Fly4free.pl

lot do/z Pafos.
Co zobaczyc, gdzie (i czym) jechac, co warto, a co rpzereklamowane. Dodam, ze ludzie mlodzi, zadni przygod i moga duzo wytrzymac
Kazda rada bedzie mile widziana.

_________________
Hiszpania, Portugalia - mieszkalem, wiec pomoge i odpowiem na pytania

Nissi Beach, Kourion w Limassol, Dom Dionizosa w Pafos, Petra tou Romiou w Pafos, Famagustę po tureckiej stronie, Kerynię po tureckiej stonie, fort w Larnace

_________________
Podróżuję i fotografuję.

powyższy plan w ciągu trzech dni jedynie wynajętym samochodem, ale uwaga - ruch lewostronny
Fort w Larnace - niewarty podróży ponad 120 km
Nissi Beach - super miejsce na plażowanie - polecam, ale od Pafos to prawie 200 km
godne polecenia - turecka część Nikozji: duży kontrast z częścią "grecką"

a jeśli chodzi o poruszanie się transportem publicznym: http://www.wirtualnycypr.pl/informacje- ... yprze.html

Nieco odświeżę temat:

Jeśli ktoś jest żądny przygód, to polecam WaterWorld WaterPark w Ayia Napa. Wiadomo, drogo (widzę, że teraz ceny jeszcze podniesiono i kosztuje 35 euro, ja w tamtym płaciłem chyba 25 euro + kilka euro za szafkę), ale warto. Atrakcji naprawdę sporo i można się wyszaleć. Poza tym można natrafić na ogłoszenia lub specjalne oferty w hotelach, gdzie transport + wejście do tego aquaparku będzie kosztować te kilka dobrych euro mniej.

https://www.facebook.com/WaterWorldWaterPark + http://www.cyprus.com/


edit:
Poprawiłem linki. koncentrator.

ja bym polecił Nicosie/Lefkosia. Ładne miasto, i jedyna stolica na świecie która jest podzielona na 2 państwa. Żeby wejdź na Turecką cześć wystarczy dowód osobisty

ja też byłam tam 3 dni ( pn - pt) i polecam miejscowość Latchi (jedzie sie autobusem do Polis za 1 euro) - fajna spokojna plaża, woda jak w basenie ( nie ma fal),takie zadupie trochę; dodatkowo Akamas - z Polis autobusem do Sadzawki Afrodyty, sama sadzawka nic szczególnego ale potem można iść sobie na fajny 3 godzinny szlak w górę; widoki super ale słońce jara strasznie ( prawie nie ma drzew) To taka wycieczka na pół dnia,pozostałe pół można spędzić na plaży ( niedaleko tzw Błękitna Laguna - nie dotarłam bo nie wiedziałam że tam jest, dopiero koleś z którym wracałam na stopa mi powiedział )

Będę tydzień czasu w Pafos i planuje z 3-4 wycieczki poza miasto.
Co polecacie zobaczyć ?
Czy warto jechać do zoo nieopodal Pafos ?

Podbijam temat. Wybieram się na Cypr na 3 dni. Ląduję w Pafos 27 września o 23.00. Czy lepiej od razu wynając samochód i jechać w nocy do Limassol, kolejna noc w Larnace oraz Nikozji. Czy lepiej spedzic noc w Pafos, rano zwiedzic to miasto, a samochod wypożyczyć po południu? W drugim wariancie kolejne noclegi również w Larnace oraz Nikozji (lub tańszej bliskiej okolicy). Co warto zwiedzić w ciagu tych trzech dni, biorąc pod uwagę, że będę dysponować samochodem? Powrót w poniedziałek o 16.00. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Czołem. Pierwszy mój post. Polecam Nikozję i przejście na druga stronę. A także Laiki Geitonia a w pozostałej części greckiej Nikozji boczne uliczki z dziwnymi czasem sklepami - kupiłem tam kiedyś miedziany kubek, którego używam do dziś.
Jak samochód - to góry Troodos.

Hahm - dzieki za podpowiedz. Tak się składa, że lądujemy w Paphos i tutaj spedzimy pierwsza noc. Kolejne dwa noclegi mamy w Ayia Napa, więc pewnościa odwiedzimy Nikozję
Pozdrawiam,
Iza

Ayia Napa - bida. Wspominam jako lepki upał i obezwładniającą wakacyjną nudę. Pojechaliśmy tylko zobaczyć linię demarkacyjną koło Dherinii, tak by zerknąć na puste hotele koło Famagusty i tyle. I na przylądek Greco. No, w Napie klasztor - ladny wieczorem, gdy się chowa słońce i zaczyna być trochę chłodniej. A, jeszcze stada chudych kotów (jesteśmy kociarzami) na falochronie w Napie. Grecy nie mają serca do stworzeń. Karmilismy wieczorem biedactwa.

Może nie było aż tak strasznie?

Byłem dzisiaj w Nikozji i raczej odradzam.

Ciekawą rzeczą jest przekraczanie granicy (wystarczy dowód - wypełniamy sami formularz wizy gdzie jedyne dane to imię i nazwisko, numer paszportu lub ID oraz narodowość)

O ile po cypryjskiej stronie jest to zwykłe miasto o tyle po tureckiej jest to jeden wielki bazar z podróbkami.

Trochę pokrążyłem bocznymi uliczkami, porobilem fotki "Dead zone" ale jest tam (po tureckiej stronie) co robić na 2-3 godziny (wraz z kebabem za 3 EUR/8 TL tuż przy bramie)

_________________


"Podróżować to żyć..."

Ja wrecz odwrotnie,polecam Nikozje .Wlasnie za jej egzotyke i jednorazowosc.Oczywiscie nie jest to jakis przybytek kultury,sztuki ,architektury i czego tam jeszcze.Ale bedac na dluzej na Cyprze troche urozmaicenia nie powinno nikomu zaszkodzic.Takie moje skromne zdanie...

Myślę, że jak się jest na Cyprze to warto Nikozję zobaczyć i przejść na stronę turecką. Też nie lubię tego bazarowego zgiełku, jednak ta cała różnorodność jest bardzo ciekawa. Też jadłam kebaba za 3 E

@ Tomo14

To chyba mijaliśmy się na ulicach Nikozji Mam podobne odczucia. Powiem szczerze, że wszystkie te zabytki cypryjskie to wielkie rozczarowanie. Sama Nikozja to chyba największe. Strasznie zapyziałe miasto. 5m od głównych deptaków brud, syf i okna zabite dechami. Brama Famagusty, mury weneckie, świątynie ... no sorry ale jak ktoś trochę już zwiedził to się tylko rozczaruje. Jedyne co mnie zainteresowało w Nikozji to ... bardzo ciekawy wieżowiec EY w dzielnicy biznesowej. Ale jeśli ktoś myśli żeby tam specjalnie jechać to odradzam, moim zdaniem nie warto.

Na Cyprze urzekły mnie tylko trzy miejsca.

Kourion - dla mnie nr. 1. Punkt obowiązkowy. Przepiękne widoki. Można zejść na plażę w Episkopi. Wstęp 4,50 euro
Nissi Beach - idealne miejsce do plażowania ale z Pafos to kawał drogi i trzeba przekalkulować czy warto ...
Płw. Akamas (Lara Beach i okolice) - zwłaszcza teraz, dziewicza przyroda. Niedaleko od Coral Beach a angielskich turystów tam prawie brak. Myślę że to najlepszy znak że warto

Ewentualnie:

Grobowce w Pafos - jak jest nienajlepsza pogoda to można pójść, w innym przypadku lepiej te 2,50 euro przeznaczyć na piwo Z kolei Petra tou Romiou koło Pafos to typowy przykład jak wydębić kasę od turystów. Samo Pafos też według mnie nie wykorzystuje swojego potencjału. Nikozja, Larnaka, Limassol - warto tylko żeby odznaczyć że się było.

Nie widziałem jedynie części tureckiej i gór Troodos, więc o nich się wypowiadam.

A ja polecam gory Troodos. Ale tam trzeba jechac wynajetym samochodem aby dotrzec wszedzie tam gdzie sie chce. I trzeba sie nastawic na bardzo krete drogi...w dodatku czasami mocno zasypane kamieniami. No i trzeba liczyc sie z tym,ze przejeachanie nawet 15-20 km zajmuje nieraz troche czasu.
Widoki sa cudowne
Lara Bay, Akamas jak najbardziej takze koniecznie trzeba zobaczyc (i uwazac na weze)
A zabytki na Cyprze...no coz sa...ale daleko im do innych miejsc w Europie.

Nie ma to jak subiektywne opinie. Ja też często jestem zdegustowany jakimś miejscem, więc rozumiem Wasze odczucia, ale jakbym przeczytał ten wątek dwa lata temu, to pewnie bym tam nie poleciał. A w tym czasie byłem osiem razy i wciąż mi mało. Dla mnie ta wyspa jest po prostu niepowtarzalna.

Wniosek jest prosty: warto przed podróżą rozglądnąć się w temacie, ale zdanie trzeba wyrobić sobie samemu

Tewu możesz coś więcej napisać o wycieczce w góry? Gospodarz, u którego będziemy nocować twierdzi, że droga jest prosta i szeroka i wystarczy małe autko...

Do naszej kuchni zagladaly czasem tarantule, pajak wielkosci dloni. Nie jest dla czlowieka grozny, ale pisk zony na jego widok bezcenny.