Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



 [ 1 post ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 12 Sty 2018 01:30 

Rejestracja: 13 Lut 2012
Posty: 101
Na pewno na forum jest trochę nurków, a nie każdy zna to miejsce: Apo Reef - nie mylić z Apo Island!
Jest to ogromna rafa między Busuanga (Coron, 5h) a Mindoro (2h). Odwiedziliśmy ją z żoną w grudniu z Ultimate Nature Diving Adventures http://diveunda.com, startując z Coron Town. Można też płynąć z Mindoro na 2 dni+1 noc albo 1 dzień, ale do naszego planu podróży bardziej pasował Coron.
Jak na Filipiny to dosyć droga zabawa:
4D3N
Non-Diver + snorkeling
19,000 PHP
Scuba Diver + own gear
28,500 PHP
Scuba Diver + gear rental
32,500 PHP

ale że był to nasz pierwszy liveaboard w życiu, to bawiliśmy się świetnie, mimo że tylko snurkowaliśmy (byliśmy pierwszymi nie nurkami na łódce, ale mamy sporo doświadczenia i radziliśmy sobie sami :)). Samo mieszkanie na łódce przy pięknej wysepce i wskakiwanie prosto do wody z niesamowitą rafą kilka metrów niżej 5 razy dziennie jest genialne. Rafa wokół wyspy (cała rafa zajmuje powierzchnię 34km kwadratowych) jest w bardzo dobrym stanie, chociaż miejscami nieco głęboko: 4-8m, ale widoczność ratuje sytuację (podobnie jak free diving). Nawet tylko z rurką można zobaczyć baaardzo dużo ryb i stworzeń: żółwie, rekiny, eagle ray, barracudy, jacki, stały bywalec humphead wrasse, setki mniejszych, zróżniocowanych ryb, wielkie małże, miękkie i twarde korale... Nurkowie widzieli też sporo dużych ławic i jeszcze więcej rekinów :D W niektórych miejscach rafa jest niestety mocno zniszczona przez huragany.
Biznes jest prowadzony przez Australijczyka, który już dawno nie mieszka w Australii i mieliśmy to szczęście że byliśmy tylko w 4 turystów, a załogi było z 10 osób, więc jak prywatny rejs. Nowiutki sprzęt, mili ludzie, można sporo się pośmiać, chociaż to pewnie zależy na jakich współtowarzyszy się trafi. Posiłki dosyć proste, ale raczej smaczne, często była nimi ryba prosto z morza. Spotkaliśmy później człowieka, który był na tym rejsie, ale z 11 innymi nurkami i na łódce zrobiło się tłoczno.
Super przeżycie, przez 3 dni widzieliśmy może ze 3 inne łódki, a w nocy spaliśmy na górnym pokładzie pod gwiazdami. Polecamy każdemu, kto chce spróbować czegoś nowego! Jak macie pytania, dawajcie. Jak ktoś trafi na łódkę, pozdrówcie Petera od snurków z Polski.
Załącznik:
DSC05031.JPG


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
Góra
 Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
 [ 1 post ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

  
phpBB® Forum Software © phpBB Group