Lecący z Krakowa do Dublina samolot linii Ryanair został zmuszony do lądowania na lotnisku Stansted pod Londynem. Powodem był alarm zgłoszony przez załogę samolotu, która odkryła w toalecie notatkę o możliwym podłożeniu bomby.
Samolot Ryanaira wystartował z Krakowa do stolicy Irlandii ok. godz. 16.30, jednak już po 2 godzinach musiał lądować na Stansted, a podczas lądowania towarzyszyły mu 2 myśliwce RAF Typhoon. Powodem lądowania była notatka znaleziona w toalecie, według której na pokładzie znajdują się ładunki wybuchowe.
Ryanair komentuje, że pilot Boeinga 737-800 postąpił zgodnie z procedurami: poinformował o zajściu brytyjskie władze i skierował samolot na najbliższe lotnisko, gdzie samolot wylądował bez żadnych komplikacji.
Jak informuje Onet.pl, policja hrabstwa Essex przekazała, że na pokładzie nie znaleziono podejrzanych przedmiotów. Aresztowano jednak dwóch mężczyzn w wieku 26 i 47 lat, co do których istniały podejrzenia, że zagrażają bezpieczeństwu. Obecnie przebywają oni w areszcie.
Po kilku godzinach Ryanair podstawił pasażerom lotu do Dublina zastępczy samolot.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?