Fly4free.pl

Nie wiem, czy jest tu sens cokolwiek pisać. Temat 100% polityczny więc zaraz będzie wycinanka, ale dobrze, poudawajmy, że rzecz się dzieje na Księżycu Zawsze byłem sceptyczny co do takiej gigantomanii. Ale niedawno pierwszy raz (wstyd przyznać) usłyszałem wywiad, jak CPL był planowany. Mianowicie gros kasy miało pójść na budowę linii szybkiej kolei, która miała w ciągu 1-2h dowozić na lotnisko pasażerów z większych miast w Polsce. To była podstawa tego konceptu. Dlatego m.in. projekt odłożono, koszty byłyby ogromne, a bez sieci kolejowej projekt uznano za nonsens. Jak to teraz najdelikatniej i apolitycznie napisać, że kolejna ekipa stwierdziła, że bez szybkiej kolei da się jednak zbudować mega lotnisko w polu? Przyjmijmy, że mają lepszych specjalistów, jak z linka kolegi @becek ?
Podobne rozwiązania istnieją. Ładnych parę lat temu wylatywałem z Kuala Lumpur, raczej nic się nie zmieniło. Lotnisko 70 km od miasta, o ile pamiętam, dojazd pociągiem był dość drogi, ale wyglądało to tak, że bagaż odprawiliśmy na dworcu w centrum KL (proste i genialne, prawda?). Ledwie się rozsiedliśmy, stwierdziliśmy że jakoś nie czuć prędkości (noc), a już trzeba było wysiadać. Podróż trwała 30 minut? W każdym razie odczucie było, że migusiem, komfortowo, bez targania bagażu i z centrum miasta. Wrażenie, jakby lotnisko było w mieście, nie 70 km poza.

Ja trzymam kciuki za CPL. Kupię kawałek ziemi, postawię motel, zarobię na turystach i ofiarach anulowań/overbookingu. I wreszcie będę miał bezpośredni lot do Sao Paulo Niech budują!

_________________

Z ciekawości spojrzałem dzisiaj na 5-osobowy skład Zarządu CPK. Patrząc na biogramy, wyszło mi, że tylko jeden z nich miał doświadczenie związane z lotnictwem czy portami lotniczymi. Niestety ten jeden z końcem roku zmarł.

@Grzegorz40 a po co im doświadczenie? Mają kilka lat żeby zrozumieć o co w tym chodzi. Teraz najważniejsze żeby kasa się zgadzała. Słynny Pan M. Poszedł na wysokie stanowisko prosto z apteki więc jak widać wiedza i doswiadczenie nie są najważniejsze.
Zbudujemy CPK, zbudujemy elektrownię atomową, zrobimy przekop Mierzei Wiślanej i będziemy potęgą światową, która na dodatek będzie samowystarczalna.
Z CPK będziemy latać do każdego miejsca na świecie tylko samolotami Lotu, który będzie największym przewoźnikiem na świecie (do otwarcia CPK skupimy jeszcze kilka linii żeby jeszcze bardziej pokazać jak jesteśmy mocni)
Oczywiście przewidywanie 100 mln pasażerów, które ma się przewijać przez CPK to będą tylko Polacy, którzy będą żyć w takim dobrobycie, że będą sobie pozwalać na wakacje conajmiej 3 razy w roku, a i do każdego większego miasta w Polsce będą latać samolotem bo w czasach dobrobytu każde większe miasto otworzy swoje lotnisko
I w ten sposób staniemy się samowystarczalni.

_________________

@Grzegorz40
Obecnie liczą się inne cechy członków zarządu czy innych prezesów niż wiedza i doświadczenie. Ba, powiedziałbym nawet, że może to być przeszkodą w sprawowaniu stanowiska. A w ogóle, to jesteś niesprawiedliwy w swojej ocenie. Każdy z członków i członkiń (żeby być poprawnym politycznie) jak przypuszczam leciał gdzieś samolotem to i na lotnisku był, doświadczenie więc ma. Wszystkie informacje znajdzie się teraz w googlach, obce języki wrzuci do translatora... no dobra, przesadziłem, jakie obce języki?

Powrót dyskusji zapewne nieunikniony.
22.04 "W kilku zdaniach Morawiecki potwierdził, że realizowany będzie model zintegrowanego węzła transportowego lotniczo – kolejowo – drogowego. Jego sercem będzie ogromny port lotniczy, zdolny do obsługi najpierw 45, a potem 100 milionów pasażerów. Premier nie wspomniał o jakimkolwiek poważnym opóźnieniu daty realizacji, czyli nadal obowiązuje rok 2027."
za pasazer.com całość tutaj https://www.pasazer.com/news/43816/proj ... l,nas.html

_________________

Jak koronawirus pomoże przetrwać np. Horale za niezłą kasę :
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... oxWyboImg3

Ciekawe, czy członkowie zarządu CPK, p. Horała, czy prezes LO, znajdą czas na zapoznanie się z tym:

https://www.pasazer.com/mobi/news/43815 ... dalej.html

Co ja piszę... Ważniejsze, czy jest nadzieja, że przeczyta to ktoś z ich szeroko rozumianych zwierzchników? Bo ci pierwsi, jako bezpośrednio zainteresowani, nawet jeśli przeczytają, to byłoby wielce zaskakujące, gdyby chcieli wnioski z tego artykułu zastosować w praktyce.

Odpowiadam na zadane przez siebie pytanie tym oto dużym wywiadem Rzeczpospolitej z M. Horałą, głównie o CPK:

https://www.rp.pl/Wywiady/304299832-Mar ... trwac.html

Uff, jestem uspokojony. Wszystko będzie git!

Czasem ktoś jest trupem, tylko jeszcze o tym nie wie . Jedyny sens podtrzymywania projektu CPK jaki widzę w tej chwili, to propagandowo-polityczny, jak wiadomo szkoda klawiatury, żeby to tu ciągnąć.
Ps. To nie ja wszystko upolityczniam, są w tym lepsi, wystarczy włączyć tv

Niestety sens tej inwestycji w tym momencie jest żaden. Zwłaszcza patrząc na założenia ile ten port miałby obsługiwać pasażerów co dla mnie było liczbą nierealną nawet gdyby nie było obecnej sytuacji.
No, ale póki pewne rzeczy się nie zmienią szanowny zarząd CPK dalej będzie pobierał kosmiczne wynagrodzenia nie wiadomo za co i po co. Dalej również będą szli w kierunku uwalenia lotniska w Modlinie i próby rozwoju Radomia....Totalna paranoja, która niestety będzie kosztowała mnóstwo kasy wywalonej w błoto.
Oczywiście jak rozmawia się o tym ze zwolennikami obecnej władzy to do nich argumenty w ogóle nie trafiają. Ostatnio próbowałem wytłumaczyć to znajomemu, że jest kryzys i te lotnisko nie ma sensu to jego argument był taki "ale lotnisko otworzą za 4-5 lat i wtedy kryzysu już nie będzie i wszyscy będą stąd latać", brak słów.

_________________

Żeby zachować pewien balans, trzeba przyznać - nawiązując do ulubionej tutejszej paremii o tym, co mówią rabini - że cholera wie... Może faktycznie za ileś lat będzie ruch taki, że głową mała. Tylko, że inwestowanie (naszych) miliardów w oparciu o taki fundament, to prawdziwa ruletka.
No tak, tylko że ci, którzy w nią grają, nic na tym nie tracą.

Ciekawa teoria.
A ja coś tam czytałem, że zwłaszcza w czasach kryzysu, duże inwestycje publiczne, powodują ograniczenie jego skutków. Np budowa autostrad w Niemczech [ tak tutaj stawianych za wzór do naśladowania] w latach 30-tych, Ogromne środki publiczne pompowane w USA czy innych krajach obecnie.
Skoro inwestycje prywatne i firm hamują w niepewnych czasach, to państwo wręcz powinno ładować ile się da w inwestycje.
Tak to działa.

Tyle, że tych miliardów teraz zwyczajnie nie ma .
Inwestycje publiczne owszem mają sens, ale pod warunkiem że są jednak sensowne. Wyrzucenie pieniędzy na lotnisko, które przez wiele następnych lat będzie jedynie generować kolejne koszty to nie jest sposób na wychodzenie z kryzysu. To tak nie działa.

Twierdzisz, że te lotnisko będzie nieopłacalne ?
Inni jednak twierdzą, że będzie opłacalne.
A skąd kasa ?

Tej jest pod dostatkiem. Żeby dojść do maksymalnego limitu zadłużenia konstytucyjnego ,60 % PKB, państwo ma jeszcze przestrzeń na 250 -300 miliardów PLN.

https://www.rp.pl/Budzet-i-Podatki/304069885-Na-jaka-tarcze-stac-polskie-finanse-publiczne.html

Dodam tylko , że już obecnie Włochy mają zadłużenie na 130 % PKB, a Grecja zbliża się do 200 %.

W obecnej sytuacji nie ma co rozmyślać. Jechać po całości, żeby utrzymać zatrudnienie i koniunkturę. Budować, drogi , przekopy, tunele i co tylko jest potrzebne, a możliwe do realizacji natychmiast.

A Ty zdajesz sobie sprawę, że utrzymanie infrastruktury kosztuje?
Lepiej zainwestować w dobrą edukację - mniej kosztuje, daje zyski zamiast kosztów.
Ludzie myślący i rozumiejący świat to naprawdę dobre aktywo.

Czyli mam jeździć po dziurawych drogach, ale za to będę miał wykształconych ludzi wokół siebie.

Co ma piernik do wiatraka ?
Kto komu w Polsce zabrania się uczyć ?

No właśnie - miałem najwyrażniej rację.
Czy ja napisałem żeby robić dziury w drogach?

p.s - teraz to zaniedbane przez kilkadziesiąt lat inwestycje hydrologiczne a nie CPK i nowe drogi są potrzebne. Nietrudno to zauważyć. Tylko te inwestycje też trzeba przemyśleć i nie budować największej na świecie tamy, żeby móc się pokazać na jej tle (bo to byłoby zrealizowane kiedy już wody w rzece dawno nie będzie)

Zabraniać nikt nie zabrania, ale obecny system szkolny skutecznie utrudnia i uniemożliwia naukę. Ale w OT od OT wchodzić nie będę.

A co do CPK jako inwestycji publicznej - jeśli zacznie się zwracać po 20 latach i będzie przynosiło dochody przez kolejne lat 50, to znaczy że ma sens. Uwalenie go tylko dlatego, że perspektywa lat 10 jest niepewna - to krótkowzroczność.

Tak.
Pokaż tych innych, poza biorącymi pieniądze z tego projektu. Problem polega na tym, że nikt nie przedstawił miarodajnych, niezależnych analiz, koncentrując się na propagandowych hasłach. Zresztą obecna sytuacja mocno koryguje wszelkie wcześniejsze analizy ruchu lotniczego.
Ekonomiczna ignorancja. Nie mamy euro i raczej mieć nie będziemy w najbliższych paru latach ale złotego, którego kurs jest płynny. Dług trzeba spłacać, a koszt obsługi musi udźwignąć budżet. Jeśli ten koszt przekroczy pewien próg, co proponujesz, państwo zbankrutuje bo nie będzie środków na nic, poza obsługą długu, którego koszty w pewnym momencie skokowo się zwiększą (m.in. z powodu osłabienia waluty). Już to przerabialiśmy na przełomie lat 70. i 80. Ekonomia to ciekawa nauka, ogłoszenie jej śmierci było przedwczesne