więcej okazji z Fly4free.pl

2 linie lotnicze zainteresowane Airbusami A380. „Olbrzymy” nie pójdą na żyletki

Airbus A380
Foto: Twitter

Portugalski przewoźnik czarterowy HiFly rozważa przejęcie kilku A380. Także British Airways myśli o zakupie używanych samolotów tego typu, jeśli tylko “cena będzie się zgadzała”.

Airbus zakończy produkcję swojego flagowego modelu A380 w 2021 roku z powodu braku nowych zamówień, ale nie oznacza to przecież, że olbrzymie superjumbo przestaną latać z dnia na dzień. W najgorszym razie czeka nas jeszcze kilkanaście lat lotów tymi maszynami, które są oceniane skrajnie – pasażerowie lubią je za przestronność i komfort podróży, linie lotnicze narzekają na ich “paliwożerność” i niską wydajność. Mimo to są przewoźnicy, którzy potencjalnie mogą być zainteresowani przejęciem A380. Oczywiście, chodzi tu o maszyny używane, a więc z rynku wtórnego.

Pierwszym zainteresowanym jest portugalski przewoźnik HiFly – Bloomberg informuje, że linia lotnicza może przejąć jeszcze kilka używanych superjumbo (w tej chwili ma jeden samolot tego typu). HiFly na razie korzysta z dobrej “koniunktury”, jaką są problemy z silnikami Rolls-Royce’a w Dreamlinerach. W efekcie przewoźnik wynajmował swojego A380 do “łatania” dziur w rozkładach m.in. na rzecz Norwegiana. Ale nie tylko – HiFly świadczył też usługi czarterowe dla biura podróży Thomas Cook oraz Air Austral. I właśnie w czarterach ma kryć się przyszłość A380 – przewoźnik deklaruje, że w sezonie letnim będzie bardzo intensywnie eksploatował największy pasażerski samolot świata na rzecz biur podróży, a po jego zakończeniu podejmie ostateczną decyzję na temat przejęcia nowych superjumbo.

Nie powinno być z tym problemu, bo coraz więcej linii lotniczych decyduje się na rezygnację z A380. Dr Peters, niemiecki fundusz leasingowy, otrzymał z powrotem 4 Airbusy A380 od przewoźników, a 2 z nich zostały już rozebrane na części. W przyszłym roku ma dostać kolejne wielkie Airbusy od Air France – francuski przewoźnik chce zwrócić w sumie 3 Airbusy A380.

Drugą linią zainteresowaną superjumbo z drugiej ręki może być…

Foto: Singapore Airlines

...British Airways

Informację o planach Brytyjczyków podał “The Independent”. I nie jest to bardzo zaskakujące – już kilkanaście dni temu prezes IAG WIlle Walsh mówił, że A380 go interesuje, o ile Airbus znacząco zejdzie z ceny, bo maszyna jest zbyt droga. Samoloty używane są znacznie tańsze od fabrycznie nowych, a British Airways może potrzebować nowych, dużych maszyn, i to bardzo niedługo.

Powód? Brytyjska linia stopniowo żegna się ze swoją flotą pięknych, ale przestarzałych Boeingów 747 – przewoźnik ma obecnie aż 34 takie modele maszyn, które są już bardzo wiekowe. I właśnie dlatego linia ogłosiła pod koniec stycznia, że ostatni z samolotów tego typu przejdzie na emeryturę w lutym 2024 roku. British Airways planuje jednocześnie zamienić te samoloty na bardziej oszczędne maszyny typu Boeing 777 czy Airbus A350. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Największym problemem BA jest fakt, że linia operuje z najbardziej zatłoczonego lotniska w Europie, na którym piekielnie trudno jest o nowe sloty. W tej sytuacji przewoźnik musi operować na maksymalnie dużych maszynach, mogących zabrać na pokład jak najwięcej pasażerów. Z tego powodu A380 (British Airways ma ich obecnie 12 we flocie) wydaje się idealnym rozwiązaniem. Według “Independent” wysokie koszty też nie byłyby bardzo wielkim problemem, bo brytyjska linia to przewoźnik typu “premium”, więc pasażerowie i tak płacą słono za bilety. Dochodzi też do tego kwestia “prestiżu” – jak wspomnieliśmy wcześniej, wielu pasażerów bardzo lubi latać A380 i loty taką maszyną z pewnością byłyby dla nich ważnym argumentem przy wyborze przewoźnika.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »