Firma Molon Labe wreszcie znalazła kupca na swoje innowacyjne fotele lotnicze, które mają poprawić komfort zwłaszcza znienawidzonego środowego siedzenia. Choć oficjalnie nie wiadomo, które linie zdecydowały się wyposażyć w kabiny, to potencjalnych kandydatów jest niewielu. Wszystko wskazuje na to, że będą to amerykańskie linie Spirit Airlines. Jeśli produkt się przyjmie wśród pasażerów, w ślad za pierwszą linią lotniczą mogą pójść następne zamówienia.
Środkowe miejsce w samolocie przez większość pasażerów uważane jest za najgorsze. Nie oferuje ani dobrych widoków z okna, ani opcji na bezproblemowe wyjście z rzędu, a w dodatku po dwóch stronach obce, niemal przyklejone łokciami osoby. Produkt, który w ubiegłym roku zaprezentowała amerykańska firma, ma to zmienić.
O samym pomyśle pisaliśmy już dwa lata temu, gdy nowe siedzenia zostały zaprezentowane po raz pierwszy. Cała ich idea polega na tym, że środkowe miejsce jest odrobinę wysunięte do tyłu ze swojego rzędu, dzięki czemu każdy z pasażerów zyskuje dodatkową przestrzeń i jednocześnie nie musi walczyć o podłokietnik z żadnym z sąsiadów. Poza wygodą pasażerów takie ustawienie foteli ułatwia i przyśpiesza wpuszczanie pasażerów na pokład, dlatego że na czas boardingu można jedno miejsce „ścisnąć” tak, by zwiększyć szerokość korytarza. Przejście mogłoby mieć wtedy nawet 107 cm (obecnie w liniach lotniczych zajmuje średnio 51 cm).

W drugiej wersji, która powstała nieco później, środkowego fotela nie da się złożyć za dwa pozostałe, ale za to jest on na stałe wysunięty nieco dalej do tyłu i osadzony niżej niż tradycyjne siedzenia. Dzięki temu każdy z pasażerów ma po dwa podłokietniki, a komfort podróży znacznie się zwiększa. Linie lotniczą mogą zdecydować się na jeden z projektów.

Fotele Side-slip przeszły pomyślnie wszystkie testy bezpieczeństwa, a teraz także znalazła się amerykańska linia, która zamontuje je w swoich samolotach. Na razie Molon Labe nie zdradza oficjalnie, kto jest nabywcą innowacyjnego produktu, ale spekulacje ograniczają się właściwie do jednego przewoźnika – amerykańskiej taniej linii lotniczej Spirit Airlines, która w najbliższym czasie planuje wielką modernizację kabiny. Według portalu The Points Guy, dodatkowym tropem jest kolor zamówionych siedzeń. Wiadomo bowiem, że będą one czarne, a to tylko potwierdza dotychczasowe doniesienia.
Jeśli pasażerowie przyjmą nowe fotele z entuzjazmem, to produkt szybko zrobi furorę także w innych liniach lotniczych. Zwłaszcza, jeśli dodatkowo okaże się, że rzeczywiście można znacznie przyśpieszyć wpuszczanie pasażerów na pokład, to niskokosztowi przewoźnicy powinni wręcz ustawić się w kolejce.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?