Fly4free.pl

Umieszczam ten temat tutaj, bo dotyczy to ZEA, a dokładnie Dubaju. Jeżeli Moderatorzy uważają, że powinien być przeniesiony do wątków bardziej ogólnych to proszę o przeniesienie.
Chodzi o to czy mogę mieć jakiś problem podczas przylotu do Dubaju (lecę Wizzairem do DWC) bez biletu powrotnego? Obserwuje od dłuższego czasu ceny biletów i wychodzi mi, że jak kupię bilet na jakiś tydzień przed wylotem to będę miał całkiem atrakcyjną cenę (jakieś 5-6 razy taniej niż jak bym miał dzisiaj kupić na termin który mnie interesuje, tj. za półtora miesiąca). A lecę na 2-2.5 tygodnia. Jest to tym bardziej istotne, że podróżujemy we 4 (2 dorosłych i 2 dzieci), więc cena 5 razy większa przemnożona jeszcze przez 4 robi się znacznym kosztem.
Pytanie dodatkowe. Jeżeli miałbym zakupiony bilet do Omanu i spowrotem do Dubaju to czy wówczas tych ewentualnych problemów uniknę?

Oblicz koszty powrotu lub dłuższego pobytu w ZEA jeśli cena wzrośnie, na kanwie ostatnich wydarzeń. Szacunek za odwagę, tzn. brak biletów powrotnych lecąc do Dubaju.

Ok, piszesz to tylko w kontekście Dubaju i ostatnich wydarzeń. Czy ogólnie lepiej nie lecieć bez powrotnego?
Pytam na przyszłość również dla innych destynacji czy warto rozważać wyjazd bez powrotnego.

Bilet do Dubaju mam od dłuższego czasu. Z biletem powrotnymi mi się nie spieszy, bo być może wcale nie polecimy właśnie z uwagi na ostatnie wydarzenia.

A masz czasami swiadomosc ze moga Cie nie wpuscic przez granice bez blletu powrotnego w tych innych krajach /zreszta rowniez w UAE/ czy wrecz nie wpuscic na poklad samolotu ??
Bo chyba nie masz tej swiadomosci.

Time2GO ,
ale on właśnie o to pyta, musisz czytać ze zrozumieniem również.

Wyjaśniliście mi. Jeżeli w ogóle pojedziemy to z biletem powrotnym. Nawet nie z uwagi na ostatnie wydarzenia, bo jeżeli pojedziemy to tylko wtedy gdy uznamy że jest bezpiecznie pojechać.

Jednak pytanie pozostaje nadal aktualne dla innych destynacji. Tak jak Was zrozumiałem. Nigdy nie warto nigdzie jechać bez biletu powrotnego, tak? Czy to będzie Japonia, USA czy Brazylia? A jak z Europą. No chyba krajów Unii Europejskiej to nie dotyczy?

Warto, każda destynacja rządzi się innymi prawami, ja w grudniu lecialem wizzairem do Dubaju, ale powrót miałem przez Bejrut i Larnakę, w moim przypadku nikt nie sprawdzał biletów powrotnych.

Natomiast chcąc wlecieć do Libanu, kontrola biletów była bardzo skrupulatna.

Wspominałeś Oman. Parę lat temu leciałem z Dubau do Salalah przez Muscat, tam również bilety powrotne sprawdzano skrupulatnie.

Jeżeli nie chcesz liczyć na dobry dzień i 'widzi mi się' pogranicznika, lepiej dobrze zaplanuj podróż.

Mi się raz zdarzyło polecieć bez biletu powrotnego ale to była Europa. Wypadek losowy.
Ogólnie szkoda czasu na wyjeździe by zajmować się ogarnianiem powrotu.
Ew. zarezerwuj lot jak najbliżej domu. Im bliżej tym łatwiej, bus, kolej, blabla.

jesli nie jestem Hindusem, Pakistanczykiem to nikt nie bedzie cie pytal o bilet, tym bardziej jesli lecisz z rodzina.

-- 16 Sty 2020 10:26 --



a na jakiej podstawie to piszesz? pytam z ciekawości. Bo mam wrażenie, że słyszałeś że znajomy znajomego znajomego miał szwagra któremu kiedyś coś takiego się zdarzyło, ale bliżej to w zasadzie nie wiesz. Ale jak można kogoś postraszyć i 'zagrać experta' to warto się wpisać, no nie?

Ja byłem w UAE kilkanaście razy, czasem na długo (najdłużej bodajże miesiąc), czasem krótko (najkrócej bodajże 5 dni), czasem w większych odstępach, czasem w małych (najkrótsza przerwa między odlotem z UAE a kolejnym przylotem - ok 10 dni) więc ogółem tych pieczątek UAE w paszporcie było sporo. I jakoś nikt nigdy nie pytał się mnie o bilet powrotny ani w żaden sposób go nie sprawdzał.

Tak , że uważam, że można spokojnie tam polecieć bez biletu powrotnego.

-- 16 Sty 2020 10:30 --



z tych o które pytasz:
UE / Europa ogólnie (tam gdzie nie trzeba wiz) - nikt się nie interesuje, wjeżdżaj, zwiedzaj, osiedlaj się, rób co chcesz.
Brazylia - dostajesz na lotnisku wizę na 90 dni, nie przypominam sobie by sprawdzali bilet powrotny.
USA - nie pamiętam już, ale strzelę że tak, przy czym ja leciałem na wizie uprawniającej do pracy i było to strasznie dawno temu.
Japonia - nie wiem.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Do USA, z wizą, można bez biletu powrotnego, dla ESTA (visa waiver), jednym z warunków wjazdu jest potwierdzenie wyjazdu.

Zarówno do USA jak i Brazylii zdarzało mi się przylatywać na bilecie OW. Zero jakichkolwiek pytań w tej sprawie, stempelek w paszporcie i welcome.

To, że coś się zdarzało nie znaczy, że znów się zdarzy. Bardzo możliwe, że dane o powrocie są dostępne dla odpowiednich służb i jeśli ich nie będzie to zostaniesz poproszony o odpowiednie dokumenty.

@rw30 : nawet w tej Twojej EU nie mozesz sie ot tak sobie 'osiedlac' przebywac mozesz do trzech miesiecy na dluzszy pobyt musisz miec zgode czytaj. posiadac prace lub srodki na utrzymanie czy lokalne ubezpieczenie zdrowotne takie jest prawo. A to co Ty przytaczasz to sa wlasnie opinie Kowalskiego ktorym sie udaje bo nikt akurat tego nie sprawdzal albo mu sie nic nie stalo w danym kraju. I takie opinie powielasz Ty na forum.

Mili Panowie na granicy UAE czesto blyskawicznie zmieniaja swoje oblicze jesli cos sie im nie podoba.
Widze ze Swoje zdanie opierasz na Swoich pieczatkach w paszporcie - gratululuje wiedzy. UAE nie jest takim smacznym cukierkiem jakim sie go oglada w witrynie sklepu.

-- 02 Lut 2020 20:09 --



no tak, żeby się osiedlić, przydałoby się pewnie mieć na to środki albo podjąć pracę by je mieć, tak na logikę. Wybacz, że o tym nie napisałem, ale nie o tym był ten post, tylko o wjeździe do danego kraju. Cieszę się że rozwinąłeś jeden z poruszonych wątków acz nie sądzę by to miało jakieś większe znaczenie dla pytającego (choć oczywiście mogę się mylić).




spoko, moja opinia oparta na zaledwie parunastu wizytach w UAE może być dla Ciebie nic nie warta, nie moja sprawa. Ale, powtórze: powiesz mi na czym Ty opierasz swoją? (bo np. jeśli jest jakiś przepis mówiący że bilet powrotny przy wjeździe do UAE trzeba mieć, to ok, nawet jeśli to przepis martwy bądź bardzo rzadko egzekwowany, ale istnieje, być może dla kogoś to cenna informacja. Tylko fajnie by było podać jakieś wiarygodne źródło / odnośnik czy coś w tym stylu) Czy będziesz pisał tylko 'miłych panach' i 'smacznych cukierkach'? I znowu, dla mnie nie ma problemu, możesz pisać w tym stylu, tudzież o dżinach i baśniach 1000 i 1 nocy, tylko pewnie mało kto uzna tego typu informację za wiarygodną. Co tym ciekawsze, że to mi zarzucasz brak wiarygodności.

-- 02 Lut 2020 20:31 --

P.S.
I pytanie dodatkowe, tu już do dowolnej osoby która zechce odpowiedzieć: w jaki sposób fakt posiadania biletu powrotnego (w dowolnym z krajów gdzie jest to sprawdzane) jest weryfikowany przez straż graniczną? wystarczy okazać wydruk czy jakaś poważniejsza weryfikacja? jeśli tylko wydruk to ja mogę sobie przygotować wydruk że lecę wizzAirem na Księżyc i
z powrotem z Radomia przecież
(ale może o czymś nie wiem i straże graniczne mają w jakiś sposób dostęp do danych pasażerów? choć byłoby to dla mnie nieco zaskakujące w czasach takiej dbałości - przynajmniej w niektórych krajach - o ochronę danych osobowych)

P.P.S.
myślę sobie że tam gdzie otrzymanie wizy jest trudniejsze / wymaga wniosku itd. pewnie pogranicznicy mają jakieś ekstrakty danych z linii lotniczych. Ale jeśli wiza jest przyznawana tak jak Polakom przy wjeździe do Brazylii czy UAE (podaję te kraje jako przykłady do takiego a nie innego procesu wizowego, a nie że o nie w szczególności mi chodzi), czyli pieczątka do paszportu na lotnisku bez żadnych wczesniejszych przygotowań, to jak te bilety powrotne są weryfikowane?

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Tak jak już napisano , w UAE nie trzeba żadnego biletu powrotnego , mi kiedyś pracownik immigration zarejestrował paszport w systemie DXB smart gate ( na DWC też to działa ) i za pare ostatnich pobytów nie mam już nawet pieczątek ani kontaktu z czlowiekiem przy wjezdzie czy wyjezdzie , wszystko dzieje się na automatycznych bramkach.

_________________

Ja już kupiłem powrotny.
Myślę, że jest tak jak piszecie nie ma obowiązku posiadania powrotnego, ale zapewne w razie problemów będzie on atutem. A problemy zapewne się nie wydarzą ale jednak mogą się wydarzyć zawsze i to takie których się nie spodziewamy.

Ja miałem raz sytuację, kiedy posiadanie powrotnego było atutem. Opiszę o tym szerzej w mojej niedokończonej relacji, a teraz w skrócie. Podróżowałem z rodziną z Bali do Singapuru. Miałem w bagażu rejestrowanym scyzoryk, który został znaleziony a ja trafiłem na policję. Okazało się, że scyzoryk to rzecz zakazana w Singapurze (niestety to przeoczyłem). Policja poprosiłam mnie o wydruk biletu powrotnego do Polski. Policjant tylko rzucił okiem i raczej nie weryfikował tego czy faktycznie mam taki bilet. Chodzi o to, że ja byłem wiarygodny, bo żona, małe dzieci, bilet powrotny. Więc policjanci mnie spisali, ostrzegli że następnym razem będę aresztowany, zabrali scyzoryk i puścili.

Przede mną było 2 chyba Pakistańczyków. Z nimi nie rozmawiali grzecznie tak jak ze mną. Gdybym wtedy nie miał biletu powrotnego pewnie też by mnie puścili, ale zapewne zadali by kilka pytań więcej. Gdybym jednak miał podrobiony bilet powrotny to kto wie jakie czerwone lampki by im się zapaliły.

Z Timatic (strona do sprawdzenia wymagań paszportowych)



Obowiązek jest, i jak się trafi służbista w check inie, to nawet nie polecisz.

Dziwie sie ze na tym forum nikt nie mial przypadku gdzie podczas odprawy na lotnisku wylotowym nie zapytano sie go o bilet powrotny albo wylotowy z kraju do ktorego lecimy a tym bardziej na granicy odwiedzanego kraju.