Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 12 Lip 2013 11:37 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5483
srebrny
hej sluchajcie,
czy ktos z Was byl niedawno w ponizszych krajach,
lub jednym z nich:
Nikaragua
Honduras
Costa Rica
El Salvador
-jak sprawa wyglada z bezpieczenstwem ?
podobno najgorzej w Nikaragui, w stolicy to nawet w dzien jest niebezpiecznie,
czy ktos z was moglby potwierdzic
albo na szybko podzielic sie wrazeniami dotyczacych bezpieczestwa z tych krajow ?

pozdrawiam
michcioj


Ostatnio edytowany przez Abcn, 31 Mar 2018 08:41, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wycieczka na południe Włoch 😎 City break w Kalabrii za 759 PLN (loty + hotel ze śniadaniami) 😍 Wycieczka na południe Włoch 😎 City break w Kalabrii za 759 PLN (loty + hotel ze śniadaniami) 😍
Relaks na Kanarach ☀️🍹7 dni na Gran Canarii w 4* hotelu za 2899 PLN ✈️ Relaks na Kanarach ☀️🍹7 dni na Gran Canarii w 4* hotelu za 2899 PLN ✈️
#2 PostWysłany: 12 Lip 2013 12:01 

Rejestracja: 20 Paź 2012
Posty: 289
Loty: 85
Kilometry: 236 428
niebieski
Ostatnio trafiłem na blog http://travelike.pl/, jest tam sporo bieżących informacji m.in. na temat bezpieczeństwa.
_________________
Image
https://my.flightradar24.com/noyle
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 28 Gru 2013 10:12 

Rejestracja: 21 Lip 2012
Posty: 4
We wrześniu byłem prawie miesiąc w tych krajach. Bardzo ogólnie pisząc - po zmierzchu nie warto się zbytnio włóczyć po mieście, ale w dzień jest ok.
Nie spotkała mnie żadna nieprzyjemna sytuacja. Jedyne co to pewien dyskomfort - gdy wyjmujesz lustrzankę, która jest duża i robi wrażenie drogiej, jesteś w centrum zainteresowania całej ulicy. No i problem, że wszyscy myślą, że jesteś bogatym Amerykaninem albo Niemcem, bo ich jest tam najwięcej więc próbują Cię oszukać i oskubać na wszystkim. Jak już wytłumaczysz, że jesteś z biednej Polski to jest lepiej (:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 21 Sty 2014 13:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Kwi 2012
Posty: 1481
srebrny
Osobiście nie byłem to nie wiem, ale wrzucam link z WP na ten temat:
http://turystyka.wp.pl/gid,16342208,tit ... leria.html
Ranking zaczyna się od Pedro San Sula, czyli tam gdzie lecą tłumy po promocji Iberii. Niech każdy sobie sam odpowie na ile WP to wiarygodne źródło.
Dodam jeszcze, że w październiku spotkałem w hostelu koleszkę (koleżkę), który podróżował po świecie od ponad roku i opowiadał mi, że był w tamtych rejonach również i nic złego mu się nie stało. Nawet sypiał po jakichś dworcach itp, pod głowę dawał plecak, który przypinał do siebie łańcuchem. Niejednokrotnie przez to był budzony w nocy, bo chcieli plecak ukraść, ale potencjalni złodzieje odpuszczali jak po mocniejszym pociągnięciu widzieli, że nie dało się odseparować plecaka i człowieka. Ale wspomniał też, że poznał tam ludzi, którzy zostali okradzeni - np. grupka 5 osobowa, która wróciła do hotelu w samych majtkach, bo cały ekwipunek im zabrali.
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Abcn, 31 Mar 2018 08:43, edytowano w sumie 1 raz
Literówka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 31 Mar 2018 00:47 

Rejestracja: 27 Sie 2017
Posty: 33
Sytuacja na luty 2018, jest zupełnie bezpiecznie w miejscach turystycznych. W dzień normalnie można stopa łapać. W stolicy jest nieciekawie po wyborze nowego prezydenta (sporo ludzi zginęło) więc lepiej trzymać się zdala od dużych miast. Na wyspach również teoretycznie jest bezpiecznie nawet po zmroku, ale z zasłyszanych historii to zdarza się że w biały dzień zabierają telefony komórkowe i portfele, ale takie historie to i w Europie teraz częściej się zdarzają niż w Hondurasie.
W San Salvador omijać kasyna i nocne życie, a w Gwatemali nie chodzić samemu po wulkanach. Poza tym to należy normalne względy bezpieczeństwa jak w każdym kraju.
Więcej o Hondurasie, relacja z lutego 2018: https://mordkiwpodrozy.pl/honduras-ruin ... eczenstwo/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 31 Mar 2018 11:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3588
srebrny
to w końcu się zdecyduj jak jest
Cytuj:
poruszaliśmy się tylko transportem prywatnym i tak naprawdę nie byliśmy nigdzie poza dwoma najbardziej turystycznymi miejscami, czyli w ruinach Copan i na wyspie Utili
_________________
Image

kliknij pomógł
Góra
 Profil Relacje PM off
oskiboski lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 03 Kwi 2018 15:55 

Rejestracja: 27 Sie 2017
Posty: 33
Jak wyżej napisałem, miejsca uczęszczane przez turystów można uznać za bezpieczne. Poza szlakami gringo lepiej uważać, jeśli się jest samemu.


Ostatnio edytowany przez michzak, 05 Kwi 2018 07:58, edytowano w sumie 1 raz
Cytowanie - nie cytuj całego postu poprzednika, jeżeli zaraz pod nim odpowiadasz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 03 Kwi 2018 16:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3588
srebrny
mordki napisał(a):
W dzień normalnie można stopa łapać.

łapałeś tego stopa? jeśli nie to po co takie głupoty piszesz?
_________________
Image

kliknij pomógł
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 05 Kwi 2018 01:34 

Rejestracja: 27 Sie 2017
Posty: 33
Tak, łapaliśmy na krótkim dystansie 2 razy i bardzo sprawnie to poszło. Poznaliśmy też Holendra który tylko autostopem się poruszał.
Czy coś jeszcze znalazłeś czy może napiszesz coś co faktycznie będzie ludziom pomocne?


Ostatnio edytowany przez michzak, 05 Kwi 2018 07:58, edytowano w sumie 1 raz
Cytowanie - nie cytuj całego postu poprzednika, jeżeli zaraz pod nim odpowiadasz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 05 Kwi 2018 07:19 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4455
srebrny
@mordki A dlaczego nie chodzić samemu na wulkany w Gwatemali?
Rozumiem, że ta rada, to z przewodnika wzięta?!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 05 Kwi 2018 07:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3588
srebrny
mordki napisał(a):
Tak, łapaliśmy na krótkim dystansie 2 razy i bardzo sprawnie to poszło. Poznaliśmy też Holendra który tylko autostopem się poruszał.
Czy coś jeszcze znalazłeś czy może napiszesz coś co faktycznie będzie ludziom pomocne?

Czyli w Copan złapałeś stopa z jednych ruin do drugich( wszystko w obrębie misteczka) i twoim zdaniem łapanie stopa w Hondurasie za dnia jest bezpieczne
Miszcz
_________________
Image

kliknij pomógł


Ostatnio edytowany przez michzak, 05 Kwi 2018 07:58, edytowano w sumie 1 raz
Cytowanie - nie cytuj całego postu poprzednika, jeżeli zaraz pod nim odpowiadasz
Góra
 Profil Relacje PM off
oskiboski lubi ten post.
 
      
#12 PostWysłany: 05 Kwi 2018 09:37 

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 1384
niebieski
jacek96 napisał(a):
@mordki A dlaczego nie chodzić samemu na wulkany w Gwatemali?
Rozumiem, że ta rada, to z przewodnika wzięta?!


No akurat ta rada jest sensowna, np w okolicach Atitlan napady na turystow niestety nie naleza do rzadkosci. Sam spotkalem pare lat temu pare, ktora musiala oddac wszystkie cenne przedmioty napotkanej grupie miejscowych z maczetami.
_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 05 Kwi 2018 10:18 

Rejestracja: 01 Kwi 2018
Posty: 31
Zbanowany
@pbak - nie generalizujmy, ludzi z maczetami można spotkać choćby w Krakowie.

Kilka lat temu z żoną wchodziliśmy na wulkan w Gwatemali. Miejscowych spotykaliśmy po drodze. Byli bardzo pomocni - nic się złego nie wydarzyło.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 05 Kwi 2018 11:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2016
Posty: 684
niebieski
Jechaliśmy w zeszłym roku drogami wokół Atitlan w tym osławionym odcinkiem San Pedro --> Santiago.
- Z jednej strony: przejechaliśmy i nic nam się nie stało, nikt nas nie napadł.
- Z drugiej strony: w dwóch miejscach na tym odcinku stały patrole policyjne (zapewne nie bez powodu), na jednym nas zatrzymali, wypytywali skąd, gdzie, po co, kto zacz, zrobili nam zdjęcie (zapewne nie bez powodu). Droga tam jest fatalna, niekiedy trzeba zwalniać niemal do zatrzymania, nie można liczyć na to, że jakby co depnie się ostro na gaz. Poprzedniego dnia tuktukarz pytany o cenę za przejazd tego odcinka odpowiedział, że nie pojedzie i odradza: "banditos, bad guys with guns, dangerous", lepiej łodzią.
- Z trzeciej strony: niby policja stała więc można mieć jakieś tam poczucie bezpieczeństwa a do tego nie napadają każdego i podobno zwykle napadali na busy z turystami. (Mieli cynk?)
- Z czwartej: odcinek jest tak długi i zalesiony, że no problem napaść kogoś pomiędzy patrolami i zniknąć w krzakach. Policja stoi aby stać i mają w nosie bezpieczeństwo turystów bo to po pierwsze gringo, po drugie za bogaci więc nie zbiednieją jak oddadzą pieniądze i aparat a po trzecie i tak zaraz wyjadą a oni oraz ich żony i dzieci zostaną (a bad guy może być kuzynem żony lub mściwym synem sąsiada albo wręcz ichniejszym mafiozem). Tuktukarz musiał mieć ważne powody, że zrezygnował z możliwości zarobienia pieniędzy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 05 Kwi 2018 11:52 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3194
złoty
FerdekPazdzioch napisał(a):
@pbak - nie generalizujmy, ludzi z maczetami można spotkać choćby w Krakowie.

Kilka lat temu z żoną wchodziliśmy na wulkan w Gwatemali. Miejscowych spotykaliśmy po drodze. Byli bardzo pomocni - nic się złego nie wydarzyło.


A my z @becek i @novart - tak. Idąc na Indian Nose spotkaliśmy nielegalnych wymuszaczy haraczu za wejście. Byli bardzo agresywni i skorzy do fizycznej agresji. Czyli wg logiki z postu powyżej jest 50% szans, że będzie wszystko OK :)
Góra
 Profil Relacje PM off
michcioj uważa post za pomocny.
 
      
#16 PostWysłany: 05 Kwi 2018 12:07 

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 1384
niebieski
@FerdekPazdzioch - ja nie generalizuje i nie mowie, ze kazdemu, kto idzie bez asysty cos sie zdarzy. Tylko szansa na to, ze cos sie zdarzy jest raczej wieksza niz w Krakowie.
_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik
Góra
 Profil Relacje PM off
billy lubi ten post.
 
      
#17 PostWysłany: 05 Kwi 2018 12:22 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4455
srebrny
pbak napisał(a):
jacek96 napisał(a):
@mordki A dlaczego nie chodzić samemu na wulkany w Gwatemali?
Rozumiem, że ta rada, to z przewodnika wzięta?!


No akurat ta rada jest sensowna, np w okolicach Atitlan napady na turystow niestety nie naleza do rzadkosci. Sam spotkalem pare lat temu pare, ktora musiala oddac wszystkie cenne przedmioty napotkanej grupie miejscowych z maczetami.

OK, Ty napisałeś ze swojego doświadczenia, albo osób poznanych. Natomiast autor powtorzył hasło często przepisywane i robiące gębę Gwatemali.
Ja byłem i wchodziłem sam na wulkan. Spotkałem po drodze jedynie rolników uprawiających ziemię i był to jeden z przyjemniejszych dni, gdyż żadnych turystów po drodze nie minąłem.
Jak widać wrocilem żywy.
Trzeba natomiast bardzo uważać na żmije i inne gady. Lekkiego odrętwienia doznałem, gdy odkryłem po chwili, że prawie przysiadłem na dużej żmii w wąwozie. Nie znam się na nich, więc nie powiem, czy niebezpieczeństwo było realne, czy tylko wyobrażone.
Góra
 Profil Relacje PM off
FerdekPazdzioch lubi ten post.
 
      
#18 PostWysłany: 05 Kwi 2018 12:59 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3194
złoty
Gwoli ścisłości - ja też subiektywnie uważam, że Gwatemala jest relatywnie bezpieczna. Nic nam się nie stało - zarówno nad Atitalan (a sporo jeździliśmy i chodziliśmy, też w miejscach gdzie nie było innych turystow - jedyny przykry przypadek opisany powyżej), jak i w okolicach Antigua (tu podczas spaceru na Cerro de la Cruz było bardzo dużo solidnie uzbrojonej policji/wojska) czy Flores. Niezbyt komfortowo czułem się po zmroku w Gwatemala City, szczególnie opustoszałe ulice i zakratowane sklepy robiły średnie wrażenie - ale też bez żadnych nieprzyjemności. Co do wulkanów - pamiętajcie, że na część nie da się wejść bez przewodnika , czy zintegrowaniej wycieczki do lokalnej społeczności (czyli po prostu w jakiś sposób trzeba zapłacić). Ogólnie moje poczucie bezpieczeństwa było zdecydowanie powyżej oczekiwanego. Nie oznacza to jednak, że należy totalnie się wyluzować - po prostu są uniwersalne zasady dotyczące bezpieczeństwa, których zawsze trzeba przestrzegać :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 05 Kwi 2018 13:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2016
Posty: 684
niebieski
IMO niemal na całym świecie większość ludzi nie chce cię napaść/zabić i z mocno dziwnych miejsc znaczna większość ludzi wraca bez szwanku. Jednak prawdopodobieństwo bycia napadniętym jest w pewnych miejscach dużo wyższe niż w innych. Jasne, że nie odnosi się to do całego kraju i każdego podobnego miejsca. Być może właśnie to, że nie spotkałeś żadnego turysty zwiększyło bezpieczeństwo (miejsce nie uczęszczane przez turystów więc nie opłaca się czaić dwa tygodnie aż jakiś się zapuści, lepiej stanąć z zasadzką tam gdzie jest duże prawdopodobieństwo udanego napadu - tam gdzie zasadniczo chodzą stadami a niektóre jednostki z różnych powodów od tego stada się oddalają).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 05 Kwi 2018 14:21 

Rejestracja: 01 Kwi 2018
Posty: 31
Zbanowany
jasiub napisał(a):
FerdekPazdzioch napisał(a):
@pbak - nie generalizujmy, ludzi z maczetami można spotkać choćby w Krakowie.

Kilka lat temu z żoną wchodziliśmy na wulkan w Gwatemali. Miejscowych spotykaliśmy po drodze. Byli bardzo pomocni - nic się złego nie wydarzyło.


A my z @becek i @novart - tak. Idąc na Indian Nose spotkaliśmy nielegalnych wymuszaczy haraczu za wejście. Byli bardzo agresywni i skorzy do fizycznej agresji. Czyli wg logiki z postu powyżej jest 50% szans, że będzie wszystko OK :)


Czyli prawie jak w Krakowie. Jak zaczepi człowieka kilku Panów gotowych do fizycznej agresji i zapytają komu kibicujesz, to szanse są 50/50, że trafisz dobrze. :lol:

A wracając do tematu. W Atitlan i okolicach nie odczuliśmy żadnego zagrożenia, a turyści byli widoczni w różnych miejscach (głównie Amerykanie) - tak przynajmniej było w 2014 r. O wiele większe "wrażenie" robiła stolica Gwatemali - jadąć późnym wieczorem z lotniska do Antigui Guatemali, można było zobaczyć wiele "ciekawostek" (np. Panowie z długą bronią pilnujący stacji paliw).

Bardzo pozytywne wrażenie zrobiło też Monterrico - ciemna plaża, ogromne fale, bardzo życzliwi ludzie na miejscu. Ogólnie duże poczucie bezpieczeństwa. Aczkolwiek dojazd do Monterrico robił przygnębiające wrażenie - straszna bieda w okolicznych wioskach. Dzieci widząc, że w busiku jadą obcokrajowcy, czasem podbiegały pod okna stojącego pojazdu i prosiły o cokolwiek do jedzenia - dając nawet tylko cukierki czy czekoladę, radość dzieci była ogromna.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group