Za 3 lata Wizz Air będzie miał najmłodszą flotę samolotów na świecie! Czy to dobrze dla pasażerów?
Wizz Air jest jednym z przewoźników najmocniej inwestujących w nowe samoloty. Wymusza to strategia spółki, która zakłada ciągły wzrost i pojawianie się na nowych rynkach, ale też otoczenie rynkowe, m.in. unijna agenda środowiskowa, w myśl której przewoźnicy chcący zachować rentowność nie mają innego wyjścia niż inwestować w nowoczesne, bardziej wydajne i mniej paliwożerne samoloty. „Landrynka” jest obecnie na etapie mocnej przebudowy floty: obecnie otrzymuje nowe zamówienia z ponad 140 Airbusów, na które podpisała umowę w 2017 roku. Do tego w 2019 roku Indigo Partners (czyli największy udziałowiec Wizz Aira) podpisał umowę na dostawę 20 Airbusów A321XLR (czyli wąskokadłubowych maszyn dalekiego zasięgu, które mogą obsługiwać nawet tak dalekie połączenia, jak np. z Polski do USA). A…to jeszcze nie koniec, bo podczas niedawnego Dubai Air Show Indigo podpisało kolejną umowę, w ramach której Wizz Air otrzyma kolejne 102 Airbusy A321neo, w tym 27 w wersji XLR. Jak to się przełoży na wiek floty przewoźnika?
Costa Brava od 1670 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Kreta Zachodnia od 1979 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Majorka od 1926 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Jak czytamy w serwisie Simple Flying, już teraz Wizz Air ma jedną z młodszych flot samolotów na świecie. Przewoźnik dysponuje obecnie 133 samolotami (nie licząc kilku maszyn latających w ramach spółek Wizz Air UK i Wizz Air Abu Dhabi), których średni wiek to nieco ponad 5 lat. W ramach tej floty najstarsze maszyny Airbusy A320ceo (Wizz Air ma ich obecnie 58) i A321ceo (34 samoloty), których średni wiek to obecnie 9,1 oraz 4,5 roku. Część tych maszyn (zwłaszcza starszych) będzie jednak stopniowo wycofywana z floty przewoźnika, a na ich miejscu pojawiają się zupełnie nowe maszyny.
Jak mówi Robert Carey z Wizz Aira, celem jest sprawienie, by w 2025 roku średni wiek smolotu Wizz Air wynosił ok. 3 lat.
To zaś oznaczałoby, że Wizz Air miałby zdecydowanie najmłodszą flotę ze wszystkich dużych linii lotniczych na świecie. A to oprócz prestiżu oznacza też dla przewoźnika konkretne korzyści. Jakie?
– Mając tak młode samoloty, będziemy mieli gwarancję, że będą one spalały o 20-25 procent paliwa mniej niż klasyczne modele używane przez naszych konkurentów – mówił Carey podczas World Aviation Festival kilka tygodni temu.
Które linie mają najmłodsze samoloty?
W okresie pandemii tego typu zestawienia nie były publikowane, ale w 2019 roku tego typu ranking sporządził branżowy serwis ch-aviation. W kategorii dużych linii lotniczych (czyli takich, które dysponują flotą liczącą przynajmniej 100 samolotów) zwyciężył wówczas rosyjski Aerofłot (średni wiek samolotu 4,7 roku), a na kolejnych miejscach znalazły się Hainan Airlines z Chin (5,03 roku), Saudia (5,13 roku) i… Wizz Air (5,43 roku).
A jak Wizz Air prezentuje się na tle swoich europejskich konkurentów? Ryanair na swojej stronie informuje, że ma jedną z najmłodszych flot w Europie, której średni wiek to poniżej 9 lat, choć branżowe serwisu typu ATDB.aero czy Planespotters informują, że średni wiek to raczej 12 lat. Oczywiście, musimy pamiętać o tym, że przez ostatnie prawie 3 lata Ryanair nie był w stanie wymieniać swojej floty z powodu globalnego uziemienia i problemów z dostawami nowych Boeingów 737 MAX, ale i tak różnica na korzyść Wizz Aira jest bardzo zauważalna. Podobnie jest w przypadku easyJeta, którego samoloty mają średnio 8,4 roku.
Nowsze samoloty, ale czy wygodniejsze?
Plany Wizz Aira są oczywiście ambitne, ale warto w tym momencie zastanowić się, czy samoloty te będą także wygodniejsze dla pasażerów. Ostatecznie nie brakuje głosów, że nowe maszyny „landrynki” oferują bardziej ściśnięte fotele, co przekłada się na mniej miejsca na nogi i gorszy komfort podróży. A jakie jest Wasze zdanie? Wolicie podróżować nowymi czy starszymi samolotami Wizz Aira.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?