Fly4free.pl

Byłem, ale to był początek czerwca (temperatura w okolicach 33 - 35 stopni), ciężko mi powiedzieć jak by to wyglądało na przełomie lipca i sierpnia. Natomiast w Isla Magica, a także Aqua Magica, która jest jej częścią (tyle że trzeba dopłacić do podstawowego biletu,) jest sporo atrakcji, które pozwolą Ci się schłodzić

W skrócie:
- w Isla Magica są co najmniej dwie atrakcje polegające na tym, że robi się wielki plusk - to Anaconda i Iguazu
- Aqua Magica to park wodny z fajnymi zjeżdżalniami, basenem (z falami oraz osobny tylko dla dzieciaków)

Jeśli chcesz przyoszczędzić, to warto tam się wybrać o godz. 16:00, bo wtedy jest tańszy bilet, przy czym przynajmniej w czerwcu tak było, że Aqua Magica czynna była do godz. 20:00, a Isla Magica do 22:00.

Moim skromnym zdaniem (a także 4 - letniego syna ) warto wydać kasę.

Niedługo wybieram się do Andaluzji po raz pierwszy, na miejscu 6 dni, które mają być przyjemne, bez żadnej spiny i gonitwy, więc teraz prośba o kilka rad:
- przebrnęłam prze wątek o tym co warto zobaczyć, każdy ma inne zdanie , chcemy przeznaczyć 3 dni na zwiedzanie (reszta plażowanie i lenistwo), wybrałam Granada (bilety do Alhambry zarezerwowane), Sewilla i prośba o wskazanie 3 miejsca (mąż woli zabytki, zwiedzanie, klimatyczne miejsca) ?
-samochód chcemy pożyczyć w Marbesol wychodzi taniej niż w Malagacar, czy ktoś korzystał z tej wypożyczalni?
-czy prawo jazdy PL nie EUR, bo mam jeszcze stare, nie wymienione jest wystarczające?
-bazę wypadową mamy w Marbelli, czy jest tam fajna plaża lub gdzieś w pobliżu? Trochę mnie wystraszyła informacja o temperaturze wody 22 C, myślałam że tam się wygrzeję, mam dosyć zimnego Bałtyku, a tu niespodzianka, zawsze jest taka temperatura we wrześnu?

Hej, @calaviolina.

Ja wybieram się do Andaluzji w tą sobotę (na tydzień) i do zwiedzania wybraliśmy Sewille oraz Kordobę, a do "plażowania" (całe 1,5 dnia ) Malagę.
Od moich hiszpańskich znajomych wiem, że wszyscy polecają Grenadę więc widać dobrze wybraliście. Jak macie jeszcze chęć coś zwiedzić to może właśnie Kordobę - w naszych planach jest m.in. Alcazar of the Christian Monarchs (ale zakładam, że nie bez powodu polecają ten w Grenadzie), The Mosque-Cathedral of Cordoba, Synagoga, Medina Azahara, Caliphal Baths i "punkty programu z Gry o Tron" The Calahorra Tower i Puente Romano (Roman Bridge).

Jak widać nastawiamy się bardzo na zwiedzanie (mam nadzieję, że nie padniemy bo zapowiadają upały... ), więc może ta podpowiedź pozwoli Ci wybrać coś ciekawego.

Pozdrawiam.

@Turtelik dzięki, pewnie tez wybiorę Cordobę.

Mam jeszcze pytanie o wypożyczalnie, może głupie pytanie, ale wypozyczam pierwszy raz, czy w Marbesol lub Malagacar dostaję umowę po angielsku czy hiszpańsku?
Zadawałam im parę pytań po angielski, to nie odpowiedzieli.

Też zarezerwowaliśmy samochód w Marbesol i w regulaminie było napisane: wymagane hiszpańskie prawo jazdy. Na mailowe zapytanie odpowiedzieli że może być dokument unijny, więc chyba stare prawko nie przejdzie

Jednak wystarczy polski dokument , odpisali: "yes there is no problem, that you can drive with a polsh driver lincense"

-- 08 Wrz 2016 22:46 --

I jeszcze jedno pytanie, jakby się zdarzył wypadek, stłuczka (odpukać w niemalowane) to co robimy: dzwonimy do wypożyczalni czy na policję?

Moze nawet dostaniesz kopie umowy po angielsku, ale bedzie tam dopisek, ze oryginal umowy jest po hiszpansku i w przypadku niescislosci / roznic w tlumaczeniu obowiazuje wersja hiszpanska

w sumie mam wrazenie ze nie do konca odpowiedzialem na Twoje pytanie : )

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Dziękuję wszystkim za porady i wskazówki, wróciłam z 6 dniowego pobytu w Andaluzji i kilka uwag na bieżąco, może się komuś przydadzą:
- 6 dni to niestety stanowczo za mało, żeby połączyć zwiedzanie z lenistwem na plaży
- korzystałam z wypożyczalni Marbesol, tanio 570 zł za 7 dni z pełnym ubezpieczeniem VW Polo, wszystko sprawnie i gładko.
- zwiedziliśmy Marbellę, Puerto banus, Sewillę, Granadę i Malagę, Mijas
- Marbella bardzo ładna , nieduża starówka, urocza szczególnie wieczorem, dobre miejsce na kolację; niestety jedyny mankament to zatrzęsienie Anglików, którzy są bardzo hałaśliwi i podbili ceny, bo jest dosyć drogo.
-Granada bardzo ładna, szczególnie Albaicín, warto pospacerować po wąskich, uroczych uliczkach, no i oczywiście Alhambra, koniecznie trzeba zarezerwować wcześniej bilet na zwiedzanie Pałacu Nasrydów, bo to najpiękniejsza część.
-Sewilla najładniejsza, ale jeden dzień to faktycznie za mało, szczególnie jak się jedzie tak jak my z Marbelli (6h w drodze)
Mieliśmy duże problemy z parkingiem, zmarnowaliśmy w końcu 1h, ale zaparkowaliśmy blisko centrum i to tylko za 1 EUR, więc może się komuś przyda miejsce: https://www.google.pl/maps/@37.3824187, ... a=!3m1!1e3 ogrodzony plac, tylko niestety trzeba czekać aż się zwolnią miejsca
W Sewilli polecam dzielnicę Triana, prawdziwa stara Sewilla i bardzo fajne knajpki w pobliżu Mercado de Triana, za nieduże pieniądze można dobrze zjeść.
-Mijas bardzo pięknie położone miasteczko, głównie krajobrazy, ale też fajna arena do walk byków, osiołki jako taksówki, fajne sklepiki z pamiątkami
-i w końcu Malaga; niektórzy pisali, że okropna, nie warto, wg nas warto, oprócz oczywiście blokowisk, którymi ją zabudowano, ma wiele ciekawych miejsc, pięknych kamienic, kościołów, ładny pasaż nadmorski,przyjemnie się spaceruje.
Wakacje bardzo udane i na pewno tam wrócimy, żeby zwiedzić to co musieliśmy pominąć tym razem.

calaviolina, czy przy wypożyczeniu w Marbesol i pełnym ubezpieczeniu blokują jeszcze kasę na karcie czy nie ?
A korzystaliście z lokalnych sklepików ? Jak cenowo za takie podstawowe produkty: pieczywo, owoce, piwko, winko
My lecimy za parę dni, mam nadzieję że pogoda dopisze...

A wystarczy poszukać, tu na forum generalnie wszystko jest:
wypozyczalnia-samochodow-malaga,1435,41216&p=808960&hilit=marbesol#p808960

Zakupy, jak to w Hiszpanii spożywcze najlepiej w marketach DIA, w Maladze jest nawet Primark

@‌Milkad kasy na karcie nie blokowali przy pełnym ubezpieczeniu, ale ponieważ płaciłam kartą EUR, która jest debetowa, to chcieli jeszcze drugą kartę kredytową, nie bardzo wiem po co.
Mieliśmy w okolicy 2 supermarkety, ceny niewysokie ,zbliżone do naszych, no i dobre winka w korzystnych cenach, czyli dobre winko lub cava, szyneczka, ser, ciepły , uroczy wieczór i czegóż więcej trzeba do szczęścia
‌

Witam serdecznie,

lecimy (2os.) do Malagi 31.10 po południu na AGP - powrót 11.11 rano także z AGP. Pytałem lokalnych znajomych z Andaluzji - twierdzą, że pogoda ma dopisywać wszędzie W tym czasie chcemy poświęcić czas na Malagę + Marbelle, Granadę, Seville i postawić nogę na Gibraltarze. Rozkład dni przedstawia się następująco (większość zwiedzania, tylko troszkę plaży):
- Malaga + Marbella (3 dni),
- Gibraltar (1 dzień),
- Sevilla (3 dni),
- Granada (2 dni),
- Malaga (powrót na lotnisko)

Aczkolwiek myślałem też o odwrotnym kierunku jazdy, tj. zaczynając od Malagi w kierunku Granady, później Sevilla, itd.

Wychodzi półtora dnia zapasu na ewentualne obsuwy w transporcie. Chętnie zasięgnę Waszej opinii czy ktoś taką lub podobną trasę robił i co w ogóle o tym planie sądzicie. Jako rozwiązanie środka transportu widzę tylko wynajęcie auta, bo trasa jest dość wymagająca (ewentualne inne rady co do tego?)

Z góry dzięki.

Pozdrawiam,
Kuba

A co w tej trasie jest takiego wymagającego że nie da się jej zrobić autobusami/pociągiem i koniecznie trzeba wynajmować auto?

Ale nikt nie napisal ze nie da sie tej trasy zrobić autobusem ani że jest wymagająca. Czasem wypożycza się samochód dlatego, że można, nie dlatego, że trzeba .

jednak napisał : )

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

wiadomo ze auto będzie najwygodniejsze jeśli chodzi o środek transportu. o ile nie zapuszczasz się w okolice Rodny to ta trasa nie jest wymagająca ( o ile chodzi o kwestie związane z drogami ),
zastanów się nad zmiana trasy z Malagi do Granady wzdłuż wybrzeża , lepsze widoki po drodze imho.

Mimo ze Malaga jest ladna (wbrew temu co ludzie mowia) to moim zdaniem jeden dzien Ci tam wystarczy a zaoszczedzony dzien mozesz poswiecic na Kadyks, kolo ktorego i tak bedziesz przejezdzac w drodze z Gibraltaru do Sevilli. Robilem dosyc podobna trase i bardzo bylem zadowolony z odwiedzin w tym miescie.

_________________
//Bartek

Ja bym chyba na Malagę i Marbellę poświęciła jeden dzień mniej i zahaczyła jeszcze o Kadyks i może gdzieś jeszcze wcisnęła Cordobę Gibraltar uważam za przereklamowany. Trasa nie jest jakaś bardzo wymagająca i swobodnie można autobusem, ale ja sama wynajmowałam auto, bo jestem wygodna i nie lubię być ograniczona przez rozkłady jazdy (minusem jest parkowanie, np. w Sevilli, osobiście polecam pozostawienie auta na obrzeżach i poruszanie się komunikacją miejską ). PS Ja robiłam trasę w przeciwną stronę.

Ja robiłem, co prawda komunikacją trasę Sevilla Cordoba Granada, Gibrarltar, Kadyks, Jerez, Sevilla.

Polecam chociaż spacer po Jerez (w Jerez warto zwiedzić Tio Pepe - ok. 1-2 h) i Kadyksie ( w sumie po drodze do Sevilli - jeżeli nie chcesz się gdzieś zatrzymywać).

No i oczywiście warto zahaczyć o Cordobę - w sumie też wystarczy jeden dzień - Mezquita w przypadku nastawienia na zwiedzanie to obowiązkowy punkt.

Jest jeszcze parę innych atrakcji, ale z tego co piszesz to rozumiem, że zależy ci na typowym zwiedzaniu muzea zabytki, bo jest wiele innych opcji np. pod kątem przyrodniczym... warto też na chwilę zatrzymać się w jakiejś sympatycznej andaluzyjskiej wiosce czy miasteczku...

_________________

Jakoś zapominacie i o tej atrakcji, jak się nie ma ogromnego lęku wysokości, a mając zapas 1,5 dnia myślę, że przystanek czy też atrakcja obowiązkowa
http://www.caminitodelrey.info/en/#1

Napisał, napisał. Tak mi się wydawało, chciałem pochodzić jeszcze po El Chorro na szlaku El caminito korzystając z pobytu w Maladze, myślę, że na to pół dnia spokojnie zejdzie od rana. Co do planu, nie chcę też gonić z wywieszonym jęzorem na zwiedzanie tylko cieszyć się tą Andaluzją poza obwodnicą Napisałem o samochodzie ze względu na wygodę i koszta. Przebrnąłem dopiero przez niecałe 10 stron wątku. Nie wiem jak to wychodzi za komunikację między miastami, ale 10EUR tam i 20 tam za transport i nagle wyjdzie koszt wynajmu małego autka na te 9-10 dni, nawet jeśli różnica będzie niewielka jestem w stanie dopłacić bo to jednak duża niezależność. Rozważę też jazdę w drugą stronę, tak jak mówicie + do Granady wybrzeżem

Jeśli komuś coś jeszcze przyjdzie do głowy odnośnie tego planu to czekam na komentarze i już tak bardzo dziękuję!