Wizz Air wprowadza bezpłatny wariant Wizz Discount Club! Co dostaniemy w ramach WDC Light?
Wizz Discount Club to jedna z najpopularniejszych usług Wizz Aira, dzięki której podróżni latający kilka razy w roku mogą robić to nieco taniej. Roczne członkostwo kosztuje 39,99 euro (dla członka klubu i jednej osoby towarzyszącej) lub 69,99 euro (maksymalnie dla 5 towarzyszy podróży) i w jego ramach możemy kupować tańsze bilety (ze zniżką 10 euro) i bagaż rejestrowany (w tym przypadku zniżka wynosi 5 euro). Teraz jednak Wizz Air wprowadził nową opcję, czyli członkostwo WDC Light. Jest ono całkowicie bezpłatne, ale też oferuje znacznie mniejszy zakres zniżek. Co otrzymamy, stając się członkami klubu? Sprawdźmy.
Hurghada od 2357 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 1983 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Hammamet od 2160 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Zielona Góra)
Podstawowa różnica jest taka, że w ramach WDC Light nie przysługują nam żadne zniżki na loty, a jedynie na zakupy na pokładzie samolotu. Wizz Air próbuje w ten sposób zwiększyć sprzedaż napojów, jedzenia i gadżetów i w sumie trudno mu się dziwić. Ale czy to się opłaca pasażerom?

W ramach członkostwa WDC Light otrzymujemy specjalne kupony, które trafiają do naszej aplikacji i które możemy wykorzystać w czasie lotów na pokładzie „landrynki”. Aktualnie Wizz Air oferuje członkom WDC Light 20 procent zniżki na wszystkie zakupy w butiku Wizz Air. Do tego mamy też kupony na jedzenie i napoje. W ramach promocji możemy więc np. kupić puszkę gorącej czekolady Starbucks (8 euro) i odebrać gratis gorącą kawę cappuccino lub latte. W ofercie jest też np. darmowy baton lub torebka orzeszków przy zakupie kanapki i napoju lub opakowanie przekąsek gratis przy zakupie 2 win (kosztują 12 euro). Część tych promocji jest też dostępna standardowo dla pasażerów Wizz Aira (znajdują się w aktualnym magazynie Wizz Aira), więc trudno powiedzieć, jak dużą zaletą jest członkostwo WDC Light. Wizz Air obiecuje jednak, że w przyszłości znajdą się tam ekskluzywne korzyści dla członków. No cóż, zobaczymy…