!

-- 29 Lis 2015 23:11 --

Kolejny dzień przynosi nam przeprowadzkę z Arrecife do okolic miasteczka Arrieta, tym razem mini apartament z aneksem kuchennym, tarasem i widokiem na wielką wodę. Punta Mujeres Casitas del Mar – tak przynajmniej były zapisane na bookingu apartamenty, do których się przenieśliśmy. Niewielkim minusem była odległość do marketu, ale posiadając auto można to wcześniej ogarnąć, natomiast wielkim plusem – widok z ŁÓŻKA na wschód słońca.
Załącznik:
20151122_072943.jpg
20151122_072943.jpg [ 93.37 KiB | Obejrzany 5599 razy ]


Szukając noclegów na airbnb i bookingu okazały się jednym z tańszych więc długo się nie zastanawialiśmy. Dookoła pełno niemieckojęzycznych ludzików o wieku 60+ czytających książki całymi dniami. Generalnie nie przywiązujemy zbytnio uwagi do noclegów ale ten wyjątkowo polecamy.
Załącznik:
20151122_075701.jpg
20151122_075701.jpg [ 90.82 KiB | Obejrzany 5599 razy ]



Przyszedł czas na zejście z turystycznych, oklepanych atrakcji i wyskoczenie, a raczej wskoczenie na La Corona – wulkan, który koniecznie trzeba odwiedzić!Sądzę, że zainteresuje to forumowiczów f4f ponieważ, nie ma tam wytyczonego szlaku, nie jeżdżą tam osły pomagające w osiągnięciu celu – po prostu ścieżka. Z powodu braku relacji na ten temat postaram się ułatwić dotarcie. Wjeżdżacie do miejscowości Ye, gdzie namierzacie parking pod kościołem.
Załącznik:
20151121_171727.jpg
20151121_171727.jpg [ 98.58 KiB | Obejrzany 5599 razy ]



Porzucacie swoje czarne Lamborghini z silnikiem 1.1 i schodzicie w dół ulicy około 100m, do bramy prowadzącej do pól z winoroślami, znakiem szczególnym może być śmietnik! Dokładnie wygląda to tak:
Załącznik:
20151121_153941.jpg
20151121_153941.jpg [ 90.25 KiB | Obejrzany 5599 razy ]



Wejście na krawędź z widokiem krateru zajmuje około 20-30 min – uważam, że dałbym radę w kapciach.
Załącznik:
20151121_160646.jpg
20151121_160646.jpg [ 187.81 KiB | Obejrzany 5599 razy ]

Załącznik:
YDXJ0113.jpg
YDXJ0113.jpg [ 167.62 KiB | Obejrzany 5599 razy ]




Dla osób, które będą miały na stopach obuwie sportowe polecam wejście po prawej krawędzi na górę. Należę do osób z apetytem na bodźce i wdrapałem się po prawej krawędzi na szczyt, nie raz używając napędu 4x4 ( ręce i nogi ) więc wypad nie dla każdego!! Wydaje mi się, że da się obejść La Coronę po krawędzi dookoła, jednak tego nie spróbowałem :evil:
Załącznik:
20151121_162859.jpg
20151121_162859.jpg [ 127.78 KiB | Obejrzany 5599 razy ]



Wypad polecam w 120%, schodząc częstowaliśmy się owocami opuncji, jednak dowiedzcie się wcześniej, jak ją obrać i oczyścić z kłujących igiełek ( ja w chusteczce szorowałem o kamienie )
Załącznik:
20151121_170402.jpg
20151121_170402.jpg [ 127.98 KiB | Obejrzany 5599 razy ]


cdn.
Góra
 Profil Relacje PM off
ewaolivka lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 30 Lis 2015 21:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
Z uwagi na to, że pogoda nie była idealna do opalania, a wyspa jest mała i szybko można ją zwiedzić, wzięliśmy pod uwagę wybranie się do kilku atrakcji turystycznych, żeby umilić sobie czas na wyspie. Przeważnie tego typu miejsca omijamy szerokim łukiem i jesteśmy przekonani, że za najlepsze wspomnienia się nie płaci, jednak postanowiliśmy wybrać się na kilka.
Przy każdej z nich była tablica mówiąca o rabatach za kilka atrakcji na wyspie w ciągu np. tygodnia
Załącznik:
20151122_122158.jpg
20151122_122158.jpg [ 191.29 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Jameos del Agua- pierwsze z miejsc, kupa ludzi, restauracja, jednak dowiedzieliśmy się, że tunel został wyżłobiony za sprawą wcześniej zdobytego wulkanu La Corona, dodatkowo znajdowało się tam muzeum sprzętów do pomiarów, sporo map i ciekawych faktów dotyczących wulkanów na wyspach kanaryjskich- czyli na plus!
Załącznik:
20151122_112321.jpg
20151122_112321.jpg [ 136.02 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Tam również dowiedzieliśmy się, że kolejna z atrakcji – Cuevas de los Verdes to również sprawka lawy tryskającej z La Corony, więc z zaciekawieniem wybraliśmy się i tam.
Cuevas de los Verdes - grupa ok 30 osób i przewodnik, oczywiście wszyscy byli zagranicznymi Januszami fotografii cykającymi wszystkiemu fotki na dodatek z fleszem „… ho ho skoro nie wyszło mi 11 razy i mam jakieś prześwietlone zdjęcie, to walnę jeszcze z 15 na wszelki wypadek..” tak to mniej więcej chyba zawsze wygląda w grupach :/ Mniejsza o Januszy fotografii, generalnie wypad ku mojemu zdziwieniu zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie.
Załącznik:
20151122_132912.jpg
20151122_132912.jpg [ 54.13 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Mirador del Rio – kolejna z trzech atrakcji jakie wybraliśmy. Samo wejście ( bez pakietu ) kosztuje tu 4,5e szybko jednak zorientowaliśmy się, że to jest jedynie przejście do restauracji i taras z tłumem ludzi. Będąc na tarasie zauważyliśmy ludzi wchodzących na skarpę obok, którzy mieli ten sam widok ( jak nie lepszy). Dla osób, które się tam wybierają i chcą skorzystać z opcji darmowej – auto zostawiacie na piaskowym parkingu i omijacie budynek Mirador del Rio z prawej strony. Gdybym miał to powtórzyć zdecydowanie wybrałbym opcje darmową! Wrzucam fotkę człowieczka, korzystającego z darmowego widoku – mała kreska na klifie.
Załącznik:
20151122_140339.jpg
20151122_140339.jpg [ 91.69 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



No i widok z tarasu na wyspę La Graciosa ( znacznie lepszy był wcześniej ze szczytu wulkanu :] )
Załącznik:
20151122_141128.jpg
20151122_141128.jpg [ 60.92 KiB | Obejrzany 5255 razy ]




Wyczerpaliśmy limit płatnych atrakcji na ten dzień i postanowiliśmy udać się w poszukiwaniu dobrej miejscówki na tapas – jak zauważyliście, nigdy nie była to knajpa, tylko czarna plaża, klify, opuszczona budowla ( nie mam fotek ) itp. itd. – tak też było tym razem. Mieliśmy wykupionego neta więc znaleźliśmy na maps cienką drogę prowadzącą do wybrzeża z Haria i tak udało nam się dotrzeć w mega miejsce na suchara z dżemorem. Oczywiście, byliśmy tam sami i za free!
Załącznik:
20151122_145112.jpg
20151122_145112.jpg [ 78.87 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Widok na La Graciosa
Załącznik:
20151122_150811.jpg
20151122_150811.jpg [ 94.1 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Kolejny dzień rozpoczęliśmy od następnej płatnej atrakcji – Timanfaya Park. Kiedy wyczytaliśmy w internetach, że swobodne poruszanie się po parku jest nie możliwe i, że wskakuje się do autobusu, który jedzie po parku, byliśmy rozczarowani. Park jest pod ochroną i bardzo dobrze, że utrzymują tam porządek i nie wpuszczają ludzi na „wolny wybieg”- jednak to trochę nie w naszym stylu.
Park jest otwierany od godziny 9:00, wjeżdżacie autem, do parku, przejeżdżacie z 2 km i stajecie na parkingu, dalej wskakujecie do jednego z autobusów, które wyjeżdżają na zwiedzanie co jakiś czas ( nie sprawdziłem tego ale na oko ok 15min ) trasa trwa ok 40 min + późniejsza prezentacja.
W parku znaleźliśmy się trochę po 9:00 i zależało nam na wskoczeniu do autobusu jako pierwsi – POLECAMY przednie siedzenia zaraz przy dużej szybie. Musieliśmy zrezygnować z wskoczenia do pierwszego autobusu bo te siedzenia już były zajęte i czekaliśmy na kolejny, żeby je zdobyć. Wydaje mi się, że w późniejszych godzinach takie coś będzie trudne z uwagi na tłumy. Jeżeli nie uda się Wam zdobyć POL POZYSZYN to wybierzcie prawą stronę – lepsze widoki, z resztą sami oceńcie :shock: :shock: :shock: :shock:
Załącznik:
20151123_113213.jpg
20151123_113213.jpg [ 64.56 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_113428.jpg
20151123_113428.jpg [ 63.13 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_113557.jpg
20151123_113557.jpg [ 98.35 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_113737.jpg
20151123_113737.jpg [ 91.04 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_113747.jpg
20151123_113747.jpg [ 122.99 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_113912.jpg
20151123_113912.jpg [ 112.35 KiB | Obejrzany 5255 razy ]

Załącznik:
20151123_114245.jpg
20151123_114245.jpg [ 151.54 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Przeglądając te fotki dalej nie mogę uwierzyć, że widziałem coś takiego na naszej planecie. Wrażenia kapitalne. Atrakcja obowiązkowa!

Euforia, szaleństwo i buzująca krew spowodowała, że postanowiliśmy machnąć tapas w miejscowej restauracji z widokiem na wulkany. Z resztą mocno reklamowali się, że robią jedzenie na grillu ogrzewanym z wnętrza ziemi!
Załącznik:
20151123_121840.jpg
20151123_121840.jpg [ 104.97 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Zaszaleliśmy i wzięliśmy ziemniaczki za całe 3,50e, poczuliśmy się trochę oszukani bo tego rozmiaru nie widzieliśmy na wcześniej wspomnianym grillu, ale i tak były dobre.
Załącznik:
20151123_120640.jpg
20151123_120640.jpg [ 147.39 KiB | Obejrzany 5255 razy ]




Nadszedł czas na zdobycie kolejnego wulkanu, tym razem padło na położony przy Parku Timanfaya, wulkan Caldera de Blanca.
Załącznik:
20151124_133422.jpg
20151124_133422.jpg [ 70.95 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Auto zostawiliśmy przy głównej drodze ( biały kolor ) i zaczęliśmy wędrówkę, łącznie ok 14 km na szczyt i z powrotem. Cała przygoda trwała około 3,5-4h, wrażenia przyzwoite.
Dla leniwych!- można podjechać pod sam wulkan ( widziałem babkę w VW Polo ) i z pewnością nie jechała naszą drogą, tylko wybrała drogę od północnej strony za miejscowością Tinajo. Wszystko widać na mapie.
Załącznik:
20151123_143155.jpg
20151123_143155.jpg [ 172.34 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



To była następna miejscówka na idealną przekąskę.
Załącznik:
20151123_143114.jpg
20151123_143114.jpg [ 173.06 KiB | Obejrzany 5255 razy ]



Skrzydlaci, czarni przyjaciele szybko zwęszyli ciastka.
Załącznik:
20151123_144250.jpg
20151123_144250.jpg [ 193.06 KiB | Obejrzany 5255 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 01 Gru 2015 18:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
Playa de Famara- punkt obowiązkowy, piękne wydmy przy miasteczku.
Załącznik:
20151123_171216.jpg
20151123_171216.jpg [ 65.42 KiB | Obejrzany 5076 razy ]



Żeby wejść na szeroką, piaszczystą plaże trzeba przejechać przez miejscowość i dostać się tam szutrową drogą.
Załącznik:
20151123_174902.jpg
20151123_174902.jpg [ 47.45 KiB | Obejrzany 5076 razy ]

Załącznik:
20151123_175619.jpg
20151123_175619.jpg [ 43.17 KiB | Obejrzany 5076 razy ]


Kolejnego dnia zaplanowaliśmy dostanie się na najwyższy szczyt na Lanzarote, Penas del Chache ( 670 m n.p.m), okazało się, że możliwy jest wjazd samochodem prawie na samą górę. Szczyt to teren zamknięty jednak ogromne wrażenie zrobił na nas punkt widokowy. Będąc na Penas del Chache, nie jesteście w stanie tego nie zauważyć.
Załącznik:
20151125_123127.jpg
20151125_123127.jpg [ 114.32 KiB | Obejrzany 5076 razy ]

Załącznik:
20151125_124339.jpg
20151125_124339.jpg [ 120.46 KiB | Obejrzany 5076 razy ]

Załącznik:
20151125_124411.jpg
20151125_124411.jpg [ 110.8 KiB | Obejrzany 5076 razy ]



I ponownie mamy widok na Playa de Famara.
Załącznik:
20151125_124529.jpg
20151125_124529.jpg [ 100.6 KiB | Obejrzany 5076 razy ]

Załącznik:
20151125_124744.jpg
20151125_124744.jpg [ 136.73 KiB | Obejrzany 5076 razy ]



Dla tych, którzy chcieliby liznąć trochę informacji o artyście, któremu wyspa sporo zawdzięcza, polecamy odwiedzenie Fundacje Cesara Manrique – wejście 8e, trochę sporo, jednak z braku innych zajęć dobre i to :)
Załącznik:
20151125_135421.jpg
20151125_135421.jpg [ 95.57 KiB | Obejrzany 5076 razy ]



Dalsza część dnia to kilkukilometrowy spacer wokół wulkanu El Cuervo, oczywiście z tapasem. Spoko się przejść – ścieżka wytyczona dla turystów i nie można wejść na górę :(
Załącznik:
20151125_151811.jpg
20151125_151811.jpg [ 135.16 KiB | Obejrzany 5076 razy ]

Załącznik:
20151125_154940.jpg
20151125_154940.jpg [ 170.41 KiB | Obejrzany 5076 razy ]



Reszta czasu to winko + delektowanie się widokiem z pokoju.


Podsumowując
Lanzarote to niesamowita wyspa, zaskoczyła nas dziesiątki razy, krajobrazy bajkowe i nigdzie wcześniej przez nas nie spotkane. Czarne plaże, lawa, wulkany, endemiczne rośliny to wszystko czyni tę Hiszpańską wyspę wyjątkową.
Pomimo pobytu w listopadzie mogliśmy pozwolić sobie na chodzenie w krótkich spodenkach i koszulkach jednak przy wypadach na wulkany zakładaliśmy długie ciuchy ponieważ mocno wiało.
Stwierdzam, że wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy można odwiedzić w 4 dni. My spędziliśmy tam 7 dni i mieliśmy czas na długie śniadania i późne wstawanie, żeby rozłożyć to wszystko w czasie. Zastanawialiśmy się mocno nad przepłynięciem na Fuertaventurę na jeden dzień, jednak nie znaleźliśmy w internecie niczego co by nas zaciekawiło, a koszt promu z autem to około 500zł, więc sobie odpuściliśmy.
Auto oczywiście należy wypożyczyć jak najwcześniej, wtedy będzie na pewno znacznie tańsze, tak samo z noclegami, wątpię, żebyście znaleźli noclegi po 10e ( nawet najtańsi na airbnb, wołali w tym momencie po 16e ) no chyba, że wybierzecie namiot :) Generalnie przejechaliśmy Lanza wzdłuż i wszerz prawie po wszystkich drogach i każda z nich była wyjątkowa.
Tak więc bardzo :P polecam Lanzarote na kilkudniowy wypad, tym bardziej, że widziałem ostatnio połączenie za ok 200zł :shock:


O czasie spędzonym w Barcelonie nie będę się rozpisywał, pobraliśmy mapkę, odwiedziliśmy dzieła Gaudiego, gotyckie centrum, port i fontanny. Ale o Barcelonie informacji w necie nie brakuje. Polecić mogę Albergue Studio – hostel ze śniadankami i przesympatycznym właścicielem. Mieliśmy dwuosobowy pokój i jesteśmy bardzo zadowoleni.

I to by było na tyle, mam nadzieję, że komuś przydadzą się rady i wskazówki :)
Do zobaczenia za miesiąc w Azji !! :mrgreen:
Załącznik:
20151124_175928.jpg
20151124_175928.jpg [ 154.23 KiB | Obejrzany 5076 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
jobi lubi ten post.
 
      
#8 PostWysłany: 01 Gru 2015 19:04 

Rejestracja: 23 Lut 2013
Posty: 110
Loty: 4
Kilometry: 8 792
Świetne zdjęcia :)
Mam kilka pytań: z jakiej wypożyczalni wypożyczyliście auto? Czy parkingi są płatne? I czy drogi są bardzo kręte, czy jest dużo serpentyn?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 01 Gru 2015 19:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
magda-lenka napisał(a):
Świetne zdjęcia :)
Mam kilka pytań: z jakiej wypożyczalni wypożyczyliście auto? Czy parkingi są płatne? I czy drogi są bardzo kręte, czy jest dużo serpentyn?


Punciaka wzięliśmy z Gold Car, jednak skorzystaj z www.easyterra.pl i sama wybierzesz jaka jest najlepsza opcja na dany termin. Oczywiście zamawialiśmy inny model samochodu niż dostaliśmy, ale to bez różnicy:) Zamawiając przez Easy Terra możesz dobrać tańsze, pełne ubezpieczenie, np. nie bierzesz pełnego ubezpieczenia z Gold Car ( które jest droższe od ceny samego wynajmu auta). Oczywiście przy wypożyczeniu blokują Ci na karcie kilkaset euro, przy zdarzeniu Gold Car pobiera potrzebną na naprawę kwotę, jednak Easy Terra później ją zwraca.
Parkingi- wszystkie darmowe
Drogi asfaltowe bardzo dobre, a serpentyny są rzadkością ( kojarzę tylko jedną przy Penas del Chache )
Nie ma obaw co do jazdy asfaltowymi drogami, jednak jeżeli się przejmujesz, odpuść sobie drogi szutrowe.
Służę pomocą :)
Góra
 Profil Relacje PM off
magda-lenka lubi ten post.
magda-lenka uważa post za pomocny.
 
      
#10 PostWysłany: 01 Gru 2015 19:50 

Rejestracja: 23 Lut 2013
Posty: 110
Loty: 4
Kilometry: 8 792
Dzięki za informacje :) Dróg szutrowych się nie obawiam, natomiast nie przepadam za krętymi drogami a pamiętam, że np na Teneryfie takie odcinki były aż się ciepło robiło ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 01 Gru 2015 20:10 

Rejestracja: 25 Paź 2012
Posty: 1022
niebieski
Piękne zdjęcia! Z pięknej wyspy. Dziękuję za przypomnienie :) Wróciłabym już jutro...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 01 Gru 2015 21:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2015
Posty: 9
Loty: 1
Kilometry: 3 082
Rzeczywiście wygląda jak na księżycu, ja lece w lutym i zastanawiam się jaka będzie pogoda, skoro piszesz że jest zmienna
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 01 Gru 2015 22:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Wrz 2014
Posty: 13
Loty: 54
Kilometry: 148 894
Wiatr pewnie będzie tak czy inaczej. Jak będziesz miała sporo słońca i chęć na plażowanie to jedź na plaże przed Orzolą ( północ ) lub Playa de Famara tam widziałem parawany z kamieni - chyba, że sama taki zbudujesz? Pochwal się wtedy na forum :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 02 Gru 2015 16:33 

Rejestracja: 02 Maj 2012
Posty: 152
Loty: 87
Kilometry: 133 780
Swietna relacja i zdjecia utwierdzilam sie w przekonaniu ze warto tam jechac.

Mysle o odwiedzeniu Lanzarote na poczatku lutego na 5 dni. Jednak obawiam sie ze to za wczesnie i pogoda moze pokrzyzowac wiele planow. I nie zobacze tej pieknej przyrody.

Takze z powodow zdrowotnych jedna z osob nie jest az tak aktywna. Czy te wszystkie kratery/wulkany i gory da sie zobaczyc nie idac godzinami pod gore. Po plaskim mozemy chodzic dlugo.

Jak wiadomo luty to nie sezon wiec duzo miejsc moze byc zamkniete, jakie miejsce polecasz na nocleg, zeby wieczorem byly otwarte restauracje gdzie sie spotka miejscowych. Wyjazd nie bedzie calkiem budzetowy. A moze codziennie w innej czesci wyspy?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 02 Gru 2015 23:32 

Rejestracja: 04 Sty 2015
Posty: 1
Hej. Byłam na Lanzarote razem z autorem tego wpisu, więc wiem też conieco na temat wyspy i z chęcią odpowiem na Twoje pytania :)

Co do pogody, jeśli nie nastawiacie się tylko na leżenie na plaży - to wątpię, żeby miała ona na nie jakikolwiek wpływ. My akurat trafiliśmy chyba na stosunkowo słabą pogodę , gdyż z dnia na dzień temperatura spadła z około 26/28 stopni do 22/23 i zrobiło się dość pochmurnie, bardzo wietrznie i czasem padało, jednak nie dłużej niż 5 min, jednak wystarczyła ciepła bluza i było ok. Wiadomo, że wolelibyśmy słoneczko ale ważne, że nie marzliśmy.

Wulkany- na żaden z nich nie wchodzi się dłużej niż 10-15 min z czego mniej strome wejście jest na la Coronę (około 15min po płaskim i 5min po dość kamienistej drodze lekko pod górę).

Główne atrakcje raczej otwarte są całorocznie, więc o to bym się nie martwiła.

Co do restauracji- po restauracjach raczej nie chodziliśmy, gdyż gotowaliśmy w apartamencie dlatego nie potrafię odpowiedzieć na te pytanie. Jeśli chcesz spotkać miejscowych aby z nimi rozmawiać, wiedz, że bez znajomości hiszpańskiego to może być ciężkie :)

Jeśli chodzi o spanie w różnych miejscach codziennie to może być trochę uciążliwe ze względu na czas jaki się traci na przejazd, zameldowanie się itp.

Mam nadzieje, że pomogłam :)
Góra
 Profil Relacje PM off
bialy695 lubi ten post.
 
      
#16 PostWysłany: 03 Gru 2015 13:36 

Rejestracja: 02 Maj 2012
Posty: 152
Loty: 87
Kilometry: 133 780
Dziekuje za odpowiedz i pomoc.

Wiem ze pogoda nie bedzie do opalania ale to mi nie przeszkadza. Poprostu mam nadzieje ze nie bedzie padalo caly czas i bedzie choc troche slonecznie. Dobrze slyszec ze nawet jak padalo to niedlugo.

10-15 min to w naszych mozliwosciach wiec uspokoilas mnie :) Tak samo z atrakcjami otwartymi caly rok.

Ja napewno bede jadla sniadania w apartamencie, i zabierala przekaski na droge. Ale z kolacjami to w restauracji. Chodzilo mi raczej o to ktore miasteczka sa ciekawe, jest w nich co robic wieczorem ale nie typowo tyrystyczne. Czas zaczac sie uczyc hiszpanskiego haha

Faktycznie codziennie w roznym miejscu to chyba zly pomysl, ale moze dwa rozne miejsca.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 03 Gru 2015 13:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Wrz 2011
Posty: 483
Loty: 204
Kilometry: 325 480
niebieski
Już po "Czy to Mars" wiedziałem, że chodzi o Lanzarote ;-) Ładne kadry!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 03 Gru 2015 14:26 

moniaklb napisał(a):
Dziekuje za odpowiedz i pomoc.

Wiem ze pogoda nie bedzie do opalania ale to mi nie przeszkadza. Poprostu mam nadzieje ze nie bedzie padalo caly czas i bedzie choc troche slonecznie. Dobrze slyszec ze nawet jak padalo to niedlugo.

10-15 min to w naszych mozliwosciach wiec uspokoilas mnie :) Tak samo z atrakcjami otwartymi caly rok.

Ja napewno bede jadla sniadania w apartamencie, i zabierala przekaski na droge. Ale z kolacjami to w restauracji. Chodzilo mi raczej o to ktore miasteczka sa ciekawe, jest w nich co robic wieczorem ale nie typowo tyrystyczne. Czas zaczac sie uczyc hiszpanskiego haha

Faktycznie codziennie w roznym miejscu to chyba zly pomysl, ale moze dwa rozne miejsca.

Peurto Carmen i Playa Blanca na południu to typowe kombinaty turystyczne. Tam z miejscowymi nie poobcujesz za bardzo. Prędzej podpici Anglicy i Niemcy. Costa Teguise to też wybudowany od podstaw na pustkowiu ośrodek dla turystów.
Autochtonów spotkasz w knajpach , w stolicy ( brzmi dumnie, ale to niewielkie miasteczko z fajnym deptakiem) Arrecife. Drugie ciekawe i mało turystyczne to Yaiza na południu.
Jednak mój nr1 to Orzola na północy. Można zjeść prawdziwą , świeżą rybę z oceanu i wypić miejscowe, świetne wino A z miejscowymi ostro popiłem, zupełnie przypadkowo ( i jakoś się dogadywaliśmy, dużo machając rękami :mrgreen: ) w przydrożnym barze koło Haria. . W "winnej" dolinie Geria są "bodegi"- winnice pod masowego turystę.
Prawdziwą znalazłem przy drodze z Orzoli do Ye. Można degustować. Samotny starszy facet uprawia winorośl i sam pędzi "towar".
Góra
 PM off  
      
#19 PostWysłany: 03 Gru 2015 16:21 

Rejestracja: 30 Gru 2013
Posty: 110
Jest jeszcze jedna atrakcja dla milosnikow lotnictwa ktorych nie stac na lot na st maarten.Tu rowniez mozesz siedziec na plazy i nad twoja glowa laduja samoloty jak na wyzej wymienionej wyspie. Polecam , dla mojej zony byla to najwieksza atrakcja calej wyspy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group