Fly4free.pl

Cześć. Wybieram się niedługo tą linią lotniczą na Rodos. Czy ktoś z Was już nią leciał ? Jak wrażenia (względem np ryana) ?

proponuję zacząć od przeszukania forum

http://www.fly4free.pl/forum/search.php?keywords=condor&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

Osobiście, leciałem z nimi kilkukrotnie, zarówno na lotach europejskich, jak i nieco dalszych (Kanary) oraz długodystansowych (Cancun). Generalnie jest ok, choć cudów nie można się spodziewać. Jest dość ciasno (chyba że załapiecie się na wyjścia ewakuacyjne), ale są w trakcie (a może już skończyli) renowacji wnętrz swoich maszyn, więc być może się polepszyło.
Nam się to nigdy nie przytrafiło, ale mają złą opinię z uwagi na ponoć częste spóźnienia, a nawet odwołania lotów.

Miłej podróży, Bartek

Przeszukałem wcześniej i były posty jedynie odnośnie odprawy. Głównie chodziło mi o miejsce, bo mam 190cm i często jest za ciasno, ale w międzyczasie już znalazłem, że jest trochę więcej miejsca niż w Ryanie lub Wizz

fakt, ja mam 188 i zbyt wygodnie nie było. Z drugiej strony, na Rodos leci się chyba jakieś 2,5 godziny, więc to nie jest jakieś nadzwyczajne zmartwienie. W każdym razie, mozesz próbować z wyjściami awaryjnymi...

A jak z podręcznym ? Widzę, że wymiary są standardowe, ale jest jakieś dziwne ograniczenie 6kg. Nigdy nie spotkałem się z ważeniem podręcznego, ale ofc wolę zapytać, bo nie znam nikogo, kto by z nimi leciał.

Ja leciałem z nimi do Kanady - nie mierzyli mi bagażu. A żeby było miło to dostałem upgrade

_________________
Zapraszam do obserwowania mnie na twitterze https://twitter.com/zakino4

Na ten temat jest chyba coś tutaj http://www.fly4free.pl/forum/viewtopic.php?f=225&t=72016&p=597769#p597769
Nam nigdy nie ważono, ale myślę, że lepiej nie przeginać...

Byłem, zobaczyłem, opowiem. Zgodnie z ostrzeżeniami, Niemcy mieli wy**bane na wagę bagażu, Grecy ważyli. Ale odbyło się to podczas check-inu (który niestety nie ze wszystkich miast jest możliwy przez internet...). Było trochę stresu, bo zamiast 6kg miałem ponad 11 (nie zdążyłem się przebrać ani przepakować plecaka). Kilka rzeczy, takich jak gazety czy sandały zwyczajnie na chwilę zostawiłem na ławce, aparat i tablet w kieszeń, dużo rzeczy do nerki. Tak więc nie ma strachu, tylko trzeba to dobrze zaplanować. W samolocie sporo miejsca na nogi, całkiem wygodnie. Pozdrawiam