więcej okazji z Fly4free.pl

Chorwacja pobiła rekord, z którego turyści nie będą zadowoleni. Stała się… rekordowo droga!

Foto: DaLiu / yayimages.cos
Choć liczba zagranicznych gości w minionym roku nie zbliżyła się nawet do rekordowego poziomu z 2019 roku, to i tak w te wakacje Chorwacja zarobiła na turystach najwięcej w swojej historii – informuje Narodowy Bank Chorwacji HNB. Z naszej perspektywy połączenie tych dwóch faktów oznacza zaś, że Chorwacja robi się coraz droższa.

Sprawa jest poważna, bo Chorwacja to ulubiony wakacyjny kierunek Polaków – z oficjalnych danych wynika, że w minionym roku ten kraj odwiedziło ponad milion podróżnych z naszego kraju, a to absolutny rekord! Jest to więc oficjalne: kochamy Chorwację, choć ta miłość ma swoje wady, głównie wynikające ze stale rosnących cen w tym kraju. Tematowi drożyzny w Chorwacji (zwłaszcza w najpopularniejszych urlopowych miejscowościach) poświęcaliśmy już na naszych łamach miejsce kilka razy – narzekaliśmy więc na wysokie ceny w knajpach, kawiarniach i restauracjach, ale nie tylko – w 2019 roku średnie wydatki zagranicznych turystów w Chorwacji wzrosły w skali roku aż o 20 procent!
A z najnowszych danych wynika, że teraz jest jeszcze drożej.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-09-25T18:57:00.490Z przez Wakacje.pl

Chorwacja – turystyczny wygrany czasów pandemii

Kilka dni temu Chorwacja pochwaliła się wynikami branży turystycznej za ubiegły rok i trzeba powiedzieć jasno: Chorwaci są wielkimi zwycięzcami, jeśli chodzi o możliwości przyciągania zagranicznych turystów na tle innych krajów w Europie. W 2021 roku Chorwację odwiedziło 13,8 mln turystów, którzy wykupili tu ok. 84,1 mln noclegów. Oznacza to, że liczba turystów wzrosła o 77 procent w stosunku do 2020 roku, a spośród obcokrajowców, najwięcej było w Chorwacji Niemców (2,9 mln turystów z tego kraju), Słoweńców (1,2 mln osób), Austriaków (1,1 mln), a na kolejnych miejscach znaleźli się Polacy i Czesi (775 tys. turystów z kraju naszych zachodnich sąsiadów).

Jednak najciekawsze jest porównanie danych za 2021 rok z tymi z 2019, czyli ostatniego roku przed pandemią i jednocześnie… rekordowego jak dotąd roku dla chorwackiej turystyki. Jak wypada to porównanie? Otóż okazuje się, że 13,8 mln turystów to zaledwie 2/3 liczby turystów z 2019 roku, gdy Chorwację odwiedziło aż 19,6 mln turystów. Jednocześnie jednak Chorwaci pochwalili się tym, że w minione wakacje zarobili najwięcej w historii na zagranicznych turystach! Jakie to kwoty?

Z danych HNB wynika, że w okresie od lipca do końca września zagraniczni turyści zostawili w Chorwacji aż 6,775 mld EUR, czyli ponad 30,935 mld PLN! To… o 100 procent więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (gdy przychody od zagranicznych turystów wyniosły 3,386 mld EUR) i o 2 procent więcej niż w wakacje 2019 roku, który do tej pory był… najbardziej zyskownym kwartałem w historii chorwackiej turystyki. Mamy więc do czynienia z rekordem, a jeśli połączymy to ze znacznie mniejszą liczbą turystów, to wniosek nasuwa się sam – Chorwacja robi się coraz droższa. Czy tak jest faktycznie? Postanowiłem spytać kilku znajomych, którzy spędzali minione wakacje nad Adriatykiem.

dubrownik stare miasto
Foto: Shchipkova Elena / Shutterstock

„Serce mi prawie stanęło, gdy płaciłam w knajpie”

Jak oceniają poziom cen w Chorwacji?

– Nie mam porównania do poprzednich lat, bo byłem tam pierwszy raz, ale nasz portfel zdecydowanie odczuł ten wyjazd. Knajpy to koszt minimum 300 PLN za obiad dla dwóch osób, piwo w sklepach też drogie – ok. 2 EUR za butelkę. Podobnie z innymi artukułami: cena warzyw czy piersi z kurczaka około 2 razy wyższa niż w Polsce – mówi Bartosz Borowski, który razem z rodziną wyjechał do Chorwacji na miesiąc. Mieszkali w Omis i Podgorze, około 65 kilometrów na południe od Splitu.
Przyznaje jednak, że ceny noclegów były porównywalne do tych w Polsce.

– Ceny w Chorwacji? Masakra! – krótko kwituje z kolei Tatiana Belenkova, która także w te wakacje była w Chorwacji.
– W Lovranie serce mi prawie stanęło, kiedy płaciłam w knajpie. W Zadarze i okolicach było już trochę lepiej, ale nadal drogo. Nawet w porównaniu ze Słowenią, która przecież uchodzi za bardzo drogi kraj – dodaje.
– Nie byliśmy w Chorwacji od kilku lat, więc nie wiem, skąd takie ceny. Ale pamiętam, że kiedy byliśmy 8 lat temu w Zadarze, nie byłam nimi tak przytłoczono. Teraz ceny bardzo mocno mnie zaskoczyły – mówi.
Nie znaczy to oczywiście, że wszędzie jest jednakowo drogo.

– Byłam z dala od turystycznych miejsc, więc nie było tak źle, ale faktycznie, jak pojechałam „do miasta”, to dało się odczuć drożyznę. Ze Splitu chciałam uciekać z krzykiem po paru minutach – śmieje się Ania, która tegoroczne wakacje spędzała na wyspie Hvar.

– Zamiast hotelu wybrałam bungalow na campingu, zakupy robiłam u lokalnych dostawców, wino i oliwę miałam od właścicieli campingu. Było drożej niż.w Polsce, ale znośnie. To, co naprawdę było drogie z mojego punktu widzenia, to transport, zwłaszcza taksówki – dodaje.

A jakie są Wasze wspomnienia z Chorwacji? Czy ten kraj powoli staje się zbyt drogi dla Polaków?
 

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Niestety ale jest coraz drozszy a ten rok bije rekordy , to już Grecja jest tansza
piksel, 5 stycznia 2022, 18:52 | odpowiedz
Do Chorwacji to się jeździło 25 lat temu kiedy jeszcze loty były luksusem a sama Chorwacja robiła egzotyczne wrażenie.Ale nawet wówczas było dwa razy drożej niż w Polsce.Dziś nawet pomimo pandemii można po zsumowaniu kosztów taniej spędzić dwa lub trzy tygodnie w Ekwadorze,Kolumbii czy Nikaragui zamiast w drogiej Chorwacji która jeśli chodzi o atrakcje turystyczne do pięt nie dorasta wyżej wymienionym.Jak już ktoś nie przepada za lotami może autem pojechać do względni taniej Albanii bądź Macedonii.Chorwacja to bardzo kiepski i kosztowny kierunek.
lookaas, 6 stycznia 2022, 11:23 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Byłem w październiku-listopadzie 2021, czyli po sezonie. A jednak ceny w restauracjach oraz sklepach zbiły mnie z nóg. Za dwie osoby dorosłe i jedno małe dziecko płaciliśmy w restauracjach tyle, co w Estonii czy Francji 1-2 lata temu. Taniej jadamy we Włoszech, Hiszpanii czy w Niemczech. Nie ma znaczenia miejsce - ceny wysokie zarówno w Dubrowniku czy Splicie, jak i w przydrożnych barach gdzieś pomiędzy turystycznymi miejscowościami.W sklepach rozumiałem, że jednak warto w Polsce kupować słodkie napoje typu CC czy Pe...i, bo są warte połowę tego, co w Chorwacji (butelka 2L za 13-15 złotych to jakieś szaleństwo). Czekolada Milka w Polsce 3,99 - w Chorwacji 7 zł. Jogurty Fantazja w PL 1,99-2,19 - w Chorwacji raczej 4 zł. Chleb poniżej 7 zł to sukces. To tylko kilka przykładów, ale w całym koszyku zakupowym  trudno byłoby mi znaleźć coś, co byłoby tańsze albo przynajmniej porównywalne cenowo z PL.Paliwo droższe niż w Słowenii czy Austrii. Bilety wstępu do niektórych atrakcji turystycznych masakrycznie wysokie. Co prawda post factum oceniam, że warto było wejść, ale mimo wszystko porównanie z Europą Zachodnią na niekorzyść Chorwacji.Jedynie noclegi znośnie, bo na poziomie PL albo tylko nieznacznie drożej. Jednak przypomnę  - w listopadzie! A wobec tego nie chcę myśleć o cenach w sezonie :-)
Gniewomir Kuciapski, 7 stycznia 2022, 9:31 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »