Fly4free.pl

Mamy z @becek @novart i (chyba) @JanuszOnTour taki dylemat w związku z 5 dniami wolnego w BOG. Jednodniówki do Medelin i Kartaginy są w tych samych znośnych cenach. Relacje przeczytałem chyba wszystkie z tych miejsc i są one w miarę podobne love and hate 50/50. Dokąd bardziej warto się wybrać na jednodniówkę ? A może nigdzie i eksplorować okolice Bogoty ?

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Jeżeli lubicie sztukę Botero to zdecydowanie Medellin, a jeśli przewagę zabytków i morskie klimaty to Cartagena.

Gdybyście chcieli zobaczyć coś bliżej Bogoty to polecam przy lepszej pogodzie (przy gorszej jest tam mgła):
Salto del Tequendama
+57 315 8854047
https://maps.app.goo.gl/CJkcYJFsWFchaFzq6

Czas dojazdu sprawdzajcie przez Waze, a nie Google Maps - ten drugi jest zdecydowanie gorszy w Kolumbii.

A może lećcie do Leticii, zobaczyć Amazonię?

Medellin jest wielokrotnie ciekawsze od Cartageny. To w ogóle inna kategoria. Zresztą Cali też jest super. Już lepiej polecieć do Santa Marta niż do Cartageny

Ale propozycja @sko1czek jest zdecydowanie warta rozważenia

Jeśli wybór ogranicza się wyłącznie do Medellin i Cartageny, to moim zdaniem na jednodniówkę lepsza będzie Cartagena. Bliżej z lotniska, zwiedzanie pieszo. W sam raz na jeden dzień. Choć Medellin podobało mi się bardziej

Stanęło na Kartaginie w zwiazku z ceną lotów i kompaktem miasta i wodą. W ogole szukajac pomysłu na tę jednodniówkę znalazłem tyle ciekawych miejsc w Kolumbii,że nie obędzie się bez powrotu w najbliższej (jak będzie deal to będzie) przyszłości. Kolumbia to mocno niedoceniony kraj przeze mnie wcześniej. Dzięki bardzo za pomoc. Propozycje zapisuje i będą grane w późniejszym terminie

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Będziecie żałować

Lekki offtop, ale może komuś się kiedyś przyda. Są też linie, które latają do Medellin na lotnisko prawie w środku miasta więc jest blisko

My wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę z Bogoty na wodospad Chorrera (najwyższy w Kolumbii). Ceny zorganizowanych wycieczek wahają się w okolicach 300.000 COP od osoby, ale my zrobiliśmy to na własną rękę za ułamek tej kwoty. Trzeba się w Bogocie dostać na Terminal Transoriente (najlepiej zamówić przejazd przez InDriver lub Cabify, bo okolice są trochę "nieciekawe"), tam kupujemy bilet na autobus za 8.000 COP/os. Autobus jedzie do Choachi, trzeba powiedzieć kierowcy, żeby wysadził na początku drogi nad wodospad. Jedzie się ok. godzinę, a do przejścia ok 5km w jedną stronę. Trasa jest bardzo malownicza, po drodze mija się małe wioski gdzie moiżna kupić coś do picia/jedzenia. Wejściówka na wodospad kosztuje (w zależności od pakietu jaki wybierzemy) 35k/50k/70k COP. Pierwszy pakiet to wejściówka, ubezpieczenie medyczne, przekąski, woda. Pakiet drugi zawiera to co pierwszy + lunch w restauracji koło wodospadu. Pakiet 3 zawiera wszystko co pakiet 2 + miejsce na kempingu, prysznic, wifi (więc to już opcja na dwudniowego tripa).
Ogólnie pakiet 2 bardzo się opłaca, bo byliśmy już bardzo głodni, a jedyne otwarte co mijaliśmy to małe sklepy, więc innej opcji zjedzenia czegoś porządniejszego raczej nie było. Wracając trzeba łapać autobus przy poboczu drogi. Jeżdżą dość często i wszystkie do Bogoty, więc jest to dość łatwe, tylko że w godzinach popołudniowych często są już zapełnione i wtedy trzeba czekać na kolejny. Nam się udało za czwartym podejściem

_________________

Relacja z Malawi

Cześć,
Widzę, że nie ma tematu atrakcji w Bogocie
Dołączam mój plan jednodniowego zwiedzania miasta, może komuś się przyda:

- Wjazd i zjazd na Monserrate. U góry na miejscu obligatoryjne podziwianie panoramy miasta, kościoła, wizyta na lokalnym ryneczku. Tam można posmakować rzeczy jak herbatka z koki, ciasteczka z koki w czekoladzie, lokalny arepy czy soki;
- Zjazd i spacer do Candelarii i potem zwiedzanie Muzeum Złota;
- Spacer Septimą;
- spacer do Plaza Bolivar, zwiedzanie Katedry, przejście obok Pałacu Sprawiedliwości, Ratusza Miejskiego, Case del Florero, Colegio San Bartolome.
Lokalna mieszkanka poleciła odwiedzenie sklepu z rękodziełami Doris Ortiz, gdzie można też kupić dobrą kawę.
- Spacer Calle 11 i zobaczenie Casa Cultural de Gabriel Garcia Marquez;
- Wielka Biblioteka
- Muzeum Botero
- Zobaczenie Chorro de Quevedo

Próbowałbym dodać jeszcze kolonialne kościoły z Santa Clara i San Fransisco na czele. Nawet jeśli kogoś nie kręcą takie klimaty to mimo wszystko wnętrza są niesamowite.
Zdecydowanie warto spędzić tam więcej niż jeden dzień, poczuć klimat, pooglądać murale w bardziej szemranych dzielnicach.