Airbnb wprowadza korzystne zmiany w regulaminie. Koniec ukrytych opłat
[AKTUALIZACJA] Od 18 października serwis Airbnb będzie działał na nowych zasadach. Wymusiły to władze Unii Europejskiej, które chciały, by funkcjonował on zgodnie z normami europejskimi, m.in. przy wyliczaniu ceny pobytu brał pod uwagę wszelkie dodatkowe koszty, które do tej pory były ukryte.
Airbnb stanęło w lipcu w ogniu krytyki ze strony Unii Europejskiej. Sprawa rozbija się o… przepisy. Obecne nie są w pełni przejrzyste – sposób prezentowania cen oraz niektóre warunki, na jakie muszą zgodzić się klienci, są niezgodne z unijnymi dyrektywami o nieuczciwych praktykach handlowych.
Zmiany w Airbnb
W czym tkwi problem? W nieprzejrzystości: jeżeli szukamy poprzez Airbnb pokoju lub mieszkania do wynajęcia, widzimy często atrakcyjną cenę… która odbiega od tego, co musimy finalnie zapłacić. Normą jest to, że na etapie wyszukiwania nie widzimy rozmaitych dodatkowych opłat – takimi są na przykład specjalne opłaty serwisowe lub dodatkowa kwota do zapłacenia, obejmująca sprzątanie danego obiektu.
Działania Komisji Europejskiej miały doprowadzić do tego, aby od samego początku potencjalny klient widział pełną (ostateczną) cenę, zawierającą wszystkie ewentualne dopłaty. Jeżeli będzie to niemożliwe, osoba zainteresowana wynajmem powinna otrzymać ostrzeżenie o możliwości wystąpienia dodatkowych opłat.
– Konsumenci muszą łatwo zrozumieć za co – i ile – powinni zapłacić. Dodatkowo wszystkie zasady (m.in. dotyczące anulowania zakwaterowania) powinny być wyraźne i uczciwe – poinformowała Věra Jourová, piastująca stanowisko unijnego komisarza ds. sprawiedliwości i konsumentów. – Coraz więcej klientów rezerwuje swoje wakacyjne zakwaterowanie online. Taka forma przynosi wiele nowych możliwości, ale popularność nie może być wymówką dla nieprzestrzegania unijnych przepisów konsumenckich – dodała komisarz.
Airbnb w końcu się ugiął. Jakie zmiany nas czekają?
Wskutek negocjacji Airbnb zobowiązał się wprowadzić szereg zmian od 18 października. Po pierwsze ma informować użytkowników o ostatecznej, łącznej cenie rezerwacji pobytu, również o dodatkowych opłatach, jak np. kosztach sprzątania. Jeśli ostateczna cena nie może być jednoznacznie wyliczona, klient ma zostać o tym uprzedzony.
Serwis ma również informować użytkownika o tym, czy interesująca go oferta pochodzi od prywatnego gospodarza, czy od podmiotu profesjonalnie zajmującego się wynajmem, ponieważ w zależności od tego różnią się jego prawa.
Dodatkowo Airbnb ma wyraźnie zaznaczyć, iż konsumentom przysługuje prawo do wszczęcia postępowania przeciwko serwisowi przed sądem w ich kraju zamieszkania.
* * *
