Fly4free.pl

Cześć. Planuję podróż do Arabii Saudyjskiej, natomiast nie do wielkich ośrodków gdzie wiem że jest całkowicie bezpiecznie, tylko na południe, niedaleko granicy z Jemenem, gdzie chciałbym odbywać górskie wędrówki i wycieczki do innych ciekawych przyrodniczo miejsc oraz na pustynie. Wszystko samemu, z samochodem. Na stronie MSZ piszą aby unikać samotnych podróży w odludne górskie i pustynne tereny, gdzieniegdzie na innych stronach też podobne informacje zauważyłem, natomiast bez podanego powodu. Stąd też pytanie do was, może ktoś z was podróżował po odludnych miejscach kraju i może powiedzieć, jak wygląda tam sytuacja z bezpieczeństwem?

Ja byłam w lutym w tamtej okolicy, tj. Najran, Fayfa, Abha, chociaż głównie jednak w miejscach gdzie mieszkają ludzie z okazyjnymi spacerami na przyrodzie (okolice Najranu czy Jabal Sawda). Moim zdaniem nie ma absolutnie żadnego zagrożenia, co najwyżej ze strony hord pawianów (je akurat naprawdę łatwo spotkać i naprawdę ciężko przegonić). Oczywiście mogłam mieć szczęście i nie trafić na nic nadzwyczajnego. W każdym razie region jest bardzo ciekawy i w moim odczuciu równie bezpieczny co reszta kraju.

Dziękuję za odpowiedź. A czy noclegi tam rezerwowałaś z wyprzedzeniem przez internet, czy po prostu w miastach pytałaś o wolne pokoje?

Nie rezerwowałam z wyprzedzeniem, na bieżąco szukałam głównie przez booking, po prostu na daną noc. Nie było żadnego problemu z dostępnością, ale tu ważna uwaga, w jednym hotelu nam wyjaśnili, że tak jest tylko dlatego, że to nie sezon (luty). W sensie dla Europejczyka to właśnie jest sezon żeby odwiedzić Arabię Saudyjską, ale to garstka turystów, nie ma znaczenia. Chodzi generalnie o turystów wewnętrznych - oni w ciepłych miesiącach masowo jeżdżą właśnie w tę część kraju (Fayfa, Abha, Baha), bo z uwagi na góry i wysokość jest tam dużo chłodniej i przyjemniej niż w Rijadzie czy Dżeddzie. Wtedy podobno noclegi trzeba rezerwować z wyprzedzeniem i liczyć się ze zdecydowanie wyższymi cenami.