Zbiór weekendowych (sobota-niedziela) lotów z Warszawy od 129 PLN. Dla wszystkich!
Do Anglii (Londyn Luton), Belgi (Bruksela Charleroi), Danii (Kopenhaga), Hiszpanii (Barcelona), Holandii (Eindhoven), Norwegii (Oslo Sandefjord Torp), Szwajcarii (Bazylea), Szwecji (Sztokholm Skavsta), Włoch (Bergamo) oraz na Węgry (Budapeszt) wybrać możesz się w terminie pomiędzy wrześniem a grudniem.
Podróż zawsze rozpoczniesz i zakończysz w porcie lotniczym im. Fryderyka Chopina. Na każdej trasie polecisz bezpośrednio linią Wizz Air z wliczonym bagażem podręcznym. Do zakupu biletów nie potrzebujesz żadnych klubów zniżkowych, są one dostępne dla wszystkich chętnych!
Termin podróży: wrzesień – grudzień
Linia lotnicza: Wizz Air
Bagaż: podręczny (40 x 30 x 20 cm), maks. 10 kg
Podróż od 129 PLN/osoba
Warszawa – Oslo (Sandefjord Torp) – Warszawa »
Warszawa – Sztokholm (Skavsta) – Warszawa »
Warszawa – Kopenhaga – Warszawa »
Warszawa – Bruksela (Charleroi) – Warszawa »
Warszawa – Eindhoven – Warszawa »
Warszawa – Budapeszt – Warszawa »
Warszawa – Bergamo – Warszawa »
Warszawa – Bazylea – Warszawa »
Hotel od 339 PLN/2 osoby/noc
W Barcelonie postaw na pobyt w hotelu Travelodge Barcelona Poblenou, który od plaży Bogatell oddalony jest o 600 metrów. W każdym jest łazienka z prysznicem. Na terenie całego obiektu będziesz miał zapewniony dostęp do sieci WiFi.
Dowiedz się więcej o tym hotelu
W stolicy Węgier zatrzymaj się w 3* hotelu Dormero, który znajduje się w centrum miasta. W każdym pokoju jest łazienka z prysznicem, suszarką do włosów oraz podstawowymi przyborami toaletowymi.
Dowiedz się więcej o tym hotelu
Natomiast w Bergamo proponuję ci nocleg w 3* hotelu B&B, który znajduje się nieopodal dworca kolejowego. Każdy pokój jest ogrzewany i wyposażony w telewizor LCD oraz czajnik elektryczny. W łazience jest prysznic.
Marsa Alam od 2780 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa - Chopin)
Marsa Alam od 2805 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Marsa Alam od 2261 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa - Chopin)






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?