Fly4free.pl

Planuję 2-3 noce na Coron. Był ktoś i poleca jakiś sprawdzony nocleg?

_________________


Moje relacje:
Filipiny | Indonezja

Podbijam pytanie

Witam wszystkich. Ciężko w Coron o fajny i dość tani nocleg. To nie jest El Nido gdzie masz pełny wybór - od hotelu, hostelu, chatek itd., poczynając od miasta, Corong corong i dalej w kierunku plaży w Las Cabanas. Ja mieszkałem nie w samym mieście ale obok na wyspie (kilka minut łódką od miasta) w Underwater Garden Resort (rezerwowałem przez agodę). Za noc w październiku tego roku po zniżkach płaciłem coś koło 90 zł za osobę.
Minusy:
- prąd tylko między 18 a 7 rano
-klima bez regulacji więc w pokoju w nocy coś koło 10 stopni
- wifi tylko na stołówce i nie zawsze
-do miasta za free wożą cię łódką i zabierają tylko raz dziennie (za dodatkowe kursy coś koło 40 zł)
-nocleg dobry na kilka dni bo czuć jednak to uwiązanie z uwagi na ograniczoną możliwość poruszania się (jak pada deszcz masz przerąbane, bo zostaje Ci siedzenie na stołówce przy częstym braku wifi)
-drogie tripy po okolicznych wyspach, ale z drugiej strony można w mieście samemu taniej znaleźć
Plusy:
-widoki (domki są na palach w zatoczce na wyspie)
- w cenie basen z widokiem na morze i mini plaża (wierzcie mi wątpiłem że jadąc tyle km będę się kąpał w basenie, gdy była tam możliwość kąpieli w morzu przy ośrodku, ale poranne i wieczorne kąpiele w chłodnej wodzie były świetne)
-bardzo dobra obsługa
-dobre jedzenie (filipińskie ale lepsze niż we wszystkich lokalnych barach, stoiskach w Coron i El Nido jakie odwiedziłem. Najlepsze adobo i tocino jakie jadłem na Filipinach)
-zero komarów (mają tam jakiś elektroniczny system odstraszający i o dziwo to działało)
-kajaki za free

O dobre i tanie noclegi w Coron jest berdzo ciężko. W ogóle jest tam ciężko z noclegami.
Spałem w Divine Castle - przepłacone i mimo że hotel jest nowy, to w pokojach śmierdzi, najczęściej są bez okien i bardzo małe. Jedyna zaleta, to że jest na małej górce, jest więc cicho i górny taras z widokiem na zatokę.
Spałem w Zuric Pension House - znośnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę od 600p za pokój z wentlem.

Generalnie Coron to droga, śmierdząca, brudna i głośna miejscówka. Wszystko jednak rekompensują toury, które są nieporównywalnie lepsze, od tych w El Nido. No i przepiękne, prawie bezludne, okoliczne wysepki, na których można zostać na noc

-- 24 Lut 2017 13:23 --

Aha, w lutym tego roku wszystko było prawie pełne. Ciężko było cokolwiek znaleźć z dnia na dzień

_________________
Jak żyć, to nie jako widz

A ja się za bardzo nie mogę zgodzić z przedmówcą. W moim przypadku nocleg w Coron kosztował mnie sporo mniej niż w El Nido i też standard noclegu miałem o niebo wyższy. Polecam szczerze M02 Westown Lagoon: https://www.agoda.com/pl-pl/mo2-westown ... an-ph.html

W wysokim sezonie (luty) za dobę za 2os. płaciłem 215 zł. Hotel nowy. Pokoje duże, klimatyzacja, taras wychodzący na piękny basen, niskie ceny w barze nas basenem oraz przychylna obsługa (przymykanie oka na wnoszenie swojego alkoholu nad basen, a nawet oferowanie darmowych szklanek z lodem). Ok. 4 km od portu dlatego konieczny tricykl (10 min, 30 php od osoby).

@‌mikolaj99‌ pogrubiłem Ci, czego nie zauważyłeś

_________________
Jak żyć, to nie jako widz

Spałam w Balaibinda Lodge, pokoje dosyć surowe (codziennie sprzątane) ale lokalizacja na plus, śniadania dobre a obsługa bardzo miła.
Na górze taras, codziennie wieczorem byliśmy jedynymi gośćmi. Jest tam też minibar, nigdy nie był czynny. Być może zależy to od obłożenia.
Proponuję nie brać pokoju od ulicy, bo codziennie zaraz po wschodzie słońca, śmieciarka wygrywa swoją melodię
Ma się wrażenie, jakby jej głośnik był przy łóżku

Można obejrzeć filmik na YT, ja rezerwowałam przez hotels.com

_________________
http://ineedatrip.pl/

Śmiało mogę polecić The Ridge Coron - nocleg jest na wzgórzu, niedaleko tego słynnego napisu Coron. Dla leniwych jest trycykl darmowy do miasta i z powrotem. Dobry standard, jest klima, miła obsługa, śniadanie w cenie. Płaciliśmy 800 zł za 5 nocy za 2 osoby. Samo miasto faktycznie jest brzydkie i zatłoczone, ale jest gdzie zjeść, wycieczki są naprawdę świetne i dość tanie w porównaniu do Palawanu. Na miejscu można też wypożyczyć skuter, 400 peso za fajne Suzuki 125.