USA znoszą wizy dla Polaków, ale co to oznacza? Sprawdź, co się zmieni

Lecąc do Stanów Zjednoczonych nie będziemy już potrzebowali wizy turystycznej, ale wciąż w mocy pozostanie wiele różnych ograniczeń. Co w praktyce oznacza piątkowa deklaracja prezydenta USA Donalda Trumpa? Przeczytajcie nasz tekst.
Piątkowa decyzja prezydenta USA o podpisaniu zgody na wejście Polski do programu Visa Waiver Program to historyczna chwila, choć w praktyce nie oznacza jeszcze zniesienia wiz.
Teraz kwestię przystąpienia Polski do programu bezwizowego będzie musiał zająć się Kongres, choć według amerykańskich źródeł, wszelkie procedury związane z ratyfikacją nie powinny zająć więcej niż 3 miesiące. W praktyce jest więc możliwe, że wizy mogą być zniesione jeszcze przed końcem roku, choć czasu nie zostało dużo. Jak to wygląda w praktyce?
“Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA wymaga przeprowadzenia dodatkowych procedur administracyjnych ze strony rządu USA, aby sfinalizować przystąpienie Polski do Programu Ruchu Bezwizowego. Ambasada USA przewiduje, że procedury te potrwają kilka miesięcy, zanim rozpocznie się podróżowanie bez wiz. Po zakończeniu tego procesu Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego ogłosi datę rozpoczęcia podróżowania w ramach Programu Ruchu Bezwizowego” – głosi komunikat ambasady USA w Polsce.
No dobrze, załóżmy, że jesteśmy już państwem członkowskim Visa Waiver Program, tak jak 38 innych krajów. Co to właściwie oznacza?

Pobyt do 90 dni? Welcome!
VVP umożliwia obywatelom krajów, którzy do niego należą, podróżowanie do Stanów Zjednoczonych w celach turystycznych i służbowych bez konieczności uzyskania wizy w przypadku pobytu trwającego do 90 dni. W takim przypadku wjedziemy do USA na podstawie rejestracji w ESTA, czyli Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży. Podróżny z Polski udający się do USA będzie musiał najpóźniej na 72 godziny przed wylotem wypełnić formularz ESTA i nie ma się co na to obrażać, bo ten wymóg dotyczy wszystkich krajów objętych VWP. Dodajmy też, że w innych przypadkach niż podróże turystyczne i biznesowe, dalej musimy aplikować o wizę.
O bezwizowej podróży do USA mogą też zapomnieć osoby, które po 1 marca 2011 roku wjeżdżały do Korei Północnej, Iraku, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii, Jemenu lub Iranu. Z turystycznego punktu widzenia właśnie wiza wjazdowa tego ostatniego kraju w paszporcie może się okazać dla turystów z Polski największym problemem, bo coraz więcej osób w ostatnich latach podróżowało do Iranu. Nie przekreśla to jednak naszych szans na wjazd do USA: nie obejmuje nas po prostu Visa Waiver Program, ale w dalszym ciągu możemy aplikować o wizę na starych zasadach i powinniśmy ją otrzymać raczej bez większych problemów.
Wróćmy jednak do VWP: po wejściu do programu największą zmianę odczują nasze portfele. Nie będziemy już bowiem musieli płacić 160 USD (672 PLN) za przystąpienie do procedury wizowej, odpadnie pieczołowite wypełnianie wielostronicowego wniosku i konieczność przyjazdu do placówki dyplomatycznej na rozmowę z konsulem.
Ale to nie znaczy, że nie trzeba będzie nic płacić, bo opłata za rejestrację w ESTA wynosi 14 USD. I….. uwaga, to bardzo ważne!

Ważny wpis do ESTA nie daje gwarancji, że wjedziemy na terytorium USA! W dalszym ciągu (tak jak obecnie, w przypadku naszej promesy wizowej) ostateczną decyzją podejmuje oficer straży granicznej na lotnisku w Stanach Zjednoczonych.
Pamiętajmy też, że objęcie programem ruchu bezwizowego nie jest jednorazowe i może zostać cofnięte. A przypadków ograniczeń jest sporo: może się tak stać, jeśli ponownie przekroczymy wskaźnik odmów wizowych powyżej 3 procent ogólnej liczby składanych wniosków, jeśli Polacy w większym zakresie niż dotąd będą podejmowali pracę bez zezwolenia albo zbyt często będą przekraczali daty dopuszczalnego pobytu na terenie USA. Takie precedensy miał już miejsce – dotyczyły np. Argentyny i Urugwaju, które zniknęły z programu ruchu bezwizowego.
Będą nowe trasy do z Polski do USA?
Z pewnością! American Airlines już ogłosił, że od 4 maja poleci z Krakowa do Chicago. Na tej samej trasie w przyszłorocznym sezonie letnim liczbę lotów zwiększy lot, który uruchomi też sezonową trasę z Krakowa do Nowego Jorku. A to nie koniec – prezes LOT Rafał Milczarski przyznał kilkanaście dni temu, że w przypadku zniesienia wiz do USA dla Polaków LOT ogłosi uruchomienie kolejnej nowej trasy z Warszawy do USA.
LOT planuje w sumie zwiększenie oferowania (czyli liczby dostępnych w sprzedaży miejsc) na trasach do USA o ok. 20 procent w przyszłym roku.