Fly4free.pl

Post wydzielony. Cytując autorkę tematu

Cytuj:

Nie jestem typem, który nie akceptuje rzeczywistości jeżeli rzeczywistość odbiega od moich wyobrażeń. Jednakże są sytuacje w podróży, kiedy naczytasz się „must see” i pędzisz tam na złamanie karku, za wszelką cenę. Po czym rozczarowujesz się i jesteś zły, że niepotrzebnie straciłeś tyle czasu/pieniędzy/energii żeby zobaczyć coś co tak naprawdę nie warte było zachodu. Na forum wpisujemy co warto zobaczyć na ogół uzasadniając dlaczego. Może podzielimy się swoją wiedzą czego nie warto.
Oczywiście wiem, że odbiór danego miejsca zależy od wielu składowych ale może właśnie dlatego powinniśmy podzielić się swoimi opiniami jednocześnie je argumentując.

W tym temacie proszę o wypisywanie miejsc naszym zdaniem niewartych swego rozgłosu wraz z dokładną argumentacją.



Myślałam, że tylko ja jestem rozczarowana Pragą, nasłuchałam się zachwytów nad tym miastem od koleżanki i mam ;/
Muzeum Muchy bardzo skromne, nieco się zawiodłam, bo można przelecieć muzeum w 5 minut tak na prawdę, ale i tak jedno z ciekawszych w Pradze.
Byłam nieco rozczarowana zamkiem na Hradczanach w Pradze, ładne z zewnątrz,w środku za bardzo nic ciekawego do zwiedzania, w sumie jak w całej Pradze

Odnośnie Pragi, byłem 2 razy i wrócę pewnie jeszcze kilka, zdecydowanie zwiedzać/włóczyć się np. o 6 rano (po przyjeździe PB) i tak jak chyba większość miejsc na świecie nie jechać w sezonie.

A zawiedziony w Pradze byłem złotą uliczką, widziałem ją pustą przed 7 rano, wszedłem i wyszedłem licząc na wielkie wow.

Most Karola o poranku pusty i jest super bez straganów i tłumu, po południu traci cały urok, ale żonie i córce podobał się także o 18 więc nawet w jednej rodzinie są gusta i guściki.

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Bardzo możliwe, że tłumy odbierają ten klimat, może jak dorwę tanie bilety to wrócę ponownie
W tych domkach muzealnych na złotej uliczce strasznie śmierci- szczególnie u alchemika, więc jakby co to tę atrakcję kolejny raz bym sobie darowała

My sie "troche" zawiedlismy wieza widokowa Petrin. Po wjechaniu kolejka (duzy plus ze mozna nia przejechac na zwyklym bilecie komunikacji miejskiej) widac w odpowiednim miejscu cale miasto, wejscie na wieze - ponad 100koron, gwarantowana zadyszka, tlumy na gorze i... nic poza tym. Miasto widac tak samo jak spod wiezy... most Karola noca - srednio, piekny widok na miasto ale tlumy i ciemnosc nie pozwalaja za bardzo nacieszyc sie samym mostem. Rynek... sam w sobie piekny ale... tlumy tlumy i raz jeszcze tlumy... a jestesmy poza sezonem we Wszystkich Swietych! Piekne kamienice lecz fakt ze ciezko sie przecisnac, na kazdym kroku sklepy odbierajace urok.. 5 minut na rynku i nie widzi sie potrzeby zeby zostac dluzej.

Ale czy nie na tym polegają właśnie miasta? Przecież nie jedzie się tylko oglądać muzeów czy zaliczać zabytków, ale jedzie się po to, żeby być w danym mieście, siedzieć, wąchać i oglądać

Zawsze myślałem, że wszystkich nas łączy to, że kluczowe jest miejsce, a do miejsca każdy dorzuca sobie te kilka dodatków wedle uznania. Dla jednego to będzie muzeum, dla kogoś innego kościoły, galerie sztuki czy całkiem inne atrakcje jak np. oceanaria czy skoki ze spadochronu nad Dubajem.

Narzekać na tłumy w mieście turystycznym to trochę jak narzekać na nie na dużym koncercie. Przecież koncert np. Metallicy dla 10 osób nie miałby sensu . Klimat jest kluczowy, a on nie zależy od tego czy muzeum jest ciekawe. A Praga na brak klimatu narzekać raczej nie może .

_________________

Wyśniona podróż?

Nie warto - wszystkie knajpy "pod turystów", czyli U Fleků, U Kalicha - noga prawdziwego Czecha tam nie postanie. Stały się one niestety barami tematycznymi z zawrotnymi cenami, sklepikiem z pamiątkami i rzędem autokarów przed wejściem.
A Pragę kocham ponad życie, mimo że byłem tam 39 razy

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

W Pradze razem z żoną mieszkaliśmy miesiąc i kiedy tylko możemy tam wracamy. Nie rozumiem jak można odradzać to miasto. Osoby, które to robią chyba za krótko tam były.
Na Petrin warto wchodzić wieczorem, nie ma zbyt wielu ludzi, a widok na światła miasta zapiera dech w piersiach. Most Karola wtedy też ma o wiele większy urok szczególnie jak co kilka kroków odbywają się różne występy.
Jedyne co jest niewarte zobaczenia to Złota Uliczka. Jednak wchodzi ona zwykle w skład biletów i można wykorzystać wejście, jednak nie ma co się spodziewać cudów.

Z innych miast to Stodolni w Ostravie jest strasznie przereklamowana. Kluby jak na całym świecie, tylko, że kilka obok siebie, zero czeskiego klimatu. Parę kroków od ulicy jest kilka o wiele bardziej interesujących pubów.

Arrival - może źle się wyraziłam bardziej chodziło mi o fakt że o tej porze nie spodziewałam się tu tyłu ludzi każde z w. w przeze mnie miejsc jest oczywiście warte zobaczenia ale warto się nie nastawiac na oh i ach czasami miasto samo w sobie-cudne! Na pewno nie do "odradzania" !