Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 35 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Co z tą Wenecją?
#1 PostWysłany: 05 Lis 2016 14:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Image

No właśnie: co? Co z nią, że na hasło „jadę do Wenecji” większość mówiła: bleee i krzywiła się nieprzyjemnie. Śmierdzi – mówili. Przereklamowane – dodawali. Drogo – dorzucali po namyśle. Straszne tłumy – mruczeli na odchodne. Znajoma Japonka mówi o grzybie, śmieciach w kanałach, brudzie. Mówi o rozczarowaniu. Znajoma Japonka podróżniczy chleb z niejednego pieca jadła więc co? – mam Jej nie wierzyć?
Z drugiej strony czytam: „było tak pięknie, że jedziemy tam po raz drugi”, „dla mnie 4 dni w Wenecji to było za mało”. Jedna z koleżanek wraca tam co roku na majowy weekend. Skąd też w końcu powiedzenie: Nie byłeś we Włoszech jeśli nie widziałeś Wenecji. Stare jest i nieaktualne? A poza tym… Włochy NIGDY mnie nie rozczarowały.
Trzeba było skonfrontować te dwie opinie . W związku z tym po zakupieniu biletów za 69 zł RT dla czterech muszkieterów płci zdecydowanie piękniejszej zaczęłam planować Wenecję. I albo potwierdzić albo obalić negatywne opinie.

Wenecja jest droga?

Wszystkim, którzy myślą, że tani bilecik jest równoznaczny z tanim wyjazdem zalecam rozwagę bo ten tani bilecik do Wenecji jest mocno mylący. No ale… jak wszędzie: wszystko zależy od tego JAK to zaplanujemy.

Dojazd:
Z lotniska Treviso do Wenecji
Lotnisko Treviso – Statzione Centrale Treviso dzieli odległość 4 km. Czyli można na piechotę.
Albo autobusem 101
http://www.mobilitadimarca.it/ajaxfilem ... /101.2.pdf
alb S60
http://www.fsbusitaliaveneto.it/images/ ... S060_V.pdf
Te bilety kosztują ok. + - 1,5 E OW.
Centrale Treviso do Venezia S. Lucia to koszt 3,35 E OW
Trasę obsługuje Trenitalia
http://www.trenitalia.com/
Pociąg jedzie ok. 40 min.
Najłatwiejszy sposób to autobus ATVO. Przystanek znajduje się po lewej stronie od razu po wyjściu z lotniska. Jedzie do Piazzale Roma w Wenecji z przystankiem w Meastre - ceny różnią się o jakieś tam euro w zależności czy kupujemy powrotny, czy dla jednej osoby lub dwóch czy też dużej grupy. Bus jedzie 1,10 h. Cenę można sprawdzić TU
http://88.36.245.11/wttreviso/configuratore.jsp
i kupić bilety - 20E RT
Komunikacja Wenecja
Bardzo dobrze opisał to @TomekZien tutaj
wenecja-najlepsza-3-dniowa-karta-na-komunikacje-po-miescie,1407,45916&p=774139&hilit=wenecja#p373672
z tym, że bilet 72 godzinny (to ważne bo liczy się godzina pierwszego „odbicia” kosztuje już 40E a 1 bilet na vaporetto 75 minut 7,50E – nie jest na pojedynczy kurs tylko obowiązuje na te 75 minut i można się w tym czasie dowolnie przesiadać.
Strona komunikacji w Wenecji http://www.actv.it/en/movinginvenice/movinginvenice
A żeby było jeszcze łatwiej to jest apka:
Autobusy
https://play.google.com/store/apps/deta ... tjni&hl=pl
Tramwaje wodne
https://play.google.com/store/apps/deta ... ezia&hl=pl

Bilety jedno czy kilkudniowe trzeba odbić przed każdym wejściem do tramwaju.
Byłyśmy świadkami kontroli takich nieboraków co to myśleli, że biletem można kanarowi zamachać z duma przed nosem. Pouczeni zostali, że to się nie liczy, że powinni byli odbić bilet przed wejściem na przystanek i że on rozumie, ze nie wiedzieli ale w związku z tym, że rozumie to oni kary nie zapłacą ale muszą od niego kupić bilet (7,5 e na głowę). Czwórka ich była więc 30E pooooszło…

Jak więc zaopatrzyć się w karty? Zacytuję Tomka, żeby było jaśniej:

Zamawiasz i płacisz przez neta, po przybyciu na miejsce znajdujesz automat ACTV, wklepujesz przysłany Ci nr klienta PNR i bilety wypadną. Można też kupić i zapłacić na miejscu, w punktach hellovenezia i automatach. Automaty sprzedają okresówki. Używanie - na tramwajach wodnych kasujesz na bramkach przed wejściem na pokład poprzez przyłożenie do kasownika, w autobusach kasowanie w pojeździe. Piknie, mignie na zielono, jest OK

Vaporetto funkcjonują od 5:00 do 24:00. Linie nocne (są na niektórych trasach) działają od 24:00 od 5:00 rano. W szeroko rozumianym sezonie letnim liczba linii i połączeń jest zwiększana.
Tu jest dość jasna mapka vaporetto:
http://turotvet.com/files/venice-vaporetto-map.jpg
a tu ta standardowa
http://www.mapaplan.com/travel-map/veni ... lution.htm

Jeżeli mieszkasz w samej Wenecji nie musisz kupować żadnych biletów. Oprócz okolicznych wysp cała Wenecja jest tak skomunikowana, że wszędzie można dojść na nogach omijając vaporetto. Najważniejsze to wiedzieć gdzie znajdują się mosty, którymi można przejść na drugą stronę Canale Grande. A jest ich 4.

Image

Możliwość poruszania się po Wenecji wyłącznie pieszo to o tyle istotna informacja, że przy 5 dniach w Wenecji bilet 3-dniowy był absolutnie wystarczający: żeby dostać się na Murano, Burano, Lido, przepłynąć Wielkim Kanałem czy po prostu dla fanu :D Ale dla fanu można kupić pojedynczy bilet za 7,50.
Przy opcji krótszego pobytu wszystko to co napisałam powyżej można zrobić jednego dnia nawet i wtedy kupić bilet jednodniowy za 20E. Resztę dni można poświęcić na piesze zwiedzanie. I jeszcze jedna istotna informacja: bilet jednodniowy oznacza bilet 24-godzinny. Czyli jeżeli odbijesz bilet o 12 jednego dnia to obowiązuje do 12 dnia następnego.

Zwiedzanie:

Pomocna strona z mapami
http://www.mapaplan.com/travel-map/veni ... ns-map.htm
W Wenecji istnieje coś takiego jak Venezia Unica – karta pozwalająca na wcześniejsze zakupienie wejściówek na zwiedzanie. Można to połączyć z kupnem biletów na komunikację a nawet z „wejściówkami” do … toalety :?
Rejestrujesz się na stronie i do koszyka dorzucasz to co Cię interesuje. Na adres mailowy dostaniesz plik do wydrukowania i z tym wchodzisz do atrakcji Wenecji.
http://www.veneziaunica.it/en/ecommerce/composer

Dla małolatów (6-29l.) ;) jest Rolling Venice Discount Card – karta zniżkowa
Ja już niestety nie łapię się na nią ale wszystkie potrzebne informacje są w podanym wyżej linku.
No więc niektóre kościoły i muzea są płatne – w tym te najważniejsze: pałac Dożów, Muzeum Correr, Ca’Rezzonico…
Ale nawet jeżeli kupisz najbardziej wypasioną kartę (tzn. obejmującą 16 kościołów i 10 muzeów wszystkie oznaczone na karcie) to są takie kościoły i muzea gdzie za ewentualne wejście trzeba będzie zapłacić (1 do 3E) bo nie wchodzą w skład karty. Są też takie gdzie wchodzi się bezpłatnie.

Noclegi
Nie ma tanio. No nie ma i już. Noclegi nie chcą być tańsze niż +- 50 E/os. Poza tym trzeba uważnie sprawdzać „maleńki druczek” bo może się okazać, że do ceny głównej trzeba doliczyć opłaty za sprzątanie końcowe, pościel itp. Ale ta uwaga dotyczy całych Włoch – nie tylko Wenecji.
Tańsza wersja spania to Mestre. Mestre nie znajduje się na głównej wyspie ale stamtąd komunikacją miejską (w ramach karty weneckiej) można dojechać do Wenecji i wracać tylko na nocleg.
Chociaż jeżeli się napracujesz i dokładnie przekopiesz neta to możesz znaleźć „nie tak strasznie drogo”. Ja znalazłam malutki apartament dla czterech osób (1 sypialnia, salon, kuchnia, łazienka) za 420 e/4 noce. W Wenecji tuż obok przystanku Riva de Biasio na Canale Grande . To bardzo dobra cena bo wychodzi 26 e za nocleg/os. Jest tylko jeden warunek: minimum 3 noce. No i cena kalkuje się przy 4 osobach. Dysponuję namiarami jakby co.

Jedzenie
Mercato di Rialto
Absolutny raj dla labradorów. Wszystko! Warzywa, owoce słodkie i owoce morza (rynek rybny nie działa w poniedziałki , cały rynek nie działa w niedzielę) Pieczywo i wędliny. Ręcznie robione makarony. Przyprawy.

Image

Image

Image

Image


Kuchnia w domu, produkty z rynku, cztery utalentowane kobiety i w kilkanaście minut powstają włoskie, pięciogwiazdkowe dania ;) . Tagiatelle ze świeżym pesto bazyliowym, krewetki w białym winie…
Że nie wspomnę o śniadankach z genialnym pieczywem, śmietankowymi serkami, wędlinami cieniutkimi jak pergamin, oliwkami na wagę w różnych smakach…..
Nie warto posilać się w ścisłym centrum. Jest drogo. Głupio drogo. Ale to chyba tak jak w każdym mieście turystycznym więc Ameryki nie odkrywam.
Czy można taniej zjeść na mieście? Jasne, że tak ale nie będą to restauracje, gdzie kelner odbierze zamówienie. To bary, fast food’y z morskim misz - maszem ( np. na Burano tuż przy przystanku vaporetto - super), z makaronem w pudełkach na wynos (to niekoniecznie) czy pizzą na wynos (nie jadam na ogół więc nie oceniam – moje towarzyszki chwaliły).
W Wenecji są też markety. A jak są markety to i ceny w nich przyzwoite.
Jest też kilka źródełek z wodą pitną, z których można korzystać bezpłatnie.

To jak było…

Nie zapowiadało się dobrze. Do Wenecji przyjechałyśmy w deszczu. Nie w mżawce, kapuśniaczku tylko w deszczu właśnie. Do naszego mieszkania doszłyśmy więc przemoknięte jak kury. I nie licząc krótkiego wypadu do oddalonego o 100 m sklepu spożywczego już z niego (mieszkania oczywiście a nie sklepu) tego wieczoru nie wyszłyśmy. Całe szczęście, że wcześniej na lotnisku byłyśmy. :mrgreen: A w nocy urwała się chmura. Dosłownie. Za oknem z nieba lała się ściana wody! Co to znaczy dla Wenecji? Agua Alta. Ale taka Basso raczej ;) Plac Św. Marka zalany, okolice Rialto podobnie i można było się tam dostać tylko chodząc po specjalnych platformach lub w jeszcze bardziej specjalnych kaloszkach sprzedawanych dosłownie wszędzie (7 do 10 E).

Image

Image

Ale że Aqua nie była taka Alta to w poniedziałek można było prawie swobodnie chodzić po placu Św. Marka.

Image

Image

podziwiać Pałac Dożów

Image

i wzdychać z rozczarowaniem patrząc na słynny Most Westchnień… hmmm mostek ;)

Image


Kiedy przed wyjazdem czytałam o Wenecji stale powtarzały się wskazówki: „nie planuj, nie układaj ścisłego planu zwiedzania, połaź po Wenecji bez celu, zgub się w niej…” Ja?? Bez planu?? Bez informacji jak dojść i jaką trasą przejść? …
Ciężko było. Ale skoro taki podają przepis na Wenecję…
I tym sposobem nie wiem ile kilometrów pokonałyśmy pieszo… 20? 30? Może więcej? Ale naprawdę w te 3 i pół dnia przemierzyłyśmy Wenecję wzdłuż i wszerz często wracając do tych samych miejsc przez inne mostki i uliczki (o! tu już byłyśmy – pamiętam tę sukienkę na wystawie, ten napis, ten sklep z mydłami , tamtą kawiarnię – taka śliczna, idziemy na kawę?).

Image

Image

Czy kamienice w Wenecji są odrapane, obłażą z farby i mają zacieki? No są. Są.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Nie mam pojęcia dlaczego tak bardzo nam się podobało ;) Wśród nas była Beata, która w Wenecji już była kilka lat temu. I poleciała z nami raczej towarzysko no bo „Wenecja taka sobie”. Po naszym wspólnym pobycie stwierdziła: „eeee – tamtym razem to ja w Wenecji nie byłam: pół dnia, tu Plac św. Marka, tu Pałac Dożów, „spływ” Wielkim Kanałem, szybciej szybciej - i tyle było z tej Wenecji … TA Wenecja jest zupełnie odmienna od tamtej”
I na tym może polegać to rozczarowanie Wenecją – wszystko w biegu, skupianie się wokół must see. Te wszystkie rady o „zagubieniu się w Wenecji” – jakkolwiek wydają się napuszone i literackie są najprawdziwsze. Warto Wenecję przemierzać krokiem leniwym, bez spinania, bez celu, przyglądać się detalom i zdarzeniom. Pogłaskać rodzimego Mruczka

Image

i szturchnąć innego przedstawiciela tego samego gatunku, żeby sprawdzić czy jest prawdziwy

Image

W Wenecji wieczorem jest cisza. Jak na wsi. Nie ma samochodów, rowerów a łódki poruszają się cicho pluskając. Czasem tą ciszę przerywa „tramwaj” – jak Agnieszka nazwała odgłos walizek na kółkach ciągniętych po brukowanych uliczkach. Ale to wszystko. Cisza jest.
To miasto jest inne, chociażby przez brak nieodłącznych juz w naszym życiu samochodów. Wszystko to zastępują łódki.

Image

Image

Skłamałabym jednak, gdybym napisała, że Wenecja to był kompletny „bezplan”.
Było przecież Murano z cudeńkami ze szkła

Załącznik:
20161016_125906.jpg
20161016_125906.jpg [ 167.28 KiB | Obejrzany 6578 razy ]


Załącznik:
20161016_131141.jpg
20161016_131141.jpg [ 198.89 KiB | Obejrzany 6578 razy ]


Załącznik:
20161016_131200.jpg
20161016_131200.jpg [ 118.74 KiB | Obejrzany 6578 razy ]



było Burano z kolorowymi domkami


Załącznik:
20161016_151102.jpg
20161016_151102.jpg [ 291.9 KiB | Obejrzany 6578 razy ]


Załącznik:
20161016_161710.jpg
20161016_161710.jpg [ 248.19 KiB | Obejrzany 6578 razy ]




i włoskimi klimatami

Załącznik:
20161016_161953.jpg
20161016_161953.jpg [ 251.19 KiB | Obejrzany 6578 razy ]


Natomiast Muzeum Koronki – niekoniecznie...

Czas na refleksje.

Refleksja pierwsza – nie musi być drogo. Może być normalnie jak w każdym city break’u.

Kolejna rzecz (refleksja numer dwa) : w październiku nie śmierdzi. Nic nie śmierdzi. Woda w kanałach ma piękny szmaragdowy kolor, nie jest zanieczyszczona, śmieci nie pływają, może czasem jakaś butelka po coli głupiego turysty, czy papierek po batoniku innego idioty.

Refleksja trzecia – nie ma tłumów. Tzn. żeby być bardziej precyzyjnym: w okolicach Piazza San Marco jest najwięcej turystów. Ale nie ma obijania się łokciami, chodzi się swobodnie i nie trzeba przepychać się przez tłum. Przypominam, że cały czas mówimy o październiku.

Czas na refleksję czwartą i ostatnią. O przereklamowaniu. Umówmy się – nie pojechać do Wenecji to grzech. Bo to miejsce wyjątkowe, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju. Uroczych klimatycznych miasteczek jest we Włoszech pełno. A Wenecja z jej niezliczona ilością kanałów, gdzie policja, karetka i straż pożarna pływa a nie jeździ jest wyjątkowa. Nie ma drugiego takiego w Europie. Jest tylko Wenecja. Uprzedzając: wiem o istnieniu Brugii czy Amsterdamu. Co nie zmienia faktu, że królowa jest jedna.
Więc na zadane pytanie „co z tą Wenecją?” mogę odpowiedzieć „zależy kto odpowiada”. Ja odpowiadam: dobrze jest. A nawet bardzo dobrze. :D

Image

Image

Image
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez gosiagosia 03 Gru 2016 18:14, edytowano w sumie 10 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
35 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Majówka w USA: Seattle + Bozeman lub Missoula od 2639 PLN Majówka w USA: Seattle + Bozeman lub Missoula od 2639 PLN
Urlop nad Gardą za 1031 PLN. Loty do Włoch z Katowic, noclegi przy jeziorze i auto Urlop nad Gardą za 1031 PLN. Loty do Włoch z Katowic, noclegi przy jeziorze i auto
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#2 PostWysłany: 05 Lis 2016 15:15 

Rejestracja: 12 Sty 2014
Posty: 96
Ja mogę dodać- w sierpniu też nie śmierdzi. I mimo, że inni nastawili mnie negatywnie do tego miasta, to mnie i mojej rodzinie się bardzo podobało- Maz stwierdził, że "no, wreszcie coś innego", a dzieci były zachwycone jazdą tramwajami, plażowaniem na Lido, a zgubienie się tam okazało się świetną przygodą.
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#3 PostWysłany: 05 Lis 2016 15:25 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1743
Loty: 106
Kilometry: 170 376
niebieski
Fajne to zdjęcia Wenecji pod wodą ;) Ja właśnie zwiedzałam Wenecję na szybcika i mam takie sobie zdanie o niej :) No i tłumy w czerwcu były okropne ale nic nie śmierdziało.
Może trzeba dać jej drugą szansę ;)
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#4 PostWysłany: 05 Lis 2016 15:48 

Rejestracja: 25 Paź 2012
Posty: 1022
niebieski
Ale świetne zdjęcia! I zachęcające :) Byłam 4 dni w marcu 2015, nic nie śmierdziało, turyści tylko na głównych trasach. A tekst przeczytam z przyjemnością później. Dzięki, @‌gosiagosia‌ :)
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#5 PostWysłany: 05 Lis 2016 16:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Mar 2015
Posty: 69
Tak, w czerwcu nie śmierdzi i w maju również. Hmm ciekawe, kiedy śmierdzi? Albo komu :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#6 PostWysłany: 05 Lis 2016 16:30 

Rejestracja: 22 Sty 2012
Posty: 2055
złoty
Ja również do Wenecji trafiłem gdy padało i nie żałuję, a wręcz cieszę się, ze właśnie w takich okolicznościach ;) Opóźniony lot do Bolonii, przez co nie zdążyłem na szybki pociąg do Wenecji i musiałem się tłuc jakimś osobowym. Do Wenecji docieram przed północą, ze mną w całym pociągu jeszcze raptem kilka osób... i pada. Ale klimat niesamowity - noc, puste uliczki i deszcz :)
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#7 PostWysłany: 05 Lis 2016 17:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
No właśnie - dobre pytanie @‌Trefl_bc‌ - to kiedy w końcu śmierdzi? :lol: Bo ja o tych nieprzyjemnych zapachach słyszałam stale.
@‌jekyll‌ - myślę, że warto dać szansę Wenecji jeszcze raz.
Mój osobisty przepis? 3 dni tuż przed lub po sezonie, brak planu, mieszkanie w centrum i dobre towarzystwo :).
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#8 PostWysłany: 05 Lis 2016 17:50 
Moderator forum

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1689
Czy tylko ja nie widzę wszystkich zdjęć?
Ps świetna relacja, akurat rodziców wysyłam niebawem na przedłużony weekend, niech czytają :)
_________________
Tu był link do flightradar
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#9 PostWysłany: 05 Lis 2016 20:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1565
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Też nie widzę zdjęć pod koniec relacji.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#10 PostWysłany: 05 Lis 2016 21:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lut 2014
Posty: 722
niebieski
To żeby ułatwić Gosi, które ma podmienić
Załącznik:
Przechwytywanie.JPG
Przechwytywanie.JPG [ 26.06 KiB | Obejrzany 7229 razy ]
Załącznik:
Przechwytywanie2.JPG
Przechwytywanie2.JPG [ 49.51 KiB | Obejrzany 7229 razy ]
oraz nie widać zdjęcia ostatniego.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#11 PostWysłany: 05 Lis 2016 21:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Nie pozostaję głucha na te uwagi - starałam się ale bez zmian. Nie wiem co z tym zrobić :(. Tak samo (bez zdjęć) wyświetla mi się na smartfonie. Ale w laptopie już bez zarzutu. Próbowałam jeszcze raz wkleić ale nic się nie zmienia.
No i co? Pat mam :(

-- 05 Lis 2016 20:36 --

No i jeszcze sprawdziłam na tablecie - też nie ma. Ja nie znam się na tym. Nic nie jestem w stanie zrobić.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#12 PostWysłany: 05 Lis 2016 22:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1986
Loty: 123
Kilometry: 110 954
niebieski
Ja widzę wszystkie :)

Trzeba pojechać na te 2-3 dni ;)
_________________
vivere militare est
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#13 PostWysłany: 05 Lis 2016 22:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Bo już wszystkie są. U mnie też. Coś pokombinowałam. Nie mam pojęcia co :lol:
Jedź! :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#14 PostWysłany: 06 Lis 2016 10:56 

Rejestracja: 26 Mar 2011
Posty: 560
Loty: 227
Kilometry: 371 198
niebieski
Gratuluję bardzo ciekawej relacji!
Byłem w Wenecji może pewnie już ze sto razy... Niestety zawsze są to jednodniowe służbowe pobyty... Zazdroszczę więc Wam tych kilku dni z rzędu spędzonych w tym mieście. Miasto naprawdę jest pod każdym względem wyjątkowe. I niestety od czasu do czasu też i śmierdzi... Ale... Czy gdyby woda w kanałach miała lazurowy kolor i pachniała lawendą byłaby to ta sama Wenecja? Zapewne nie... Mnie w każdym bądź razie taka by się nie podobała...:-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#15 PostWysłany: 06 Lis 2016 16:55 

Nie widzę niektórych zdjęć, ale pierwsze zdjęcie kota widzę i jest świetne :)
Góra
 PM off
gosiagosia lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#16 PostWysłany: 06 Lis 2016 17:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Ja naprawdę nie wiem co jest z tymi zdjęciami :( Były wszystkie wczoraj. A dzisiaj znów ich nie ma na androidach. Może jakiś magik - informatyk potrafiłby wyjaśnić. Ja sie poddaję.
A zdjęcia tym razem są autorskie. Tym bardziej pochwała mnie cieszy :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#17 PostWysłany: 06 Lis 2016 17:10 

Rejestracja: 26 Paź 2016
Posty: 114
Loty: 52
Kilometry: 76 773
Google wymaga zalogowania więc prawdopodobnie ustawiłaś te zdjęcia jako prywatne.
Góra
 Profil Relacje PM off
gosiagosia uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#18 PostWysłany: 06 Lis 2016 17:18 

@‌gosiagosia‌, ja Ci moge powiedziec jak wykorzystywac do tego Spolecznosc f4f.
Góra
 PM off
gosiagosia uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#19 PostWysłany: 06 Lis 2016 17:53 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1743
Loty: 106
Kilometry: 170 376
niebieski
Jak chcę otworzyć te zdjęcia, które mi się nie wyświetlają, w nowej karcie to wyrzuca mi stronę logowania do google.
Ja u siebie, żeby wstawić zdjęcia np musiałam wyrzucać z końcówki linka zdjęcia -rw. Nie wiem o co w ogóle chodzi z tym goo(n)glem :roll:
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Co z tą Wenecją?
#20 PostWysłany: 06 Lis 2016 18:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
@‌_ralf‌ - spróbowałam zrobić tak jak radziłeś i zdjęcia się pojawiły. Tylko podobnie było wczoraj... Na wszelki wypadek kliknę "pomógł" :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 35 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group