Fly4free.pl

Ale kto to mówił o oryginałach. Przeczytaj dokładnie. Chodziło tylko o jakość materiału. A oczy każdy ma i widzi co kupuje.

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Bo dobry "oryginal replica" Rolex kosztuje 250-400 eur. Nie trzeba od razu kupować najtańszego badziewia

_________________

A po co w ogóle kupować taką podróbę?

Żebyś w warszawce do klubów za darmo wchodził.

A na poważnie. Znam masę ludzi na wysokim szczeblu co oryginał w sejfie dobra podróba na ręce. Szkoda żebym inwestycja była używana.

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Pytałem poważnie, a Ty kpisz...

ej no doczu, ten tekst o raybanach za 5 euro to oczywiscie zart, mam nadzieje ze nikt tego nie wzial na powaznie.

Druga czesc była odpowiedzią na 100% poważna.
@‌boots‌

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Dokładnie. Tez zdarzyło mi się spotkać takie osoby.
Zupełnie tego nie rozumiem. Wolę tańszy zegarek, który mnie cieszy na co dzień/od święta, ale oryginalny, niż "replika" na nadgarstku a oryginał w sejfie. Stac mnie na oryginał, to nosze oryginał. Nie dla każdego jest Patek czy Rolex. Stac mnie na Seiko to nosze Seiko.
Co zaś do tureckich podrób to serio spotykałem osoby, które były przekonane że kupiły oryginał Aviatorów Ray Bana, bo zapłacili 5 czy 10 euro drożej niż na straganie przy wejściu na plażę
Aaaa a co do tego co warto z Turcji jeszcze kupić, to nie widziałem by były słodycze z naturalnych soków/melasy winogronowego czy granatowego. Takie naturalne żelki. Bardzo smaczne

_________________

Trochę w drugą stronę , do Turcji zawieście nasze ale Wedlowskie "Ptasie Mleczko" , zbijają się za nim i nie potrafią podrobić .

Ooo tak. Wedlowskie "Ptasie mleczko" robi tam furorę i do dziś pluję sobie w brodę, że nie zabrałem tegoż dla jednej rezydentki Do dziś mam minusa.

_________________

Ogólnie Turcja zaskoczyła mnie pozytywnie na maksa.
Tyle przypraw, słodkości, cudownych smaków. Sok pomarańczowy świeżo wyciskany nigdzie nie smakował lepiej.
My przywieźliśmy chałwę, baklawe, herbaty, mnóstwo słodyczy. Żona też kupiła sobie piękny obrus ręcznie wyszywany.

Osobiście nie przepadam za ich słodyczami ale faktycznie warto jest je przywieźć aby inni popróbowali.

Oprócz tego polecam:
sok z granatu
srebrną biżuterię
ręcznie malowaną ceramikę
oraz coś do ubrania

Z tą "srebrną" biżuterią to bym uważał. Najcześciej jest to stop metali nie mający nic wspólnego z prawdziwym srebrem tzw. Alpaka. Warto wzmóc czujność, przy zakupie takich rzeczy.

_________________

Czy ktoś się orientuje czy można przewieźć w bagażu podręcznym Sishe do UE? I ewentualnie ile tytoniu na jedną osobę mógłbym wziąć?

jak się zmieści, to tak

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

polecam lot z bp, wtedy można fajkę zabrać bez problemu,
sam dawno nie byłem,(kiedyś mój ulubiony kraj, ale szef ), ale ostatnim razem przywiozłem z 5 kg granatów kupionych od dziadka, prosto z ogródka, sok był obłędny

Teraz owocow do UE oficjalnie juz nie przywieziesz?

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

A ja sugeruję wpaść na jakiś bazar i kupić paprykę (jak lubisz - ostrą). Oni zapakują próżniowo w woreczek. Tego nie kupisz w Polsce, jest świetna! Ja zawsze pół kilo, kilogram kupuję. No i jeszcze możesz kupić herbatę (jak lubisz, jabłkową, naturalną).

Jeżeli kogoś nie lubicie to możecie mu przywieźć Şalgam - sok ze sfermentowanej czarnej marchwi. Kupiłem sobie na stacji benzynowej, wiedziałem, że to coś dziwnego, nie wiedziałem, że to znany lokalny napój (w Adanie), wiedziałem że będzie niedobry jak zobaczyłem szyderczy uśmiech sprzedawcy Już sam zapach odrzuca, w smaku niewiele lepiej. Ma słony i intensywny smak, nieco przypomina sok z kiszonych ogórków, a wygląda jak sok z buraków.

No i może turkę do kawy (miedziany tygielek)

A ja mam inne zdanie, a zdjęcia tu zamieszczone wprawiły mnie w hmmmm.

Z Turcji - moim zdaniem - warto przywieźć to, co kupisz w supermarkecie. Polecam Migros, jest ciut droższy, niż te najtańsze, ale ma niezły wybór towarów. Co ważne, kupując tam masz gwarancję, że produkt zgadza się z tym, co pisze na opakowaniu. Ja polecam na prezenty komplet szklanek tulipanków ze spodkami. Są zapakowane w grubą tekturę i mamy gwarancję, że dojadą całe. Jakośc szkła też jest lepsza niż tych z bazarku.

Dodatkowo warto przywieźć z tyrcji herbatę. I tutaj też polecam tylko jedną firmę - Doğuş. Z ziołowych można zwrócić uwagę na dogadan, ale dla mnie bezwzglęcnie najlepsze robi wasnie Doğuş.

I absolutnie żadnych przypraw z bazarku. Po pierwsze, nie masz gwarancji, że pies na lotnisku nie zaszczeka przy twojej walizce, bo akurat poczuł znany mu zapach. Po drugie, teoretycznie to najwyższej klasy przyprawy, w praktyce może to być nawet suszona kocia kupa. Po trzecie - na tych pryzmach, w tych pojemnikach, w tym klimacie wszystko może zapleśnieć, zostać zaatakowane przez różne choroby, czy chociażby zwietrzeć. Ludzie myślcie, czy przyprawy mozna tak traktować, jak traktują je bazarowi sprzedawcy.

Oczywście, że herbata, którą zostałeś poczęstowany, to inna herbata, niż ta, którą on ci wciska, którą od niego kupujesz.

A co do odzieży z bazarów - no cóż. Jeśli chcesz, żeby nici kąpielówek puściły ci od chloru w basenie, to kupuj. Przecież przy pierwszym praniu będziesz musiał czyścić filtr pralki, taka tego jakość. No i na pierwszy rzut oka widać, ile to ma wspólnego z oryginałem. Chcesz się ośmieszać - proszę bardzo, twój problem.